AoS zmiany...

[Loremaster]

Ja nie mam nic przeciwko porównaniom ani odpowiedzi na pytania dotyczące innych systemów ale post Kołaty o plakatach był oderwany od jakiejkolwiek dyskusji która od mojego pierwszego posta nie wspominała nigdzie o 9th Age, tylko rzeczywiście o zmianach w AoS i stanie AoS.

Właśnie Kołata kilka osób pod rząd w ogóle już o 9th Age nie wspominało a Ty wyjeżdzasz z postem reklamującym 9th Age kiedy dysuksja się toczy zupełnie na inny temat. Właśnie kilka osób pod rząd wcześniej nic nie pisze o 9th Age


Problemem GW nie jest że nie potrafią systemu stworzyć bo jednak ludzie tam pracujący stworzyli lub brali udział w tworzeniu świetnych systemów. Problemem jest podejście do klienta myśleli że klient wszystko kupi, dodatkowo zabezpieczą IP całkowicie wprowadzając AoS (jakby inne firmy były dla nich wielką konkurencją) i będą mieli kokosy. Klient szczególnie teraz już taki głupi nie jest i nie będzie grał w system który jest słaby a figurki coraz droższe. Oczywiście u nich to było wręcz do absurdu doprowadzone.

Teraz coś próbują robić z tym nadal mają ogromny potencjał jeżeli chodzi o sklepy i zasięg. Jeżeli zmienią zasady, zaczną politykę polegającą na kontakcie z klientem i środowiskiem i obniżą ceny to jest jeszcze dla nich jakaś szansa. Ale ja jestem sceptyczny, zobaczymy co te zasady wprowadzą. Jeżeli będę mógł pograć w grę, która mi się podoba, moimi High Elfami to chętnie sobie w ten system pogram. A jak wyjdą nowe figurki w przystępnych cenach ( nadal modele GW wydane do 40k czy AoS czy End Times są naprawdę świetne co do zasady bo Sigmarici są fatalni) to nawet kupię coś pewnie.

Na korzyść GW przemawia jeszcze to, że jednak jeżeli chodzi o Fantasy nie mają zbytnio konkurencji wielkiej. KoW jeszcze nie ma jakiejkolwiek pozycji. Jeżeli chodzi o 40k to jest Warmachine, Warzone, X-wing, Infinity itd. KoW czy 9th Age to żadna konkurencja raczej, szczególnie jeżeli chodzi o potencjalnych nowych klientów. Jeżeli chcą rzeczywiście wskrzesić jakoś Lotra to może i AoS ma sens przy założeniach wyżej - bardzo dobre zasady gry i grywalność, otworcie się na środowisko i kontakt z klientem, przystępne ceny przynajmniej jakiejś części figurek.
Bo jednak innych systemów fantasy nie ma. 9th Age to nakłada na WFB tak naprawdę i podobnie jest z KoW.

[Voodoo]

Zasady 9th Age ukończone, więc teraz siły twórcze będą skierowane m.in. na promocję poza siecią

http://www.the-ninth-age.com/news/index ... -t9a-wear/

Zaczyna się akcja docierania do sklepów, klubów, itd. Ciekawe ile tych plakatów zawiśnie i jaki to skutek przyniesie.

Dzięki za info.

Muszę się bliżej przyjrzeć temu projektowi. Dotychczas graliśmy ze znajomymi w AOS ale nie bawiliśmy się jakoś rewelacyjnie.

[kubencjusz]

Niektórzy dają czadu

[DarekH]

Niektórzy dają czadu

+1

[Murmandamus]

Na korzyść GW przemawia jeszcze to, że jednak jeżeli chodzi o Fantasy nie mają zbytnio konkurencji wielkiej. KoW jeszcze nie ma jakiejkolwiek pozycji. Jeżeli chodzi o 40k to jest Warmachine, Warzone, X-wing, Infinity itd. KoW czy 9th Age to żadna konkurencja raczej, szczególnie jeżeli chodzi o potencjalnych nowych klientów. ...

Nonsens. KoW JESZCZE nie ma pozycji. Preznie sie rozwija na zachodzie. Tylko u nas słabo przedzie z powodu 9age. W niemczech,Francji,Norwegii,Czechach a zwłaszcza Stanach idzie całkiem nieżle i tego im zazdroszczę. Nawet teraz Czechy mają chyba swój odpowiednik chyba cyklu 4 miast(2 dniowe). (jutro jadę do Brna a był już turniej w Pradze a ma byc jeszcze w dwóch miastach)

[Kal_Torak]

Tak jak mówi Murmandamus KoW sie rozkręca, ale na zachodzie. Siłą rzeczy jest to następca WFB i to pisany przez ludzi, którzy dawniej tworzyli WFB, stąd silnik mechaniczny ten sam, ale pozbawiony całej masy mankamentów mechaniki GW, które niepotrzebnie komplikują i dwukrotnie wydłużają czas rozgrywki. Gra się szybciej i znacznie przyjemniej. Osobiście mi brakuje w mechanice KoW pewnego rodzaju "głębi rozgrywki", które zapewniają np. ukryty tryb rozkazów i manewrowanie w x-wingu albo zarządzanie zasobami furii i focusu w warmachinie przez casterów, systemu magii w BattleLore 2 z naprzemiennym aktywowaniem określonych grup jednostek itd. KoW to szybka i przyjemna wersja systemu mechanicznego WFB, a 9th to bardziej zbalansowana 8 edycja ale której "złożoność" to komplikacja masy niepotrzebnych elementów, ale podana w nieco bardziej strawny sposób. Zasadniczo charakterem KoWa i 9th to granie zwartymi regimentami i tutaj tkwi w nich urok, ale sam silnik mechaniczny który to ma to "przedstawiać" jest... niezbyt ciekawy. Zatem jeśli np. koncept mechaniki x-winga ma przedstawiać "dogfighty" myśliwców w kosmosie to jej wykonanie i sam projekt jest o niebo ciekawszy od mechaniki GW, która słabiej prezentuje mechanikę starcia regimentów piechoty i kawalerii w realiach fantasy. Oczywiście to wynik tego, że sama mechanika jest bardzo stara i pewne oczekiwania są obecnie nieco odmienne. KoW i 9th starają się mechanikę Warhammera "poprawić" na dwa różne sposoby, tym nie mniej to wciąż mniej lub bardziej udany "retusz", mający na celu dziadkowi odjąć nieco latek, aby wyglądał młodziej ;P. W moim przypadku retusz KoW2 wypadł lepiej (bo oprócz młodszego wyglądu, dziadek poszedł na siłownię i porusza się żwawiej) i w tej drugiej odsłonie edycji KoW szkoda, że nie dodali mechanice jakiegoś wyróżniającego jej "pazura" - ale pomimo jego braku bitwę gra się bardzo szybko, a i armie prowadzi się o niebo przyjemniej niż w 8 czy poprzednich edycjach WFB.

Z drugiej strony 9th Age to duży projekt fanowski to siłą rzeczy nie można mu nie kibicować ;P, zwłaszcza że w dopieszczaniu systemu nic ich nie ogranicza, a baza graczy nadal pozostała całkiem spora.

Pozostaje jeszcze AoS - ciekaw jestem co ostatecznie oni wymyślą, aby uatrakcyjnić swoją grę. Możliwe, ze to ich ostatnia szansa, która może się okazać dla AoS przysłowiowym gwoździem do trumny ;P. Gracze Lotra muszę drżeć na wieść, że GW ma w planach zająć się również "odświeżeniem" tego systemu. Fani lotra trzymali się i w klubach bardzo często widywałem dużo osób grających w Lotra. Dawali radę bez wsparcia GW, a tu wielkie oko Saurona teraz padło na nich ;P.

KoW jeszcze nie ma jakiejkolwiek pozycji. Jeżeli chodzi o 40k to jest Warmachine, Warzone, X-wing, Infinity itd. KoW czy 9th Age to żadna konkurencja raczej, szczególnie jeżeli chodzi o potencjalnych nowych klientów.

Warmachina i inne systemy ściągają różnych graczy. Jako były battlowiec w pierwszej kolejności przytuliła mnie Warmachina - grałem WE, a tam jest Circle of Orboros, dużo ciekawiej skonstruowana frakcja od leśniaków. Fani orków itp. mają np. trolle w szkockich, patriotycznych klimatach ;P. Raczej mniej jest osób o bardzo zawężonych klimatach. Chociaż nie lubię klimatów space opery zwłaszcza w wydaniu star warsów to doceniłem ciekawą rozgrywkę w x-wingu i nie mam oporu w to pograć, zwłaszcza że w odróżnieniu od innych bitewniaków ten nie jest takim "pochłaniaczem czasu" ;P. Oczywiście wolałbym aby popularniejszy był Dungeons & Dragons: Attack Wing, gdzie lata się smokami zamiast myśliwców z naziemnych wsparciem jednostek lądowych - no ale cóż, x-wing jest znacznie popularniejszy, a dedek wing w Polsce w zasadzie nie istnieje ;P

[Loremaster]

Pytanie czy KoW to na ten moment jest to takie zagrożenie i wielka konkurencja dla GW ? Oczywiście im dłużej GW będzie do AoS podchodziło to oczywiście że tak i powstaną kolejne systemy które z czasem całkowicie wywalą GW z tego rynku.

Ale na tą chwilę po zgładzeniu WFB część graczy przeszła na 9th Age, część do KoW, część do 40k i innych systemów science-fiction.

Jednak ten biznes jednak polega bardziej na przyciąganiu nowych graczy. AoS jeżeli zrobią to o czym pisałem może to robić pytanie na jaką skalę. Część graczy też może wrócić jeżeli system będzie naprawdę grywalny a figurki tańsze. Jednak figurki nadal GW robi lepsze niż jakikolwiek inny system fantasy.

[ślivek]

...z tego co pisał Ślivek "myśli się o tym", "może być, ale może i nie być, nie wiadomo", "niektórzy to dostrzegają, ale co będzie to nie wiadomo" i raczej odnoszę wrażenie, że pojawią się jakieś zajawki dla początkujących, ale które będą miały na celu doprowadzić gracza do formatu ETC 2500 punktów. Osobiście wątpię aby w 9th Age pojawiły się 2 lub 3 równoważne formaty z masterami włącznie...

Cytować dokładniej proszę.
Widocznie się nie zrozumieliśmy do końca. Obecnie rozmowy na temat wstępniaków i wprowadzeń dla nowych graczy nie są na etapie "czy" ale "jak". Będą na pewno ale nie mam pojęcia w jakiej formie po prostu.
W tym momencie (jak już było tutaj wspominane) są 3 formaty w T9A które są równo wspierane. Małe bitwy do 1500, średnie 1500-4000 i duże powyżej 4000. To, że turniejowo ludzie grają w 2500 to już nie kwestia projektu ale graczy przyzwyczajonych do tego formatu i ETC. T9A to nie organizator turniejów ale dostawca zasad do gry a to do czego są wykorzystywane to inna kwestia. Więc masterów tutaj nie mieszać! Podobnie można narzekać było na GW, że na większe punkty turniejów nie ma.

[Kal_Torak]

Jednak ten biznes jednak polega bardziej na przyciąganiu nowych graczy. AoS jeżeli zrobią to o czym pisałem może to robić pytanie na jaką skalę. Część graczy też może wrócić jeżeli system będzie naprawdę grywalny a figurki tańsze. Jednak figurki nadal GW robi lepsze niż jakikolwiek inny system fantasy.

Jeśli oceniamy aspekt przyciągania nowych graczy to tu bezkonkurencyjna jest: Armada, X-wing, Star Trek Attack Wing czy Dungeons & Dragons: Attack Wing. Wszystko to w zasadzie zalew kreatywności FFG. Dalej bym postawił na Warmachine, która w czerwcu ma III edycję i stawia na swój główny cel przyciągnięcie nowych graczy, bo w przypadku tego systemu nie można się oszukiwać - to ciężki system jeśli chodzi o "skillowanie" - ostatnio młodych graczy poziom rozgrywki bardziej odstraszał, bo tam kości mają chyba najmniejszy wpływ na rozgrywkę z większości mi znanych systemów. Chcą go zatem uatrakcyjnić dla młodszych i testują nowe reguły na 9 latkach oraz pozbywają się całej masy zbędnych zasad np. testów psychologicznych, testów na umiejętności, markerów pozostawionych po zniszczeniu jacków, a resztę uproszczają. Z drugiej strony nie chcą też zrazić starych graczy i nie chcą zbytnio uprościć - zdecydowali się chociażby na pre-measuring, co wywołało oburzenie wyjadaczy turniejowych z wyćwiczonymi laserami w oczach ;P. No i wprowadzają bogate startery i chcą poszerzyć bazę domyślnych formatów punktowych.

Ogólnie obecne lato w tym roku to jest właściwie prowadzony wyścig zbrojeń w walce o nowych graczy. Przy czym AoS i WMH chyba najbardziej starają się powtórzyć sukces systemów FFG. Aby to zrobić muszą przekształcić swoje systemy, aby były bardziej intuicyjne, prostsze i zachęcały różnymi elementami nowych potencjalnych graczy.

Cytować dokładniej proszę.
Widocznie się nie zrozumieliśmy do końca. Obecnie rozmowy na temat wstępniaków i wprowadzeń dla nowych graczy nie są na etapie "czy" ale "jak". Będą na pewno ale nie mam pojęcia w jakiej formie po prostu.
W tym momencie (jak już było tutaj wspominane) są 3 formaty w T9A które są równo wspierane. Małe bitwy do 1500, średnie 1500-4000 i duże powyżej 4000. To, że turniejowo ludzie grają w 2500 to już nie kwestia projektu ale graczy przyzwyczajonych do tego formatu i ETC. T9A to nie organizator turniejów ale dostawca zasad do gry a to do czego są wykorzystywane to inna kwestia. Więc masterów tutaj nie mieszać! Podobnie można narzekać było na GW, że na większe punkty turniejów nie ma.

Wybacz, będę cytował dokładniej.
Teraz już wszystko zrozumiałe i dzięki za doprecyzowanie.

[Loremaster]

Ależ oczywiście, ja nie twierdzę że GW na tą chwilę ma jakikolwiek system przyciągania graczy. Tzn coś tam i nadal jest to jakaś marka, ale koszt figurek, armii itd odstrasza. Ale nie oszukujmy się jakby zmienili politykę diametralnie to potencjał nadal mają ogromny, czy to zrobią to inna sprawa. Przez ostatnie lata nie wiele dobrego zrobili ( ok Specialist Games, wydanie Harlekinów ale to kropla w morzu fatalnych decyzji) a raczej oba swoje flagowe systemy szybciej lub wolniej rozmontowują totalnie w spektakularny sposób.

Po prostu jak na tą chwilę 40k ma nadal ogromny fanbase, a AoS jeszcze ma jakąś szansę głównie przez to że nie ma konkurencji która bym przejęła ich wszystkich graczy. Raczej jest wiele mniejszych systemów ale żadnego fantasy na tyle rozbudowanego. Są to raczej nakładki na WFB w które ludzie grają głównie figurkami GW, które nie mają żadnej otoczki, świata a dla wielu graczy to jest ważne. Nowych również. Wiem, że jest dużo firm co produkują fajne modele fantasy ale jednak ogólnie nie ma jednej która by tutaj dorównywała GW i miała jednocześnie własny system. Nie ma systemu jak Inifnity gdzie figurki są genialne, zasady świetne i ma to własny świat.

Dlatego pomysł z Lotrem jest dosyć dobry i jeżeli system byłby mega grywalny to wtedy AoS ma też rację bytu. Wiadomo że ludzi co grają w 9th Age to nie podpasuje ale ma to sens, gdyż w tej chwili te światy są zupełnie inne Lotr i AoS i można stworzyć dwie nie konkurujące ze sobą systemy w światach fantasy.

Nowy gracz będzie miał gdzieś czy gra w regimentach czy skirmishu, spodoba mu się Lotr będzie grał w Lotra i może przejdzie na AoS. I odwrotnie. Ja w GW nie wierzę ale mają jeszcze szansę powoli z tego gówno które sami sobie narobili jakoś wyjść, ale to naprawdę musieliby szybko i skutecznie zmienić całkowicie prawie wszystko - podejście do klienta, środowisk, ceny, model biznesowy.

[MKG]

Nie zgodzę się z pierwszym zdaniem. GW ma świetny marketing jako sposób na przyciąganie graczy.

Wracając do planowanych ulepszeń zasad: jak to mawiają z "gówna bata nie ukręcisz"...

Aby robić jakiekolwiek zmiany trzeba mieć dobre podstawy. IHMO jedyne co trzyma AoS to rozpęd po WHB, siła marki i naprawdę genialny marketing GW. Stylistykę figurek można lubić albo nie, tak samo jak akceptować ceny albo nie, ale zasady są naprawdę fatalnie napisana i IHMO bez jakiegoś potencjału rozwojowego. Można dodać scroll, dwa, pięćdziesiąt, ale niewiele to zmieni prócz powiększania pieprznika. Sam styl rozgrywki nie sprzyja większym bitwom, natomiast na bazie istniejącej mechaniki nie powalczy się z ze scenariuszami lub z zasadami turniejowymi.

Brak zasad kompozycji to nic złego, wiele zasad funkcjonuje na zasadzie Build on your own ("Tommorow War", "Grunts", "Stargrunts II") ale wymagają one zupełnie innego podejścia i takiego skonstruowania zasad aby przyjemnie i sensownie nadbudowywało się własne jednostki i scenariusze. Jest to dość częste w przypadku niszowych gier.

Brak balansu to też nie problem. Ogólnie znalezienie idealnego "balansu" (z resztą częstokroć interpretowanego zgodnie z moralnością Kalego) jest niczym znalezienie dziewicy na porodówce. W grze bitewnej chodzi o to, aby szanse były na tyle porównywalne, żeby obywało się bez frustracji. Z kolei celowe niezbalansowanie aby było fajne wymaga przejrzystości i intuicyjności zasad, aby gracze mogli na spokojnie skupić na zabawie w scenariusze i popijaniu piwka.

Zasady kampanii? Cóż, ciężko mi się to widzi, bez trzymania graczy za rękę archaicznymi drzewkami kampanii.

Nie mówię, że nie ma osób które się będą dobrze bawić przy AoS. Pewnie są, ale dla mnie to duży zawód. Chciałem odkurzyć figsy do Battla, ale niestety dostałem coś tak potwornie dla mnie niestrawnego. U mnie pewnie wylądowało w najczarniejszych czeluściach pendrive'a razem z kilkunastoma innymi anulowanymi projektami bez większej szansy na reanimację a nawet na ponownie otwarcie pliku do edycji.

PS. Nieprawdą jest darmowość zasad, bowiem zainstalowałem aplikację AoS na komórce i okazało się, że cześć scrolli jest odpłatna i to niemało: 8,73 zł od pojedynczego scrolla i 13,53 zł od scenariusza!

[Kal_Torak]

GW ma świetny marketing jako sposób na przyciąganie graczy.

Wydaje mi się, że miał - kiedyś... ;P
Dobry marketing i świetnego dystrybutora to ma raczej obecnie FFG.
W przypadku GW jego istnienie raczej tłumaczę wyrobioną marką, która to jeszcze siłą rozpędu ciągnie.
Na dzień dzisiejszy GW bardziej mi się kojarzy z samym dostawcą figurek bez zasad (znaczy zasady są dla utrzymania pozorów).
Aczkolwiek GW ma szansę jeszcze pozytywnie zaskoczyć, jak znajdzie odpowiednich ludzi do tego i pozwoli im działać.

[Dancaarkiiel]

Niektórzy dają czadu

Niezłe wypracowanka od Loremejstera x^D

[Inglief]

TO ma być mapa świata (lub jej część) ?! Rany, przedszkolak wykazałby się większą inwencją twórczą

[Galharen]

Co to za gówno?

[Naviedzony]

Dafaq?

[Dziad]

Wut ?

[Anadim]

Zmiana targetu wiekowego na przekór średniej graczy... Tak trzymać.

[JarekK]

miech i politowanie, czas zejść z piedestału i oddać rynek młodym kreatywnym.

[Kołata]

troll?