Śródziemnomorski wyścig zbrojeń
Nagrać singla z Dawidem Podsiadło i zostać radnym w mojej dzielnicy
A tak na poważnie - docelowo armia będzie sobie liczyć 3 dywizje. Słoń musi być, bo Kartagina bez słonia to jak shemale bez firifałka. Do tego jeszcze 3 jednostki piechoty. Jedna to na pewno horda celtiberów. Albo po prostu zwykłych celtów. Do tego wsparcie Ligurów lub Italów (ale te ostatnie oddziały niemal na pewno będą zastąpione przez greckich najemników albo bardziej usystematyzowaną piechotę celtiberyjską.
Do tego dowódcy, skirmisherzy - i Kartagina zebrana.
A tak na poważnie - docelowo armia będzie sobie liczyć 3 dywizje. Słoń musi być, bo Kartagina bez słonia to jak shemale bez firifałka. Do tego jeszcze 3 jednostki piechoty. Jedna to na pewno horda celtiberów. Albo po prostu zwykłych celtów. Do tego wsparcie Ligurów lub Italów (ale te ostatnie oddziały niemal na pewno będą zastąpione przez greckich najemników albo bardziej usystematyzowaną piechotę celtiberyjską.
Do tego dowódcy, skirmisherzy - i Kartagina zebrana.
-
- Mudżahedin
- Posty: 222
Pytanie jeszcze jak przekłada się to na punkty. Ja mozolnie popycham do przodu kolejne oddziały hoplitów, ale wg podręcznika z rozpiskami to jeden z najdroższych oddziałów (od 27 do 35 pkt, w zależności od wariantu). Trzy dywizje trzem dywizjom nierówne, może się okazać, że trzeba będzie dorobić potem jakieś tanie jednostki żeby zmieścić się w jakimś ustalonym przedziale punktowym.
Póki co wykańczam 131 aspides -niezależnie od producenta tarcze mają bardzo szczegółowo odwzorowane wnętrze, więc trochę z tym idzie. Tyle dobrego, że na wierzch są transfery.
Póki co wykańczam 131 aspides -niezależnie od producenta tarcze mają bardzo szczegółowo odwzorowane wnętrze, więc trochę z tym idzie. Tyle dobrego, że na wierzch są transfery.
Ewentualne punkty będę dopychał pieszymi skirmisherami. Kartagina ma może 2 drogie jednostki (piechota libijska i ulepszona galijska horda... którą warto by sobie sprawić, jak już pomaluję, co mam malować). Reszta w okolicach 20 pkt. Ale myślę, że nie jesteśmy w Warhammerze, nie ma się co tak przejmować tymi punktami.
-
- Mudżahedin
- Posty: 222
Np. z tego zestawu victrixowego greckiej kawalerii co ma pojawić się na dniach -linothoraxy, ręce z rękawami jak u macedończyków, kartagińskie hełmy... I lwie skóry będą pasować
Po przeczytaniu "Wojny Hannibala" autorstwa Lazenby'ego doszedłem do wniosku, że w armii Kartagińskiej nie było praktycznie rodowitych Kartagińczyków. Nawet Hannibal wyjechał z ojczyzny w wieku 5 lat i wrócił do niej dopiero przy okazji bitwy pod Zamą. Te wszystkie osiągnięcia kawalerii to dzieło Gallów, Celtiberów i oczywiście Numidów. Tak czy inaczej - na razie zajmę się dowódcą (może skończę w ciągu najbliższych 2 tygodni), potem kult Mitry do Broken Legions i libijscy oszczepicy - skirmisherzy. I wtedy ewentualnie następne zakupy.
- Martin von Carstein
- Kradziej
- Posty: 947
W armiach walczących daleko poza swoją ojczyzną tak było.Po przeczytaniu "Wojny Hannibala" autorstwa Lazenby'ego doszedłem do wniosku, że w armii Kartagińskiej nie było praktycznie rodowitych Kartagińczyków.
Walczących podczas I wojny Punickiej (również w erze przed nimi) oraz na terenie tejże ojczyzny Kartagińczyków nigdy nie brakowało (np. bitwa pod Bagradas).
- Martin von Carstein
- Kradziej
- Posty: 947
Zdobyłem ostatnio trochę podręczników Ospreya w charakterze nagród.
Pomyślałem, że skoro Hal Caesar tak dynamicznie się rozwija w kraju to mogę coś zaproponować aby szło ku lepszemu:
Mam dwa zbędne podręczniki, które mogę odsprzedać za 100zł/szt + przesyłka. Obojętne do czego - Hail Caesar, Black Powder (też ma się coraz lepiej) bądź Bolt Action. Mam możliwość wyboru. Nowiutki w sklepach podręcznik do HC to wydatek ok. 140-150zł zatem chyba warto z możliwości skorzystać.
Pozyskane środki pójdą na farby do malowania nmm, może się w końcu Nijlor da kiedyś namówić.
Natomiast pierwsi kreteńscy najemnicy pojawią się pod koniec tego tygodnia.
Pomyślałem, że skoro Hal Caesar tak dynamicznie się rozwija w kraju to mogę coś zaproponować aby szło ku lepszemu:
Mam dwa zbędne podręczniki, które mogę odsprzedać za 100zł/szt + przesyłka. Obojętne do czego - Hail Caesar, Black Powder (też ma się coraz lepiej) bądź Bolt Action. Mam możliwość wyboru. Nowiutki w sklepach podręcznik do HC to wydatek ok. 140-150zł zatem chyba warto z możliwości skorzystać.
Pozyskane środki pójdą na farby do malowania nmm, może się w końcu Nijlor da kiedyś namówić.
Natomiast pierwsi kreteńscy najemnicy pojawią się pod koniec tego tygodnia.
- Martin von Carstein
- Kradziej
- Posty: 947
Może być i Agema, najlepiej z Victrixa.
Póki co jednak najpierw muszę mieć kasę z podręczników bowiem chcę kupić porządne zestawy ze Scale75. Drogie ale pozwalają malować stal, złoto oraz bardzo ważny brąz.
Póki co jednak najpierw muszę mieć kasę z podręczników bowiem chcę kupić porządne zestawy ze Scale75. Drogie ale pozwalają malować stal, złoto oraz bardzo ważny brąz.