Co zmieni się w 9 edycji? (Podsumowanie link w 1 poscie)
- Azurix
- Szef Wszystkich Szefów
- Posty: 3007
- Lokalizacja: Łódź Klub:"Ośmiornica Łódzka" Stowarzyszenie:"Wargaming"
Re: Co zmieni się w 9 edycji?
Jeśli ten nowy "Wielki Bitewniak" nie zaadaptuje do siebie armii WFB, to marną przyszłość mu wróżę. Osobiście, jakbym miał mieć nieużywaną armię i w perspektywie musiałbym wydać kolejną małą fortunę na nowy system, to wybrałbym już wtedy jedynie Skirmish i myślę że sporo osób pomyśli podobnie
- Martin von Carstein
- Kradziej
- Posty: 947
To ja zapraszam do Field of Glory. Armia Celtów to 300 figurek, a można większe budować. Zapominasz też o Ogniem i Mieczem...Swoją drogą nie ma lepszych systemów fantasy od warha. Mantic to marna kopia, tańsza, ale zasady są słabe. Próbowałem kilka razy wejść w to, ale niestety nie.
Warmachine to steampunk.
Infinity SC-FI
Bolt action II WW.
Flames of War II WW.
Godslayer mity
Ja tam alternatywy nie widzę. Większość systemów to skirmishe, a nie bitewniaki.
To, co. Teraz wystawiam 3 rycerzy chaosu, 10 amzonek, paru czarnoskórych obstawy i jakiś herald? Łącznie 12-20 modeli?
Oczywiście, jest wiele lepszych systemów fantasy (i nie tylko) niż leciwy młotek. Tylko, że w wargamingowym kraju trzeciego świata jakim jest Polska wieści o nich nie dochodzą, wystarczy się rozejrzeć jednak na forum TMP i chłonąć wiedzę.
- Szczwaniak
- Chuck Norris
- Posty: 435
- Lokalizacja: Legion Kraków
Wystarczy rzucić okiem na warheim http://warheim.blogspot.com, figurki z młotka pasują jak ulał, boć to młotek tylko skirmish. A zasady, jaki twórcy w pełni otwarci na dialog czy sugestie.
Kiedyś cierpieliśmy z powodu plag społecznych, dziś cierpimy z powodu lekarstw na nie. - Friedrich August von Hayek
KoW jest tym dla Warhammera czym Pathfinder RPG był dla D&D 3.5 - to tak naprawdę duchowy następca Warhammera pod zmienioną nazwą, za którego odpowiadają Ci sami ludzie którzy tworzyli przez ostatnie 20 lat Warhammera. Co więcej ponieważ nie musieli użerać się z korporacyjną polityką GW mieli dość dużą swobodę w tworzeniu systemu. I temu systemowi wyszło to na dobre.Kolas111 pisze:Zachwalacie KoW ale ja nie chce KoW. Chce Warhammera. I koniec. Na szczęście moi kumple z którymi gram juz na pocz. End Times stwierdzili że zostajemy przy 8ed ale jak nie będzie żadnych nowości to słabo...Ale tak czy siak 11 lipca zakupię podręcznik do AoS by sie przekonać, w którym kierunku zmierza WFB.
Ja też uwielbiałem Warhammera, ale ten którego masz teraz to tylko pusta skorupa, pozostałość po zdolnych ludziach takich jak Jervis Johnson, Alessio Cavatore, Bill King, którą zagospodarowała nowa spółka akcyjna pod nazwą GW, której nie napędza pasja, a tylko wyłącznie pogoń za mamoną.
A Warhammer już od dawna nie ma nic wspólnego z tym Warhammerem którego ja najlepiej wspominam - czyli 5 i 6 edycja.
Widzisz problem w tym, że na naszym rodzimym podwórku Warhammer rządzi niepodzielnie, fakt, to swego czasu był świetny system w który utopiłem ogromne ilości czasu i gotówki, ale nic nie stoi w miejscu. Może jeszcze u nas na naszym polskim zaścianku Warhammer stanowi jakiś punkt odniesienia, ale w skali światowej Warhammer i jego producent, Games Workshop, ma się marniutko i jest tak naprawdę zarządzanym anachronicznie molochem i obiektem drwin. Ogromny sukces planszówek sprawił, że na rynku pojawiło się mnóstwo alternatywnych systemów bitewnych wykorzystujących nowe trendy w projektowaniu gier.Azurix pisze:Jeśli ten nowy "Wielki Bitewniak" nie zaadaptuje do siebie armii WFB, to marną przyszłość mu wróżę. Osobiście, jakbym miał mieć nieużywaną armię i w perspektywie musiałbym wydać kolejną małą fortunę na nowy system, to wybrałbym już wtedy jedynie Skirmish i myślę że sporo osób pomyśli podobnie
Podam przykład, system którego jestem posiadaczem: Battlelore 2 edycja - taktyczna gra bitewna w świecie high fantasy, zarządzasz regimentami, tworzysz rozpiski, masz mnóstwo kombinowania i możliwości; a jednocześnie przystępna, łatwa do opanowania, stosunkowo tania i bardzo miodna. To świetne połączenie kolekcjonerskiego bitewniaka i planszówki na hexach. Producent utrzymuje oficjalne forum tej gry, zamieszcza nowe scenariusze do pobrania i udostępnia kreator nowych - całkowicie za darmo.
Drugi przykład, X-Wing, tego samego producenta, wspierana turniejowo gra, nie ma żadnych nieścisłości jaki format turniejowy obowiązuje a jaki nie. Wszystko jest jasno wyjaśnione, podobnie jak w Battlelore sporo ciekawych mechanicznych rozwiązań odzwierciedlających niewiedzę o ruchach przeciwnika. Bardzo fajne, "pre-paint'owane" figurki. Miód.
Na tle choćby tych dwóch tytułów Warhammer pod wieloma względami wygląda słabiutko.
Embir dobrze napisane ;P
Krasnoludy Chaosu
Krasnoludy
Elfy (Leśne + Wysokie + Leśne Duchy - grywalne w wersji mono)
Mroczne Elfy
Demony
Orki
Gobliny (orki i gobliny zostały rozbite na dwie frakcje)
Ogry
Imperium (Kingdom of Men - oprócz demisiów jest tam chyba wszystko i sporo więcej)
Bretka (przypomina Przystań Ludzi z Herosów III - czyli są anioły)
Umarlaki (tu na powrót khemrii idzie razem z vampirami - są zarówno wąpierze jak i licze z mumiami)
Force of Natura (to coś nowego - ogólne natura - można z tego zrobić armię barbarzyńców wspieraną wielkimi bestiami albo cukierkowe siły driad, nimf, sylf i żywiołów)
Do tego ostatnio pojawiły się:
Szczury
Bestie
Dogs of War (powróciły jako siły ludzkie z dużą domieszką halfingów)
Tego czego brakuje to chyba Warrior of Chaos i lizaków ;P. O ile jaszczurki z pewnością dojdą to wojownicy chaosu raczej nie sądzę.
Jeśli chodzi o oddziały warhammerowe to niemal wszystkie mają swoje odpowiedniki.
Poniżej beta zasady KoW 2 edycja:
https://onedrive.live.com/view.aspx?res ... YAaNDyt4KE
To już zostało zrobione. Obecnie ten nowy "Wielki Bitewniak" wprowadził takie armie jak:Azurix pisze:Jeśli ten nowy "Wielki Bitewniak" nie zaadaptuje do siebie armii WFB, to marną przyszłość mu wróżę.
Krasnoludy Chaosu
Krasnoludy
Elfy (Leśne + Wysokie + Leśne Duchy - grywalne w wersji mono)
Mroczne Elfy
Demony
Orki
Gobliny (orki i gobliny zostały rozbite na dwie frakcje)
Ogry
Imperium (Kingdom of Men - oprócz demisiów jest tam chyba wszystko i sporo więcej)
Bretka (przypomina Przystań Ludzi z Herosów III - czyli są anioły)
Umarlaki (tu na powrót khemrii idzie razem z vampirami - są zarówno wąpierze jak i licze z mumiami)
Force of Natura (to coś nowego - ogólne natura - można z tego zrobić armię barbarzyńców wspieraną wielkimi bestiami albo cukierkowe siły driad, nimf, sylf i żywiołów)
Do tego ostatnio pojawiły się:
Szczury
Bestie
Dogs of War (powróciły jako siły ludzkie z dużą domieszką halfingów)
Tego czego brakuje to chyba Warrior of Chaos i lizaków ;P. O ile jaszczurki z pewnością dojdą to wojownicy chaosu raczej nie sądzę.
Jeśli chodzi o oddziały warhammerowe to niemal wszystkie mają swoje odpowiedniki.
Poniżej beta zasady KoW 2 edycja:
https://onedrive.live.com/view.aspx?res ... YAaNDyt4KE
Ostatnio zmieniony 18 cze 2015, o 21:11 przez Kal_Torak, łącznie zmieniany 2 razy.
Każdy narzeka a tak naprawdę to nasza wina ze upada. Kto z was ma armie na 7 czy więcej tysięcy kupione w sklepie. Nie dajemy zarobić to zwija się GW.
A tak na poważnie to nie jeden koniec świata przeżyliśmy to i to przeżyjemy. Tak jest z każdą edycja i zmianami. Po marudzić trzeba. Część graczy odejdzie co dotknie głównie scenę turniejów, część przybędzie nie i pewnie nigdy na tur się nie wybierze. O ile grono starych wyjadaczy wymiera to nie zauważyłem w mojej okolicy ( a zadupie) żeby graczy ubywalo a wręcz się powiększa ( na turnieje nie będą jeździć i już)
A tak na poważnie to nie jeden koniec świata przeżyliśmy to i to przeżyjemy. Tak jest z każdą edycja i zmianami. Po marudzić trzeba. Część graczy odejdzie co dotknie głównie scenę turniejów, część przybędzie nie i pewnie nigdy na tur się nie wybierze. O ile grono starych wyjadaczy wymiera to nie zauważyłem w mojej okolicy ( a zadupie) żeby graczy ubywalo a wręcz się powiększa ( na turnieje nie będą jeździć i już)
-
- Chuck Norris
- Posty: 606
Osobiście nie daję zarobić GW bo mają wygórowane ceny niedostosowane do polskich realiów. A mam figsów na jakieś 20k i żadnej nie kupiłem jako nowej.
Wracając do tematu nowej edycji to cieszą mnie plotki dotyczące możliwości grania skirmisha. Raz że z Mordheimem spędziłem kilka lat i lubię ten system pomimo wielu jego wad. Fajnie będzie ponownie rozgrywać małe potyczki w świecie młotka. Dwa to dla mnie problemem warhammera jest długość rozgrywki. To co idzie w przeciekach napawa optymizmem bo zasady wskazują na uproszczenia mogące ją skrócić. Dlatego mając rodzinę, dzieci łatwiej jest się wyrwać na 2h zagrać skirmisha niż na 4-5h rozkładając masę figurek. O malowaniu nie wspomnę. Wg mnie w dzisiejszych czasach krok w stronę małych, szybkich gier ma sens. Widać to po wielu ciągle powstających nowych systemach skirmishowych. A jeśli zasady będę tak stworzone, że nie będzie problemów z większymi bitwami to tym lepiej. Każdy znajdzie coś dla siebie. Może powstaną osobne turnieje na mniejsze punktpunkty?
Wracając do tematu nowej edycji to cieszą mnie plotki dotyczące możliwości grania skirmisha. Raz że z Mordheimem spędziłem kilka lat i lubię ten system pomimo wielu jego wad. Fajnie będzie ponownie rozgrywać małe potyczki w świecie młotka. Dwa to dla mnie problemem warhammera jest długość rozgrywki. To co idzie w przeciekach napawa optymizmem bo zasady wskazują na uproszczenia mogące ją skrócić. Dlatego mając rodzinę, dzieci łatwiej jest się wyrwać na 2h zagrać skirmisha niż na 4-5h rozkładając masę figurek. O malowaniu nie wspomnę. Wg mnie w dzisiejszych czasach krok w stronę małych, szybkich gier ma sens. Widać to po wielu ciągle powstających nowych systemach skirmishowych. A jeśli zasady będę tak stworzone, że nie będzie problemów z większymi bitwami to tym lepiej. Każdy znajdzie coś dla siebie. Może powstaną osobne turnieje na mniejsze punktpunkty?
- PAWEL.KAROLAK
- "Nie jestem powergamerem"
- Posty: 102
- Lokalizacja: Gdańsk / Glasgow
Never pisze:Dlatego, przechodzę na 40K;)
Zobaczę co to będzie nowego i jak się przyjmie a w starego WH można będzie cały czas grać.
Ja też już jestem nastawiony i wyposażony na kontynuację w 40stce
High Elves
Wojna o Brodę!
Wojna o Brodę!
- GrimgorIronhide
- Masakrator
- Posty: 2724
- Lokalizacja: "Zad Trolla" Koszalin
Jak to dobrze być dwusystemowym. Eldarami śmiga się bardzo przyjemnie
Hmm właśnie znalazłem w KoW chyba jedyny model jaki mi się podoba. Niemniej wciąż zasady są słabe jak na bitwy, niemniej jeśli Battl przejdzie na skirmisha to faktycznie jedyny bitewniak na rynku z kwadratami być może powinien zająć przestrzeń.
Jak mawiają korwiniści: "rynek zweryfikuje"
Hmm właśnie znalazłem w KoW chyba jedyny model jaki mi się podoba. Niemniej wciąż zasady są słabe jak na bitwy, niemniej jeśli Battl przejdzie na skirmisha to faktycznie jedyny bitewniak na rynku z kwadratami być może powinien zająć przestrzeń.
Jak mawiają korwiniści: "rynek zweryfikuje"
-
- Chuck Norris
- Posty: 441
Właśnie trochę inaczej na to spójrz, dzięki większym bitwą masz możliwość wyrwać się na 4-5 godzin, a nie tylko na 2 (też mówię tu z doświadczenia męża i ojca). Powiedzmy sobie szczerze, też się nam te pare godzin na pacynki należy.crazygandalf pisze:Osobiście nie daję zarobić GW bo mają wygórowane ceny niedostosowane do polskich realiów. A mam figsów na jakieś 20k i żadnej nie kupiłem jako nowej.
Wracając do tematu nowej edycji to cieszą mnie plotki dotyczące możliwości grania skirmisha. Raz że z Mordheimem spędziłem kilka lat i lubię ten system pomimo wielu jego wad. Fajnie będzie ponownie rozgrywać małe potyczki w świecie młotka. Dwa to dla mnie problemem warhammera jest długość rozgrywki. To co idzie w przeciekach napawa optymizmem bo zasady wskazują na uproszczenia mogące ją skrócić. Dlatego mając rodzinę, dzieci łatwiej jest się wyrwać na 2h zagrać skirmisha niż na 4-5h rozkładając masę figurek. O malowaniu nie wspomnę. Wg mnie w dzisiejszych czasach krok w stronę małych, szybkich gier ma sens. Widać to po wielu ciągle powstających nowych systemach skirmishowych. A jeśli zasady będę tak stworzone, że nie będzie problemów z większymi bitwami to tym lepiej. Każdy znajdzie coś dla siebie. Może powstaną osobne turnieje na mniejsze punktpunkty?
"Blood Bowl is like a war- no winners, just survivors"
- GrimgorIronhide
- Masakrator
- Posty: 2724
- Lokalizacja: "Zad Trolla" Koszalin
Od tego są różne systemy - jak pisałem - chcesz skirmisha siadasz do Mordheima, chcesz innego skirmisha to do Infinity, a chcesz pełnowymiarowej epickiej rzeźni to siadasz do WFB. Kopiowanie i dostosowywanie się zamiast rozwijanie własnej marki i produktu nie tylko czyni rynek bardziej ubogim ale też z reguły się dobrze nie kończy.
- Azurix
- Szef Wszystkich Szefów
- Posty: 3007
- Lokalizacja: Łódź Klub:"Ośmiornica Łódzka" Stowarzyszenie:"Wargaming"
Cóż, nie wyprzedam swojego WFB, nawet jakbym miał już nie grać w tą grę, choćby ze względów hobbystycznych. Dodatkowo wszedłem w Infinity, więc najwyżej inny system stanie się priorytetowy. Ciągle trzymam jednak kciuki, że GW wybrnie z całej tej sytuacji z twarzą
-
- Chuck Norris
- Posty: 606
To fakt, tylko, że jak realnie masz czas od 21.00 to ciężko te 4-5 godzin wygospodarować. Dlatego cieszy mnie, że plotki mówią o jednym systemie na skirmish i na bitwy. Nie musisz uczyć się zasad dwóch systemów, kupować nowych figurek. Jeden system, te same zasady, te same figurki. Taki kompakt pozwoli na wejście do gry osobom lubiącym małe szybkie gry, jak i tym z większymi armiami, na długie posiadówki. Dodatkowo krótsze bitwy są lepsze na turnieje. Obecnie w ciągu dnia rozegrasz 3-4 bitwy plus kolejny dzień ze 2. Mała ilość rozgrywek, niekoniecznie mówi o tym kto był najlepszy, ale o tym kto miał lepsze paringi. Przy większej liczbie gier i odejściu od szwajcara, można zmienić koncepcję wyłaniania zwycięzcy. Np pierwszego dnia zrobić rozgrywki grupowe (każdy z każdym), a kolejnego finały. Daje to większe możliwości.In_the_sea_of_blood pisze:Właśnie trochę inaczej na to spójrz, dzięki większym bitwą masz możliwość wyrwać się na 4-5 godzin, a nie tylko na 2 (też mówię tu z doświadczenia męża i ojca). Powiedzmy sobie szczerze, też się nam te pare godzin na pacynki należy.
Solo chce zrobić taki format, da sie go zrobic tez na kwadratach.crazygandalf pisze:Np pierwszego dnia zrobić rozgrywki grupowe (każdy z każdym), a kolejnego finały. Daje to większe możliwości.In_the_sea_of_blood pisze:Właśnie trochę inaczej na to spójrz, dzięki większym bitwą masz możliwość wyrwać się na 4-5 godzin, a nie tylko na 2 (też mówię tu z doświadczenia męża i ojca). Powiedzmy sobie szczerze, też się nam te pare godzin na pacynki należy.
Aktualnie w 40k gra sie nieco dluzej niż w WFB, wiec na zmniejszenie czasu bym sie nie nastawial. Ale generalnie skirmishe maja troche lepsze zasady niz wkadraty wiec fajnie ze beda w tym klimacie systemy, byle zasad nie spaprali tylko grzecznie kserowali z 40k
"W mojej ocenie byliśmy lepsi skillowo ale przeciwnicy byli lepiej ograni, przygotowani pod nas, mieli lepszy rozpiski, większy głód zwycięstwa i mieliśmy trochę peszka."
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
Obecnie na dwudniowych turniejach jest 5 bitew i jakos nie ma problemu czasowego bo jak ktos gra nie staluje to spokojnie zdazy,na male pkt to bys ze dwa razy tyle zagral
” Rozejrzyj się dookoła. Zobaczysz ludzi, bez których ten świat byłby lepszy.”
Death Note
Galeria :
http://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php?f=10&t=35349
Strona Malarska na Facebooku:
https://www.facebook.com/pages/Fallen-A ... 9393055688
Death Note
Galeria :
http://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php?f=10&t=35349
Strona Malarska na Facebooku:
https://www.facebook.com/pages/Fallen-A ... 9393055688
QC przecież to kwestia znów ogrania i ilości modeli-Qc- pisze:Aktualnie w 40k gra sie nieco dluzej niż w WFB, wiec na zmniejszenie czasu bym sie nie nastawial.
ktoś wyskakuje z Astra Militarum i 150 gwardzistach i koniecznie chce przepchać na 2 stronę stołu to spędzi na tym dużo więcej czasu, niż ktoś na deathstarze Centurionów czy Wilków gdzie 1000 ptk jest w 1 klocku
wbrew pozorom dla mnie gry 40K są szybsze niż WFB, odpada efekt kombinowania stref, ustawiania wymyślnych kontr i liczenia statystyki pogoni itp, są inne elementy kombinowania po prostu
niemal wszyscy widzą wszystko 360
Klub Adeptus Mechanicus http://admech.club Warszawa, Okęcie, Al Krakowska
Sklep FGB Figurkowe Gry Bitewne http://fgb.club Warszawa, Zelazna 69A
Sklep FGB Figurkowe Gry Bitewne http://fgb.club Warszawa, Zelazna 69A
Da Orks Waaaaaaaaaaaaaaaagh potrzebuje chwili żeby przepchnąc swoje 240 modeli i tez trzeba ustawiac kontry
Kombinujesz na maelstormach
Kombinujesz na maelstormach
"W mojej ocenie byliśmy lepsi skillowo ale przeciwnicy byli lepiej ograni, przygotowani pod nas, mieli lepszy rozpiski, większy głód zwycięstwa i mieliśmy trochę peszka."
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"