Gra o Tron - serial

Dyskusje na dowolne tematy, niekoniecznie związane z tematyką forum. To tutaj można poćwiczyć prawy shiftowy.

Moderatorzy: Heretic, Grolshek, Albo_Albo

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
GrimgorIronhide
Masakrator
Posty: 2724
Lokalizacja: "Zad Trolla" Koszalin

Re: Gra o Tron - serial

Post autor: GrimgorIronhide »

Ziemko pisze: Przyznam szczerze, ze w ttym sezonie liczy sie dla mnie tylko to - co znajdzie Ned w tower of joy, bylo slychac krzyki lyanny... Oby rodzila, a nie ginela... (zabili 2 straznikow, jeszcze 1 zostal)

W ogole scena walki neda i jego chlopakow kontra 2 rzeznikow mega udana. Ten koles z 2 mieczami FTW!!!
No mnie też szczerze ciekawi, czy umrze przy porodzie czy jednak ją zabije ser Gerold Hightower. Jest też fanteoria że otruła się jak usłyszała o śmierci Rhaegara. Niestety z serialu raczej się nie dowiemy bo Brynden Bloodraven (ktoś mi wytłumaczy dlaczego recastowali tą jego wersję podobną do książkowej na zwykłego dziadka?) wyłączył Branowi kablówkę w najciekawszym momencie

A co do samej sceny to wypadła nieco biednie jak na jej turboepickie możliwości. I tak była fajna, aczkolwiek...
Ser Arthur Dayne, miecz poranka słynny ze swego bastarda 'Brzask' walczy... dwoma mieczami #-o Już abstrahując od samego idiotyzmu walki dwoma mieczami :( Choć w sumie Jaime mówił raz swoim Kingsguardom, że za jego czasów Kingsguard taki jak ser Dayne bez problemu załatwiłby ich wszystkich pięciu lewą ręką, odlewając się jednocześnie prawą :lol2:
Szkoda też, że zmniejszyli tę walkę bo lordów z Północy było 7, sami doświadczeni kudłaci i pobliźnieni zabijacy (tu pokazani jako losowe pierdoły) vs 3 najlepszych rycerzy swoich czasów. Trochę zmarnowany potencjał jak dla mnie.
Nie bije epickością jak tutaj : http://winteriscoming.net/2015/04/24/il ... er-of-joy/

Awatar użytkownika
Ziemko
Lex Luthor
Posty: 16668
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Ziemko »

Wydaje mi sie Grimgor ze zobaczymy, bo Bryndem powiedzial do Brana "wrocimy tu jeszcze". Wydaje mi sie, ze przez kilka odcinkow moga w ogole brana nie pokazywac i pod koniec sezonu pokaza co sie naprawde stalo z Lyanna.

Wszedzie walka byla z 3 ludkami, a tutaj widac 3eciego spotka w wiezy dopiero. Sens walki dwoma mieczami moze nie jest jakis wybitny natomiast wygladalo to fajnie.

Awatar użytkownika
Dydu
Masakrator
Posty: 2288
Lokalizacja: Legion Kraków

Post autor: Dydu »

A może to właśnie rodzi się John?

Awatar użytkownika
Laik
Pan Spamu
Posty: 8785
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Laik »

Mam podobne wrażenie
swieta_barbara pisze:Jesteś maszyna debelial, bez Ciebie to hobby dawno by umarło.

Awatar użytkownika
Ziemko
Lex Luthor
Posty: 16668
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Ziemko »

Mam taka mocna nadzieje, wszystko na to wskazuje, ze chca to w koncu pokazac (bo jesli nie to po co akurat pokazywaliby wspomnienia z nedem i lyanna a nie czyms innym) tak samo jak pewnie wszyscy fani koncepcji R+L=J :)

Awatar użytkownika
Ziemko
Lex Luthor
Posty: 16668
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Ziemko »


Awatar użytkownika
GrimgorIronhide
Masakrator
Posty: 2724
Lokalizacja: "Zad Trolla" Koszalin

Post autor: GrimgorIronhide »

Huehue :lol2:
Obrazek

Awatar użytkownika
Naviedzony
Wielki Nieczysty Spamer
Posty: 6355

Post autor: Naviedzony »

Brynden Bloodraven (ktoś mi wytłumaczy dlaczego recastowali tą jego wersję podobną do książkowej na zwykłego dziadka?)
Sam jesteś dziadkiem, jeśli nie z metryki, to na pewno mentalnie. :D Nic tylko narzekasz. A ten "dziadek" to genialny Max von Sydow i jeśli masz go w ekipie to raczej on mówi ci jak będzie wyglądała jego postać. Bo może. :P
A co do samej sceny to wypadła nieco biednie jak na jej turboepickie możliwości. I tak była fajna, aczkolwiek...
Nic dziwnego. W umyśle dowolnego betonowego fana oryginału każda scena wygląda zawsze lepiej.
Ser Arthur Dayne, miecz poranka słynny ze swego bastarda 'Brzask' walczy... dwoma mieczami #-o Już abstrahując od samego idiotyzmu walki dwoma mieczami :(
Ojej, bo faktycznie dla ekranizacji najważniejsze jest to, żeby widzowie dowiedzieli się jak nazywał się bastard postaci pojawiającej się na jakieś 4 minuty w skali całego serialu. :mrgreen: Zmiany, jakich się dokonuje (również w uzbrojeniu) są w pełni usprawiedliwione ograniczonym czasem ekranowym i koniecznością zindywidualizowania postaci. W książce Oberyn posługiwał się w walce włócznią i tarczą. W filmie ma partyzanę. Nikt nie powinien mieć z tym problemu, bo jest to decyzja obliczona na wizualne uatrakcyjnienie samej walki. To, co dzieje się z bohaterami jest kwestią pewnej umowności. Jak myślisz, dlaczego główni bohaterowie niemal nigdy nie noszą hełmów w walce? Po to, żeby widzowie dobrze orientowali się kto jest kim i żeby kamera mogła uchwycić mimikę aktora. Tylko dlatego.
Ser Arthur Dayne walczy dwoma mieczami tylko po to, żeby wyglądało to fajnie i żeby widzowie z łatwością mogli rozpoznać go wśród kilku walczących postaci. Taka specyfika srebrnego ekranu.

Co do samej sensowności walki dwoma mieczami to znamy przekazy historyczne na podstawie których można domniemywać, że była stosowana w średniowiecznej Europie. Co prawda zwykle w kontekście walki turniejowej, ale zawsze. W XVII wiecznej Japonii Miyamoto Musiashi stworzył styl niten'ichi-ryū polegający na walce dwoma mieczami (kataną i wakizashi). Ponieważ Musashi był, według przekazów, najbardziej utalentowanym szermierzem w historii Japonii, to raczej miałby on dużo do powiedzenia na temat "idiotyzmu walki dwoma mieczami". :P

Awatar użytkownika
Ziemko
Lex Luthor
Posty: 16668
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Ziemko »

Sam jesteś dziadkiem, jeśli nie z metryki, to na pewno mentalnie. :D Nic tylko narzekasz
Oj 100% racji chyba ty nie jestes szczesliwym czlowiekiem Grimgor bo jeczysz przeokrutnie :)

Jestem generalnie w szoku jak ludzie 0-1 do tego sezonu podchodza czesc mowi, ze do dupy, a czesc ze spoko. Ja osobiscie jestem zachwycony, na pewno lepszy sezon sie szykuje niz 4-5.

Awatar użytkownika
GrimgorIronhide
Masakrator
Posty: 2724
Lokalizacja: "Zad Trolla" Koszalin

Post autor: GrimgorIronhide »

Och, chyba kogoś zabolało. Zamiast "nieszczęśliwy" wstawiłbym raczej nie łykający wszystkiego co nam zaserwują bezrefleksyjnie.
Serial jest prowadzony niekonsekwentnie, więc 0-1 podejście ludzi nie dziwi. Może się to podobać albo nie. Trudno. Taka forma realizacji książki, która na serial nie bardzo się nadaje. A nie 'jak Ci się nie podoba to jesteś betonowym fanem'. Albo showfagiem w drugą stronę.

Zestaw wakizashi + katana to raczej odpowiednik rapiera i lewaka, niż dwóch mieczy. Znajdź mi historyka wojskowości, który nie powie że dwa miecze to bzdura.

Awatar użytkownika
Naviedzony
Wielki Nieczysty Spamer
Posty: 6355

Post autor: Naviedzony »

Oczywiście, wszystko jest kwestią gustu. Daleko mi do bezrefleksyjnego łykania wszystkiego, co mi zaserwują. Wątek serialowej Yary (a książkowej Ashy) był w zeszłym sezonie pociągnięty debilnie, a scena walki w Winterfell była po prostu... głupia. Pełno zastrzeżeń mam również wobec wątku Dornijskiego w serialu, który wypada straszliwie słabo głównie za sprawą nieziemsko drętwych dialogów. Ellaria Sand nie nadaje się na głównego bohatera tamtejszych intryg, a Żmijowe Bękarcice w sumie też mogłyby wypaść trochę lepiej. Zobaczymy, co z tym zrobią.
Jest jednak kilka poważnych zmian na plus. Wątek Tyriona został rozegrany znacznie lepiej niż w książce. Samo usunięcie wątku Młodego Gryfa zasługuje na osobne oklaski na stojąco.

Jestem teraz ciekaw jak rozegrają wątek Greyjoyów. Tu akurat istnieje spory potencjał i nie wierzę, że go zaprzepaszczą.
Zestaw wakizashi + katana to raczej odpowiednik rapiera i lewaka, niż dwóch mieczy. Znajdź mi historyka wojskowości, który nie powie że dwa miecze to bzdura.
Pewnie, że dwa długie miecze to bzdura. Jak wspomniałem bohaterowie bez hełmów i nie ściągający nigdy swoich ciężkich płyt to też bzdura. Ale jest prawda historyczna i prawda ekranu i te dwa niekoniecznie muszą się pokrywać, szczególnie w serialu fantasy.

Awatar użytkownika
Gniewko
Masakrator
Posty: 2320
Lokalizacja: czasem Bielitz, czasem Breslau

Post autor: Gniewko »

Nikt tam nie walczy dwoma mieczami długimi. Mieczem długim w 99% przypadków walczy się oburącz - ma rękojeść dostosowaną do trzymania obiema rękami i dłuższe ostrze od klasycznego "jednoręcznego" miecza, choć nie tak monstrualne jak lancknechtowskie dwuraki z początku XVI wieku.
Lepiej doma iść za pługiem, niż na wojnie szlakiem długiem.

Awatar użytkownika
GrimgorIronhide
Masakrator
Posty: 2724
Lokalizacja: "Zad Trolla" Koszalin

Post autor: GrimgorIronhide »

Pewnie, że są plusy: postacie Ogara i Roberta ubarwione mistrzowsko, bardzo wzbogacając książkowe pierwowzory, to samo z Tyrionem, to samo z Jaqenem, który co prawda traci super tajniacki wątek Alchemika ale za to widzimy trochę więcej jego super postać.
Niestety plusy kończą się zasadniczo na pierwszych sezonach, które prowadzone były po mistrzowsku.

W odróżnieniu od obecnych. Drone miało akurat turbo-potencjał: epickie dialogi, seks, tanią w zrealizowaniu acz ekscytującą misję puczu z Myrcellą, nawet wprowadzenie nowego masterminda Dorana - wszystko bardzo pasujące do 'retoryki' serialu. Ale D&D po prostu nie mają pomysłów i zamiast tego kończą wątki w głupi sposób
Samo usunięcie wątku Młodego Gryfa zasługuje na osobne oklaski na stojąco.
Co. :shock:

Dla mnie to jest jak powiedzenie "nasi widzowie są zbyt debilni na taką zmianę w sytuacji politycznej a my nie potrafimy kręcić ciekawie dużych bitew". No i dobitne zerwanie z książką, bo łącznie ze Stannisem (który jednak raczej wygrywa w samplesach z Wichrów Zimy) to zdaje się będą dwa decydujące wątki.

Skoro o samplesach mowa, to właśnie GRRM wypuścił nowy rozdział z Arianne szpiegującą działania Młodego Gryfa, który Stormlandsy zajął... cóż, piorunem :lol2:

Awatar użytkownika
loko
Masakrator
Posty: 2645
Lokalizacja: wrocław

Post autor: loko »

czy w książce piszą dokładnie co ulepszono u pana Góry ?
kupię bretke,orki, leśne elfy i wampiry. http://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php?f=55&t=52293

Awatar użytkownika
Inglief
Mudżahedin
Posty: 214
Lokalizacja: Koszalin "Zad Trolla"

Post autor: Inglief »

loko pisze:czy w książce piszą dokładnie co ulepszono u pana Góry ?
Nie wiadomo właśnie, zdychał od trucizny i nagle pod koniec książki Qyburn podstawia nam dwumetrowe monstrum w zbroi i hełmie kryjącym całkowicie twarz i oczy. Nawet nie jest powiedziane dokładnie, że to Góra, jednak logiczne, że nikt inny.
Na pewno głowę doszyto inną, bo czachę Gregora wysłali Dornijczykom i raczej była autentyczna bo ciężko drugi równie wielki czerep było znaleźć w Westeros.

http://awoiaf.westeros.org/index.php/Robert_Strong
"This quiet offends Slaanesh! Things shall get loud now."

Awatar użytkownika
Gokish
Księciunio
Posty: 8685
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: Gokish »

Będzie jakiś miły człowiek i w skrócie rzuci spoilera kto co i jak ten Młody Gryf na pw najlepiej? Nie chce mi się czytać dalej :D
LICZNIK: W/D/L od 2012
Brettonia 23/1/13
Lizardmen 1/0/0 <-------- FTW :D
Fumijako pisze: Przepraszam bardzo, ale mag Khorna na dysku jest rzeczą , którą nie nazwałbym , że jest dla słabych

Awatar użytkownika
Inglief
Mudżahedin
Posty: 214
Lokalizacja: Koszalin "Zad Trolla"

Post autor: Inglief »

priv

A jak ktoś jednak chce czytać to moja ulubiona wikia:
http://direct.westeros.org/index.php/Ae ... f_Rhaegar)
"This quiet offends Slaanesh! Things shall get loud now."

Awatar użytkownika
Naviedzony
Wielki Nieczysty Spamer
Posty: 6355

Post autor: Naviedzony »

Gniewko pisze:Nikt tam nie walczy dwoma mieczami długimi. Mieczem długim w 99% przypadków walczy się oburącz - ma rękojeść dostosowaną do trzymania obiema rękami i dłuższe ostrze od klasycznego "jednoręcznego" miecza, choć nie tak monstrualne jak lancknechtowskie dwuraki z początku XVI wieku.
Może wyraziłem się nieprecyzyjnie, ale pisząc "długie miecze" nie miałem na myśli longswordów, tylko to, że żaden z nich nie był krótszy od drugiego (w kontekście dyskusji o historycznych stylach wykorzystujących dwie bronie).
Niestety plusy kończą się zasadniczo na pierwszych sezonach, które prowadzone były po mistrzowsku.
A Oberyn? :(
Drone miało akurat turbo-potencjał: epickie dialogi, seks, tanią w zrealizowaniu acz ekscytującą misję puczu z Myrcellą, nawet wprowadzenie nowego masterminda Dorana - wszystko bardzo pasujące do 'retoryki' serialu. Ale D&D po prostu nie mają pomysłów i zamiast tego kończą wątki w głupi sposób
Dorne miało potencjał, zresztą książkowa intryga była dość fajna, choć rozwijała się jak krew z nosa. Potencjał został zmarnowany i nie sposób się nie zgodzić, że kiedy akcja przeskakuje do Dorne, serial traci momentalnie przynajmniej jedną gwiazdkę z dzieła wybitnego stając się przeciętnym.
Z drugiej jednak strony widzowie potrzebują pewnej ciągłości akcji i perspektywy, co oznacza, że wątek dornijski musiały wprowadzić postaci, które już znamy. Jedna Ellaria Sand to stanowczo zbyt mało. Rozumiem zmianę, na jaką się zdecydowali, ale to, jak to wyszło w realizacji to już zupełni inna sprawa.
Co. :shock:

Dla mnie to jest jak powiedzenie "nasi widzowie są zbyt debilni na taką zmianę w sytuacji politycznej a my nie potrafimy kręcić ciekawie dużych bitew". No i dobitne zerwanie z książką, bo łącznie ze Stannisem (który jednak raczej wygrywa w samplesach z Wichrów Zimy) to zdaje się będą dwa decydujące wątki.
A to! :P Nie lubiłem tego wątku w książce, uważałem go za tani chwyt, którym Martin spróbował rozruszać nieco zaskorupiałą sytuację strategiczno-polityczną. Nie pomaga mu też to, że Młody Gryf jest strasznie nijaki, a wątek podróży statkiem do Daenerys ciągnie się jak flaki z olejem.

Awatar użytkownika
Gokish
Księciunio
Posty: 8685
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: Gokish »

Inglief pisze:priv

A jak ktoś jednak chce czytać to moja ulubiona wikia:
http://direct.westeros.org/index.php/Ae ... f_Rhaegar)

Eeee oni to w serialu pomijają czy jak kutfa?
LICZNIK: W/D/L od 2012
Brettonia 23/1/13
Lizardmen 1/0/0 <-------- FTW :D
Fumijako pisze: Przepraszam bardzo, ale mag Khorna na dysku jest rzeczą , którą nie nazwałbym , że jest dla słabych

Awatar użytkownika
Ziemko
Lex Luthor
Posty: 16668
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Ziemko »

Pomijaja... Z reszta od 5 sezonu jest juz duzy rozjazd.

ODPOWIEDZ