Kurde doczekac sie niemoge na gre w Płocku
Płock, Tumskie Wzgórze 4
jak w mniej?
powiedizlaem ze bitwy sa po 3h... ewentualnie moge przedluzyc do 3,5h
 wiec nie płacz ;D
przed uplywem 3h nie bede was meczyl o wyniki... jesli po 3h 15minut zostana tylko 2-3 stoly bez zdanych wynikow wtedy juz bedzie troche gorzej
            
			
									
									
						powiedizlaem ze bitwy sa po 3h... ewentualnie moge przedluzyc do 3,5h
przed uplywem 3h nie bede was meczyl o wyniki... jesli po 3h 15minut zostana tylko 2-3 stoly bez zdanych wynikow wtedy juz bedzie troche gorzej
w 3 godziny z reguły u nas dochodziliśmy do 5 tury..... czasami nawet nie... w czasie bitwy czas leci nie ubłagalnie 
 z reszta mamy cały dzień więc nie ma sie co martwić..... jak co jest jeszcze niedziela xD. heh
            
			
									
									
						Mnie tam trochę martwią te 3 godziny...
Bo ja i Szymon gramy szybko, ale za to naprawdę w ostatniej turze potrafimy zdziałać cuda. Taka jest nasza rozpiska: dużo kombinowania i taktyki, a w ostatniej turze, względnie w piątej rozgrywają się najważniejsze Combaty. A już nie raz zdarzał mi się przeciwnik, który marudził i strasznie wolno grał, przez co nie mogłem dograć 6tej tury i w efekcie wygrywałem np 12:8 zamiast dużo wyżej... W ogóle to żałuję, że nie można używać zegarów szachowych na turniejach
 Ja bym był za 
            
			
									
									
						Bo ja i Szymon gramy szybko, ale za to naprawdę w ostatniej turze potrafimy zdziałać cuda. Taka jest nasza rozpiska: dużo kombinowania i taktyki, a w ostatniej turze, względnie w piątej rozgrywają się najważniejsze Combaty. A już nie raz zdarzał mi się przeciwnik, który marudził i strasznie wolno grał, przez co nie mogłem dograć 6tej tury i w efekcie wygrywałem np 12:8 zamiast dużo wyżej... W ogóle to żałuję, że nie można używać zegarów szachowych na turniejach
powtarzaj ile chcesz....
ja powiem tylko to co zaobserwowałem przez tych kilka rozegranych w tym tygodniu sparingów
a mianowicie 3,5 h to jest minimum....
nasz rekord to dwie bitwy jednego dnia....
a skończym gre można w pierwszej turze....więc wiesz
            
			
									
									
						ja powiem tylko to co zaobserwowałem przez tych kilka rozegranych w tym tygodniu sparingów
a mianowicie 3,5 h to jest minimum....
nasz rekord to dwie bitwy jednego dnia....
a skończym gre można w pierwszej turze....więc wiesz
wszystko wyjdzie w praniu 
 mam nadzieje ze nikt sie nie spozni, zapisty beda szybkie... nie bedzie problemu z wydawaniem reszty z wpisowego i takie tam 
 a potem bedziecie w miare szybko grali.. jak ja sprawdzalem to gra sie ok. 3-3,5h w poniedzialek bedize moj sparing z koralem i zobaczymy jak to wyjdzie 
 
ale mowie, jestesmy elastyczni i mamy duzo czasu
 wiec wszystko jest do zrobienia ;]
            
			
									
									
						ale mowie, jestesmy elastyczni i mamy duzo czasu
- Necromanter
 - Falubaz
 - Posty: 1002
 - Lokalizacja: Olsztyn
 - Kontakt:
 
Tutaj mały up-date z mojej strony.
Gram z Tomkiem Jarząbkiem(WE)
I w co sam nie moge sam uwierzyć zgłaszam 3 team z Olsztyna-Lohost DE&HE
            
			
									
									
						Gram z Tomkiem Jarząbkiem(WE)
I w co sam nie moge sam uwierzyć zgłaszam 3 team z Olsztyna-Lohost DE&HE
Heh, ktoś widzę wpadł na pomysł wystawienia 8 bolców  
            
			
									
									
						Nie, nie straszne, ale według mnie okropnie nudne. A poza tym wbrew pozorom nie aż takie silne. Wystarczą jakieś wykopywaczki i papa bolczyki. Z takim Reykim i Rydlem by sobie ta rozpiska nie pograła (2 Tunneling Teamy Skaveńskie, 2 Skorpy, Swarmy TK). Po prostu niezmiennie dziwi mnie jak można czerpać przyjemność z gry taką rozpiską... (no, chyba, że rozpiska jest stricte na turniej, nastawiona na wygraną, w takim razie to inna rozmowaPasiaczun pisze:oh straszne....tomekjar pisze:Heh, ktoś widzę wpadł na pomysł wystawienia 8 bolców
Nie 6, tylko 8, to raz.Gobo pisze:Tomek..hjak sie boisz 6 bolcow wystaw mengili...bolce -3 do hita ;D
Dwa, że nigdy niczego się nie boję
Trzy: myślałem o Menghilach, ale oddział mnie satysfakcjonujący to 8+ Menghil, więc 344 punkty. W DE tego nie wepchnę (potrzbujemy i Harpii, i rydwanów i CoKów), więc musiałbym upychać ich u goblinów. Wiąże się to z wywaleniem kloca NG, Doom Divera i rydwanu spod maga jednego. I nie wiem, czy warto się pozbywać tych wszystkich rzeczy dla 9 elfików w HA... Co o tym myślisz?
zal tego rydwanu..bo co jak co ale jest on doba investycja... goboskow mozna sie pozbyc.. jedne w ta, czy jedne w tamta... strata dooma boli 
 ale to juz zalezy jak chcesz to rozegrac... masz harpie, pedzie itp... maszyn to sie za bardzo obawiac nie powinienes 
            
			
									
									
						
