Kowadło z założenia jest niebezpieczne dla obu graczy i nie ma co gadać że od farta zależy zwycięstwo. na małych runach więcej razy mi wybuchło niż na dużych. Oczywiście inaczej się gra ostatnią bitwe na pierwszym stole na masterze, inaczej na drużynówce a inaczej na lokalu - co nie zmienia faktu że kowadło wybucha a wiedząc o tym aż żal nie pociskać dużych "na zapas". A ładnie na stole wygląda goła baba a nie kowadło jak dla mnie heheCeledor11 pisze:To prawda ze wlasciwie bez farta to tylko static CR... Ale pic polega na tym ze aby wygrac trzeba ten niefart i prawdopodobienstwo niwelowac... Np: przez dodawanie odpowiednich run czy inzynierow na maszynach... Pociskajac duze runy nie pomagasz sobie...
No wlasnie teraz piszesz ze od jednego rzutu zalezy przebieg gry...stawiam na szali zwycięstwo albo przegrana rzucając duże runy
Dziwna strategia...jest to element strategi
Zeby pociskac male... Poza tym ladnie wyglada na stole; ma fajny klimat i male runy napawde daja rade...po co brać kowadło jak sie nie chce pociskać run?
Lord vs. Runelord
Moderatorzy: Arbiter Elegancji, Rakso_The_Slayer
Mi tez wybuchalo zawsze na malych... Moze dlatego ze wlasciwie tylko te pociskam...Kowadło z założenia jest niebezpieczne dla obu graczy i nie ma co gadać że od farta zależy zwycięstwo. na małych runach więcej razy mi wybuchło niż na dużych.
To prawda! Co nie zmienia faktu ze jak gram chociazby i na ostatnim stole na lokalu to i tak pociskam male runy aby odbic sie z ostatniego miejsca...Oczywiście inaczej się gra ostatnią bitwe na pierwszym stole na masterze, inaczej na drużynówce a inaczej na lokalu
Poza tym nie ma co juz prowadzic tej bezowocnej dyskusji gdyz nie prowadzi ona do nieczego... Ty grasz na duzych runach ja na malych i wszyscy zadowoleni...
Blog o malowanych przeze mnie figurkach. http://celedorverminhorde.blogspot.com/
Ja na ostatnim turnieju wystawiłem kowadło
lord miał sv na 1+ z przerzutem, wsv na 2+(ten od pocisków)
do tego s6, flaming attacks i wsv na 4+...
wystawiłem je na widoku
i wszyscy omijali je zdaleka.....
raz tylko lord na carnosaurze lizardów wpadł w kowadło, to carno dostał 3 rany, a lord 1, ja sam straciłem 1 rane,
walka trwała od 3 tury do 6...
lord miał sv na 1+ z przerzutem, wsv na 2+(ten od pocisków)
do tego s6, flaming attacks i wsv na 4+...
wystawiłem je na widoku
i wszyscy omijali je zdaleka.....
raz tylko lord na carnosaurze lizardów wpadł w kowadło, to carno dostał 3 rany, a lord 1, ja sam straciłem 1 rane,
walka trwała od 3 tury do 6...
Ale kowadełka się nie chowa dlatego że jest strach ze zginie - tylko dlatego że byle jaka walka je unieruchamia - dostaniesz jakieś wskrzeszone zombale itp. tylko po to żeby zablokowac runy....
Ja się przerzucilem teraz na wersje lajt :
kowadło i tylko RoStone na lordzie.
Jak wybuchnie to nie będzie płaczu.
Gen ze scrollami to szmit zwykły.
Ja się przerzucilem teraz na wersje lajt :
kowadło i tylko RoStone na lordzie.
Jak wybuchnie to nie będzie płaczu.
Gen ze scrollami to szmit zwykły.
Dlatego powiedzialem ze ja tez ostatnio inna wersje testuje... Kowadlo golusienkie z shieldem... Probuje pociskac duze ale jakos nie mam zaufania... Na 2 bitwy: raz strzelilo tylko jeden raz a caly czas sie zacinalo a w drugiej bitwie wybychlo w drugie turze...
Blog o malowanych przeze mnie figurkach. http://celedorverminhorde.blogspot.com/
No ba! Napewno bedzie lepiej bo bede mial co wymazac z ksiegi uraz...
Blog o malowanych przeze mnie figurkach. http://celedorverminhorde.blogspot.com/
kowadło każdemu często wybucha, o to się jaruśś nie bój. Życie.
Jak sam zauwarzyłeś lorda na tarczy każdy omija, lub po prostu wybija jego klocek (nie stykając się z nim, więc nie biorąc chalenga) skokami, kawaleriami itp. A jak już mu się uda kogoś bić, to bije całe 4 ataki z siłą 6 czy 7. Więc słabo.
Kowadło ma mnóstwo zalet, a wadę jedną a duża... często wybucha. Mimo tego, zę się traci wtedy 500 pkt zalety to przebijają, są nimi między innymi: kości dispela i scrollena lordzie, możlwość spowalniania wroga, popychaczki, pociski, i reszta run. Działa w sumie jak mag, którego nie da się dispelować, nie musi widzieć, ale częściej wybucha...
pozdro
Jak sam zauwarzyłeś lorda na tarczy każdy omija, lub po prostu wybija jego klocek (nie stykając się z nim, więc nie biorąc chalenga) skokami, kawaleriami itp. A jak już mu się uda kogoś bić, to bije całe 4 ataki z siłą 6 czy 7. Więc słabo.
Kowadło ma mnóstwo zalet, a wadę jedną a duża... często wybucha. Mimo tego, zę się traci wtedy 500 pkt zalety to przebijają, są nimi między innymi: kości dispela i scrollena lordzie, możlwość spowalniania wroga, popychaczki, pociski, i reszta run. Działa w sumie jak mag, którego nie da się dispelować, nie musi widzieć, ale częściej wybucha...
pozdro
https://idefly.pl - robimy koszulki, bluzy itd dla klubów!
- Rakso_The_Slayer
- Postownik Niepospolity
- Posty: 5208
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt: