temat Milczka o banach
Moderator: swieta_barbara
Re: temat Milczka o banach
Nasza decyzja wywołała sporą dyskusję, więc postanowiłem nieco przybliżyć stanowisko organizatorów w Zielonej Górze. Na wstępie chciałbym mocno zaznaczyć, że nie jest naszym celem żaden "lincz" Klopsa, nic do niego nie mamy jako człowieka. Być może prywatnie jest to bardzo fajny facet. Ale coś bardzo złego dzieje się, kiedy podchodzi do stołu rozegrać bitwę. Byłem osobiście świadkiem wielu "nieprzyjemnych" gier, widziałem zagrania ewidentnie łamiące zasady. Prawda jest taka, że nasze środowisko graczy odwracało od dawna głowę na te przejawy wałowania. Problem istniał, ale nikt z tym nic nie robił a kolejni gracze, którzy mieli "przyjemność" grać z tym panem mieli zepsuty dzień jeśli nie cały turniej.
Kilkukrotnie sygnalizowaliśmy niektórym członkom LL cały problem, ale niestety nie przełożyło się to na żadne konkretne propozycje. Jako organizator imprezy jestem odpowiedzialny za to, żeby osoby które do nas przyjechały dobrze się bawiły. Na organizację turnieju poświęcam swój wolny czas i często środki pieniężne, a jedyną zapłatą jest dla mnie satysfakcja graczy. Czemu mam to robić dla osoby, która psuje innym dobrą zabawę? Jeśli nic nie będziemy z tym robić to też nic się nie zmieni, a problem będzie istniał.
Nasza decyzja wobec Klopsa w tym roku jest nieodwołalna. Zdawaliśmy sobie sprawę, że może wywołać wiele kontrowersji, że część graczy stanie po jego stronie. Trudno, jest to ryzyko, na które jesteśmy gotowi. Ostatecznie nasze środowisko może wyrazić swój sprzeciw odpuszczając turniej.
Ktoś powiedział, że nasza decyzja tworzy niebezpieczny precedens. Moim zdaniem, my już żyjemy w świecie precedensu. A jest nim przyzwolenie na regularne oszukiwanie lub łamanie zasad fair play bez żadnych większych konsekwencji. To ciche przyzwolenie jest niebezpieczne dla sceny turniejowej i jeśli dobrze się przyjrzeć można zobaczyć tego efekty - szczególnie w rozmowach dotyczących naszej decyzji czy też DMP.
Osobiście wierzę, że cała sprawa może być niezbędnym kubłem zimnej wody, dla gracza jak i dla nas jako środowiska. Być może pozwoli nam wypracować jakieś konkretne rozwiązania lub mechanizmy. Na koniec tylko dodam, że nie chcemy nikogo skrzywdzić, mam nadzieję, że Klops zmieni swoje zachowanie i być może już w przyszłym roku otrzyma na jakimś fajnym turnieju nagrodę fair play. Czy tak się stanie? Wszystko zależy od niego samego.
Kilkukrotnie sygnalizowaliśmy niektórym członkom LL cały problem, ale niestety nie przełożyło się to na żadne konkretne propozycje. Jako organizator imprezy jestem odpowiedzialny za to, żeby osoby które do nas przyjechały dobrze się bawiły. Na organizację turnieju poświęcam swój wolny czas i często środki pieniężne, a jedyną zapłatą jest dla mnie satysfakcja graczy. Czemu mam to robić dla osoby, która psuje innym dobrą zabawę? Jeśli nic nie będziemy z tym robić to też nic się nie zmieni, a problem będzie istniał.
Nasza decyzja wobec Klopsa w tym roku jest nieodwołalna. Zdawaliśmy sobie sprawę, że może wywołać wiele kontrowersji, że część graczy stanie po jego stronie. Trudno, jest to ryzyko, na które jesteśmy gotowi. Ostatecznie nasze środowisko może wyrazić swój sprzeciw odpuszczając turniej.
Ktoś powiedział, że nasza decyzja tworzy niebezpieczny precedens. Moim zdaniem, my już żyjemy w świecie precedensu. A jest nim przyzwolenie na regularne oszukiwanie lub łamanie zasad fair play bez żadnych większych konsekwencji. To ciche przyzwolenie jest niebezpieczne dla sceny turniejowej i jeśli dobrze się przyjrzeć można zobaczyć tego efekty - szczególnie w rozmowach dotyczących naszej decyzji czy też DMP.
Osobiście wierzę, że cała sprawa może być niezbędnym kubłem zimnej wody, dla gracza jak i dla nas jako środowiska. Być może pozwoli nam wypracować jakieś konkretne rozwiązania lub mechanizmy. Na koniec tylko dodam, że nie chcemy nikogo skrzywdzić, mam nadzieję, że Klops zmieni swoje zachowanie i być może już w przyszłym roku otrzyma na jakimś fajnym turnieju nagrodę fair play. Czy tak się stanie? Wszystko zależy od niego samego.
Ale Wy jesteście poprawni
Co to są te precemensy, emenemsy. Kurła ekskredensy ?
Prawda jest taka, że klops to
to gracz z którym nie chce się grać, u nas w środowisku nie znajdziesz osoby która chciała by z nim zagrać (ciężko musiał na to pracować ) (pił z nim ktoś kiedyś browara ?), ja grałem raz i mi wystarczy.
Świat funkcjonuje według prostych zasad, raz pisanych raz niepisanych. Każdy kto odstaje, odpada - proste. W podstawówce ganialiśmy ludzi ostających z gównem nabitym na patyk. Huuuu, grube akcje . Teraz co prawda sobie tego nie wyobrażam, ale ... ale nie ukrywam, że przez myśl mi to przeszło.
Gdyby ktoś o mnie rozpoczął taką dyskusję, to bym się chyba załamał. Dobrze, że to wyszło, może coś do niego trafi. Puk puk. Kto tam ? Somsiedzka Inkwizycja...
Szczerze, to na Mackach też bym go nie chciał widzieć, szkoda woogle czasu na szczempienie klawiatury w jego temacie.
Gdy przypomnę sobie ten zniewieściały piskliwy głos , ten przeszywający wzrok ... Nie... Nigdy więcej...
Snajper, nie tłumacz sie. Sporo osób tego nie napisze ale stoi za Tobą.
Przy okazji, pozdro dla wszystkich spoko mord, bez was turnieje nie były by niezapomniane !
Co to są te precemensy, emenemsy. Kurła ekskredensy ?
Prawda jest taka, że klops to
to gracz z którym nie chce się grać, u nas w środowisku nie znajdziesz osoby która chciała by z nim zagrać (ciężko musiał na to pracować ) (pił z nim ktoś kiedyś browara ?), ja grałem raz i mi wystarczy.
Świat funkcjonuje według prostych zasad, raz pisanych raz niepisanych. Każdy kto odstaje, odpada - proste. W podstawówce ganialiśmy ludzi ostających z gównem nabitym na patyk. Huuuu, grube akcje . Teraz co prawda sobie tego nie wyobrażam, ale ... ale nie ukrywam, że przez myśl mi to przeszło.
Gdyby ktoś o mnie rozpoczął taką dyskusję, to bym się chyba załamał. Dobrze, że to wyszło, może coś do niego trafi. Puk puk. Kto tam ? Somsiedzka Inkwizycja...
Szczerze, to na Mackach też bym go nie chciał widzieć, szkoda woogle czasu na szczempienie klawiatury w jego temacie.
Gdy przypomnę sobie ten zniewieściały piskliwy głos , ten przeszywający wzrok ... Nie... Nigdy więcej...
Snajper, nie tłumacz sie. Sporo osób tego nie napisze ale stoi za Tobą.
Przy okazji, pozdro dla wszystkich spoko mord, bez was turnieje nie były by niezapomniane !
...Napadzior pisze: Gdy przypomnę sobie ten zniewieściały piskliwy głos , ten przeszywający wzrok ... Nie... Nigdy więcej...
"W mojej ocenie byliśmy lepsi skillowo ale przeciwnicy byli lepiej ograni, przygotowani pod nas, mieli lepszy rozpiski, większy głód zwycięstwa i mieliśmy trochę peszka."
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
Klops nie zostal zbanowany dlatego, ze ma zniewiescialy glos czy przeszywajacy wzrok (??) tylko dlatego, ze waluje i do tego sie bezpardonowo wykluca.
Ostracyzm powinien byc podstawowym motywem wobec osob, ktore psuja innym zabawe.
Osobna kwestia jest, czy organizatorzy mastera moga zbanowac kogokolwiek bez zgody ligi. Imo jezeli nie ma wprost napisane, ze nie moga, to moga.
Ostracyzm powinien byc podstawowym motywem wobec osob, ktore psuja innym zabawe.
Osobna kwestia jest, czy organizatorzy mastera moga zbanowac kogokolwiek bez zgody ligi. Imo jezeli nie ma wprost napisane, ze nie moga, to moga.
We can't stop here. This is bat country.
80% z Was ma wage i posturę większa od Klopsa a mimo to on dominuje? a tak na poważnie, absrahując od decyzji organizatora, ponieważ rozumiem obawy, i ich nawet nie komentuję (ja akurat inaczej bym to rozwiązał, ale każdy ma inny sposób na organizowanie turniejów, i fajnie), więc bardziej piszę do graczy, to zastanawia mnie to, że ktoś kto gra na turnieju z osobą jak Klops, i nie umie jej postawić do pionu, mogę zrozumieć, że by wałowała osoba postury np Galharena, ale Klopsa no kaman .. z resztą każda edycja musi miec swojego darka polita
Albo-albo, ja nie jestem osobą, która ma ochotę kogoś zastraszać posturą i sądzę, że większość też tak ma. To chyba nie jest turniej na masę ciała i wzrost, tylko zabawa w hipki. Oczekuję, że przeciwnik będzie się zachowywał jak należy.
Osobiście nie mam nic przeciwko takiej decyzji Ad Astry, mam nadzieję, że podziała otrzeźwiająco (również na parę innych osób).
Osobiście nie mam nic przeciwko takiej decyzji Ad Astry, mam nadzieję, że podziała otrzeźwiająco (również na parę innych osób).
Złomowisko: https://goo.gl/photos/xRMRQZGkEgCpcHcx5
Decyzja, decyzją, ale może nie wchodźmy komuś na psychikę za mocno. Nie podobają mi się te komentarze dotyczące Klopsa, nie podobałyby mi się też gdyby dotyczyły Furiona (który moim zdaniem zachowuje się zdecydowanie gorzej niż Klops), czy kogokolwiek innego.
Wystarczającą karą jest wykluczenie.
Wystarczającą karą jest wykluczenie.
moze jest, moze nie jest. Nie mi osadzac. Nie zmienia to faktu, ze rs uznal, ze zrobi oficjalne wazenie przed dosc istotnym turniejem. Kazdy niech to odbierze jak chcedebelial pisze:To chyba nie jest turniej na masę ciała i wzrost, tylko zabawa w hipki
Fajny temat który do niczego nie prowadzi, Shino umiejętnie wypisuje przezabawne posty obniżając wartość merytoryczną tematu do 0
Organizatorzy turniejów klasy Master nie powinni mieć możliwości na banowanie graczy.
W przyszłym sezonie DMP w Wwa pozbawi możliwości wygrania RS turnieju z powodu Sankcji Furiona.
W KRK nie wygra JH przez kolegów UD maja ich wielu w tym roku zagrali kartę Furion bo Solo się nie doczlapal do 1 stołów.
Może gdzie indziej DMP nie wygrają UD bo zostaną zbanowani przez organizatora.
Temat banów powinien być obgadany przez LL również uważam że są rzeczy za które należy karać, agresję przy stole umyślne wałowanie gra na czas.
Organizatorzy turniejów klasy Master nie powinni mieć możliwości na banowanie graczy.
W przyszłym sezonie DMP w Wwa pozbawi możliwości wygrania RS turnieju z powodu Sankcji Furiona.
W KRK nie wygra JH przez kolegów UD maja ich wielu w tym roku zagrali kartę Furion bo Solo się nie doczlapal do 1 stołów.
Może gdzie indziej DMP nie wygrają UD bo zostaną zbanowani przez organizatora.
Temat banów powinien być obgadany przez LL również uważam że są rzeczy za które należy karać, agresję przy stole umyślne wałowanie gra na czas.
Organizatorzy turniejów klasy Master nie powinni mieć możliwości na banowanie graczy.
jaki jest nagly powod na zmiane zasad? to i tak nie jest wykorzystywane, bo tak srodowisko nie dziala. A jak ktos przegnie pale to powinien sie liczyc z konsekwencjami.
To kto i czy przegial pale to kwestia dyskusyjna, ale nie to czy ma zostac taka mozliwosc
a co do wartosci merytorycznej to do niej wrocmy: jedna z bardziej znanych osob z oszustw na turniejach jest przeciwna wykluczaniu graczy za oszustwa przy stole. NIesamowite. powiedz mi bardziej jak moje wpisy obnizjaa warto merytoryczna tematu, w Twoj cos wnosi
Swoja droga raz zartowalem tu i to w dosc ewidentny sposob, ale warto sie bylo przyczepic
ja sie z checia dowiem gdzie i kogo oszukalem, lub zachowywalem sie nieodpowiednio przy stole. Bez tego to jest po prostu obrzucanie blotem i odwracanie kota ogonem.
Niemniej nawet jakbym mial swoje za uszami, to tez nie przedstawiam zupelnie inna pozycje, tz. nalezy karac osoby ktore swoim zachowaniem przy stole zabieraja innym chec do gry
Niemniej nawet jakbym mial swoje za uszami, to tez nie przedstawiam zupelnie inna pozycje, tz. nalezy karac osoby ktore swoim zachowaniem przy stole zabieraja innym chec do gry
Ty wiesz czy i jak kogo oszukałeś to nie muszę pisać nic więcej w tym temacie, bo nie o tym mówię.
Raczej mi chodziło jak potraktowałeś Laika w kwesti spłacania należności i to akurat oceniam na chujowe zachowanie.
Temat został zakończony więc niechętnie do niego wracam.
Ciągle uważam że za złe zachowanie przy stole należą się sankcję.
Raczej mi chodziło jak potraktowałeś Laika w kwesti spłacania należności i to akurat oceniam na chujowe zachowanie.
Temat został zakończony więc niechętnie do niego wracam.
Ciągle uważam że za złe zachowanie przy stole należą się sankcję.
Czy wy się chłopaki kłócicie jednocześnie zgadzając ze sobą?
Solo pisze:Ciągle uważam że za złe zachowanie przy stole należą się sankcję.
Ja tylko przypominam, że możecie sobie ciągnąć tą dyskusję przez kilkanaście kolejnych stron, ale póki nie przegłosujecie nic na LL to zachowujemy status quo.Shino pisze:tz. nalezy karac osoby ktore swoim zachowaniem przy stole zabieraja innym chec do gry
@Eltharion - rozwinę. Zgadzają się co to kierunku i ogólnej decyzji, ale nie do formy w jakiej powinno się karać. Tylko, że tu się mogą kłócić bez końca, to po prostu trzeba przegłosować. Z resztą to samo tyczy się grania z zegarami (tego tematu, co już się w nim nikt nie wypowiada).
nie twiedze, ze sie dobrze zachowalem, choc nie zgodze, ze niechetnie do niego wracasz, skoro od tego zaczales. Jest to typowe dla Ciebie zachowanie gdzie udajesz niewiniatko aby rozegrac 10 tur, czy uzywac relentless company na dzownku (choc uwierz mi, ciezko przychodzi mi wypominanie czegos takiego)Solo pisze:Raczej mi chodziło jak potraktowałeś Laika w kwesti spłacania należności i to akurat oceniam na chujowe zachowanie.
Temat został zakończony więc niechętnie do niego wracam.
niemniej skoro to wypomniales jako chujowe zachowanie to tym bardziej jestem zdziwiony, ze bylbys przeciwny temu, ze gdybym z Tomkiem sytuacji nie zakonczyl, nie moglby mnie na ostantio organizowane przez niego dmp nie wpuscic.
Bo jak rozumiem uwazasz, ze wtedy moj udzial bylby w porzadku i organizator nie mialby nic do gadania?
bo jesli inaczej, to czym sie rozni chujowe zachowanie przy stole od poza nim, i czemu w wypadku pojawiania sie na tuniejach tylko jedno mialoby sie liczyc?
A jaki jest problem z graniem na zegary?
Tu akurat wszystko jasne:
- organizator powinien zapewnić zegary, jeśli chce aby gracze z nich korzystali
- gracze mogą zrezygnować z korzystania z zegarów za obustronna zgodą
- koniec czasu jednego gracza to nie koniec jego ruchów w tej bitwie, to tylko wskazówką dla sędziego
Tu akurat wszystko jasne:
- organizator powinien zapewnić zegary, jeśli chce aby gracze z nich korzystali
- gracze mogą zrezygnować z korzystania z zegarów za obustronna zgodą
- koniec czasu jednego gracza to nie koniec jego ruchów w tej bitwie, to tylko wskazówką dla sędziego