Co tam słuchacie obecnie? czy też ogólnie?
Moderatorzy: Heretic, Grolshek, Albo_Albo
Volkolaka klip jest tragiczny, ale muzycznie moim zdaniem chopaki dają radę - no ale de gustibus. Mają fajny kawałek o tym jak to wikinga na Rusi powitano
Arkony na jutubie jest tylko koncert gdzie nie ma ich dwóch moim zdaniem najlepszych kawałków - świetne są Zov Bitvy i Rus Iznachalnaya - w pierwszym akordeon robi rzeź, w drugim wokalistka pokazuje jak fajnie potrafi śpiewać.
Svarga i Pagan Reign to takie zwykłe - ale mnie się całkiem miło słuchało
A tu coś z Łotwy:
http://pl.youtube.com/watch?v=73gZSuQuq9c
http://pl.youtube.com/watch?v=l_lz4x2hSXU
Arkony na jutubie jest tylko koncert gdzie nie ma ich dwóch moim zdaniem najlepszych kawałków - świetne są Zov Bitvy i Rus Iznachalnaya - w pierwszym akordeon robi rzeź, w drugim wokalistka pokazuje jak fajnie potrafi śpiewać.
Svarga i Pagan Reign to takie zwykłe - ale mnie się całkiem miło słuchało
A tu coś z Łotwy:
http://pl.youtube.com/watch?v=73gZSuQuq9c
http://pl.youtube.com/watch?v=l_lz4x2hSXU
A ja polecam Toma Waits'a, płytkę Blood Money z 2002 roku. Mrok, degrengolada i upadek w takim zajebistym stylu, który kojarzy się albo z czarnym kryminałem (ale nie Chandlera, bo on pisał głównie o LA, a tu bardziej Chicago i Nowy Jork) albo z surrealizmem rodem z filmow Jeunet / Caro, czyli Delicatessen i City of the Lost Children.
Jak ktos lubi akordeon, trabke i zapity wokal, to dla niego.
Cohen jest dla panienek z kursow na First Certificate English.
Nick Cave daje rade, choc troche jest za grzeczny.
Tom Waits to gosc z prawdziwym mrokiem w duszy!
...God's away on business...
Jak ktos lubi akordeon, trabke i zapity wokal, to dla niego.
Cohen jest dla panienek z kursow na First Certificate English.
Nick Cave daje rade, choc troche jest za grzeczny.
Tom Waits to gosc z prawdziwym mrokiem w duszy!
...God's away on business...
"Można pogłaskać naszego królika i nadać mu imię. Królik ma to w
dupie a państwu będzie miło" - Katalog z muzeum Igora Markina
dupie a państwu będzie miło" - Katalog z muzeum Igora Markina
o matko...a płytkę Alice słyszałeś?? Np.:KommienezuspadtMikołak pisze:A ja polecam Toma Waits'a, płytkę Blood Money z 2002 roku. Mrok, degrengolada i upadek w takim zajebistym stylu, który kojarzy się albo z czarnym kryminałem (ale nie Chandlera, bo on pisał głównie o LA, a tu bardziej Chicago i Nowy Jork) albo z surrealizmem rodem z filmow Jeunet / Caro, czyli Delicatessen i City of the Lost Children.
Jak ktos lubi akordeon, trabke i zapity wokal, to dla niego.
Tom Waits to gosc z prawdziwym mrokiem w duszy!
...God's away on business...
Looooov it
Nordri - utworek moze byc ... ale powiem szczerze ze nie nawidze jak w klipach "rozpierdala" sie instrumenty muzyczne ... ilu jest ludzi co chcieli by gac a nie maja kasy ... a tu taki buc rozwala gitare ... (sorki za przeklenstwo ale tego procederu inaczej nazwac nie mozna)
Alice słyszałem i BIg Time (mam nawet na video VHS - taki format z przeszłości i parę innych. Za pomocą DC++ odkrywam na nowo dźwięki mojej potarganej młodości....
By the way mały quiz : kogo grał Tom Waits w Draculi FFCoppoli?
Oprócz Waitsa zatem nurzam się w:
1) Einsturzende Neubauten, szczególnie płyta Tabula Rasa
2) PJ Harvey (lubię słuchać takich "zawziętych k%$#wiszonów" - nazwenictwo mojego brata ciotecznego )
3) jak mam ochotę na klimacik do rozbijania szyb i ogólnie rozumianej rewolucji intelektualno - światopoglądowej to jadę z Killing Joke "Eighties" albo niektóre-rzeczy-nigdy-się-nie-starzeją "Firedances" - po prostu GE-NIAL-NA!!!
4) A jak maluję jakieś grzeczne figurki albo komiksa to leci dyskografia Cocteau Twins albo Tori Amos.
A z nowości (dla mnie "nowość" to muza pochodząca z tego tysiąclecia ) to strasznie mnie kręci Mars Volta, nieźli są The Killers no i jednak nieustający geniusz Eddiego Veddera.
A - tu pewnie wsadzę kija w mrowisko, ale te wszystkie neopogańskie metalistyczne kapele i inne death-gothic-slavian-metale to dla mnie źródło nieustającego ubawu. Najbardziej cieszy mnie do rozpuku fakt, że oni te występy w tych wszystkich srogich skórach i blachach traktują śmiertelnie poważnie. Kiedyś był taki podobny zespół GWAR (Szaman i paru moich rówieśników pewnie pamięta), ale cały cymes polegał na tym, że oni robili to dla ubawu i zgrywy.
Od razu służę też przykładem genialnej parodii wykonanej przez nikogo innego jak tylko kolejny genialny zespół TOOL. Otóż na płycie drugie, bodajże się Lateralus nazywała, chłopaki nagrali stylizowany na wiec satanistyczny (albo nacjonalistyczny bo klimat podobny) utwór "Die Eier von Satan". Jak ktoś zna niemiecki, radzę posłuchać. Wśród zbiorowych okrzyków zgrozy i aprobaty wyznawców padają teksty typu "...und 15 minuten backen.."
By the way mały quiz : kogo grał Tom Waits w Draculi FFCoppoli?
Oprócz Waitsa zatem nurzam się w:
1) Einsturzende Neubauten, szczególnie płyta Tabula Rasa
2) PJ Harvey (lubię słuchać takich "zawziętych k%$#wiszonów" - nazwenictwo mojego brata ciotecznego )
3) jak mam ochotę na klimacik do rozbijania szyb i ogólnie rozumianej rewolucji intelektualno - światopoglądowej to jadę z Killing Joke "Eighties" albo niektóre-rzeczy-nigdy-się-nie-starzeją "Firedances" - po prostu GE-NIAL-NA!!!
4) A jak maluję jakieś grzeczne figurki albo komiksa to leci dyskografia Cocteau Twins albo Tori Amos.
A z nowości (dla mnie "nowość" to muza pochodząca z tego tysiąclecia ) to strasznie mnie kręci Mars Volta, nieźli są The Killers no i jednak nieustający geniusz Eddiego Veddera.
A - tu pewnie wsadzę kija w mrowisko, ale te wszystkie neopogańskie metalistyczne kapele i inne death-gothic-slavian-metale to dla mnie źródło nieustającego ubawu. Najbardziej cieszy mnie do rozpuku fakt, że oni te występy w tych wszystkich srogich skórach i blachach traktują śmiertelnie poważnie. Kiedyś był taki podobny zespół GWAR (Szaman i paru moich rówieśników pewnie pamięta), ale cały cymes polegał na tym, że oni robili to dla ubawu i zgrywy.
Od razu służę też przykładem genialnej parodii wykonanej przez nikogo innego jak tylko kolejny genialny zespół TOOL. Otóż na płycie drugie, bodajże się Lateralus nazywała, chłopaki nagrali stylizowany na wiec satanistyczny (albo nacjonalistyczny bo klimat podobny) utwór "Die Eier von Satan". Jak ktoś zna niemiecki, radzę posłuchać. Wśród zbiorowych okrzyków zgrozy i aprobaty wyznawców padają teksty typu "...und 15 minuten backen.."
"Można pogłaskać naszego królika i nadać mu imię. Królik ma to w
dupie a państwu będzie miło" - Katalog z muzeum Igora Markina
dupie a państwu będzie miło" - Katalog z muzeum Igora Markina
GWAR to absolvt kvlt! \m/
Mistrzowie
Mistrzowie
Admin-cieć: póki forum działa, jestem niewidoczny
A tak serio: rzadko bywam na forum, rzadko sprawdzam PMki. W sprawach ogólnoforumowych lepiej kontaktować się z innymi administratorami. Najlepszy kontakt ze mną to mail: tomekrs@o2.pl
A tak serio: rzadko bywam na forum, rzadko sprawdzam PMki. W sprawach ogólnoforumowych lepiej kontaktować się z innymi administratorami. Najlepszy kontakt ze mną to mail: tomekrs@o2.pl
No przecież to łatwe,zagrał pana RenfieldaMikołak pisze:Alice słyszałem i BIg Time (mam nawet na video VHS - taki format z przeszłości i parę innych. Za pomocą DC++ odkrywam na nowo dźwięki mojej potarganej młodości....
By the way mały quiz : kogo grał Tom Waits w Draculi FFCoppoli?
Trochę tych ról w jego biografii się przewinęło.
A teraz mój quiz (szalenie łatwy),który z polskich wykonawców dostąpił zaszczytu wykonywania jego utworów?