Dzięki wielkie Ciara i Ever za ostatnią bitwę - było w niej tak jak przystało na pierwszy stół w 5tej - maska do przodu, albo maska w plecy. Ostatecznie wygrali lepsi, gratulacje Szczecin!

Jeśli chodzi o modelarkę to muszę się tu zgodzić. Sam gram około 3 miesiące, ale jakoś udało mi się ogarnąć 100+ piechoty i jakieś duże modele wraz z podstawkami, prawie zrobiłem modelowane traye - czyli nie jest to jakąś niemożliwością. Na turnieju byli gracze, co grają X lat i nie wykazali nawet minimum wysiłku, żeby ich figurki jakoś wyglądały. Wstyd robić zdjęcia z takiej imprezy.Kołata pisze: ↑22 lis 2021, o 09:56 Dziękuję Ośmiornicy za super turniej, bawiłem się doskonale i mam nadzieję na powtórkę za rok
Dzięki też wszystkim przeciwnikom za luźne bitwy, chociaż 3x duże ID to nie był najciekawszy zestaw paringów
Chciałem poruszyć jedną niefajną kwestię, która bardzo mi się rzuciła w oczy i zdegustowała, a mianowicie poziom modelarki.
Tak niski to chyba jeszcze nigdy nie był. Przypominam, że to był turniej tak naprawdę na małe punkty (2x mała armia),
więc nikt nie był zmuszony do przygotowania pełnowymiarowej armii.
Większość armii na jakie trafiliśmy i wiele innych jakie widziałem miało proxy, beznadziejny poziom malowania, niezrobione podstawki,
zupełnie niepomalowane modele, niekompletne modele (np. brak jeźdźców), fatalne treje albo było ogólnie totalnym śmietnikiem.
Przyjechałem na ten turniej w parze z kumplem którego wkręcam w battla i dla którego to był pierwszy master.
On, mimo że gra od kilku miesięcy, zdołał ogarnąć rozpiskę z malowaniem na wypasie, bo tak wypada i takie są wymagania turnieju.
Po czym natyka się na taki syf po drugiej stronie stołu. W środowisku jest wielkie biadolenie o braku nowych garczy - dziadostwo na stołach na pewno nie zachęca.
Dla początkujących graczy jest to mega ważne, bo to modele i klimat epickiej bitwy są pierwszą rzeczą, która przyciąga do tej gry.
Mam sportowe podejście do tego hobby, ale kurwa w sporcie też pewna elegancja obowiązuje.
Nie mam gotowej recepty na ten problem, rozumiem niepomalowane modele na lokalach, ale na pewno jesteśmy w stanie to zmienić jeśli chodzi o mastery.
Mamy grę z najbardziej skomplikowanymi zasadami na świecie, to zdecydowanie jesteśmy w stanie wyprodukować i zastosować prosty i skuteczny system oceny modelarki.
Najchętniej widziałbym wymóg pomalowanych armii na Masterach, który to z niewiadomych mi przyczyn został totalnie odpuszczony po przejściu na 9th Age i chętnie bym go na Mackach przywrócił, tylko są obawy o frekwencjęKołata pisze: ↑22 lis 2021, o 09:56 Dziękuję Ośmiornicy za super turniej, bawiłem się doskonale i mam nadzieję na powtórkę za rok
Dzięki też wszystkim przeciwnikom za luźne bitwy, chociaż 3x duże ID to nie był najciekawszy zestaw paringów
Chciałem poruszyć jedną niefajną kwestię, która bardzo mi się rzuciła w oczy i zdegustowała, a mianowicie poziom modelarki.
Tak niski to chyba jeszcze nigdy nie był. Przypominam, że to był turniej tak naprawdę na małe punkty (2x mała armia),
więc nikt nie był zmuszony do przygotowania pełnowymiarowej armii.
Większość armii na jakie trafiliśmy i wiele innych jakie widziałem miało proxy, beznadziejny poziom malowania, niezrobione podstawki,
zupełnie niepomalowane modele, niekompletne modele (np. brak jeźdźców), fatalne treje albo było ogólnie totalnym śmietnikiem.
Przyjechałem na ten turniej w parze z kumplem którego wkręcam w battla i dla którego to był pierwszy master.
On, mimo że gra od kilku miesięcy, zdołał ogarnąć rozpiskę z malowaniem na wypasie, bo tak wypada i takie są wymagania turnieju.
Po czym natyka się na taki syf po drugiej stronie stołu. W środowisku jest wielkie biadolenie o braku nowych garczy - dziadostwo na stołach na pewno nie zachęca.
Dla początkujących graczy jest to mega ważne, bo to modele i klimat epickiej bitwy są pierwszą rzeczą, która przyciąga do tej gry.
Mam sportowe podejście do tego hobby, ale kurwa w sporcie też pewna elegancja obowiązuje.
Nie mam gotowej recepty na ten problem, rozumiem niepomalowane modele na lokalach, ale na pewno jesteśmy w stanie to zmienić jeśli chodzi o mastery.
Mamy grę z najbardziej skomplikowanymi zasadami na świecie, to zdecydowanie jesteśmy w stanie wyprodukować i zastosować prosty i skuteczny system oceny modelarki.
Wałkuję ten temat w łódzkim gronie od dawna, żeby na Masterze w Łodzi był wymóg. Na razie nie udało mi się przekonać większości do tego pomysłu. Pytanie, czy nadal wpadnie 90 ludków na turka, jak takie obostrzenie będzie?
Za pierwszym razem pewnie nie, ale jak będą chcieli grać to w końcu pomalują. Przez te taryfy ulgowe nie ma sensu się przykładać.
To nie taryfa ulgowa tylko marchewka zamiast kija. Są osoby które preferują aby ładne armie nagradzać punktami zamiast gracza z turnieju usunąć tym wymogiem. Tylko imho ta metoda jest słuszna jeśli daje wartość dodaną w czasie, a mam wrażenie że niewiele się zmienia w temacie. Biorąc pod uwagę, że to jest hobby i chodzi o zabawę, to niefajne jest odbierać ją komuś nie wpuszczając go na turniej, a z drugiej strony gramy z innymi ludźmi i powstaje pytanie czy przeciwnik czuje przyjemność z gry przeciwko śmiecio-armii. Ja tam nawet nie wymagam, żeby kogoś zmusić do przykładania się do malowania, tylko fajnie byłoby jakieś minimum zachować i na razie nie bardzo wiem jak
nie bedzie tak. nikt nie mowi o podwyzszaniu sufitu uznania czym jest porzadna armia, lecz o podwyzszeniu punktow, ktora taka armia zdobywaObawiam się z kolei, że zaostrzenie zasad modelarki wprowadzi wygięcie w stronę - kto wyda więcej sosu na malowanie armii przez profesjonalistę ten będzie mieć większe szanse wycisnąć wynik, co już jest kompletnie wbrew duchowi i sportu, i hobby modelarskiego.
Najwidoczniej ludzie nie ogarniają i nie wiedzą że sędzia jest obecny na turnieju 24/7 - przynajmniej na tym. Wystarczy się wydrzeć "sędzia!" to przyjdę, w końcu po to tam jestem x))Shino pisze: ↑22 lis 2021, o 14:51[...] Od jakiegos czasu organizatorzy zaczeli podchodzic do tego czy sa sedziowie na turnieju dosc wybiorczo. To ile razy na tym turnieju ktos do mnie podchodzil z pytaniem o jakies zasady juz dawno sie nie zdarzylo. Ogarnijcie kogos kto bedzie odpowiadal, bo ja juz naprawde mam coraz bardziej dosc