Kings of War

[Murmandamus]

Mi te treekiny się podobają. To też kwestia malowania. Chyba tylko elfiaki Manticowe są ewidentnie nieładne (myślę tu o arcybrzydkich bolcach i sredniawej piechocie) chaos krasiowe maszyny też niezbyt urodziwe ale zdecydowana większość jest ładna.


Tak w ogóle w kwestii zasad. Overrunuje z d6 po zabiciu przeciwnika w drugi oddział i czy od razu robię drugą walkę?

[Asassello]

Tak w ogóle w kwestii zasad. Overrunuje z d6 po zabiciu przeciwnika w drugi oddział i czy od razu robię drugą walkę?

Zatrzymujesz się cal przed, nie widzę w zasadach wpadania w kolejny oddział z overruna.

[wokrze]

Mi te treekiny się podobają. To też kwestia malowania. Chyba tylko elfiaki Manticowe są ewidentnie nieładne (myślę tu o arcybrzydkich bolcach i sredniawej piechocie) chaos krasiowe maszyny też niezbyt urodziwe ale zdecydowana większość jest ładna.

Ma być chyba jakiś update tych modeli elfów na dniach (nie wczytywałem się w te ich komunikaty z bloga, ale coś mi się takiego przebiło do świadomości).

Tak w ogóle w kwestii zasad. Overrunuje z d6 po zabiciu przeciwnika w drugi oddział i czy od razu robię drugą walkę?

Zatrzymujesz się cal przed, nie widzę w zasadach wpadania w kolejny oddział z overruna.

Generalnie jak Asassello (to się nazywa jeden z wariantów "regoroup" a nie "overrun" ), z dokładnością do tego, że jeżeli był to "heros" to przebiegasz po nim i możesz wpaść w następny oddział (jak to jest kolejny "heros" to możesz biec do kolejnego oddziału, a jeżeli ten też to "heros" to... itd.).

[Meekee]

Po dyskusjach na wfb-pol.org można stwierdzić że na tym forum KoW jest trzeci w kolejności popularności po WFB i AoS, przynajmniej ostatnimi czasy.
Czy administracja mogłaby utworzyć osobne forum dla KoW ?

[Murmandamus]

fajnie by było. Jestem za.

W sobotę zagrałem dwie gry KoM vs Undead i Elves vs Orcs i jednego kolegę chyba przeciągnąłem na ten system co stwierdził "..Coś chyba czuje że teraz w to będziemy grać zamiast młotka..." Powiem że bardziej czuję klimat bitwy niż w młotku obecnie bo nawet 8ed jest taka że bohaterowie mają za dużo wpływu na rozgrywkę i magia. Tutaj oba czynniki są tam gdzie ich miejsce.

[Fuxiorr]

Jedyna rzeczą która mi się nie podoba w kow to ze oddziały udają oddziały bo tak na prawdę to większe hero... mogli by zrobić ze zdejmuje się modele i5p. wtedy kow były super

[Murmandamus]

Nie zgadzam się do końca z tobą Fuxior. To jest po prostu przyzwyczajenie battlowca. Oddział to oddział a hero też występują. Rozmiary oddziału są znaczące i mają wpływ na manewrowanie. Bohater jest zwinniejszy a nie zdejmowanie modeli wpływa na estetykę pola bitwy na stole.

[Embir]

mogli by zrobić ze zdejmuje się modele i5p. wtedy kow były super

To jest tylko i wyłącznie Twoje przyzwyczajenie z WFB.
W KoW-a gram od dłuższego czasu i brak zasad zdejmowania modeli to najlepsza rzecz jaka mogła się przydarzyć w grach bitewnych. Na stole nie ma syfu, nie ma odwiecznych problemów z rankowaniem, łatwo się oddziały wystawia, łatwo się nimi zarządza w trakcie bitwy, po samej grze jest mało porządkowania a i same wrażenia wizualne są dużo lepsze bo do samego końca manewrujesz oddziałami a nie ogryzkami.

[heimdall89]

mogli by zrobić ze zdejmuje się modele i5p. wtedy kow były super

To jest tylko i wyłącznie Twoje przyzwyczajenie z WFB.
W KoW-a gram od dłuższego czasu i brak zasad zdejmowania modeli to najlepsza rzecz jaka mogła się przydarzyć w grach bitewnych. Na stole nie ma syfu, nie ma odwiecznych problemów z rankowaniem, łatwo się oddziały wystawia, łatwo się nimi zarządza w trakcie bitwy, po samej grze jest mało porządkowania a i same wrażenia wizualne są dużo lepsze bo do samego końca manewrujesz oddziałami a nie ogryzkami.

Brzmi to strasznie kiepsko . To oddziały zostają cały czas na stole? Nie giną poszczególne figurki? To zamiast figurkami można grać pudełkami - wyjdzie na to samo. Chociaż nie, z pudełek można zrobić coś ładnego, w przeciwieństwie do Manticowych figurek .

[Murmandamus]

No i co. W młotka możesz grać kucykami pony i pingwinami z jajek niespodzianek i je zdejmować albo klockami lego. Twój przykład robi kurtyzanę z logiki.

[Nijlor]

Troll z tematu w dyskusji ogólnej.... olejcie go

[Embir]

Troll z tematu w dyskusji ogólnej.... olejcie go

Ja też się pod tym podpisuję. Gość wypisuje takie głupstwa, że albo mamy do czynienia z najprawdziwszym idiotą albo z mało subtelnym trollem. W każdym bądź razie najlepiej go olewać, niech sobie coś tam popisze, potrolluje - znudzi mu się i sobie pójdzie.

[Fuxiorr]

mogli by zrobić ze zdejmuje się modele i5p. wtedy kow były super

To jest tylko i wyłącznie Twoje przyzwyczajenie z WFB.
W KoW-a gram od dłuższego czasu i brak zasad zdejmowania modeli to najlepsza rzecz jaka mogła się przydarzyć w grach bitewnych. Na stole nie ma syfu, nie ma odwiecznych problemów z rankowaniem, łatwo się oddziały wystawia, łatwo się nimi zarządza w trakcie bitwy, po samej grze jest mało porządkowania a i same wrażenia wizualne są dużo lepsze bo do samego końca manewrujesz oddziałami a nie ogryzkami.

Wiecie zdjemowanie modeli nawet jest spoko - jak gralem metalami to jak mi sie nie chcialo zdjemowac ich to kladlem kostke. Nie podoba mi sie to ze jak kloc ma 30 modli i zabje 20 to bije tak jak by mial 30.
Narazie czekam na army list wochu

[Asassello]

Wiecie zdjemowanie modeli nawet jest spoko - jak gralem metalami to jak mi sie nie chcialo zdjemowac ich to kladlem kostke. Nie podoba mi sie to ze jak kloc ma 30 modli i zabje 20 to bije tak jak by mial 30.
Narazie czekam na army list wochu

Teoretycznie tak może być. Co lepsze może być tak, że zadasz 31 ran oddziałowi, który ma 30 ludków a on w następnej turze Ci odda maksem ataków - wystarczy że rzuci 1+1 na Nerva.
Na szczęście nawet takie coś jak opisałeś jest bardzo mało prawdopodobne. Statystyki są tak dobrane, że jak zginie ok 40% oddziału to szanse na jego anihilację wynoszą już ponad 50%.

[Embir]

mogli by zrobić ze zdejmuje się modele i5p. wtedy kow były super

To jest tylko i wyłącznie Twoje przyzwyczajenie z WFB.
W KoW-a gram od dłuższego czasu i brak zasad zdejmowania modeli to najlepsza rzecz jaka mogła się przydarzyć w grach bitewnych. Na stole nie ma syfu, nie ma odwiecznych problemów z rankowaniem, łatwo się oddziały wystawia, łatwo się nimi zarządza w trakcie bitwy, po samej grze jest mało porządkowania a i same wrażenia wizualne są dużo lepsze bo do samego końca manewrujesz oddziałami a nie ogryzkami.

Wiecie zdjemowanie modeli nawet jest spoko - jak gralem metalami to jak mi sie nie chcialo zdjemowac ich to kladlem kostke. Nie podoba mi sie to ze jak kloc ma 30 modli i zabje 20 to bije tak jak by mial 30.
Narazie czekam na army list wochu

Rozumiem, że komuś potencjalnie taka mechanika może nie odpowiadać.
Ja patrzę na to wszystko jednak z nieco innego punktu widzenia. Każda gra bitewna jest uproszczonym modelem, który nigdy nie będzie w stanie w 100% odzwierciedlać rzeczywistości pola bitwy. Między innymi z tego powodu zarówno KoW jak i WFB rozgrywane są w turach, a nie w ten sposób, że obaj gracze równocześnie poruszają się swoimi jednostkami - to uproszczenie, które zostało wprowadzone w imię zapewnienia lepszej grywalności. Podobnie patrzę na zasadę o niezdejmowaniu jednostek ze stołu, to uproszczenie przez które gra tylko nieznacznie traci na realności, ale za to ogromnie zyskuje w dziedzinie grywalności.

[Odoamar]

Jedna zasada ktora dawalaby procentowy spadek efektywnosci oddzialu wraz z wbitymi woundami bylaby subtelna dla mechaniki a wprowadzalaby troszke zycia. Obstawiam ze w kolejnej edycji KoW cos podobnego bedzie mialo miejsce.

Wysłane z mojego LG-D320 przy użyciu Tapatalka

[MKG]

Nie podoba mi sie to ze jak kloc ma 30 modli i zabje 20 to bije tak jak by mial 30.

W sporej ilości gier "na unity" nie ściąga się pojedynczych modeli, chyba że gra jest w niewielkiej skali (zazwyczaj do 12 modeli na stronę) a i wtedy dość często jest zasada opcjonalna pozwalające na granie całymi podstawkami.
Poza tym trzeba pamiętać, że obrażenia w KoW są raczej wypadkową strat, zmęczenia, dezogranizacji, utraty morale i wszystkiego innego co może powodować że oddziały oleją bój. Nie jest to 0-1 na zasadzie żywy-nie-żywy.

Wg. mnie jest to super, bo można zrobić oddzialiki na mini-dioramkach i znika potrzeba robienia oddziałów w idealnych szeregach (horda zombie czy goblinów może wyglądać jak horda). Sam bym sobie zrobił małą armijkę chociażby na półkę (tym bardziej że podoba mi się styl ich figurek: nieobesranie detalami dobrze im robi), gdyby nie moja żelazna zasada.

[Murmandamus]

MKG? Jaka zasada bo nie wiemy?

[Martin von Carstein]

Nie gra w systemy, których sam nie napisze.

[MKG]

Grać grywam, ale nie kupuję do nich figurek.
Nawet gdyby, chwilowo dziubię intensywnie przy 15mm fantasy, więc jeszcze 28mm podchodzi pod "co za dużo to niezdrowo"...