Bogowie Chaosu, a klimat
Moderator: JarekK
Bogowie Chaosu, a klimat
witam.
czy waszym zdaniem, mieszanie bogow w armi jest klimatyczne? np wystawil bym sobie gienerala undiv. a wrzucil bym do armi magow nurgla, skrimery cincza, horrory i np nurglingi..
moze nie koniecznie magow tzeentcha i knightow khorna bo to troche dziwnie wyglada (moim zdaniem) ale cincz i nurgiel albo slanesh i cincz mi specjalnie nie wadzi. jakie jest wasze zdanie?
czy waszym zdaniem, mieszanie bogow w armi jest klimatyczne? np wystawil bym sobie gienerala undiv. a wrzucil bym do armi magow nurgla, skrimery cincza, horrory i np nurglingi..
moze nie koniecznie magow tzeentcha i knightow khorna bo to troche dziwnie wyglada (moim zdaniem) ale cincz i nurgiel albo slanesh i cincz mi specjalnie nie wadzi. jakie jest wasze zdanie?
witam.
Od 2 lat gram/grałem Chaosem undivided, gdzie mieszałem różne marki: Nurgle, Slanesh, Tzeentch, i powiem szczerze mam tego dość.
Dość mieszania marków, strasznia chałastra... bardzo "kolorowo" jest na stole. Z mieszaniem marków jest tak: fajnie, że można wystawić demony, unity każdego boga ale wydaje mi się to bez klimatu.
Obecnie konwertuję armie pod Nurgla, i jestem zadowolony, że moja armia będzie miała klimat. Wreszcie wszystki modele będą w jednym klimacie pomalowane i to jest wielka przewaga nad Undivided.
Pozdrawiam.
Od 2 lat gram/grałem Chaosem undivided, gdzie mieszałem różne marki: Nurgle, Slanesh, Tzeentch, i powiem szczerze mam tego dość.
Dość mieszania marków, strasznia chałastra... bardzo "kolorowo" jest na stole. Z mieszaniem marków jest tak: fajnie, że można wystawić demony, unity każdego boga ale wydaje mi się to bez klimatu.
Obecnie konwertuję armie pod Nurgla, i jestem zadowolony, że moja armia będzie miała klimat. Wreszcie wszystki modele będą w jednym klimacie pomalowane i to jest wielka przewaga nad Undivided.
Pozdrawiam.
W Demonic Legionie za to już trzeba mieszać marki, bo armia jednego boga ma małe szanse....
DL to inna bajka...
a jak mam np w armi mortale i troche bestii to wyglada to inaczej, co do malowania figurek to mozna przybrac jakis neutralny kolorek, np brazy bleached bone'y i jakis zielonkawy/niebieski i zrobic nurgla/cincza, choc z drugiej strony fajnie mi sie gra nurglem w czystej postaci, to brak screemerow, horrorow[podobaja mi sie zasady i klimacik tych figurek] troszke boli, a plaguebearersi sa mizerni jak na 16 punktow..
a jak mam np w armi mortale i troche bestii to wyglada to inaczej, co do malowania figurek to mozna przybrac jakis neutralny kolorek, np brazy bleached bone'y i jakis zielonkawy/niebieski i zrobic nurgla/cincza, choc z drugiej strony fajnie mi sie gra nurglem w czystej postaci, to brak screemerow, horrorow[podobaja mi sie zasady i klimacik tych figurek] troszke boli, a plaguebearersi sa mizerni jak na 16 punktow..
To niemożliwe, w kodeksach do 4i5 była mowa o tym co napisałem.
Poza tym tamto bardziej opisywane jest pod wrpg. Gotrek i felix w WFb to średnie ciotki, podrywasz i mordujesz , a tam cisną na lewo i prawo eheh. podaj jakiś kontekst tej wypowiedzi odnośnie że się nienawidza.
Poza tym tamto bardziej opisywane jest pod wrpg. Gotrek i felix w WFb to średnie ciotki, podrywasz i mordujesz , a tam cisną na lewo i prawo eheh. podaj jakiś kontekst tej wypowiedzi odnośnie że się nienawidza.
mi jakos wlasnie khorn [mord] i slanesh [fetysz] nie do pary nurgl z khoren jest chyba ok i slanesh z tzeentchem, ale wizualnie i w ogole to nurgla i tzeencha bym pomieszal..
ja sie nie spotkalem w zadnej ksiazce do chaosu poczynajac od III ed z inna interpretacja niz ta Jasia, mozna jeszcze nadmienic ze Khornie nie lubi sie z Tzeentchem, ale najwieksze animozje to:BOGINS pisze:To niemożliwe, w kodeksach do 4i5 była mowa o tym co napisałem.
.
K vs S
N vs T
pzdr
wychodzi na to ze wszyscy sie miedzy sobą fluffowo nie zgadzają, czyli moja wizja horrorow w legionach nurgla odpada;/
Ale mnie sie tak fajnie gra Nurglem z Tzeenchem
Khorne nienawidzi Slanesza ponieważ Khorne patronuje śmierci i bólowi a slanesz życiu z niewyobrażalnymi przyjemościami.
Dowód?
Polecam
"Realm of Chaos - Slaves of Darkness"
książke z 1988r. Ładnie opisany Khorne i Slanesz, w tym ich nienawiść do siebie
To taki pierwowzór Liber Chaoticy (to tez polecam)
Co do mieszania marków to Chaosem gram krótko i mieszam dość często ale powoli zaczynam wystawiać same jednostki Khorna, sam daje rade
Dowód?
Polecam
"Realm of Chaos - Slaves of Darkness"
książke z 1988r. Ładnie opisany Khorne i Slanesz, w tym ich nienawiść do siebie
To taki pierwowzór Liber Chaoticy (to tez polecam)
Co do mieszania marków to Chaosem gram krótko i mieszam dość często ale powoli zaczynam wystawiać same jednostki Khorna, sam daje rade
- Pandemonicum
- Powergamer Rozpiskowy
- Posty: 38
- Lokalizacja: Pod-Gdańsk
Khorne i Tzeentch gardzą sobą, to dość oczywiste (z jednej strony uosobienie magii - z drugiej całkowita pogarda dla magii i magów) i takie połączenie jest zdecydowanie nieklimatyczne.
Khorne i Slaanesh nienawidzą się nawzajem, co napisał już Lasti posta wcześniej.
Slaanesh i Nurgle są dawnymi wrogami, Slaanesh uosabie piękno, a Nurgle jest zaprzeczeniem piękna. Sytuacja właściwie podobna do tej z Khornem i Tzeentchem.
Wychodzi na to, że jedyne fabularnie poprawne połączenia to Nurgle - Khorne i Slaanesh - Tzeentch... Niewiele tych możliwości, ale wyjdą z tego klimatyczne armie, nawet kolorystycznie do siebie pasujące .
Khorne i Slaanesh nienawidzą się nawzajem, co napisał już Lasti posta wcześniej.
Slaanesh i Nurgle są dawnymi wrogami, Slaanesh uosabie piękno, a Nurgle jest zaprzeczeniem piękna. Sytuacja właściwie podobna do tej z Khornem i Tzeentchem.
Wychodzi na to, że jedyne fabularnie poprawne połączenia to Nurgle - Khorne i Slaanesh - Tzeentch... Niewiele tych możliwości, ale wyjdą z tego klimatyczne armie, nawet kolorystycznie do siebie pasujące .
Pierwsza sprawa
To ze bohaterowie róznych bogów służa w jednej armi wcale nie znaczy ze maja wspólny cel. Chyba w zadnym opowiadaniu jakie czytalem czy grze w jaka gralem czarownik Tzeentcha nie byl w 100% wierny swojemu dowódcy. Zawsze był jakiś drugi plan i w najwazniej chwili noz w plecy Armia może byc zbieranina wszystkich bogow w tej bitwie i moze nastepnej ale wczesniej czy pozniej wezma sie za lby .
Druga sprawa
To ze sie bogowie nienawidzą to jedno a co czynią ich wyznawcy to zupełnie co innego Wiadomo ze Khorn osobiscie nie stanie do bitwy ramie w ramie z Slaaneshem bez względu na stawke ale czy to samo tyczy sie ich wyznawcow czy mniejszych demonow?
Lord Undivided to ktoś kto uzyskał poparcie wszystkich bogów i tylko u niego chempion Khorna razem z chempionem Tzeentcha mogą razem służyć realizujac jakis wyszczy cel Ale czy taka współpraca boga sie podoba??:) A jak myslisz czemu masz miscast przy najwazniejszym czarze? Czemu twoj lord czasami bije jakby much odganiał ??:) Tak tak to zemsta bogów.
no i ostatnia sprawa
Pamietajmy ze to jest chaos taki totalny zero logiki tylko dążenie do celu pokrętnymi ścieżkami, nawet taki Khorn moze nas zdziwić a co dopiero Tzeentch .
To ze bohaterowie róznych bogów służa w jednej armi wcale nie znaczy ze maja wspólny cel. Chyba w zadnym opowiadaniu jakie czytalem czy grze w jaka gralem czarownik Tzeentcha nie byl w 100% wierny swojemu dowódcy. Zawsze był jakiś drugi plan i w najwazniej chwili noz w plecy Armia może byc zbieranina wszystkich bogow w tej bitwie i moze nastepnej ale wczesniej czy pozniej wezma sie za lby .
Druga sprawa
To ze sie bogowie nienawidzą to jedno a co czynią ich wyznawcy to zupełnie co innego Wiadomo ze Khorn osobiscie nie stanie do bitwy ramie w ramie z Slaaneshem bez względu na stawke ale czy to samo tyczy sie ich wyznawcow czy mniejszych demonow?
Lord Undivided to ktoś kto uzyskał poparcie wszystkich bogów i tylko u niego chempion Khorna razem z chempionem Tzeentcha mogą razem służyć realizujac jakis wyszczy cel Ale czy taka współpraca boga sie podoba??:) A jak myslisz czemu masz miscast przy najwazniejszym czarze? Czemu twoj lord czasami bije jakby much odganiał ??:) Tak tak to zemsta bogów.
no i ostatnia sprawa
Pamietajmy ze to jest chaos taki totalny zero logiki tylko dążenie do celu pokrętnymi ścieżkami, nawet taki Khorn moze nas zdziwić a co dopiero Tzeentch .
- Pandemonicum
- Powergamer Rozpiskowy
- Posty: 38
- Lokalizacja: Pod-Gdańsk
Jednak zazwyczaj nienawiść jednych bogów do drugich przekłada się również na ich wyznawców. Oczywiście jest możliwe, by chaośnicy, którzy się nienawidzą pracowali ze sobą dla osiągnięcia pewnych korzyści. Pominąłem też w mojej wypowiedzi wielkich wodóch Chaosu (jak Archaon), którzy potrafili zebrać armie każdego z bogów pod jeden sztandar, bo było ich niewielu. Więc owszem, można łączyć wszystko, co tylko dusza zapragnie, ale potrzeba wtedy naprawdę porządnego fabularnego wytłumaczenia (o ile zwraca się na takie - dla niektórych nieistotne - rzeczy jak fabuła). Te dwie opcje, które wymieniłem, są po prostu opcjami znacznie bardziej prawdopodobnymi niż pozostałe, a także najbardziej klimatycznymi.
a jak jest z turniejami? moge dostac max za klimat jesli napisze fajna historyjke i bede mial w armi cincza i nurglitów?