Po pierwsze nie(fejlkastu nie liczę) a po drugie to nie ma nic do rzeczy bo produkcja żywicznych modeli jest droższa.Akurat plastik gw to lepszy materiał od żywicy.
Nowe modele od GW
Re: Nowe modele od GW
No proszę was ile droższy?:)Firmy tak potężne jak GW mają żywicę tak tanio że wychodzą im groszowe sprawy za żywice/ plastik.
Ten model jest za drogi . i w PL może go kupi max 1-3 osób.
GW >Hordes według popularności oczywiście
Kupujesz addidasy za 300 jest ok . ale mniej znane firmy to już się szuka po mniej niż 100zł
z tego rozumowania wynika że ten model powinien chodzić po max 100zł .tak jak to robi mantic. Jak by ładniejsze robili modele to też by tak tanio sprzedawali bo chcą wyszukać sobie jak największą rzesze klientów a nie sprzedać kilka tylko modeli , po czym zamknąć interes, bo się niby nie opłaca .Tak robi większość firm zajmujących sie rzeźbieniem modeli w naszej skali
rzeźbią figurki i wołają za nie tyle ile GW albo i więcej
Przecież to logiczne żę bardzo mały odsetek osób kupi zamienniki po droższej cenie niż oryginały
Ten model jest za drogi . i w PL może go kupi max 1-3 osób.
GW >Hordes według popularności oczywiście
Kupujesz addidasy za 300 jest ok . ale mniej znane firmy to już się szuka po mniej niż 100zł
z tego rozumowania wynika że ten model powinien chodzić po max 100zł .tak jak to robi mantic. Jak by ładniejsze robili modele to też by tak tanio sprzedawali bo chcą wyszukać sobie jak największą rzesze klientów a nie sprzedać kilka tylko modeli , po czym zamknąć interes, bo się niby nie opłaca .Tak robi większość firm zajmujących sie rzeźbieniem modeli w naszej skali
rzeźbią figurki i wołają za nie tyle ile GW albo i więcej
Przecież to logiczne żę bardzo mały odsetek osób kupi zamienniki po droższej cenie niż oryginały
To się zdecyduj tiny, bo w jednym wątku piszesz, że najgorzej spasowany model jaki miałeś, a w drugim że żywica lepsza od gw.Dzięki;) tu kolejny duży model do troli, gdyby nie cena jaką dałem za niego to już by płonął w piecu, tak źle dopasowanego modelu jeszcze nie miałem, poszedł na to 5cm pasek gsu i 1/4tubki tamya putty, na razie jest niebieski ale powoli idzie do przodu
Ja jeszcze nie miałem plastiku od gw, którego części by do siebie nie pasowały
A żywica w hurcie pewnie wychodzi tak samo albo podobnie jak plastik. Po prostu produkcja w plastiku wymaga droższej technologii, stąd większość leje żywice.
Dobra, to wyklaryfikuję jak jest:
- metal od PP jest raczej dobry, nowsze modele nawet bardzo dobre, starsze albo bardziej zużyte formy potrzebują greenstuffu
- plastik od PP jest tragiczny, chyba większość modeli jest właśnie z tego
- żywica od PP jest bardzo dobra, zazwyczaj, wygląda jakby cały czas eksperymentowali z tym, miałem model z czterech części, jedna metalowa i 3 żywiczne z czego każda żywiczna część była z innej żywicy, z kolei kumpel w tym samym modelu miał dwa rodzaje żywicy
- część z nowszych modeli jest w nowym, twardym plastiku, podobno bardzo dobry ale niewiele modeli póki co, u mnie w armii nie ma żadnego jeszcze
- duże modele czasami cierpią na słabe spasowanie, szczególnie garganty
- metal od PP jest raczej dobry, nowsze modele nawet bardzo dobre, starsze albo bardziej zużyte formy potrzebują greenstuffu
- plastik od PP jest tragiczny, chyba większość modeli jest właśnie z tego
- żywica od PP jest bardzo dobra, zazwyczaj, wygląda jakby cały czas eksperymentowali z tym, miałem model z czterech części, jedna metalowa i 3 żywiczne z czego każda żywiczna część była z innej żywicy, z kolei kumpel w tym samym modelu miał dwa rodzaje żywicy
- część z nowszych modeli jest w nowym, twardym plastiku, podobno bardzo dobry ale niewiele modeli póki co, u mnie w armii nie ma żadnego jeszcze
- duże modele czasami cierpią na słabe spasowanie, szczególnie garganty
- wind_sower
- Masakrator
- Posty: 2294
Też mnie cały czas zastanawia dlaczego ceny tych modeli są z kosmosu. Ktoś kiedyś napisał, że lepiej sprzedać 1 model za 100zł niż 2 za 50zł. Nie do końca się z tym zgodzę. Nie w tym hobby, gdzie najczęściej każdy potrzebuje kilka modeli tego samego rodzaju. Wiem, że na cenę modelu nie składa się tylko jego wyprodukowanie, ale no kurde. Oni te modele produkują za grosze. Powinno, im zależeć sprzedawać taniej a dużo, zwłaszcza, że największy impact cenowy to rzeźba i promocja. Do tego to nie są planszówki, ze raz czy dwa razy zagrana często ląduje na allegro. Ludzie raczej powiększają swoje kolekcje. Dużo figurek to dużo malowania, dużo malowania to dużo farbek. itd.
Maluję dla Perfectly Painted Studio!
https://www.facebook.com/PerfectlyPaintedStudio/
perfectlypaintedstudio@gmail.com
https://www.facebook.com/PerfectlyPaintedStudio/
perfectlypaintedstudio@gmail.com
Jedno z drugim nie ma absolutnie nic wspólnego i glacier king to ciągle najładniejszy model jaki miałem, nastepny był carmine dragon z fw a później na równi jakichś 10 bohaterów z herezji a to że plastik się łatwiej skleja to oczywistość ale nigdy nie przyszłoby mi do głowy żeby przez ten aspekt oceniać jakość modelu bo idąc dalej tym tokiem myślenia to stare modele redukcyjne czołgów Matchbox ,które gdzieś mam jeszcze na strychu, nie dość że sklejały się same to jeszcze miejsca łączeń były zawsze niewidoczne co w modelach gw jest skopane po całości czyli czołgi górą .To się zdecyduj tiny, bo w jednym wątku piszesz, że najgorzej spasowany model jaki miałeś, a w drugim że żywica lepsza od gw.
Ja jeszcze nie miałem plastiku od gw, którego części by do siebie nie pasowały
Po prostu produkcja w plastiku wymaga droższej technologii, stąd większość leje żywice.
produkcja żywicznych modeli jest droższa
proszę https://www.forgeworld.co.uk/en-CA/Bloo ... -of-Khorneno ale weź zapłac za giganta/bestie khorna 600zł
Ostatnio zmieniony 13 maja 2017, o 19:36 przez tiny, łącznie zmieniany 2 razy.
Jak kupujesz maszynę za kilka milionów i jeden figs wychodzi Ci za 10 centów to sprzedając go za tyle nigdy nie odzyskasz kasy wyłożonej na maszynę.
Z kolei jak robisz w żywicy, kupujesz znacznie tańsze maszyny, materiał trochę droższy ale mniejsza amortyzacja sprzętu.
Z kolei jak robisz w żywicy, kupujesz znacznie tańsze maszyny, materiał trochę droższy ale mniejsza amortyzacja sprzętu.
Witam,
https://www.warhammer-community.com/201 ... ge-post-1/
Nowy starter do WH40k 8 ed. A w nim nowi Marinsi Nurgla (Death Guard), oraz Nowi lepsi Space Marines 2.0 (Primaris Space Marines)
https://www.warhammer-community.com/201 ... ge-post-1/
Nowy starter do WH40k 8 ed. A w nim nowi Marinsi Nurgla (Death Guard), oraz Nowi lepsi Space Marines 2.0 (Primaris Space Marines)
z tego co udostępniali po trochu to zasady 8th ed wh40k będą jak w AoS (z paroma zmianami: assault/szarża na początku tury a nie na końcu żeby było bardziej taktycznie xD tak napisali xD, inaczej penetracja będzie działa i jakieś tam drobne zmiany), warscrolle itp, robią im taką małą rewolucję, cześć starych graczy już się zarzekło że odchodzi od grania, innym się podoba, generalnie GW bardzo otworzyło się na głos community (czyżby wpływ 9thAge?? skasowaliście nam grę to sami ją sobie odbudowaliśmy??), z ciekawostek: punktacji jednostek/broni/upgrejdów nie będzie na warscrollach tylko w osobnym pdfie który będzie aktualizowany co jakiś czas, np jakaś broń zdobywa przewagę i za często występuje w rozpiskach to w kolejnym realesie pdfa podnosimy jej punktacje, żeby było bardziej competitve xD skąd my to znamy?? xD noo przynajmniej takie są założenia a jak to wyjdzie w praniu to zobaczymy w końcu to jest GW...
esgaroth jeśli myślisz, że zmiany w polityce GW są spowodowane przez 9th Age to się grubo mylisz... Po prostu w GW zmieniła się ekipa zarządzająca, która ogarnia, że jak klient jest niezadowolony to produktu nie kupi (poprzednia miała to w dupie wypuszczali co im się podobało przyzwyczajeni, że są monopolistą a ciemni konsumenci to kupią). Widać, że GW zależy na opinii konsumentów i otworzyli się na internet i potrafią z dystansem podchodzić do słów krytyki (nie kasują krytycznych postów na FB np.) np. ktoś stwierdził, że zasada, która nie pozwala strzelać do bohaterów jak bliżej jest jednostka jest bez sensu bo wtedy np model primarcha chowa się za pojedynczym gwardzistą imperialnym i nie można do niego strzelać to GW zamiast kasować posta napisało z humorem, że jak ktoś nie jest w stanie zastrzelić tego jednego gwardzisty to primarcha i tak nie zastrzeli
Zmianę podejścia GW spowodowało tylko i wyłącznie to, że osoba, która przejęła stery ma głowę na karku i umie myśleć... kiedyś GW zlewało graczy teraz zrobili dla nich zasady oraz konkurencja innych firm a jestem pewny, że nie projekt 9th age, którego pewnie GW nawet nie zauważyło bo nie jest dla niej żadną konkurencją.
Zmianę podejścia GW spowodowało tylko i wyłącznie to, że osoba, która przejęła stery ma głowę na karku i umie myśleć... kiedyś GW zlewało graczy teraz zrobili dla nich zasady oraz konkurencja innych firm a jestem pewny, że nie projekt 9th age, którego pewnie GW nawet nie zauważyło bo nie jest dla niej żadną konkurencją.
We Bust in, Fight Through the Carnage, let the BOOMSTIK do the Talking...
No skad to znamy, z PP, z Malifaux, z Xa - czyli z innych gier
"W mojej ocenie byliśmy lepsi skillowo ale przeciwnicy byli lepiej ograni, przygotowani pod nas, mieli lepszy rozpiski, większy głód zwycięstwa i mieliśmy trochę peszka."
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
dobrze wiedzieć, ja jestem ograniczony tylko do warhammera i oim
Nie ma problemu. System errat ma swoje wady i zalety, chocby to, że ktoś kupi coś OP w mecie (dajmy na to demony 7ed), a producent w reakcji na zdominowane przez dane modele turnieje po 3 miesiącach "nerfi" - to wtedy Ci co kupili ostro płaczą
"W mojej ocenie byliśmy lepsi skillowo ale przeciwnicy byli lepiej ograni, przygotowani pod nas, mieli lepszy rozpiski, większy głód zwycięstwa i mieliśmy trochę peszka."
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"