DMP 2015 - Kraków - 1-2.08.2015
Re: DMP 2015 - Kraków - 1-2.08.2015
miejscowka 2/10, zamknęli w sobotę kurki z alkoholem i przez jakieś 30 minut próbowałem przekonać ich do sprzedania mi tequili... w sumie dobrze wyszło, bo bez tych shotów udało mi się choć troszkę wyspać
Byłoby afrontem nie napić się z FRONTEM!
"Nie ma innych armii w WFB. Jest WoCh i są zbiory proxów na zasadach wochu prowadzone przez graczy nie mających jaj żeby grać WoChem oficjalnie!"
Szczur22
"Nie ma innych armii w WFB. Jest WoCh i są zbiory proxów na zasadach wochu prowadzone przez graczy nie mających jaj żeby grać WoChem oficjalnie!"
Szczur22
- Big Boss M.
- Falubaz
- Posty: 1239
dzięki za ekstra weekend. Organizacja tak jak mówią wszyscy na b. dobrym poziomie, jedyne do czego się można przyczepić to jedzonko ale na to org nie miał wpływu. Najlepsze DMP na jakim byłem, i jeden z najlepszych masterów.
Podziękowania dla organizatorów, mojego teamu oraz przeciwników za przyjemne bitwy;)
Podziękowania dla organizatorów, mojego teamu oraz przeciwników za przyjemne bitwy;)
Na gorąco jeszcze, moja relacja.
1. Sala - duża, z klimatyzacją, wygodne krzesła i odpowiednia ilość wolnej przestrzeni, jak dodać lokalizację 10/10
2. Tereny - mogłyby być ciut lepiej zwymiarowane, bo trafiałem obeliski a'la Klops. Makiety wygodne, nie skupiałem się nad ich estetyką 7/10
3. Sędziowie - w większości sytuacji ideolo, mam jednak kilak uwag do poszczególnych decyzji nie związanych z rulingami 9/10
4. Jedzenie - straszna lipa, za 15 zł dostałem gunwo burgera z biedry bez niczego. Inne dania też nie zachęcały, a barmanka powiedziała wprost; to było na talony, więc nie mogło być dobre(!). Wtopa 3/10
5. Czasówka - to dziwnie wyszło. Jedni musieli kończyć a inni grali 5h. Dziwna sytuacja dla mnie. Spóźnienie w pierwszej rundzie to wtopa orgowa na maxa. Nie chcę nawet pisac dlaczego tak wyszło, ale mistrzowie excela płakali i załamywali ręce. 5/10
6. Support orgów - wszyscy bardzo pomocni, rozwiązywali problemy jesli była taka konieczność. Zaangażowanie milion, to dla mnie podwójna wartość 10/10
7.Nagłośnienie. Nic nie napiszę, bo go nie było. Sytuację ratowały wielkie monitory z zegarem, za co duży plus. 6/10
8. Afterparty. To już jakiś standard jest ostatnio. Nic, null, zero. Szkoda 0/10
9. Bar. Ja mam swoje zachcianki, ale bar nawet je potrafił spełniać. Przypomniałem sobie też, dlaczego nie powinno się w lokalach z % organizować masterów. Jak sobie pomyślę, że mogliśmy tu być z 3-4 lata temu, do wyrzucili by nas po pierwszym dniu, dziś na szczęście tych pijących bez głowy jest już mało.
Ogólnie BARDZO dobrze wspominam ten wyjazd i chętnie wrócę w to samo miejsce na kolejnych DMP
1. Sala - duża, z klimatyzacją, wygodne krzesła i odpowiednia ilość wolnej przestrzeni, jak dodać lokalizację 10/10
2. Tereny - mogłyby być ciut lepiej zwymiarowane, bo trafiałem obeliski a'la Klops. Makiety wygodne, nie skupiałem się nad ich estetyką 7/10
3. Sędziowie - w większości sytuacji ideolo, mam jednak kilak uwag do poszczególnych decyzji nie związanych z rulingami 9/10
4. Jedzenie - straszna lipa, za 15 zł dostałem gunwo burgera z biedry bez niczego. Inne dania też nie zachęcały, a barmanka powiedziała wprost; to było na talony, więc nie mogło być dobre(!). Wtopa 3/10
5. Czasówka - to dziwnie wyszło. Jedni musieli kończyć a inni grali 5h. Dziwna sytuacja dla mnie. Spóźnienie w pierwszej rundzie to wtopa orgowa na maxa. Nie chcę nawet pisac dlaczego tak wyszło, ale mistrzowie excela płakali i załamywali ręce. 5/10
6. Support orgów - wszyscy bardzo pomocni, rozwiązywali problemy jesli była taka konieczność. Zaangażowanie milion, to dla mnie podwójna wartość 10/10
7.Nagłośnienie. Nic nie napiszę, bo go nie było. Sytuację ratowały wielkie monitory z zegarem, za co duży plus. 6/10
8. Afterparty. To już jakiś standard jest ostatnio. Nic, null, zero. Szkoda 0/10
9. Bar. Ja mam swoje zachcianki, ale bar nawet je potrafił spełniać. Przypomniałem sobie też, dlaczego nie powinno się w lokalach z % organizować masterów. Jak sobie pomyślę, że mogliśmy tu być z 3-4 lata temu, do wyrzucili by nas po pierwszym dniu, dziś na szczęście tych pijących bez głowy jest już mało.
Ogólnie BARDZO dobrze wspominam ten wyjazd i chętnie wrócę w to samo miejsce na kolejnych DMP
Lohost pisze: Nie myslalem ze to kiedys powiem, ale za Dymitra byl ordnung i az mi tego brakuje.
Dzięki wszystkim za świetną atmosferę.
Było żajedwabiście !! Wielkie brawa dla organizatorów !!
Oby impreza odbyła się za rok i w tym samym miejscu to będę na 10000%
POZDRAWIAM WSZYSTKICH
Było żajedwabiście !! Wielkie brawa dla organizatorów !!
Oby impreza odbyła się za rok i w tym samym miejscu to będę na 10000%
POZDRAWIAM WSZYSTKICH
Armia baranów prowadzona przez lwa jest groźniejsza od armii lwów prowadzonej przez barana.
Duze brawo za zorganizowana miejscowke. Swiatlo nie razilo ale bylo jasno. Klimka wydalala idealnie. Krzesel masa plus loze do rozkmin paringowych 8) Rzutnik z czasem i boczne ekrany z paringami <wzor> Mikrofonu faktycznie brakowalo pare razy chyba. Miejsca sporo chociaz moim zdaniem moznaby powalczyc o troche wiecej miejsca pomiedzy rzedami. Widzialem pare razy ze niektorzy ludzie mieli z tym problem.
Co do jedzenia to troche nie rozumiem tych zarzutow. My nie mielismy zamowionych obiadow, a i tak na kuchni dostalismy za 12zl zajebistego kurczaczka z grilla z frytkami i surowka. A nie bylo to jedyne takie danie.
Afterparty? No kurwa... Przeciez to Krakow! ;D Suma przespanych godzin (w nocy) od piatku do niedzieli: 1.5h.
Ogolnie? SUPER! Warto bylo wybrac DMP zamiast Woodstocku ;)
Zajebiscie bylo was wszystkich znowu zobaczyc :) Dzieki ;*
Co do jedzenia to troche nie rozumiem tych zarzutow. My nie mielismy zamowionych obiadow, a i tak na kuchni dostalismy za 12zl zajebistego kurczaczka z grilla z frytkami i surowka. A nie bylo to jedyne takie danie.
Afterparty? No kurwa... Przeciez to Krakow! ;D Suma przespanych godzin (w nocy) od piatku do niedzieli: 1.5h.
Ogolnie? SUPER! Warto bylo wybrac DMP zamiast Woodstocku ;)
Zajebiscie bylo was wszystkich znowu zobaczyc :) Dzieki ;*
Battle na trzezwo bylby nudny...
Ja również przyłączam się do podziękowań.
Impreza naprawdę udana.
Miałem pierwotnie trochę obaw co do miejsca (znając możliwości i fantazję niektórych osób... ale wyszło naprawdę świetnie.
I również mogę potwierdzić - lokalowo najlepsze DMP ever!
Miło, sympatycznie - i co najważniejsze CZYSTO! Naprawdę nikt nie zrobił chlewu i w każdym aspekcie orgowie ogarnęli temat.
Dziękuję również przeciwnikom za gry w naprawdę miłej i bezstresowej atmosferze.
A z wyników również jestem zadowolony. 80pkt z bitew uznaję za wynik przyzwoity.
Team dał radę - a ostatnia bitwa z Rosjanami: bezcenna!
Impreza naprawdę udana.
Miałem pierwotnie trochę obaw co do miejsca (znając możliwości i fantazję niektórych osób... ale wyszło naprawdę świetnie.
I również mogę potwierdzić - lokalowo najlepsze DMP ever!
Miło, sympatycznie - i co najważniejsze CZYSTO! Naprawdę nikt nie zrobił chlewu i w każdym aspekcie orgowie ogarnęli temat.
Dziękuję również przeciwnikom za gry w naprawdę miłej i bezstresowej atmosferze.
A z wyników również jestem zadowolony. 80pkt z bitew uznaję za wynik przyzwoity.
Team dał radę - a ostatnia bitwa z Rosjanami: bezcenna!
PiotrB
Podręcznik znalazłem oddalem orgom
my szukamy kart magii niepelnych brakuje shadow i life
Klops wyślij moja fig Heretykowi nie chce czekać na nia 2lat
Chciałem przeprosic Rzeszów za nasza niefrasobliwosc
Zabraklo u nas organizacji. Slowiana nie bylo a nasza piatka jakos nawet nie mamy usprawiedliwienia
Dziekuje wszystkim przeciwnikom z którymi mialem przyjemność zagrać
Drozynom Amt lewej flance Legionowi i nawet klopsom z paragrafem
Orgom za załatwienie zajezdni lokal miazga
Fajnie sie bawiliśmy
Podręcznik znalazłem oddalem orgom
my szukamy kart magii niepelnych brakuje shadow i life
Klops wyślij moja fig Heretykowi nie chce czekać na nia 2lat
Chciałem przeprosic Rzeszów za nasza niefrasobliwosc
Zabraklo u nas organizacji. Slowiana nie bylo a nasza piatka jakos nawet nie mamy usprawiedliwienia
Dziekuje wszystkim przeciwnikom z którymi mialem przyjemność zagrać
Drozynom Amt lewej flance Legionowi i nawet klopsom z paragrafem
Orgom za załatwienie zajezdni lokal miazga
Fajnie sie bawiliśmy
Wychujali nas trochę z tym nagłośnieniem i jedzeniem (nie przetestowaliśmy tego i sam jadłem dwa gównoburgery - lasagne i pierogi były lepsze) ale ogólnie było bardzo ok.
Zajezdnia zadowolona z utargu, syfu nie było więc jakby WFB nie umarł za bardzo i jak Dydowi i Leohowi będzie się chciało (bo to oni głównie organizowali i brali ryzyko finansowe na siebie) to kto wie co będzie za rok
Zajezdnia zadowolona z utargu, syfu nie było więc jakby WFB nie umarł za bardzo i jak Dydowi i Leohowi będzie się chciało (bo to oni głównie organizowali i brali ryzyko finansowe na siebie) to kto wie co będzie za rok
Nom - jak ja zobaczyłem tego guwnoburgera to też byłem w szoku ::)... jak za 15 to zdecydowanie za mało - ale nikomu nie wpadło do głowy że to może tak wyglądać .... Ja mam nadzieję ,że Leoh i Dydu choć pewnie strasznie zmęczeni to też choć trochę są zadowoleni i nie odpuszczą tej imprezy za rok - tak więc głosujecie na Kraków !
Ogólnie to naprawdę jest koniec battla gdyż jak powiedział Butan w czasie rozładunku blatów po turnieju: 200 batlowców i nie śmierdziało!
@ Piotr.
Narazie Dydu nie chce organizować DMP ale jak stwierdził, za 3 miesiące mu przejdzie i znów zrobi na co pewnie wszyscy czekamy.
@ Piotr.
Narazie Dydu nie chce organizować DMP ale jak stwierdził, za 3 miesiące mu przejdzie i znów zrobi na co pewnie wszyscy czekamy.
Ostatnio zmieniony 3 sie 2015, o 12:54 przez Kosa, łącznie zmieniany 1 raz.
@Cosmo - jak kupowałeś na miejscu, to było ok, zwłaszcza te rzeczy na promocji, co były. Jak zapłaciłeś wcześniej to np. dostawałeś małego rozmokłego burgera z kiepskim mięsem.
Ale tylko do żarcia można było się przyczepić. I do tego że batlowcy alkoholicy wypili prawie całe piwo!
Leżaczki super mega genialne. Aż się cieszyłem, jak była obsuwa przy pierwszej bitwie.
Ale tylko do żarcia można było się przyczepić. I do tego że batlowcy alkoholicy wypili prawie całe piwo!
Leżaczki super mega genialne. Aż się cieszyłem, jak była obsuwa przy pierwszej bitwie.
Ja na prawdę od dłuższego czasu widzę ogromną ewolucję naszego środowiska - mam możliwość porównywania go z innymi środowiskami - i powiem krótko ! To jest NAJLEPSZE! ... W każdym mieście zgrana grupa przyjaciół nie tylko graczy - nie raz przyjeżdżają z rodzinami czy dziewczynami - gdzie indziej to się rzadko zdarza - tym bardziej warto walczyć o to żeby przetrwało to jak najdłużej!Kosa pisze:Ogólnie to naprawdę jest koniec battla gdyż jak powiedział Butan w czasie rozładunku blatów po turnieju: 200 batlowców i nie śmierdziało!
@ Piotr.
Narazie Dydu nie chce organizować DMP ale jak stwierdził, za 3 miesiące mu przejdzie i znów zrobi na co pewnie wszyscy czekamy.
DMP wypas fajne gry, emocje do końca, i oczywiście SS walczył na topowych stołach w 5 bitwie! Szkoda że Ordin w ostatniej chwili dostał Lohosta, bo puchar powędrowałby na Śląsk (3 punkty ah!)
Co do środowiska - u nas mamy młodych gniewnych (brawo Lothar za 59 punktów na DMP! tata będzie zachwycony! ) prowadzimy naukę gry i raczej jest większy niż mniejszy ruch
Co do środowiska - u nas mamy młodych gniewnych (brawo Lothar za 59 punktów na DMP! tata będzie zachwycony! ) prowadzimy naukę gry i raczej jest większy niż mniejszy ruch
"W mojej ocenie byliśmy lepsi skillowo ale przeciwnicy byli lepiej ograni, przygotowani pod nas, mieli lepszy rozpiski, większy głód zwycięstwa i mieliśmy trochę peszka."
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
Jeżeli nie trolujesz .. a nie wydaje mi się. To jesteś chyba jednym z najbardziej BEZCZELNYCH I AROGANCKICH typów jakiego znam i tym jednym stwierdzeniem dorównujesz takim potęgom jak Andrzej i PiotrB (pozdro i noł ofenzz Piotr).Dymitr pisze: 8. Afterparty. To już jakiś standard jest ostatnio. Nic, null, zero. Szkoda 0/10
Kapkę zagotowałem czytając to
Poza tym dzięki za pochwały
Czcij Koze !!
Twoja Stara gra w Age of Sigmar !
Twoja Stara gra w Age of Sigmar !
Dibo, nie widzę powodu do rzucania we mnie obelgami. Nie było imprezy wspólnej, albo nikt nam o niej nie powiedział. I kilku innym teamom, które spotykaliśmy na mieście lub w drodze na nocleg.
Lohost pisze: Nie myslalem ze to kiedys powiem, ale za Dymitra byl ordnung i az mi tego brakuje.
dzięki orgom za udany wyjazd do krk
ja się nie spodziewałem że poznań będzie tak blisko wawy jeśli chodzi o punkciki ;p
Qc - jak śmiałeś nie wziąć najlepszego gracza SS do składu.
co do organizacji to w moim mniemaniu żarcie z karty też nie było ok
paringi to była jakaś porażka ( pomijając opóźnienie to na tych telebimach można było wrzucić info następna bitwa rozpoczyna się o x a nie wszyscy czekali co by orgowie wypluli im paringi nie wiadomo kiedy
za wodę plusik
za punktualne oddawanie wyników minusik
afterparty mnie nie dotyczyło bo po dojściu do hostelu spałem potulnie jak baranek
i jeszcze raz uważam wyjazd za udany, wskazuję tylko że niektóre rzeczy można było zrobić dużo lepiej- najlepsza losówka ever
hit wyjazdu, w drodze na turniej leciało w radio i siadło na banię...
https://www.youtube.com/watch?v=t6SSzqiqNe4
ja się nie spodziewałem że poznań będzie tak blisko wawy jeśli chodzi o punkciki ;p
Qc - jak śmiałeś nie wziąć najlepszego gracza SS do składu.
co do organizacji to w moim mniemaniu żarcie z karty też nie było ok
paringi to była jakaś porażka ( pomijając opóźnienie to na tych telebimach można było wrzucić info następna bitwa rozpoczyna się o x a nie wszyscy czekali co by orgowie wypluli im paringi nie wiadomo kiedy
za wodę plusik
za punktualne oddawanie wyników minusik
afterparty mnie nie dotyczyło bo po dojściu do hostelu spałem potulnie jak baranek
i jeszcze raz uważam wyjazd za udany, wskazuję tylko że niektóre rzeczy można było zrobić dużo lepiej- najlepsza losówka ever
hit wyjazdu, w drodze na turniej leciało w radio i siadło na banię...
https://www.youtube.com/watch?v=t6SSzqiqNe4
Eee..no przecież zbiorczego afterparty nie było Było eternal-ongoing-allday-party plus ludzie bawiący się na mieście, plus grupki w Zajezdni (min. Legion), plus plujący i gryzący po uszach Kalafior Nie rozumiem oburzeniaDibo pisze:Jeżeli nie trolujesz .. a nie wydaje mi się. To jesteś chyba jednym z najbardziej BEZCZELNYCH I AROGANCKICH typów jakiego znam i tym jednym stwierdzeniem dorównujesz takim potęgom jak Andrzej i PiotrB (pozdro i noł ofenzz Piotr).Dymitr pisze: 8. Afterparty. To już jakiś standard jest ostatnio. Nic, null, zero. Szkoda 0/10
Kapkę zagotowałem czytając to
Poza tym dzięki za pochwały
Dymitr ma rację co do afterpaty. Nie jeżdżę na wszystkie imprezy, ale w poprzednim sezonie na 6 masterach na których byłem, po każdym, było wspólne wyjście lub zostanie w imprezowni. Mówię o 30-50 osobach z 80-100. W zajezdni zostało nas względnie mało z puli 200 osób grających. A jak koło północy powiedziano, że nie można zamawiać nic, impreza rozniosła się na cały chyba Kazimierz.
Byłoby afrontem nie napić się z FRONTEM!
"Nie ma innych armii w WFB. Jest WoCh i są zbiory proxów na zasadach wochu prowadzone przez graczy nie mających jaj żeby grać WoChem oficjalnie!"
Szczur22
"Nie ma innych armii w WFB. Jest WoCh i są zbiory proxów na zasadach wochu prowadzone przez graczy nie mających jaj żeby grać WoChem oficjalnie!"
Szczur22