Górka za niecałe 3 pln.

[Yamcha]

Hej,

Zrobiłem sobie z nudów górkę. Jej wykonanie zajeło mi literalnie półtorej godziny.

Metariały i koszt:

kawałek styropianu ze śmietnika - 0,00 pln
farbki - 0,60 pln
posypka - 0,45 pln
korek - 0,25 pln
czaszki citadel - 1,2 pln
wikol - 0,20 pln
drewienka i patyk - 0,00 pln
piasek i kamyczki skradzione z plaży - 0,00 pln

Razem 2,7 pln

Bez czaszek było by taniej, ale leżały to wkleiłem.

Dwa kawałki styropianu skleiłem ze sobą wikolem i nadałem im pożądany kształt. Po 10 minutach klej trzymał na tyle mocno że mogłem pracować dalej.
Na styropian ponownie wikolem przykleiłem kawałki korka o grubości 1 mm żeby nadać fakturę spękanej i rozłupanej skały. Na zbocza dałem kamyczki i kawałki korka o grubości 3mm.
Ciepło dziś, więc w ciągu mniej niż 20 minut wszystko było suche.
W międzyczasie z patyka zrobiłem paliki i pomost żeby zwiększyć powierzchnie wyższego poziomu. Wkleiłem je na makietę, po czym szybko pomalowałem czaszki washem i drybrushem.
Całość zapodkładowałem farbą akrylową marki renesans ciemnoszarą. Zrobiłem drybrush jasnoszarą, a potem białą. Na koniec ubrudziłem to tu to tam sienną też od renesansu.
Potem przykleiłem posypkę zieloną a na nią w kępkach trawkę statyczną.

No i myślę ze za niecałe 3 ziko i tak krótki czas pracy efekt jest spoko. Generalnie nie podoba mi się za szczególnie ten pomost, a konkretnie jego podpory, więc pewnie coś tam przykleje np ścianę orczych tarcz, ale na chwilę obecną efekt jest fajny.

Bardziej niż o ten kompletny egzemplarz, chodzi mi o zrobienie całego stołu w tym stylu, który byłby dość tani i szybki w zrobieniu. Badam sobie więc różne techniki wykonania, szybkość i koszta.
Nie wiem czy scenerie wykorzystam w WFB czy wh40k, więc póki co jeszcze jakiś zasieków, totemów czy beczek nie przyklejam, ale domyślnie chciałbym umieścić.

Co tam sądzicie?

[Aku.]

Bardzo zacna górka. Ja swoje zrobiłem z klasycznych styropianowych opakowań po serach/ wędlinach z auchan. Ich zaleta są wymiary i praktyczność. Górka jest może płaska jak deska ale za to dobrze się na niej gra regimentami

[loko]

kurde ale ladna i nie pitol ze tak tanio bo nawet k#@%#% bierze za usluge i przekonywanie jej ze miala malo kosztow nie dziala. Tobie Pan Bog dal talent a mi lenistwo, od dawna marudze sam do siebie o ladna baze terenowa, ale najpierw gablotki , skonczone armie, stol..
Bravo

[esgaroth]

Yamacha, to teraz przekonaj dziadów z tego forum żeby usiedli i zrobili tereny zamiast je drukować na papierze... użyj wyobraźni! ta kartka to impas do nieba...

[loko]

Na ostatnim turnieju cały plan bitwy poszedł w dziady bo lasek okazał się górka .typ się za nią schował i nie było szarży overruna , był Kononowicz..

[Yamcha]

Esgaroth, nie bardzo znam sytuację. Kto i co drukuje?
Ja skończyłem przygodę z turniejami i fandomem w 2001 roku, ale dość dobrze pamiętam ze nawet wtedy organizatorzy, zazwyczaj stawiali bardzo biedne, ale jednak trójwymiarowe placki ze styropianu pokrytego szpachlą.
Jeśli miałbym obstawiać, to wydawać by się mogło że teraz jak jest internet, tutoriale na youtubach, a i ludzie też starsi i zamożniejsi, to powinny być całe worki górek, lasków i murków...

[swieta_barbara]

Teraz gramy na 2d.
O takich:
http://www.greenstuffworld.com/en/155-2d-terrain

[Yamcha]

Bardzo ładne kolorowe ziemniaki.

Rozumiem że stawiacie na wygode i aspekt taktyczny, niż walory realistyczno-estetyczne.
Płaska rzeka imo bardzo spoko, górka przy odrobinie wyobraźni przejdzie, ale drzewa?
Kurde. Ja pamietam że chłopaki wyciągali z dziurek w styropianowym lasku, drzewka żeby se ułatwić i regimentami wejść, ale teraz to faktycznie "efekty 3d wyłączone"
Serio nie żal Wam aspektu modelarskiego bitew...?

[Duderson]

Co prawda nie gram w IX Age, ale rozumiem, że dla graczy turniejowych najważniejszy jest aspekt sportowy - wygląd terenów ma drugorzędne znaczenie. Nie mniej ważna jest "używalność" terenów - postawienia BT na tych "kołkach" ze wzgórza na zdjęciu sobie nie wyobrażam - uszkodzony albo demon, albo wzgórze.
Osobiście w grach lubię coś pośrodku - tereny 3D, ale jeśli lasy to placki z przesuwalnymi drzewami na podstawkach, wzgórza niskie, z łagodnymi stokami i bez bajerów, żeby się podstawki nie ześlizgiwały/figurki nie przewracały. Co mnie najbardziej razi w terenach 2D do IX Age, to ich kształty - kwadratowe lasy, wzgórza i jeziora.

[loko]

Bo to podkładki pod myszy

[swieta_barbara]

Osobiście w grach lubię coś pośrodku - tereny 3D, ale jeśli lasy to placki z przesuwalnymi drzewami na podstawkach, wzgórza niskie, z łagodnymi stokami i bez bajerów, żeby się podstawki nie ześlizgiwały/figurki nie przewracały. Co mnie najbardziej razi w terenach 2D do IX Age, to ich kształty - kwadratowe lasy, wzgórza i jeziora.

Pola bitew z 3d i tak wyglądają jak kupa:


Żeby to miało ręce i nogi, każdy stół powinien być przygotowywany holistycznie:

Niestety ze względów logistycznych zorganizowanie turnieju z takimi terenami jest nierealne.

Jak ktoś ma ciśnienie na wygląd makiet, to i tak bless action jest lepszy:

[Yamcha]

swieta_barbara, nie to żeby coś, ale trójwymiarowe pole bitwy, które wstawiłeś na fotce, to jest jakaś zupełna amatorszczyzna albo projekt "kup jak najwięcej makiet za 20 złotych".
Same malowanie wszystkiego co tam jest, może sugerować i najpewniej sugeruje że to pewnie jakieś dzieciaki bez budżetu, więc raczej wyznacznik moim zdaniem, niemiarodajny.
Z drugiej strony porównujesz Realm of Battle, komercyjny projekt nad którym pracował zespół rzeźbiarzy, potem modelarzy, malarzy i tuzin pomocników do ustawiania armii. Nim fotograf, a potem grafik wziął to na warsztat, każdy element był wykonywany wiele godzin.
Jeśli mamy udowodnić że profesjonalny w każdym calu stół jest lepszy niż wytarta mata i drzewko z allegro za 2 pln, no to się udało.
Generalnie zgadzam się że stół GW, jest dużo lepiej przemyślany, ale nie zgadzam się że ma monopol na dobry wygląd i funkcjonalność.

Jest kilka prostych zasad budowy dobrego stołu/elementów scenerii i pare sztuczek pozwalających zoptymalizować to, przy zachowaniu satysfakcjonujących walorów estetycznych.
Częstym błędem np jest robienie górek, których "stoki" mają większa powierzchnie, niż same płaskie powierzchnie na górze. To jeszcze przejdzie jak grasz plastikami w jakiś skirmish, ale kwadratowe regimenty, a zwłaszcza metalowe modele, to już jest tragedia żeby na tym ustawić.
Użytkowa (w warhammerze) górka nie powinna być za wysoka, tak do 2 cm/poziom i raczej zakończona klifem lub skarpą. Trawa rosnąca na pionowej ściance wygląda dziwacznie.
Ja osobiście preferuje usypiska i powiększanie powierzchni użytkowej poprzez korkowe wykończenie. Niby się już spod wierzchniej warstwy obsypuje, stok jest, ale stać na górze można.
Jak już masz duże, gołe zbocze, na którym i tak nic nie ustawisz, to warto tam właśnie jakieś paliki, kamienie, koła od wozu czy roślinki dać. Ewentualnie grote.

Większość scenerii widzianej na turniejowych czy nawet prywaciarskich stołach, faktycznie wygląda marnie, ale co zrobić jak np ludzie przywykli do przyklejania trawki statycznej na gołą skałe bez jakiejś przejściowej warstwy gleby, albo robienie skał za pomocą styropianu lub nieszlifowanej/nierzeźbionej szpachli. Jeszcze spoko jak musisz zrobić 20 górek na dzień przed turniejem, ale strasznie słabo to wygląda jak potem się widzi takie "master crafted / pro painted" makiety na allegro za gruby piniodz.

[Duderson]

Swieta_barbara ten pokazany przez ciebie 3D to rzeczywiście kupa, ale można zrobić lepsze bez wydawania majątku. Twoje zdjęcie mocno tendencyjne, najgorsza możliwa mata i górka zrobiona najmniejszym wysiłkiem. A ja ostatnio grałem na czymś takim:






https://www.facebook.com/media/set/?set ... 526&type=3
3D i grywalne. Budynki można zdjąć, zostaje sam teren zabudowany, podobnie z lasem. Teren wygląda i jest grywalny. A ja i tak nie widzę uzasadnienia dla kwadratowych górek i jezior, chyba że cena jest jedynym kryterium.

[swieta_barbara]

To pierwsze zdjęcie to i tak oczko wyżej niż to co zazwyczaj mieliśmy na turkach - tereny były zazwyczaj bardziej odrapane, a na stołach nie było mat.

Tak więc 2d to ewolucja, nie tylko zyskuje gameplay, ale też i oko bardziej to cieszy. Tak naprawdę piszę to do esgarotha, a nie do Yamchy czy Dudersona - w odpowiedzi na krytykę dziadów z forum.

Dziady z tego forum to w moim rozumieniu kolesie, co nie załapali się na zmiany w scenie turniejowej, dalej chcieliby grać na balancing patch w 6 edycji, na odrapanych terenach. Wszystko zasadza się niestety na tym, że jak się jest młodym to i gówno lepiej smakuje, ale nie ma sensu utożsamiać tego z "obiektywnie najlepszym okresem czegokolwiek".

[Adam]

Ja tam jestem fanem terenów 2D na turniejach. Jest dużo mniej spin i co najważniejsze uszkodzonych modeli.

Hobbystyka jest super ale jak włożyłem ogrom pracy w armię to nie chcę mieć nagle połamanego smoka bo nie da się go ustawić na górce i się przewraca. Nawet do gry domowej ostatnio sobie zakupiłem tereny 2D żeby na nich ustawiać 3D i kiedy oddział tam wchodzi to można było zdjąć z góry 3D. Moim zdaniem jest to optymalne połączenie grywalności z estetyką.

[Keller]

A moim zdaniem najlepiej jest połączyć te dwa elementy, maty terenów 2d o ustalonych rozmiarach, a na nich tereny 3d, które jasno dają do zrozumienia z jakim terenem mamy do czynienia, a jeśli jest potrzeba, to go zdejmujemy, pozostawiając matę 2d na tym samym miejscu.

[Radian]

A moim zdaniem najlepiej jest połączyć te dwa elementy, maty terenów 2d o ustalonych rozmiarach, a na nich tereny 3d, które jasno dają do zrozumienia z jakim terenem mamy do czynienia, a jeśli jest potrzeba, to go zdejmujemy, pozostawiając matę 2d na tym samym miejscu.

+1 imo najlepsze rozwiązanie
a na naprawdę wielkich turniejach (typu DMP) bym się nie obraził na 2d bo to jednak oszczędność wielka miejsca do trzymania makiet. Ale jak jest możliwość to można robić jw. napisał Bela