Na początku dziękuję wszystkim którzy w jakikolwiek sposób pomogli zrealizować tego mastera

Jest to pierwszy turniej takiego formatu jaki organizowałem. Kilka rzeczy przewidziałem, kilka nie.
Postaram się odpowiedź wyczerpująco na kilka zarzutów:
- ocena malowania - tak naprawdę na małe punkty mogliśmy wymagać 100% malowania. Wtedy na pierwszej bitwie podszedłbym do kilku graczy i zdjął im całe armie albo całe oddziały ze stołu. Chyba nie o to chodzi. Chcieliśmy dopuścić osoby bez pomalowanych pacyn, jednocześnie premiując armie w całości pomalowane. 20pkt z malowania to niecałe 12% punktów możliwych do zbycia na całym turnieju. W Gorzowie było to nieco ponad 12%. Ocenę przeprowadziłem podczas ostatniej bitwy bo tak mi było najwygodniej żeby mi się arkusz punktowy nie mieszał. Rozumiem, że są osoby poszkodowane, które uważają że powinny mieć tych punktów więcej. Ale jeśli ktoś przed turniejem nie zdążył nałożyć starannie podkładu i jeszcze 3 kolorów na 5 modeli to niestety dostał to 0, bo albo malowanie jest na całej armii albo go nie ma. Jeśli chodzi o pozostałe osoby, myślę że każdy dostał sporo punktów, jeśli tylko miał równo nałożone kolory, wykończone podstawki i jako taką spójność. Niemniej biję się w pierś, następnym razem będzie to bardziej oficjalne.
- 10pkt za przedpłatę - jako organizator chciałbym wiedzieć, czy robię mastera czy większego lokala. Może trochę przesadziłem, ale jeśli na innym masterze przy 5 bitwach jest 5vp dodatkowych za wcześniejszą opłatę, to przy 7 bitwach powinno to być 7pkt żeby był podobny wpływ przedpłaty na wyniki końcowe. Ciężko mi było ocenić jakie będzie zainteresowanie turniejem zaraz po dmp, na dodatek na małe punkty. Informacja o 10VP wisiała od początku i nikt nie zgłaszał zastrzeżeń. W przyszłym roku będzie mniej.
- obiady - kto był ten wie. Przepraszam jeszcze raz za sytuację, mam nadzieję że mimo wszystko były smaczne.
- rzutnik - niestety okazał się nieosiągalny, był jeden na cały konwent. Nagłośnienie miało nam to rekompensować, ale na tym korytarzu była beznadziejna akustyka, czego po prostu nie przewidzieliśmy.
- miejscówka - chcieliśmy zrobić turniej na konwencie, aby w razie wtopy frekwencyjnej nie utopić kasy za salę. Jak pisałem wcześniej, ciężko nam było ocenić zainteresowanie. Cieszy nas, że chcieliście przyjechać na naszego mastera. W przyszłości postaramy się o lepszą lokalizację, bo widać że chętni na taki turniej są. Nadwyżkę budżetu przeznaczyliśmy na nagrody losowe dla jak największej liczby osób, co chyba było widać.
- mapki - musieliśmy ułożyć własne, niestety nie dostaliśmy przed turniejem żadnych uwag, przez co były jakie były. Na przyszłość zrobimy więcej playtestów.
Udało się dobrze dobrać czas bitew dzięki czemu uniknęliśmy znacznych opóźnień i udało się sprawnie zagrać 7 gier.
Format się chyba sprawdził, postaramy się wysłać obszerny feedback do 9th age żeby jeszcze dopracowali te małe punkty.
Turniej uznaję za udany, dzięki wszystkim którzy po imprezie powiedzieli miłe słowo.
Dziękuję wszystkim za przybycie. Mam nadzieję, że miło spędziliście czas i przyjedziecie jeszcze raz w przyszłym roku
