Empire the 9th Age
Moderator: #helion#
Re: Empire the 9th Age
Dla mnie jak kawa stoi w czymś drugą i trzecia turę to znaczy że źle nią zagrałem
Demigryfy będą na pewno znerfione jak dalej będą w hurtowej ilości w 90% rozp.
Demigryfy będą na pewno znerfione jak dalej będą w hurtowej ilości w 90% rozp.
Niekoniecznie, jeśli dadzą jakąś alternatywę to być może nie.
Gremlin pisze:Co się dziwicie? Chłopaki przyjeli 7 lepców na twaSz, traca 3 zęby z tego 2 przednie, a wciąż dzierżą w ręku bagietę, która chcą zjeść. A Furek im tą bagietę zajumał i pobił nią ostatniego żywego francuskiego rycerza sprawiedliwości. Pieprzony polski złodziej. Odarł ich z marzeń.
Swoja droga Tore wział rozpe ktora swietnie hulała na rok przed koncem 8 edycji (na DMP grało nia wtedy 5 osob w tym ja ) i tam po prostu wszysto swietnie ze soba dziala. Polecam bo gra się tym turbo przyjemnie
"W mojej ocenie byliśmy lepsi skillowo ale przeciwnicy byli lepiej ograni, przygotowani pod nas, mieli lepszy rozpiski, większy głód zwycięstwa i mieliśmy trochę peszka."
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
3 albo 5-6.
Pierwsza opcja aby były mobilne ( mały rozmiar, zawsze możesz zaszarżować dwoma oddziałami) ta druga opcja, żeby miały dużo ran i ustały ( a właściwie mogły oddać)
Pierwsza opcja aby były mobilne ( mały rozmiar, zawsze możesz zaszarżować dwoma oddziałami) ta druga opcja, żeby miały dużo ran i ustały ( a właściwie mogły oddać)
"W sumie nie zmienia to nic tylko tyle że wyczułeś okazje i ją wykorzystałeś a ja byłem naiwny i dałem się wykorzystać. Nie martw się następnym razem nie będe uprzejmy i miły" AS1 vs. Dymitr
- Shakin' Dudi
- Masakrator
- Posty: 2632
- Lokalizacja: Moria - Lublin
ktoś testował trzy wózki na raz?
Ja osobiście nie, ale widziałem już takie rozpiski na różnych event'ach
"W sumie nie zmienia to nic tylko tyle że wyczułeś okazje i ją wykorzystałeś a ja byłem naiwny i dałem się wykorzystać. Nie martw się następnym razem nie będe uprzejmy i miły" AS1 vs. Dymitr
Oddział z bohaterami warty łącznie 2090 pkt. W zasadzie teoretycznie powinien łykać dwa smoki w turę
Jako gracz z niewielkim bagażem doświadczenia zadam pytanie: jakie są przeciwwskazania do umiejscowienia go na polu bitwy?
Poza typowym odginaniem takiego oddziału oraz łapaniem w bagno i wykluczając elementy ekstremalnie losowe typu spanikuje od uciekającej przez niego własnej odginaczki czy są jakieś podpunkty które obecnie nie zauważam, a które mogą/wystąpią z wielkim prawdopodobieństwem podczas gry z wymagającym graczem?
Jako gracz z niewielkim bagażem doświadczenia zadam pytanie: jakie są przeciwwskazania do umiejscowienia go na polu bitwy?
Poza typowym odginaniem takiego oddziału oraz łapaniem w bagno i wykluczając elementy ekstremalnie losowe typu spanikuje od uciekającej przez niego własnej odginaczki czy są jakieś podpunkty które obecnie nie zauważam, a które mogą/wystąpią z wielkim prawdopodobieństwem podczas gry z wymagającym graczem?
- Shakin' Dudi
- Masakrator
- Posty: 2632
- Lokalizacja: Moria - Lublin
kawalerii z 3 herosami.
W takim razie wadą takiego oddziału jest jego długość... wielokrotnie coś wpadnie Ci na boczek i wtedy uciekasz w siną dal (no chyba że są to knightly orders to wtedy oni ustoją prawie wszystko ). Tak jak sam napisałeś non stop będziesz odginany przez jakieś śmieci, a w pierwszym lepszym oddziale piechoty np. z parry i kilkoma szeregami utkniesz i znów masz bok. Grałem prawie 3 lata na konnym imperium i uwielbiam je, ale czasem jego wady są przytłaczające.
- wind_sower
- Masakrator
- Posty: 2294
Nawet jak już wpadniesz w tego smoka, to on krzyczy czelendż i z komedii robi się dramat
Maluję dla Perfectly Painted Studio!
https://www.facebook.com/PerfectlyPaintedStudio/
perfectlypaintedstudio@gmail.com
https://www.facebook.com/PerfectlyPaintedStudio/
perfectlypaintedstudio@gmail.com
Jeżeli w trzech aktach to może byćwind_sower pisze:Nawet jak już wpadniesz w tego smoka, to on krzyczy czelendż i z komedii robi się dramat
Po ostatnim turnieju zmiana koncepcji. Pomimo rozegrania tylko dwóch bitew ogólne założenia się potwierdziły.
Bohater na lataczu musi być - przez wzgląd na klimat figurki
Czołg - bez niego nie ma co wychodzić z domu - najlepsza moim zdaniem opcja/figura w EoS. W każdej z bitew (nie tylko na ostatnim turnieju) spłacał się z naddatkiem.
Magia po raz kolejny zawiodła (choć ubiła w pierwszej bitwie BsB na rydwanie) - szkoda punktów i bunkra który przechowuje maga, zamiast walić do kombatu.
Wagonik piechoty corowej ze spirami w drugiej bitwie przez 3 bodaj tury ściągała na siebie strzelanie, magię i odginaczki goblińskich hord Psz. Jednak ten wagonik potrzebuje wsparcia.
Knajty - ze swoim AS 1+ i dwoma atakami bolą przeciwnika - chyba, że zostaną zaszachowani
Reasumując 100% kawalerii nie da rady ale kawa wsparta jednym duuuużym klocem piechty może coś osiągnąć.
Koncepcja na mastera:
Prince - generał na smoku, BSB na koniku, ksiądz na altarku, kolejka za mięsem włóczników, wsparta milicją obywatelską pilnującą porządku na bokach - by nikt nie próbował dostawiać się do kolejki, kusznicy mogą czyścić przedpole, knajty i demigryfy no i czołg.
W tej koncepcji zastanawiam się nad alternatywą:
marszałek na gryfie jako czyściciel i "dupochron" (ok 500pkt) a ksiądz jako generał?
Jakie jest Wasze zdanie?
Prince na smoku jest tragiczny zdecydowanie lepszy jest na gryfie chociażby dlatego, że jest monstrous beast'em, a nie monsterem. BTW to mieści Ci się smok, czołg, altar? To strasznie dużo punktów i to też w kwestii sunna's fury.DarekH pisze: Prince - generał na smoku, BSB na koniku, ksiądz na altarku, kolejka za mięsem włóczników, wsparta milicją obywatelską pilnującą porządku na bokach - by nikt nie próbował dostawiać się do kolejki, kusznicy mogą czyścić przedpole, knajty i demigryfy no i czołg.
W tej koncepcji zastanawiam się nad alternatywą:
marszałek na gryfie jako czyściciel i "dupochron" (ok 500pkt) a ksiądz jako generał?
Jakie jest Wasze zdanie?
Kusznicy to też masakra... pistolierów weź
Włócznie zawsze spoko. Milicja pilnująca boku? Po prostu zginie.
Knajty zawsze spoko (szczególnie, że grałem zawsze na 100% kawalerii)
Demigryfy mogą być, ale przydałoby się żeby były w większej ilości niż 3 sztuki.
Czołg - bardzo względna sprawa. Jak miał 10 woundów i 3d3 grindów to był fajny. Teraz za każdym razem mam wątpliwości czy go brać ze sobą. Niby coś tam poblokuje, ale generalnie w combacie bardzo przeciętny.
No nie mieści się a AB puścił i nie krzyczał, że błąd limitu...
edit:
edit:
czy dobiegną do czegokolwiek mając przed sobą 2x50 łuczników (a z taką hordą miałem do czynienia) - raczej nie... w 2 turze po strzelaniu już ich nie będzie.Stan pisze:Ostatnio widziałem rozpę z 25 flagellantami zamiast czołgu, też blokują a do tego mocno biją.