Relacje z turniejów

[Milczek]

Raporcik z DMP
Rozpa dość nietypowa – ale mnie się podoba
Lord HKB
Lord Napieracz z VoKT
Lord VoIK
Paladyn VoIK
BSB Rampager's Standard
Paladyn w rękawickach i z Confidencją
2x Mała panienka (z DS i Lusterkiem)
4 pegazy FCG
2x Treby
2x Yeomany
2 lance KoTR (+1Move i Flame)

BSB Rampager's Standard - to chyba nie jest legalne. Rampager kosztuje 55 pkt. BSB Bretonii musi być Paladynem. Paladyn może wziąć magiczne przedmioty do 50 pkt.


Lord Napieracz z VoKT
Lord VoIK
Paladyn VoIK
Czy poza tymi Virtue mają oni jeszcze jakieś przedmioty? Jakie ?

[Hoops]

Lub szmate do 100 pkt.

[Milczek]

Fakt. Mój błąd.

Przedmioty sobie już zerknąłem

Fajny pomysł na rozpiskę (y)

[Bastor]

No - mnie też się ta kmina spodobała odkąd na nią wpadłem
I mocno cisnęła.

A co najfajniejsze - jest strasznie twarda do rozkręcenia i stabilna.
(oczywiście pod warunkiem, że grający nią ogarnie sytuację i nie podstawi się jak ostatni debil pod jakąś "sieczkarnię")

[hesus]

Fakt. Mój błąd.

Przedmioty sobie już zerknąłem

Fajny pomysł na rozpiskę (y)

Gdzie zerknąłeś? Z chęcią bym też się z tym zapoznał
Wrzućcie jakiegoś linka

[Milczek]

Link do rozpisek podany jest w temacie DMP. Około 10 strony.

[Stan]

O ile dobrze pamiętam, link do rozpisek jest na dole pierwszego posta w temacie dmp.

[hesus]

Dzięki, poszukam sobie

[Danrakh]

Raporcik z DMP(...)
Dzień drugi zaczęliśmy od gry z Legionem Błysk Ciupagi
W pierwszej bitwie trafiłem na krasnoludy DanRakH'a(...)

Istotnie znakomita bitwa (ponad 1000 pkt strat po obu stronach), cieszę się, że jako jedyny zablokowałem zwycięski pochód turbolancy.
Jak to ktoś kiedyś celnie ujął: "nie bierzesz kraśków po to by wygrać mastera, lecz by pięciu innych graczy go nie wygrało"

[Milczek]

Zająłem przyzwoitą lokatę na ostatnim masterze w Olsztynie (9th Age). Poniżej moja rozpa i kilka przemyśleń. Może się komuś przyda.

1 Lord: Duke @ 260.0 Pts, General
Shield
Dragon Lance [45.0]
Virtue of Might [45.0]
Potion of Swiftness [5.0]
Dragonscale Helm [10.0]
Dusk Stone [30.0]
1 Barded Warhorse @ [0.0] Pts

1 Hero: Paladin @ 164.0 Pts
Great Weapon
Morning Star
Shield
Battle Standard
Questing Oath
Crusader's Helm [45.0]
1 Barded Warhorse @ [0.0] Pts

1 Lord: Grail Damsel @ 280.0 Pts
Magic Level 3
Path of White Magic
The Blessing
Talisman of Roland [20.0]
Gem of Fortune [25.0]
Tome of Arcane Lore [25.0]
1 Unicorn @ [0.0] Pts

1 Hero: Damsel @ 120.0 Pts
Magic Level 1
Path of Heavens
Dispel Scroll [35.0]
1 Barded Warhorse @ [0.0] Pts

1 Hero: Castellan @ 60.0 Pts
Light Armour
Hardened Shield [5.0]
1 Barded Warhorse @ [0.0] Pts

11 Knights of the Realm FCG, Gleaming Icon [5.0] @ 299.0 Pts,

10 Knights of the Realm FCG @ 270.0 Pts

5 Yeoman Outriders @ 55.0 Pts

5 Knights Aspirant FCG @ 145.0 Pts

1 The Green Knight @ 220.0 Pts

2 Siege War Machine - Trebuchet @ 130.0 Pts

3 Pegasus Knights - Skirmish, Vanguard @ 178.0 Pts

3 Pegasus Knights -Champion, Skirmish, Vanguard @ 188.0 Pts

Grałem przeciwko:
- Dwarfy (Guldur) 13:7
- Bretonnia (Łukasz) 20:10
- WoCh (Radoslav) 19:1
- WE (Laik) 10:10
- VC (Szaitis) 10:10

Kompletnie nie przydały się antystrzeleckie przedmioty Talisman of Roland i Gem of Fortune. Nawet laik miał naporowe WE tylko z kilkunastoma gołymi łukami. Generalnie na stołach nie było strzelania....

Green Knight jest zbyt drogi i mimo wszystko za łatwo może zginąć. Nie można nim wbić w coś co ma dużego statica a na to co ma małego wystarczą pegazy. Prawdopodobnie wymienię go na 3kę pegazów.

Konny Kasztelan + Yeomeni to zdecydowanie najlepszy zestaw. 2 odginaczki o świetnej ruchliwości a do tego kasztelan potrafi przeważyć ważne combaty. Dam mu jednak light lance ew. mieczyk z fearem. Niezwykle przydatne combo: wyjście youmenów z kasztelanem jako vanguard a potem odjazd samego kasztelana na 18".

White daje niesamowite efekty. Countery, które zostają permanentnie (do zużycia ofc) np. na takich pegazach dają naprawdę świetne możliwości. Kiedy było krytycznie to z reguły sytuacja sprowadzała się do tego, że albo przeciwnik wpuści mi magiczny ruch (który uratuje mi drogi oddział) albo sam podobny oddział straci.
Mały heaven jest bardzo przydatny dla przerzutu to wound na trebach
Zdecydowanie najlepsze obecnie połączenie.

Lord z might i dragon lance sprawdził się fantastycznie. Nie dość, że jest ważnym straszakiem, na przeciwnika z alchemią (która nas chłoszcze) może jeździć solo, to ma naprawdę dobry wygar. Muszę mu jednak dać divine icon.

Dwa treby to podstawa bez której nie ma co wychodzić.

[Klaudel]

+1

Jak widać da się grać na full cavalry w tej grze

Skirmish i Vanguard na pedziach są autoincludem, czy jakoś sobie wyobrażasz opcje bez nich?

[kangur]

Największym problemem Green Knighta jest to ,że musi wyjść w tej pierwszej turze najlepiej. Później to juz strata 210 ptk i nie wiadomo czy sie zwróci

[wind_sower]

Może wyjść najwcześniej w drugiej. Ja go zawsze wystawiam zwyczajnie w deployu i jest postrachem potworów. Wpakowywuje -1LD na klockach, najlepiej trzymac go blisko BSB. Miód, malina. Wrzucanie go solo w klocek to free frag dla przeciwnika, ale do spółki z lordem na hipciu czynią cuda.

[kangur]

Niby tak ,ale ja go widze jako model do ogarniania maszyn, zależy jeszcze od paringu

[wind_sower]

Do ogarniania maszyn to są wciąż i niezmiennie pegazy

[Glonojad]

Dwa treby to nie jest full cav , ale oczywiście gratulacje

[Roedor]

No chyba że to treby kawaleryjskie...

[Hoops]

Panowie ze szczyrku proszę o raporty w wolnej chwili.

[wind_sower]

Bardzo proszę.

Pierwszy master ever. Wrażenia pozytywne, chociaż jest to zdecydowanie inne granie niż na lokalach czy przy piwku

Moja rozpa:

Lord na hipku, questing, crusader helmet, dragonfire gem, GW, shield (coś mi jeszcze nie siedzi ten lord, ale nie wiem jak go złożyć lepiej)

Duża Magiczka, unicorn, talisman of Roland, dispell scroll

BSB Grail Virtue of Might, Dragon Lance, potion of swiftness, h. shield, przerzut jednego armour save

2 x 12 kotr
2 x 3 pegazy (devastating, skirmish, vanguard)
2 x 5 fastów
7 gralowców
green knight
trebusz


1 bitwa Krasie (znacznik na środku)

Kolega Terran zagrał mocno defensywnie w rogu. Bitwa bez spektakularnych akcji. Miziamy się ze strzelania. Udało mi się zjeść kuszników i działo. Jedyny warty odnotowania fakt to samotna szarża inżyniera krasnoludzkiego na pojedyńczego pegaza. Pegaz został zraniony i zagoniony nie wbijają nawet rany -,-. Fasty odginają kloc hammersów całą grę a drugi kloc warriorów jest szachowany przez dwie lance. W ostatniej wyjeżdżam na środek robiąc objective. 13:7 dla mnie.

2 bitwa Vampajersy (capture the flag)

Bardzo niewygodna rozpa stworzona przez kolegę Cezara. Duży Mag, dwóch mały i bsb wampir, Terrogheist, 10 wraightów 3x3 wargheisty, varghulf i 4 kloce zombie. Wystawiam się raczej defensywnie licząc że ściągne wraighty z magii i posadze kamyszka jakiego na terrogeja. Vampy zaczęły podchodząc do przodu. Szarżuje generałem w varghulfa ale ustał na jednej ranie i mój genio ma na plecach wraighty. Bawie się w ciuciubabkę z wargheistami na flankach oddając fasta. Moja magiczka z ify traci pocisk (zabijając 2 wraighty). Mój przeciwnik miał pecha przez całą grę nie weszły mu 3 ważne szarże(m.in. wraighty w generała). Doklepuje varghulfa i sadzam generała z jednym pegazami w zombie zdobywając pierwszy sztandar. Magiczka castuje szóstkę z White'a zabijając 8 Wraightów (zostaje 2). Generał robi robotę wpadając z pegazami w kadrę. Kadra oberwała wcześniej dwa razy z trebuszu, więc w dwie tury została rozkręcona. W międzyczasie oddaje jedną lancę a gralowcy wgniatają w ziemi kolejny kloc zombie. Koniec czasu. Robię objective 18:2 dla mnie.

3 bitwa HE (Breaktrough)

Zawodnik Albo_Albo wystawił Ancient Dragona dwóch małych magów, 15 kawy, 5 kawy, white lionów, i moje ulubione 3 bolce.

Zaczęło się świetnie gdyż jedna lanca po ostrzale z dwóch bolców (na kosmicznych coverze i zasięgach) i ośmiu łucznikach stwierdziła że ta bitwa jest z góry przegrana i czmychnęła za stól. No to gramy defens. Armia siedzi za górką czekając aż pegazy zrobią coś z bolcami. Zadanie wykonują świetnie, ściągam dwa bolce i ładuje się z overruna pegazami w łuczników z magami i dokładam green knighta. Trebusz i magia upodlają Dużą kawę zostawiając przy życiu 7 modeli. Przeciwnik również strącił trochę chęć do naporu. Niestety zdążyliśmy zagrać tylko 3 tury. Brakło mi jednego modelu by ściągnąć steadfast z łuczników. W swojej trzeciej wjeżdżam lancą w strefe rozstawienia przeciwnika robiąc objective. 13:7 dla mnie.

4 bitwa WDG (dwa punkty na stole)

Sergiusz ma bardzo fajną rozpę. Dwie manticory dwa shagothy, mag na chariocie i dwa duże kloce barbarianów (380 pts każdy)
Wystawiłem się bardzo plewnie co skutkowało do końca gry. Hippek szarżuje na shagotha, byłem przekonany że ma 6 siły a nie 7, ale kostki pomagają i wygrywam combat. Shaggi ucieka ale oczywiście go nie łapię. Generał ucieka przed generałem Wochu. Szarża Gralowców w generała wochu. BSB krzyczy challenge i wbija ranę, staje się cud i nie otrzymuje żadnej rany spowrotem. Cuda się kończą, gdy Sergiusz do końca gry zdaje każdą liderkę. Później kontrujemy się nawzajem. BSB ginie, gralowcy gryzą ziemię, magiczka zagoniona, Pani Jeziora wyciąga łapę po shaggota, który w pościgu wbija sobie 3 rany za niebezpieczny teren przez jezioro i Zenek z pobliskiego trebuszu uspokaja go kamieniem na wieki. Chaosowy Mag z gracją wciąga się do warpa. Drugi Shaggy miał dość walk z duchami i zostaje zagionony przez green knighta, który sypie się po szarży hordy. Mój generał spada od chaośnickiego bsb, ale chaośnik do końca gry stoi na markerze z moją lancą. Przegrywam 15:5


5 bitwa DE (punkt na środku)

Bardzo przyjemna gra z Glegutem, który poziomie rozpy miał chyba troszkę lepiej. Lord na smoku, mały fire, 2 x 10 ridersi, 2 x 5 ridersi, 2 x 10 Coki, dwie hydry.
Generalnie chciałem ukrócić jego fasty, co całkiem nieźle mi wyszło z magii i bohaterskich chłopów. Mój hippogryf ładuje się w hydrę robiąc.... nic. Glegut dokłada bsb z boku i w bohaterskim challengu mój generał robi... nic. A nie sorry otrzymuje rane i spieprza. BSB zagonił ale przypłacił to życiem wystawiając się na szarże lancy. Sciągam dużych darkriderów i jednych małych, rozkręcam hydrę greenknightem. Z uwagi na ograniczony czas gramy tylko trzy tury. Mam więcej na sztandarów na środku więc robię objective. 13:7 dla mnie.

Ląduje na 20 miejscu, co uważam za całkiem niezły wynik. W rozpie nie do końca podoba mi się hipcio, może jakieś sugestie? Macie 276 punktów do wydania

[Hoops]

Lord na hipciu fajnie wygląda ale nie zarabia na siebie mimo całej sympatii dla niego. Nawet HE i WE nie biorą smoków bo się nie spłacają najzwyczajniej w świecie. U nas na szczyrku grał Azurix grał smokiem i czuł że gra mniejsza ilością punktów. Ja ostatnio gram absolutnie bez magii. Da się, ale chyba coś tam czarującego jednak będę musiał dać. Chodzi mi o to że dużo punktów siedzi też w magiczce, które to punkty możesz przenieść na coś innego. Talisman of Roland wg mnie też jest zbędny.
za wynik i za granie. Coś tam widziałem jak gracie bretkami.