Na 1-2 jedna grupa 6 kostek na 3-4 kolejan i na 5-6 kolejna. Potem 1-2-3-4-5-6 po kolei. Da się.Jankiel pisze: Rzuciłeś 18 kostkami zamiast 17. Przedstaw mi w ciągu 10 sekund model adekwatny do tej sytuacji i udowodnij mi, że się nie pomyliłeś. Bo mało komu bedzie chciało się tracić czas na wytypowanie tej jednej kostki, która odpada. Albo co gorsza dwóch lub trzech.
Za duzo/za malo kosci - Rzut Niekonwencjonalny
Moderatorzy: Heretic, Grolshek, Albo_Albo
kupe tez da sie zrobic stojac na rekach. tylko po co?pingus pisze:Na 1-2 jedna grupa 6 kostek na 3-4 kolejan i na 5-6 kolejna. Potem 1-2-3-4-5-6 po kolei. Da się.Jankiel pisze: Rzuciłeś 18 kostkami zamiast 17. Przedstaw mi w ciągu 10 sekund model adekwatny do tej sytuacji i udowodnij mi, że się nie pomyliłeś. Bo mało komu bedzie chciało się tracić czas na wytypowanie tej jednej kostki, która odpada. Albo co gorsza dwóch lub trzech.
to gra figurkowa, a nie lamiglowki matematyczne
"I fart in your general direction"
Dobrze, rzuciles 17 zamiast 16pingus pisze:Na 1-2 jedna grupa 6 kostek na 3-4 kolejan i na 5-6 kolejna. Potem 1-2-3-4-5-6 po kolei. Da się.Jankiel pisze: Rzuciłeś 18 kostkami zamiast 17. Przedstaw mi w ciągu 10 sekund model adekwatny do tej sytuacji i udowodnij mi, że się nie pomyliłeś. Bo mało komu bedzie chciało się tracić czas na wytypowanie tej jednej kostki, która odpada. Albo co gorsza dwóch lub trzech.
Pragne zauwazyc, ze Trojek to kombinator i ostro zamula podobnie jak z wielu z was. Ja bym sie nie zgadzal na takie opcje przy moim stole. Zadnego losowania nadwyzkowych kosci. Pomylil sie - przerzuca. Moge na tym zyskac, moge stracic. To jest gra losowa. Jesli jest to rzut przesadzajacy o rezultacie bitwy... no coz... Jak ktos przegrywa gre z powodu jednego rzutu to znaczy ze jest slabym graczem.
Proszę! A od kiedy TY grasz? Artysta jeden, nie dość że figurek nie maluje to jeszcze ma czas na granie :pRaptaparat pisze:Pragne zauwazyc, ze Trojek to kombinator i ostro zamula podobnie jak z wielu z was. Ja bym sie nie zgadzal na takie opcje przy moim stole.
Co do mojego sposobu, to jest to trudne i nie nadaje się na każdy rzut, to może rozwiązać spór rzutów zajebiście ważnych. Jak mój oddział gobosów szarżuje w bok oddział orków i rzucę 6 a nie 5 ataków to wisi mi co rzucę bo nie szarżuję licząc że kogoś zabiję.
Ale jak mamy ostatnią, decydującą rundę walki lorda na smoku z lordem na smoku, to wydaje mi się że lepiej to zrobić w opisany sposób. Przerzut wszystkich jest bez sensu, jak trafię 6 razy na 5 ataków, a ktoś mi powie że mam wszystko przerzucić to go wyśmieje, podobnie bym radził komuś komu ja będę kazał przerzucać 6 udanych savów bo miał rzucić 5 kośćmi.
IMO jak rzut jest średnio ważny, to nie ma co się zastanawiać, bo wątpię żeby istniał w Polsce patologiczny gracz kłócący się o złą ilość ataków slavów szarżujących w tył jego lancy... Po prostu czasem rzucenie 6 kośćmi zamiast 5 to nie musi być niczyja wina, biorę kości licze że mam pięć, a tam jakaś mi się zaplątała dodatkowa. Abstrahując od tego, że są setki przypadków, gdzie dodatkowa kość nie musi wynikać z błędu rzucającego (bo mi przeciwnik np. nie powiedział na czas że ma przedmiot minus 1 atak, rzucam plagę i jest mniej modeli niż widzę bo nie zdjął jednego od poprzedniego czaru albo cokolwiek innego)
Uważam że taka metoda jaką opisałem powinna być dopuszczalna jak ktoś będzie chciał, a mój wywód miał na celu tylko uświadomienie wam że to najuczciwszy (statystycznie) sposób ustalenia jaki był rzut.
em
najuczciwszą metodą jaka istnieje to wzięcie gorszego wyniku
jeżeli ktoś się rąbnął - niech płaci
najuczciwszą metodą jaka istnieje to wzięcie gorszego wyniku
jeżeli ktoś się rąbnął - niech płaci
Ja tam przerzucam wszystkie, jeśli się mylę to tylko nieświadomie.
Rzucasz d6:trikk pisze:Dobrze, rzuciles 17 zamiast 16pingus pisze:Na 1-2 jedna grupa 6 kostek na 3-4 kolejan i na 5-6 kolejna. Potem 1-2-3-4-5-6 po kolei. Da się.Jankiel pisze: Rzuciłeś 18 kostkami zamiast 17. Przedstaw mi w ciągu 10 sekund model adekwatny do tej sytuacji i udowodnij mi, że się nie pomyliłeś. Bo mało komu bedzie chciało się tracić czas na wytypowanie tej jednej kostki, która odpada. Albo co gorsza dwóch lub trzech.
1-2: dzielisz na grupy: 6,6,5
3-4: dzielisz na grupy: 6,5,6
5-6: dzielisz na grupy: 5,6,6
Rzucasz d3: 1- pierwsza z grup 2-druga 3-trzeci.
Potem już rzucasz d6 i to co wypadnie chyba że grupa ma 5 to na 6 przerzucasz.
Banalne.
A gra figurkowa to przecież ładna i przyjemna łamigłówka matematyczna.to gra figurkowa, a nie lamiglowki matematyczne
Ale to nie jest najuczciwsze to wydaje się najuczciwsze, ale nie jest. Przede wszystkim, to nie musi być czyjaś wina że rzuca za dużo kości, np. walę moim lordem orczym po czyiś BK, trafiam na 3+, rzucam 4;4;3;5;2, a potem ranie 3 z 4, na co ktoś mi mówi, ale ja mam CB i mam -1hit, i co mam Twoim zdaniem uznać jedynie 2 zranienia? Jeżeli to jest ostatnia tura, a on ma wszystkich BK, to mogę rerollować i robić cokolwiek, nawet tak jak mówisz, ale jak to jest ostatnia tura i zostało 5 BK to uczciwiej jest rzucić jak mówiłem. TO jest metoda najbardziej sprawiedliwa, wychodzenie z założenia że rzucenie zbyt dużą ilością kostek to złośliwość (!?) albo chęć oszukania kogoś (!!) to jakiś absurd. Ludzie to robią zwykle przez pomyłkę i nie widzę powodu aby kogoś za to karać. Jak zostaniesz przyłapany z czyimś portfelem, a nagranie ochrony pokazuje że portfel spadł z szafki do kieszeni Twojej kurtki po tym jak ktoś tą szafkę trącił, to chyba nie uważasz że powinieneś odpowiadać za kradzież?napoleon pisze:em
najuczciwszą metodą jaka istnieje to wzięcie gorszego wyniku
jeżeli ktoś się rąbnął - niech płaci
emTrojek pisze:Ale to nie jest najuczciwsze to wydaje się najuczciwsze, ale nie jest. Przede wszystkim, to nie musi być czyjaś wina że rzuca za dużo kości, np. walę moim lordem orczym po czyiś BK, trafiam na 3+, rzucam 4;4;3;5;2, a potem ranie 3 z 4, na co ktoś mi mówi, ale ja mam CB i mam -1hit, i co mam Twoim zdaniem uznać jedynie 2 zranienia? Jeżeli to jest ostatnia tura, a on ma wszystkich BK, to mogę rerollować i robić cokolwiek, nawet tak jak mówisz, ale jak to jest ostatnia tura i zostało 5 BK to uczciwiej jest rzucić jak mówiłem. TO jest metoda najbardziej sprawiedliwa, wychodzenie z założenia że rzucenie zbyt dużą ilością kostek to złośliwość (!?) albo chęć oszukania kogoś (!!) to jakiś absurd. Ludzie to robią zwykle przez pomyłkę i nie widzę powodu aby kogoś za to karać. Jak zostaniesz przyłapany z czyimś portfelem, a nagranie ochrony pokazuje że portfel spadł z szafki do kieszeni Twojej kurtki po tym jak ktoś tą szafkę trącił, to chyba nie uważasz że powinieneś odpowiadać za kradzież?napoleon pisze:em
najuczciwszą metodą jaka istnieje to wzięcie gorszego wyniku
jeżeli ktoś się rąbnął - niech płaci
powtórzę
za pomyłki się płaci
złapanie za dużej ilości kostek, zapomnienie o zasadzie - to pomyłka - i tyle trzeba się pogodzić zapomniałem o czymś, złapałem za dużo - sorry trudno itp. przypominam że to nie jest gra o życie ani o wielkie pieniądze - a jedynie miła rozrywka - jeżeli zrobiłem coś nie tak - to nie będę przeciwnika zmuszał do patrzenia jak rzucam kośćmi pół godziny żeby ustalić czy jednak zraniłem czy jednak może nie - to jest psucie mu zabawy. A jeszcze jak na probabilistykę reaguje odruchem wymiotnym - a ja musze mu wytlumaczyc o co chodzi w tych rzutach - to jest to nieuprawnione znęcanie się nad niewinnym przeciwnikiem. Jeżeli pozwoli mi zrobić reroll - to oczywiście zrobię - ale fair play wymaga zostawienia mu decyzji - czy mam przerzucać wszystko czy uznać najgorszy dla mnie wynik.
co do twojego "porównania" to jest ono lekko z dupy ale pomijasz jedną rzecz - sam fakt że zostaniesz posądzony w takiej sytuacji jest już sam w sobie karą za debilne powieszenie kurtki.