w kalkulacji trzeba uwzglednic ze czesc kont natych forach nalezy do tych samych osob.Mi się to o tyle nie kalkuluje, że taki np. Warseer (gdzie hate na GW aktualnie ma poziom 100% nienawiści, przynajmniej w sekcji fantasy) ma w szczytowym okresie 7000 oglądających forum jednocześnie. I ok. 15 000 zarejestrowanych członków. A przecież Warseer to nie jest jedyne forum anglojęzyczne, jest jeszcze TWF, Dakka, fora armijne (VCty mają ze trzy) - wszędzie jest żałoba po WFB i przeważa niechęć/pogarda/nienawiść wobec AoS. Każdy większy kraj na świecie ma swoje fora WFB. To jest minimum kilkanaście tysięcy aktywnych graczy i hobbystów.
nie umiem okreslic jak duzy rynek jest w pacynkach. ale mimo wszystko wypiecie sie na parenascie tysiecy klientow jest tricky.
imo przypomina to granie w rosyjska ruletke glockiem.
chcieli zmiany systemu? ok, maja do tego prawo.
chcieli zamknac WFB? ok , mieli do tego prawo.
jakby zamienili WFB w dobry system skirmishowy a la WM&H to bylby tradycyjny lament "zmiana edycji, stara zajebista i pomysly bojkotu nowej" ale po zapoznaniu sie z nowym produktem by sie pewnie przyjelo.
natomiast tutaj poszli na zywiol - nieodwracalnie zabili caly fluff rownoczesnie oferujac kadlubek.
Nie ma co zaslaniac sie "zwyklymi klientami domowymi" a nie scena turniejowa. Klimaciarz to nie synonim kretynizmu.