Grave Guard czy Black Knights?

Drwal · Post autor: **Drwal** » 14 sty 2007, o 15:51

Nom strzelanie z kuszoli ich nie boli. Najgorsze dla nich są katapki dwarfickie

.

Chaoschild · Post autor: **Chaoschild** » 15 sty 2007, o 14:46

Chyba ogolnie maszyny i czary z template'm bola GG. AS przy duzej ilosci zranien zazwyczaj nie wsytarczy i zawsze kilku spadnie, a to boli, bo do najtanszych nie naleza i wskrzescic ich sie nieda.
A wlasnie przydaloby sie moim zdaniem zeby np w nowym AB do VC dodali czar pozwalajacy "uzdrawiac" kazda jednostke undead. Na najwyzszym poziomie chociaz ale i tak byloy klawo. Maly offtop

Post autor: **KrzysiekW** » 15 sty 2007, o 15:16

Chaoschild pisze: Jesli nie spadna z ostrzalu badz magii to w walce sa naprawde mocni, KB robi tez swoje, nie jeden pakerny heros nadzial sie na "wight blade'a" i zszedl

U nas kiedyś jeden szeregowy GG zdmuchnął Malekitha. Jeden z oddziałów GG brata ugrzązł w jakiejś beznadziejnej walce na flance, i po jakimś czasie walczył z gralami, mengilami, i jakąś piechotą DE. (w tym czasie pozostałe oddziały VC cofały się w kierunku skrzydła skaveńskiego, żeby razem dać odpór i kontratakować). Do tego wszystkiego dołączył się Malekith, żeby juz całkiem domknąć kanapkę. Powalczył w swojej rundzie, coś tam pozabijał, z GG zostały resztki. W rundzie VC poszedł Hellish Vigour na GG: trafienie, KB i król Naggaroth przeszedł do historii.

Fojtolator · Post autor: **Fojtolator** » 15 sty 2007, o 15:23

mialem historie dosyc podobna-gralem na dosyc male pnkty-bodajze 2300 czy cos w tym stylu i kumplowi zszedl melekith od KB z BK

po czym sie poddal

Chaoschild · Post autor: **Chaoschild** » 15 sty 2007, o 15:31

Buuhehehe no widac Malekith ma chyba jakies uczulenie na GraveGuardow

Ja pamietam jak jeden z GG scial VonCarstein Counta kolegi, takze zlozyl kapitulacje

Post autor: **KrzysiekW** » 15 sty 2007, o 16:17

Nie dziwię się że ten z Malekithem się poddał, to jest taka wtopa punktów (koło 900 jak się nie mylę), że na 2300 chyba miał już tylko core.

Lubię GG, bo ma fajny klimat i naprawdę udane figurki (te z halabardami tez są bardzo, bardzo). Za to oryginalne modele BK nie podobają mi się za grosz i wolę konwersje.

A jeśli już gram VC (rzadko) to moje "housegame'owe" odruchy wymuszają branie i tego, i tego. Choć osobiście bardziej lubię piechotę.

Heinrich · Post autor: **Heinrich** » 15 sty 2007, o 16:49

Ja osobiście to bardzie wolałbym grać na GG bo figurki mnie się bardziej podobają i nudzi mnie się granie ciągle na konnicy. No i jakoś tak klimatyczniej, ciekawiej według mnie jest na GG. Ale... Ale kilka razy grałem na nich i bardzo chybko zeszli i w tego miałem nerwa. Tez wydaje mnie się, że nimi gra sie trudniej. I jest ciężko w armie strzelające. A na Bk to myk myk i jesteś u przeciwnika.

Post autor: **KrzysiekW** » 15 sty 2007, o 16:56

Heinrich_von_Tod pisze:Ja osobiście to bardzie wolałbym grać na GG bo figurki mnie się bardziej podobają (...).

Myślę, że u mnie właśnie to jest argument za.

Jeszcze jedna sytuacja z BK. Grałem kiedyś taką "pokazową" bitwę, na Chaos, bo ktoś z okolicy był zainteresowany WFB i chcieliśmy mu przybliżyć temat. Wziąłem 5 BK ze sztandarem +k6 do US i się zdziwiłem. W wyniku ostrzału (DoW cannon...) został jeden, dojechał do Chaośnego klocka od boku, rzucam na sztandar i ... bonus za szeregi skasowany.

Zdaję sobie sprawę, ze w "poważnej" bitwie nikt nie weźmie BK z tym sztandarem...

Heinrich · Post autor: **Heinrich** » 15 sty 2007, o 17:06

Jak już bierzesz 5 Bk to bez sztandaru bo oni wtedy mają odgrywać tylko rolę mocniejszych wilków i być jak najtańsi.

Chaoschild · Post autor: **Chaoschild** » 15 sty 2007, o 17:08

Ja wlasnie zaczalem grac na GG bo mi sie konnica znudzial, stary schemat z wagonami BK przestal dla mnie skutkowac wiec przerzucilem sie na piechote i gra mi sie swietnie. Teraz szczegolnie kiedy mozna do GG wladowac nawet jakiegos pakernego wampira na koniu daje to wiecej opcji.
Choc od czasu dla relaksu dobrze zagrac na konnicy i BD na Winged Nightmare. Szybko i zabojczo

Post autor: **KrzysiekW** » 15 sty 2007, o 18:39

Heinrich_von_Tod pisze:Jak już bierzesz 5 Bk to bez sztandaru bo oni wtedy mają odgrywać tylko rolę mocniejszych wilków i być jak najtańsi.

Będę pamiętał.
Jak pisałem - tamto była bardziej pokazowa bitwa, stąd taki pomysł.
Brat ma 2 x 8 konwertowanych BK (i wystawiał ich w różnych konfiguracjach liczebności), ale teraz GW zrobiło mu joke'a i musiałby dokonwertować jeszcze kilku, żeby mieć bonus za linie.

Izwor · Post autor: **Izwor** » 21 mar 2007, o 18:50

Mam zamiar grać na 1500ptk z WE.
Czy opłacalne jest wystawienie trzech oddziałów BK w następującej kompozycji:
6 BK FCG 205ptk
War Baner
7 BK FCG 250ptk
Banner of Barrows
6 BK FCG 180+ptk
+ew. jakioś sztandar ale nie wiem jaki...

Oprócz tego byłyby 2 oddziały wilków, 2 nekrusiów i jeden duży klocek szkiletów.
I jeszcze zostanie na coś trochę ptk.

Link do rozpy: http://wfb-pol.org/forum/viewtopic.php?p=36082#36082

Drwal · Post autor: **Drwal** » 21 mar 2007, o 19:32

Izwor pisze:Mam zamiar grać na 1500ptk z WE.
Czy opłacalne jest wystawienie trzech oddziałów BK w następującej kompozycji:
6 BK FCG 205ptk
War Baner
7 BK FCG 250ptk
Banner of Barrows
6 BK FCG 180+ptk
+ew. jakioś sztandar ale nie wiem jaki...

Oprócz tego byłyby 2 oddziały wilków, 2 nekrusiów i jeden duży klocek szkiletów.
I jeszcze zostanie na coś trochę ptk.

Link do rozpy: http://wfb-pol.org/forum/viewtopic.php?p=36082#36082

tak, jest to opłacalne. Niskim kosztem przebijasz się przez wszystko oprócz treemana, a na treemana masz szkielety przecież.
Pojedziesz te WE mówie ci to

wertyg · Post autor: **wertyg** » 21 mar 2007, o 22:04

Piatka BK z muzykiem (moze byc bez bardingu) jest rewelacyjna! Czesto trzymaja cala flanke w szachu.

Po wytestowaniu takiego squadu jestem totalnie na +, jezeli chodzi o taki "ciezki fast".

Eldritch · Post autor: **Eldritch** » 22 mar 2007, o 06:07

Piatki BK są doskonałe na flanki wroga.
Osobiście jednak ich nie używam, szkoda mi slota specjal.
Wole wkładać 4 x 12 kawalerii a flanki załatwiać wilkami i batami.

Drwal · Post autor: **Drwal** » 22 mar 2007, o 07:36

udaje ci się zmieścić średnio na 2,3k 4x12 kawalerii? Wtedy nie masz punktów na żadne wsparcie prawie.

Ja tam na 2,3k gram na 3x10 i Imo daje to rade. wolę 3x10 niż np. 2x15 bo są mobilniejsze.

Musze też wypróbować gre na 12 BK bo nigdy ich tak nie wystawiałem

Heinrich · Post autor: **Heinrich** » 22 mar 2007, o 10:48

Szczerzo to takiej rozpiski jeszcze na WEnie próbowałem. Myślę, że ta zmodyfikowana twoja,

, która jest w dziale rozp jest lepsza od tej co tu masz u góry i powinno się nią pojechać WE. Oczywiście w teorii.

Izwor · Post autor: **Izwor** » 22 mar 2007, o 14:08

Rozpiska nie wystarczy, trzeba jeszcze dobrze nią zagrać...
Teraz pytanie jak??

Tak ogólnie to wiem, że klocek BK z BoB w środku te dwa na flankach ale dosyć blisko środka.
Wilki to całkowicie daleko przy krawędziach.
Co do ghuli to nie mam pomysłu...
No i zostaje pytanie, czy klockiem szkieletów iść do przodu czy stać??
No i do jakiego oddziału włożyć BSB. (Ma FH i SoM)
Z góry dzięki za rady...

Eldritch · Post autor: **Eldritch** » 22 mar 2007, o 19:57

Drwal - spokojnie można się tak rozpisać, prawie na samej kawalerii i wilkach. Co prawda ideałem jest mieć 2 jednostki wsparcia na 1 jednostkę do walki, ale tak też daję radę.

Chociaż przeciwko wood elfom nie chciałbym grać czymś takim...

Terael · Post autor: **Terael** » 7 cze 2007, o 10:55

Witam szanowne towarzystwo. Nie jestem doświadczonym graczem bo w zasadzie na turnieju jeszcze nie byłem i w dodatku grałem bitwy bez lordów (max 1500pts.). Dotychczas grałem BK a gram najczęściej z hordami Savagów (lub innym składem O&G) i muszę powiedzieć, że moja jazda jakoś się nie zawsze spisywała bo wpadam w jazdę savegów zabijam 2 a ginie mi 3/4. Pomyślałem więc, że GG mogło by się więcej utrzymać dzięki ilości. Co myślicie o takiej zamianie? Nie wiem jak takich panów złapię (może na ghule) ale będę próbował.

A propo ciekawych KB, to mi się zdarzyło, że kolega mi swoim Savag Big Bossem wyzwał na pojedynek Thralla i niestety mój poległ. Stwierdziłem, że wszystko albo nic, a że miałem jeszcze Hell Knighta, chciałem się odegrać i wsadziłem mu dwa KB. Jednego zniwelował Wardem, drugi natomiast posłał go do piachu ;]
To chyba był mój największy fart w całym WFB (no może dwa IF pod rząd też były niezłe)