
Sporo ludzi się zastanawiało w jaki sposób GW firmy pasjonatów tworzących dla innych pasjonatów stało się typowym korpo. Kluczowe zdanie tego wywiadu to moim zdaniem:
"pomiędzy projektantami gier i kierownictwem wyrosła gruba warstwa kadry zarządzającej średniego szczebla. Podejmowanie decyzji trwało coraz dłużej, często były one coraz trudniejsze do zrozumienia"
smutne