Enemy in the Way
Moderatorzy: Shino, Lidder, kudłaty, Furion
Enemy in the Way
Mam taka sytuacje na stole:
w w w w
-w w w
... w
.....n
...n n
..n n
......CH
.........CH
............CH
Legenda:
CH - charioty
w - wardancerzy
n - night runnerzy
czy jesli zaszarzuje chariotami w wardancerow lecz okaze sie, ze nie mam do nich zasiegu to moge zrobic enemy in the way w night runnerow?
pytanie glownie podyktowane niezgodnoscia moja z sedziami ostatniego mastera...
w w w w
-w w w
... w
.....n
...n n
..n n
......CH
.........CH
............CH
Legenda:
CH - charioty
w - wardancerzy
n - night runnerzy
czy jesli zaszarzuje chariotami w wardancerow lecz okaze sie, ze nie mam do nich zasiegu to moge zrobic enemy in the way w night runnerow?
pytanie glownie podyktowane niezgodnoscia moja z sedziami ostatniego mastera...
Oczywiście Nightrunerzy po drugiej deklaracji szarży też mogą zadeklarować flee?
To akurat podciągnął bym pod sprytny manewr, zmyłka przeciwnika co na prawdę jest celem szarży. W Polsce są inne wielokrotnie gorsze zagrywki "nie zgodne z duchem"...Oskar pisze: Shino może i to zgodne z zasadami , ale na pewno nie z duchem gry
Ostatnio zmieniony 18 gru 2007, o 22:21 przez pelcu, łącznie zmieniany 1 raz.
wali mnie duch gry... jakl gram przeciw armii skladajacej sie z 30paru modeli to nie wiedze w grze ducha lecz rozgryke taktyczna czym w sumie z definicji jest gra bitewna...Oskar pisze:Shino może i to zgodne z zasadami , ale na pewno nie z duchem gry .

@pelcu moga... to tez mialo swoje bonusy

Mówcie co chcecie mnie się to nie podoba i uważam, że tak się grać nie powinno bo cały sens deklaracji szarży jest taki, żeby dobrze na oko wymierzyć czy szarża dochodzi czy nie, a taka interpretacje powoduje, że zawsze można sobie zadeklarować szarżę na pałę na przykład na screenowanych Khorniarzy, jak dojdzie to dobrze a jak się okaże, że nie ma zasięgu to też żaden problem bo zawsze można zredirectować w screen. Nie wiem jak wy, ale ja chyba grałem w trochę inną grę dotychczas.
A licky boom boom down!!!
Jak dla mnie dosyć niezrozumiała sytuacja.
Deklarujesz na wardancerów. Oni oczywiście stoją. Jedziesz w ich kierunku tak, by ominąć przeszkodę w postaci night runnerów - to chyba dosyć oczywiste, że jedziesz po takiej drodze, by ominąć przeszkody, w tym wypadku night runnerów.
Nie jedziesz sobie przecież dowolnie, tylko po najkrótszej możliwej drodze do celu szarży. W moim odczuciu jest to wał.
Gdyby w miejscu night runnerów było jeziorko, też byś do niego wjechał po spalonej szarży?
Deklarujesz na wardancerów. Oni oczywiście stoją. Jedziesz w ich kierunku tak, by ominąć przeszkodę w postaci night runnerów - to chyba dosyć oczywiste, że jedziesz po takiej drodze, by ominąć przeszkody, w tym wypadku night runnerów.
Nie jedziesz sobie przecież dowolnie, tylko po najkrótszej możliwej drodze do celu szarży. W moim odczuciu jest to wał.
Gdyby w miejscu night runnerów było jeziorko, też byś do niego wjechał po spalonej szarży?
Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.
Całkowicie popieram wypowiedź Jankiela.Jankiel pisze:Jak dla mnie dosyć niezrozumiała sytuacja.
Deklarujesz na wardancerów. Oni oczywiście stoją. Jedziesz w ich kierunku tak, by ominąć przeszkodę w postaci night runnerów - to chyba dosyć oczywiste, że jedziesz po takiej drodze, by ominąć przeszkody, w tym wypadku night runnerów.
Nie jedziesz sobie przecież dowolnie, tylko po najkrótszej możliwej drodze do celu szarży. W moim odczuciu jest to wał.
Gdyby w miejscu night runnerów było jeziorko, też byś do niego wjechał po spalonej szarży?
ja rowniez, gracz dobry powinien umiec rozroznic granice dobrego smaku w kwestii stosowanych zagrywek...Izo pisze:Całkowicie popieram wypowiedź Jankiela.Jankiel pisze:Jak dla mnie dosyć niezrozumiała sytuacja.
Deklarujesz na wardancerów. Oni oczywiście stoją. Jedziesz w ich kierunku tak, by ominąć przeszkodę w postaci night runnerów - to chyba dosyć oczywiste, że jedziesz po takiej drodze, by ominąć przeszkody, w tym wypadku night runnerów.
Nie jedziesz sobie przecież dowolnie, tylko po najkrótszej możliwej drodze do celu szarży. W moim odczuciu jest to wał.
Gdyby w miejscu night runnerów było jeziorko, też byś do niego wjechał po spalonej szarży?
Thurionie, ale masz odpowiedź, parę postów powyżej.
Piękny widok.
Oczyma duszy widzę obraz autora tych słów kierującego je do Thuriona i ripostę tegoż w klimacie jak z tematu o wheelach.Shino pisze:wali mnie duch gry...

Piękny widok.
- Jedy Knight
- Forma Skrótowa
- Posty: 3439
Szczerze odradzam granie tak w Sztokholmie czy Modenie.Shino pisze:wali mnie duch gry...Oskar pisze:Shino może i to zgodne z zasadami , ale na pewno nie z duchem gry .
Wałowanie zgodnie z zasadami ogranicz do turniejów polskich.
W pełni popieram sędziego który ci na to nie pozwolił.
Nie podejmuję się obronić tej decyzji sędziego na LS.
Truimf RL.
Happy?
Obywatelu, zrób sobie dobrze sam.
Tak mnie post Jankiela zainspirował... skoro deklarujes szarżę w tancerzy, to do nich się obracasz i do nich jedziesz tak, żeby ominąć pozostałych chłopców. Jak się okaże, że nie sięgasz, stajesz gdzie dojechałeś 8", zapewne pysznie wystawiony bokiem do NR. I tyle. Nie widzę tutaj za bardzo możliwości wału.Shino pisze:Mam taka sytuacje na stole:
Właśnie sobie uświadomiłem, że powtórzyłem post Jankiela, jeno innymi słowami. No trudno. W każdym razie może to Cię przekona.
Admin-cieć: póki forum działa, jestem niewidoczny
A tak serio: rzadko bywam na forum, rzadko sprawdzam PMki. W sprawach ogólnoforumowych lepiej kontaktować się z innymi administratorami. Najlepszy kontakt ze mną to mail: tomekrs@o2.pl

A tak serio: rzadko bywam na forum, rzadko sprawdzam PMki. W sprawach ogólnoforumowych lepiej kontaktować się z innymi administratorami. Najlepszy kontakt ze mną to mail: tomekrs@o2.pl
- szafa@poznan
- Rulzdaemon
- Posty: 2099
To ja opisze podobna sytuację.
W W W W
OO D D D
OO
....K
W-wardancerzy
O - obelisk
D - driady
K - konny chaośnik
Na oko konny chaośnik przejdzie między driada a obeliskiem w wardancera. Więc deklaruję szarżę w tancerzy. Okazuje sie ze jednak nie bylo 1,01 cala, tylko 0.99 cala miedzy driadą a obeliskiem, więc spokojnie robie enemy in the way w driadę...
W W W W
OO D D D
OO
....K
W-wardancerzy
O - obelisk
D - driady
K - konny chaośnik
Na oko konny chaośnik przejdzie między driada a obeliskiem w wardancera. Więc deklaruję szarżę w tancerzy. Okazuje sie ze jednak nie bylo 1,01 cala, tylko 0.99 cala miedzy driadą a obeliskiem, więc spokojnie robie enemy in the way w driadę...
Mam takie pytanie, jak tak wlasciwie sie sprawdza linie enemy in the way??
Wydawalo mi sie, ze jak dwa klocki szarzuja na siebie to klocek szarzujacy ustawia sie prostopadle do linii laczacej srodki regimentow i wtedy idzie do przodu, zgadza sie?
