Znaczy, dziwnej monotonii rozumianej jako przełożenie 1:1 pomiędzy rozpiską a tym, co twierdzi gracz w trakcie gry? Albo dziwnej monotonii rozumianej jako szarże kawalerią najwcześniej w drugiej turze (wyłączając popychaczki)? Czy może dziwnej monotonii rozumianej ogólnie jako gra zgodnie z zasadami, niezaskakująca ordynarnymi wałkami?Kruti pisze:nie jestem przeciw PG a dziwnej monotonii obecnie.
les debiles et les enfants terribles: Kruti i Tomash znowu;)
Moderatorzy: Heretic, Grolshek, Albo_Albo
Admin-cieć: póki forum działa, jestem niewidoczny
A tak serio: rzadko bywam na forum, rzadko sprawdzam PMki. W sprawach ogólnoforumowych lepiej kontaktować się z innymi administratorami. Najlepszy kontakt ze mną to mail: tomekrs@o2.pl
A tak serio: rzadko bywam na forum, rzadko sprawdzam PMki. W sprawach ogólnoforumowych lepiej kontaktować się z innymi administratorami. Najlepszy kontakt ze mną to mail: tomekrs@o2.pl
Na prawdę Tomku - mimo całej sympatii do Ciebie - prosiłbym o jedno. Nie wypowiadaj się o czasach o których nie masz pojęcia. Na scenie jako enfant terrible polskiego WFB pojawiłeś się raptem dwa lata temu i od razu wszystko wiesz. I na prawdę - no ofens, bez flejmu i napinki, czy jakie tam jeszcze grypsy są teraz w użyciu - nie wiem jak ktoś, kto wtedy zajmował się czymś innym mógłby komentować tak zamierzchłą przeszłość. Na prawdę nie chciałbym Cię urazić, ale chyba nie da się miziać wszystkich pytką po szyi. Starasz się przypodobać obecnemu środowisku wyjadaczy? Ok. Ale rób to jakoś z sensem. Bo twierdzenia masz kategoryczne, a czasów nie znasz (popraw mnie jeśli się mylę).Tomash pisze:Znaczy, dziwnej monotonii rozumianej jako przełożenie 1:1 pomiędzy rozpiską a tym, co twierdzi gracz w trakcie gry? Albo dziwnej monotonii rozumianej jako szarże kawalerią najwcześniej w drugiej turze (wyłączając popychaczki)? Czy może dziwnej monotonii rozumianej ogólnie jako gra zgodnie z zasadami, niezaskakująca ordynarnymi wałkami?Kruti pisze:nie jestem przeciw PG a dziwnej monotonii obecnie.
Jak zauważyłeś to nawet ostrzejsze uwagi Thuriona przemilczałem, bo On (w przeciwieństwie do Ciebie) w tamtych czasach był obecny. Co prawda jako bodajże czternastolatek, ale grywał na pierwszych Snotconach z Bratem. Krótko mówiąc - mam prawo przypuszczać, że wie o czym mówi. Co do Ciebie - takiego przekonania nie mam.
Poważnie - nie chciałbym rozgrzebać kolejnej dyskusji w tym temacie także w miarę możliwości przetraw to proszę w ciszy. No chyba, że nie będziesz mógł wytrzymać ...
az sie tym zawstydzilem sadzac ze pojechalem za ostroKruti pisze:
Jak zauważyłeś to nawet ostrzejsze uwagi Thuriona przemilczałem,
tez kurde lezka sie w oku kreci jak sie wspomni 1 snotcon i moj wagon 14 dragon princow z lordem w srodku rozjechany przez szarzujace ze wszsytkich stron WE Chrzanka , czy tez moje Haje rozdmuchane przez Blessa (to chyba bylo na kolejnym snotkonie (zreszta do blessa mam ciagle jakiegos pecha ), czy tez Eurocon w Gdyni i gre z Holanem gdzie moja 25tka sea guradow ze standard of shielding zostala przeciwstawiona m.in. ogrom, halflingom i wszystkiemu innemu czego nie ma w obecnym imperium...Kruti pisze: bo On (w przeciwieństwie do Ciebie) w tamtych czasach był obecny. Co prawda jako bodajże czternastolatek, ale grywał na pierwszych Snotconach z Bratem. ,
po prostu show must go on teraz tez sa wporzo ludzie grajacy niekonwencjonalnie... to ze na 5 pierwszych stolach spotka sie 2 takie same imperia, 3 prawie takie same WE, 2 bretki i do tego cos innnego prowadzonego przez bardzo dobrych graczy nie oznacza ze teraz jest gorzej naprawde warto sprobowac wrocic... zreszta od WFB, jezeli sie gralo w ta gre troche dluzej niz 2lata maja lat 15, sie nie ucieknie widze to po przykladzie brata ktory nie gra juz od dluzszego czasu ale caly czas jest aktywny w tematyce zwanej hobby...Kruti pisze: Krótko mówiąc - mam prawo przypuszczać, że wie o czym mówi. Co do Ciebie - takiego przekonania nie mam.
pzdr !!
Najbardziej tragiczne jest to ze Bilus ktory zrobil naprawde sporo jako organizator zapamietany zostal jak symbol oszustw i walkow. Nawet Vladdi ktoremu sporo zarzucaja ludzie czy Artur nie dorobil sie takiej opinii. Co tylko pokazuje skale na jaka Bilus tracal zasady Dlatego chocby zrobil 10 razy wiecej niz Szafa to i tak zostanie walkarzem. Bo to co zrobil dobrego dla battla w Polsce mocno przykryl "postawa w czasie gry". A jesli chodzi o stary klimat to na DMP w tym roku mozna bylo poczuc stare czasy za sprawa pewnego starszego pana - Marcina Galocha i mlodziutkiego i krewkiego zawodnika - Niedbala. "Ty stary chuju bawi Cie oszukiwanie malych dzieci?" Zostawmy to jako symbol starych lat ktory niech nie wraca Wy tesknicie raczej za starym klimatem kameralnyhc turnieji a nie jak teraz czesto 70-80 tlumowi ludzi ktorych nie znacie Otoz jak za starych czasow czolowka sie zna dobrze i czasem nawet iskrzy w czasie gier
podpis nieregulaminowy - administracja
Wytrzymać nie mogę o tyle, że raptem zacytowałem zjawiska opisane w innych postach w tym temacie - którym to zjawiskom nie zaprzeczyłeś. Bądź więc tak uprzejmy i się do autorów owych postów przyczep, a nie do osoby zaledwie je cytującej.Kruti pisze:Poważnie - nie chciałbym rozgrzebać kolejnej dyskusji w tym temacie także w miarę możliwości przetraw to proszę w ciszy. No chyba, że nie będziesz mógł wytrzymać ...
PS. Tekstem o enfant terrible chciałeś mnie obrazić, czy po prostu nie wiesz co to wyrażenie oznacza?
Admin-cieć: póki forum działa, jestem niewidoczny
A tak serio: rzadko bywam na forum, rzadko sprawdzam PMki. W sprawach ogólnoforumowych lepiej kontaktować się z innymi administratorami. Najlepszy kontakt ze mną to mail: tomekrs@o2.pl
A tak serio: rzadko bywam na forum, rzadko sprawdzam PMki. W sprawach ogólnoforumowych lepiej kontaktować się z innymi administratorami. Najlepszy kontakt ze mną to mail: tomekrs@o2.pl
No przepraszam, ale z treści posta nie wynikało, że coś cytujesz. Trochę zatem trzeba uważać w takich sytuacjach by nie zostać źle zrozumianym...Tomash pisze: Wytrzymać nie mogę o tyle, że raptem zacytowałem zjawiska opisane w innych postach w tym temacie - którym to zjawiskom nie zaprzeczyłeś. Bądź więc tak uprzejmy i się do autorów owych postów przyczep, a nie do osoby zaledwie je cytującej.
Przepraszam, że poczyniłem założenie o inteligencji adresata i znajomości poprzednich postów, na temat których zresztą się wypowiadał. Po stokroć przepraszam.Kruti pisze:No przepraszam, ale z treści posta nie wynikało, że coś cytujesz. Trochę zatem trzeba uważać w takich sytuacjach by nie zostać źle zrozumianym...
Możemy już zakończyć ten podwątek? Nie odpowiedziałeś na moje pytanie o definicję "dziwnej monotonii" - trudno. Użyłeś mocno obraźliwego określenia - trudno, nie musimy sobie podawać ręki przy spotkaniu. Śmiecimy w temacie o czymś zgoła innym - na forum niemile widziane.
Admin-cieć: póki forum działa, jestem niewidoczny
A tak serio: rzadko bywam na forum, rzadko sprawdzam PMki. W sprawach ogólnoforumowych lepiej kontaktować się z innymi administratorami. Najlepszy kontakt ze mną to mail: tomekrs@o2.pl
A tak serio: rzadko bywam na forum, rzadko sprawdzam PMki. W sprawach ogólnoforumowych lepiej kontaktować się z innymi administratorami. Najlepszy kontakt ze mną to mail: tomekrs@o2.pl
Napisz po prostu, że jestem debilem. I - sam nie wiem - może w takim razie nie zabieraj głosu w dyskusji, w której nie masz własnego stanowiska. A z resztą - rób co chcesz. Pozerstwo wychodzi Ci chyba najlepiej Gwiazdko Ty NaszaTomash pisze:Przepraszam, że poczyniłem założenie o inteligencji adresata i znajomości poprzednich postów, na temat których zresztą się wypowiadał. Po stokroć przepraszam.Kruti pisze:No przepraszam, ale z treści posta nie wynikało, że coś cytujesz. Trochę zatem trzeba uważać w takich sytuacjach by nie zostać źle zrozumianym...
LOL ale z Ciebie obrażalski A które określenie tak mocno Cię obraziło?Tomash pisze: Użyłeś mocno obraźliwego określenia - trudno, nie musimy sobie podawać ręki przy spotkaniu.
Ostatnio zmieniony 13 gru 2007, o 14:53 przez Kruti, łącznie zmieniany 1 raz.
Po co? Obrazisz się i będzie do kitu. Poza tym takie walenie między oczy jest mało finezyjne, takie wrzuty zostawiam dzieciom w piaskownicy. Wolę, aż sam do powyższego dojdziesz.Kruti pisze:Napisz po prostu, że jestem debilem.
Głupio (w sensie, aż szkoda) to napisać w świetle Twoich ostrych tekstów, ale serio nie uważam Cię za debila.
Zaraz, jeszcze dwa posty temu odmawiałeś mi prawa do własnego stanowiska. To w końcu mam je mieć, czy też "nie mam prawa nic mówić bo wtedy nie grałem"? Zdecyduj się, gościu.Kruti pisze:I - sam nie wiem - może w takim razie nie zabieraj głosu w dyskusji, w której nie masz własnego stanowiska.
Odpowiesz na chociaż jedno Post Scriptum z poprzednich postów, czy znowu udajesz nieistnienie niewygodnych tematów?
Admin-cieć: póki forum działa, jestem niewidoczny
A tak serio: rzadko bywam na forum, rzadko sprawdzam PMki. W sprawach ogólnoforumowych lepiej kontaktować się z innymi administratorami. Najlepszy kontakt ze mną to mail: tomekrs@o2.pl
A tak serio: rzadko bywam na forum, rzadko sprawdzam PMki. W sprawach ogólnoforumowych lepiej kontaktować się z innymi administratorami. Najlepszy kontakt ze mną to mail: tomekrs@o2.pl
To cię uraziło ?????Tomash pisze:
PS. Tekstem o enfant terrible chciałeś mnie obrazić, czy po prostu nie wiesz co to wyrażenie oznacza?
Będę pamiętał, że wbrew pozorom jesteś dość delikatny.
PS Internetowy Kopaliński podał tylko jedno z wielu znaczeń czasem poza netem warto otworzyć książkę (takie zapisane kartki papieru między dwiema twardszymi i czasem kolorowymi)
Zapytam inaczej: miałeś na myśli enfant terrible w znaczeniu Kopalińskiego, czy w znaczeniu Webstera?
Admin-cieć: póki forum działa, jestem niewidoczny
A tak serio: rzadko bywam na forum, rzadko sprawdzam PMki. W sprawach ogólnoforumowych lepiej kontaktować się z innymi administratorami. Najlepszy kontakt ze mną to mail: tomekrs@o2.pl
A tak serio: rzadko bywam na forum, rzadko sprawdzam PMki. W sprawach ogólnoforumowych lepiej kontaktować się z innymi administratorami. Najlepszy kontakt ze mną to mail: tomekrs@o2.pl
Kruti pisze:I - sam nie wiem - może w takim razie nie zabieraj głosu w dyskusji, w której nie masz własnego stanowiska.
Do oceny czytelnikówTomash pisze: Zaraz, jeszcze dwa posty temu odmawiałeś mi prawa do własnego stanowiska.
W znaczeniu Jeana CocteauTomash pisze:Zapytam inaczej: miałeś na myśli enfant terrible w znaczeniu Kopalińskiego, czy w znaczeniu Webstera?
Żeby nie manipulować, warto podać sięgający dalej wstecz kontekst:
Tomash pisze:(...) Czy może dziwnej monotonii rozumianej ogólnie jako gra zgodnie z zasadami, niezaskakująca ordynarnymi wałkami?
Kruti pisze:Nie wypowiadaj się o czasach o których nie masz pojęcia.
Tomash pisze:raptem zacytowałem zjawiska opisane w innych postach w tym temacie - którym to zjawiskom nie zaprzeczyłeś.
Kruti pisze:I - sam nie wiem - może w takim razie nie zabieraj głosu w dyskusji, w której nie masz własnego stanowiska.
* - chodzi oczywiście o "nie wypowiadaj się o czasach..."Tomash pisze:Zaraz, jeszcze dwa posty temu odmawiałeś mi prawa do własnego stanowiska.*
Admin-cieć: póki forum działa, jestem niewidoczny
A tak serio: rzadko bywam na forum, rzadko sprawdzam PMki. W sprawach ogólnoforumowych lepiej kontaktować się z innymi administratorami. Najlepszy kontakt ze mną to mail: tomekrs@o2.pl
A tak serio: rzadko bywam na forum, rzadko sprawdzam PMki. W sprawach ogólnoforumowych lepiej kontaktować się z innymi administratorami. Najlepszy kontakt ze mną to mail: tomekrs@o2.pl
OK - jestem debilem!. Nie rozumiem o co Ci chodzi.Tomash pisze:Żeby nie manipulować, warto podać sięgający dalej wstecz kontekst:
Tomash pisze:(...) Czy może dziwnej monotonii rozumianej ogólnie jako gra zgodnie z zasadami, niezaskakująca ordynarnymi wałkami?Kruti pisze:Nie wypowiadaj się o czasach o których nie masz pojęcia.Tomash pisze:raptem zacytowałem zjawiska opisane w innych postach w tym temacie - którym to zjawiskom nie zaprzeczyłeś.Kruti pisze:I - sam nie wiem - może w takim razie nie zabieraj głosu w dyskusji, w której nie masz własnego stanowiska.* - chodzi oczywiście o "nie wypowiadaj się o czasach..."Tomash pisze:Zaraz, jeszcze dwa posty temu odmawiałeś mi prawa do własnego stanowiska.*
- Paraszczak
- Falubaz
- Posty: 1088
- Lokalizacja: Kraków
To, co robicie, do niczego nie prowadzi. Od słownych utarczek bardziej mnie interesuje, który pierwszy skończy tą szopkę.
Wcale tak nie uważam...Kruti pisze:OK - jestem debilem!.
Wypowiedziałem się. Odmówiłeś mi prawa do wypowiedzenia się, jako że jestem "za młody stażem" w battlu. To odpowiedziałem, że moja wypowiedź była oparta na postach osób "starszych stażem". To znowu mi zarzuciłeś, że nie mam własnego zdania (w domyśle - innego od owych "starszych", najchętniej pewnie tożsamego z Twoim). Znaczy, mam własne zdanie - źle, nie mam - jeszcze gorzej. Weź się więc w końcu zdecyduj.Kruti pisze:Nie rozumiem o co Ci chodzi.
Admin-cieć: póki forum działa, jestem niewidoczny
A tak serio: rzadko bywam na forum, rzadko sprawdzam PMki. W sprawach ogólnoforumowych lepiej kontaktować się z innymi administratorami. Najlepszy kontakt ze mną to mail: tomekrs@o2.pl
A tak serio: rzadko bywam na forum, rzadko sprawdzam PMki. W sprawach ogólnoforumowych lepiej kontaktować się z innymi administratorami. Najlepszy kontakt ze mną to mail: tomekrs@o2.pl
Kto mi wycina posty z "napinka-tematu" bez zapowiedzi. Zamysł był taki, żeby całą napinkę trzymać w jednym temacie, a nie rozrzucać na mniejsze "napinko-temaciki".
A licky boom boom down!!!