Podstawka slaba... Odnosnie samego kroxa - nie jest zle , ale rewelacji tez nie ma - jak na stol to jest ok , troche wiecej starannosci i dokladnosci by sie przydalo aby bylo naprawde spoko !!
Teraz to co pomalowałem do tej pory.
Mam nadzieję że podoba Wam się utrzymanie ich w czerwono-pomarańczowej konwencji.
Dwaj herosi co to o tron jaszczurzy walczą,
Dwa kroxigory co to do przodu z maczetami tańczą,
Skinków czterech co to uciekali przed jednym pająkiem,
Mistrz joggingu który nie lubi censer bearerów
Kolory szuper (oh, dlatego bo taki schemat malowania wybralem swoim jaszczurkom sam.. ) Widać gdzieniegdzie niedociągnięcia, ale wybaczam (oh) bo sam wiem jaka to katorga ciapać tymi pomarańczami. Za cholere nie chcacy sie pokryc kolor na czarnym podkladzie >.<"
To czemu malujesz na czarnym podkladzie ?? Malowanie zoltego , czerwonego , pomaranczowego na czarnym podkladzie to sadomasochizm... Ja bardzo lubie malowac pomaranczowym - tylko trzeba wiedziec jak
Figsy nie sa zle , ale troche razi brak dokladnoscni gdzieniegdzie...
Ehm. Kupilem dwa miechy temu batalion lizardmenski i boksik skinoli.. i jakos tak kilkoma ruchami czarnego podkladu w spreju zapodkladowalem wszystko. A nie ze nieznam sposobu zeby farba zeszla z plastikowych figurek nie rozpuszczajac ich dalem sobie spokoj i maluje ich juz na tym czarnym. Co prawda 50 warstw farby na figurce wyglada jak pół dupy zza krzoka.. ale przy moim fenomenalnym talencie malarskim (ha-haa...) mam nadzieje ze będzie to w miare "ludzko" wyglądało.
Edit: orety, ale oftop. Dodam cos jeszcze o figurkach wyzej wystawionych w galerii, zeby sie zrehabilitować: *Ocenia okiem wytrawnego znawcy* O tak, bardzo ładne. Aczkolwiek (powieszone na lodówce) widać niedociągnięcie. Oldbloodowi przydałby się mały łosz na buźce..? *nieśmiałe spostrzezenie*