
[Warszawa], AoS, 12.09.2015, Szturm #9 - Hobbystyczny
Re: [Warszawa], AoS, 12.09.2015, Szturm #9 - Hobbystyczny
Oo..i posty tu znikają 

Bearded Unclean 'Un pisze:Fuck, będe miał na pieńku z Drobnymi Wałeczkami

A umiesz wyznaczyć granicę dobrego smaku między dobrą grą a przegięciem? Kto wyznacza te granice?Durant pisze: W AoS dużo zależy od graczy będziesz wystawiał wszystko co masz na przeciwnika z jednym oddziałem, to długo sobie nie pograsz bo nikt nie będzie z tobą chciał grać. Na turnieju też raczej nic nie osiągniesz a funu w grze z taką przewagą ja nie widzę...
Ma mi być w pewnym momencie głupio, że wystawiłem więcej jednostek?
A zresztą przecież to turniej, na dodatek oznaczony jako "open" - więc jakie ograniczenia jednostek? Przecież ograniczanie nie jest założeniem tej gry.
- Bearded Unclean 'Un
- Kretozord
- Posty: 1506
Ludzie zluzujcie zwieracze, dajcie chłopakom sie pobawić. Przecież wszyscy wiemy, że AoS nie jest stworzony do gry turniejowej, ba, on nawet nie jest stworzony do prostej rywalizacji 1vs1, ale przeciez tu chodzi o cos zupełnie innego. Kto to kuma, ten będzie sie na tej imprezie dobrze bawił.
Sam bym wpadł, ale MP w X-winga są jednak wazniejsze...
Miłej zabawy!
Sam bym wpadł, ale MP w X-winga są jednak wazniejsze...
Miłej zabawy!
"Każdy może, prawda, krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczanie do krytyki, panie, to nikomu tak nie podoba się. Wiec dlatego z punktu, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, zeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie tych naszych, prawda punktów, które stworzymy."


Remo
w odpowiedzi na twoje pytanie w AoS ustalasz to ty i przeciwnik, to co mi się podoba w tym systemie to właśnie fakt że poza tą dwójką nikt nie ustala żadnych granic.
Albo to rozumiesz albo nie, i nie obraź się ale jeśli tego nie rozumiesz i nie czujesz, to ten system nie jest dla ciebie. Co nie oznacza że ja albo ty jesteśmy lepszymi/gorszymi graczami, po prostu inne rzeczy nas bawią.
Ja na turnieju będę starał się ustalić z przeciwnikiem ile mniej więcej i czego wystawiamy, tak żeby każdy z nas się dobrze bawił.
To jest trudność i skomplikowanie AoS.
To może oznaczać np. mały oddział Krasnali walczący z setką moich Clan Ratów, lub odwrotnie samotny Skavenski Assasin kontra oddział Aelfów. Ale może też oznaczać mniej więcej równe siły walczące po równo ze sobą.
Parafrazując "Bo AoS jest od tego żeby bawić się na całego"
w odpowiedzi na twoje pytanie w AoS ustalasz to ty i przeciwnik, to co mi się podoba w tym systemie to właśnie fakt że poza tą dwójką nikt nie ustala żadnych granic.
Albo to rozumiesz albo nie, i nie obraź się ale jeśli tego nie rozumiesz i nie czujesz, to ten system nie jest dla ciebie. Co nie oznacza że ja albo ty jesteśmy lepszymi/gorszymi graczami, po prostu inne rzeczy nas bawią.
Ja na turnieju będę starał się ustalić z przeciwnikiem ile mniej więcej i czego wystawiamy, tak żeby każdy z nas się dobrze bawił.
To jest trudność i skomplikowanie AoS.
To może oznaczać np. mały oddział Krasnali walczący z setką moich Clan Ratów, lub odwrotnie samotny Skavenski Assasin kontra oddział Aelfów. Ale może też oznaczać mniej więcej równe siły walczące po równo ze sobą.
Parafrazując "Bo AoS jest od tego żeby bawić się na całego"

Czy na turnieju można grać CHD z Forge Worlda? Niedawno wyszły warscrolle na ich stronce.
Potem pojawił się Tauruk, no ten to rzeczywiście ma to co trzeba, gaz w nogach, postawę, może przywalić i odparować cios, umie zasuwać jak dziki! Gdyby nie ta jego francowata pięta!
To zależy tylko od ciebie. Im więcej weźmiesz, tym większy dajesz sobie wybór. Z drugiej strony, możesz wziąć ilość porównywalną do 8ed rozpiski i grać z grubsza tym samym w każdej bitwie. Jedna i druga opcja ma swoje wady i zalety. Ja zwykle na bitwę biorę jedną walizkę modeli (Crusader Case od GW).Elvis is (un)dead pisze:Panowie, wiedzony wrodzoną ciekawością, chciałbym dopytać: skoro nie ma ograniczenia wielkości armii, ile figurek powinienem ze sobą zabrać? Walizkę, dwie, cały bagażnik? Mam wszystko pomalowane, żadnych proxów, mam figurki i bohaterów genderowych i imiennych, ale nie potrafię określić ile mam tego wziąć... :/
Zwycięzca będzie wyłaniany według podstawowych zasad AoS, czyli wyczyszczenie stołu lub Sudden Death = Major Victory, a jeśli przed końcem czasu (2h) żadne z powyższych nie nastąpi to podliczamy straty (w %) i kto zadał większe przeciwnikowi ten ma Minor Victory. Tak więc w interesie obu graczy jest wystawić nie jak najwięcej modeli, tylko tyle by zdążyć wyczyścić stół przeciwnikowi. Pamiętajcie, że nie tylko wy możecie wystawić ile chcecie - wasz przeciwnik także! Wystawiając kolejny oddział, dajecie przeciwnikowi powód by wystawił kolejny, co powoduje że wy chcecie wystawić więcej i tak dalej. A to zmniejsza szanse na wyczyszczenie stołu w 2h.Elvis is (un)dead pisze:Hmm... jak będzie wyłaniany zwycięzca bitwy? Skoro obaj nie mamy ograniczenia modeli to musze się liczyć z tym ze przeciwnik wystawi ich w opór
Oczywiście, że Sudden Death to nie auto win, ale daje szanse wygrać graczowi z mniejszą ilością modeli na stole. Poza tym zdajesz się zapominać, że SD "woła się" po zakończeniu rozstawiania przez obie strony, czyli gdy nikt już nie może nic wystawić. Od razu widać, że nie grałeś więcej niż 1-2 bitwy w AoSHoax pisze:Tylko, że Sudden Death to nie jest auto win. I nie jest sprawiedliwy. Moje 10 szczurów bije się pewnie podobnie jak 5 sigmarinsów. Dostaję SD. Rozumiem, że bardziej fair by było jakbym wystawił abomkę i verminlorda, po czym sam zawołał SD. Inna sprawa, że jak ktoś skończy wystawianie na 3 modelach i powie SD to zadaniem przeciwnika jest mu to SD uniemożliwić - do czego potrzeba jak najmocniejszej armii. Sądzę że to raczej przeciwnik wołający SD bardziej sprowokowałby do wystawienia szafy figurek niż sama możliwość zrobienia tego przy świadomości zagrożenia jakim jest SD.

Zwykle tak jest (chyba, że warscroll mówi inaczej). Podobnie jak w 8ed, przyjmuje się że domyślnie grupa dowodzenia walczy tą samą bronią co reszta oddziału, nawet jeśli modele mają co innego. Czyli nie trzeba przestrzegać WYSIWYGu na modelach z grup dowodzenia, o ile mają wyposażenie identyczne z resztą oddziału. Jeśli jednak mają inne (na przykład czempion Thuderersów może zamiast rusznicy mieć parę pistoletów) to bezwzględnie trzeba te inne bronie odwzorować na modelach.mohomor pisze:Czy nie jest tak że command grupa nie zawsze ma to co reszta oddziału? poprostu te modele mają inną funkcję i inne skille w zamian za podstawową broń?
Remo, granica jest tam gdzie ją ustawicie wspólnie z przeciwnikiem. Na tym polega piękno tej gry. Jak spotka się dwóch turniejowych wyjadaczy, mogą się umówić że grają ostro i wystawiają największe komba. Ale jak jeden z tych wyjadaczy w następnej rundzie trafi na casualowego gracza, który dopiero zaczyna i ma pomalowane 30 modeli to ma wybór: wystawić się na maxa, zmieść gościa i (zapewne) dostać 0 lub 1 za fair-play od niego, lub wystawić akurat tyle żeby przeciwnik był z tym OK (i dostać 2 lub 3 za fair play) - a wygra pewnie i tak gracz turniejowy bo lepiej gra...Remo pisze:A umiesz wyznaczyć granicę dobrego smaku między dobrą grą a przegięciem? Kto wyznacza te granice?
Ma mi być w pewnym momencie głupio, że wystawiłem więcej jednostek?
A zresztą przecież to turniej, na dodatek oznaczony jako "open" - więc jakie ograniczenia jednostek? Przecież ograniczanie nie jest założeniem tej gry.
Można. Modele inne niż oryginalne za dopuszczeniem przez organizatora (te co widziałem twoje były OK, piszę to tylko na wszelki wypadek - bo nie widziałem wszystkichNever pisze:Czy na turnieju można grać CHD z Forge Worlda? Niedawno wyszły warscrolle na ich stronce.

Zagrałem 2 i więcej szczerze mówiąc nie planuję, bo mi się podobało po prostu (pomimo, że obydwie wygrałem i pomimo, że z przeciwnikiem z góry umawialiśmy się co z grubsza wystawiamy, żeby było jako tako fair). A co do wołania po zakończeniu to jest to oczywiste, ale: wystawiamy się naprzemiennie. Jeśli przeciwnik deklaruje, że więcej nie wystawia i w tym momencie już mam przewagę modeli która zapewnia mu możliwość zawołania SD to oczywiste jest, że to zrobi. Jeśli skończyłby się wystawiać w momencie gdy nie ma opcji krzyknięcia SD w tym już momencie to oczywiście masz rację. Mając jednak na przykład armię szczurów, jeśli chcę zagrać fajną armią i wystawić jakieś oddziały, a nie elite forcem abomek, dział i maszyn, błyskawicznie będę outnumberował przeciwników, nie robiąc tego w żadnym razie celowo.YoungOlo pisze:Oczywiście, że Sudden Death to nie auto win, ale daje szanse wygrać graczowi z mniejszą ilością modeli na stole. Poza tym zdajesz się zapominać, że SD "woła się" po zakończeniu rozstawiania przez obie strony, czyli gdy nikt już nie może nic wystawić. Od razu widać, że nie grałeś więcej niż 1-2 bitwy w AoS
Nie jestem pewien, bo jeszcze wcześnie na takie wnioski, ale wydaje mi się, że to jest obecnie częścią zróżnicowania armii. Że niektóre armie będzie się wystawiało hordowo, z założenia dając przeciwnikowi SD, ale build armijny będzie na to przygotowany (na przykład: brak bohaterów - żeby wyłączyć Assasinate, min. 1 duży oddział - np 100 modeli - który wybieramy jako cel Blunt lub parkujemy na terenie jeśli przeciwnik wybierze Seize Ground i wystawiamy tyle ścierwa ile wlezie, żeby nie dać przeciwnikowi dotrwać do 6. tury jeśli wybierze Endure).Hoax pisze:Mając jednak na przykład armię szczurów, jeśli chcę zagrać fajną armią i wystawić jakieś oddziały, a nie elite forcem abomek, dział i maszyn, błyskawicznie będę outnumberował przeciwników, nie robiąc tego w żadnym razie celowo.
-
- Mudżahedin
- Posty: 249
- Bearded Unclean 'Un
- Kretozord
- Posty: 1506
Kazda jednostka ma to okreslone w zasadach.
"Każdy może, prawda, krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczanie do krytyki, panie, to nikomu tak nie podoba się. Wiec dlatego z punktu, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, zeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie tych naszych, prawda punktów, które stworzymy."

