Zapowiedzi, plotki - co nowego w Vampirkach cz. 2

Vampire Counts

Moderator: misha

Zablokowany
Awatar użytkownika
Fedek
Chuck Norris
Posty: 534
Lokalizacja: Zielona Góra/Gorzów Wlkp.

Post autor: Fedek »

Varg ma niesamowity atut: regenkę. Więc można go śmiało rzucić do przytrzymania czegoś na turę, lub 2 i w tym czasie dolecieć czymś dużym. Niestety wrighty schodzą od praktycznie każdej strzałki i jak przegrają combat to pozamiatane :( Poza tym, jest szybszy i ma 'vampire'

Podsumowując oba wybory są dobre, ale wrighty są sytuacyjne, natomiast vargi zawsze będzie mieszał.

Awatar użytkownika
Loremaster
Oszukista
Posty: 826

Post autor: Loremaster »

dokładnie, Varg może sam maszerowac, ma dosyc dobry hitpower i super wytrzymałośc, Wraithy schodzą od 2d6 S4 Varg trzeba pomęczyc aby ubic , no chyba że walimy do niego z fire'a , ale moim zdaniem to najlepszy z rare.

Awatar użytkownika
Chaoschild
Chuck Norris
Posty: 534
Lokalizacja: London Fa%^n City

Post autor: Chaoschild »

No i maja ataki z S5 a nie 6 jak kolega nadmienil. Varg jest jednak lepsza opcja, gosc sieje niezly zamet i jako wsparcie jest chyba niezastapiony. Wraithy owszem fajne fluffowo i ta Banshee (ahh te cudowne rzuty przeciw Imperium) no ale sa po prostu za wrazliwi na ostrzal.
PARTY IN THE MOONLIGHT AND DANCE TO THE SUNRISE...

http://www.coolminiornot.com/artist/chaoschild

eNJac
Pseudoklimaciarz
Posty: 34

Post autor: eNJac »

A ja tam od vargula wole karoce:) ma lepszego tafa, as. Boli tylko 7S, ale ward 4+ daje jej szansę przetrwać. W ostatniej bitwie dwa razy sie wybroniła przed krasnoludzkim działem, ale fakt - więcej chyba w tym szczęścia. ech, szkoda że nie odporności na tak mocne ataki.

Zawsze mnie to denerwowało... Z logicznego punktu widzenia prędzej siekiera została by w kole, a nie rozbijała large targeta w pył, prawda? ;) z początku miałem cichą nadzieję, że będzie na nią odporny, no ale cóż. i tak nie jest źle.

Awatar użytkownika
MORFI
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 164
Lokalizacja: Poznań

Post autor: MORFI »

Ja spróbuję na 2 Wrightach i Banshyy zobaczymy co wyjdzie z tego dobrego karoca i tak jest spaśna trzeba nią umieć grac bo co prawda raz przeciwko niej grałem i spadła od BK ale ma potencjał teraz jeszcze jak sie trafi Eteryczność to już działa nie bolą w ogóle :D

Awatar użytkownika
BOGINS
Postownik Niepospolity
Posty: 5229
Lokalizacja: Świebodzin

Post autor: BOGINS »

Morfi podobnie kminię tą armię. Wrighty wydają mi się naprawdę ciekawym - choć drogim wyborem.
Chłopcy są eterykami więc:
- przechodzimy przez tereny niedostępne jak chcemy,]
- mamy gdzieś 95% jednostek i sporą część herosów (chociaż ci są coraz częściej uzbrajani w np. słomkę).
- armie które kwiczą na 95% z pominięciem herosów: lizaki, bestie, imperium, elfy wyłączając łudy (hehe, jest ich mało więc jak wpadniesz to masakra), po części inne VC, ogry, orki, muminki, kurcze w praktyce to tylko woody są turbozagrozeniem i katapulta krasnoludzka. Do pewnego stopnia chaos - a juz totalna masakrą będą demony - bo prostu nie ma o czym mówić :). W praktyce to głownym naszym przeciwnikami będą herosi - słomka i będą nas cieli - ale niech ich Pan Bóg strzeże jak brak na wyposażeniu magicznego uzbrojenia...
Dalej:
- Mozemy okupować budynki i bezkarnie chłostać z banshee :), a jak już ktos postanowi atakować to: stand and shoot, terror, a potem milion ataków i good bye...
- jak wyżej - terror i krzyk niszczą psychicznie...
- jak trafimy na coś co ma 3t i niski pancerz - pozdro elfy - to: średnio 15 ataków z S5 robi wrażenie - nie daj Boże jak takiej jednostce pomoże w walce zaprzyjaźniony wampir latacz/biegacz...

ZAGROŻENIA:
- magiczne turbo pociski - no po prostu trzeba mieć te 3 zwoje...
- hail i korzeń = terror dla wrightów...
- skaveny...po prostu las i szukanie szyszek - kurcze najlepiej las na środku :)
- demony = MASAKRA - o ile w woodach jest tych pare regimentów które nie mają magicznych ciosów, w skavenach mamy w praktyce tylko ostrzał, no ale demony to magia, walka i strzelanie(flamersi według zapowiedzi to turbo kosmos).
- regimenty z bonusami - ale jeśli maja niski pancerz i t to są do przerżnięcia.

No to chyba wszystko?

Rodzi sie tylko pytanie- jak reszta armii ma wyglądać, bo tak naprawdę to mamy mało punktów - dwa takie w miarę ok regimenciki, które mogą spokojnie powalczyć, przyjąć jakiegoś pociska to tak minimum razem z 750 pkt... do tego minimum w korach 240pkt, herosi też za średnio 1050 i zaczyna brakować punkciochów...

Awatar użytkownika
Heinrich
Kradziej
Posty: 969
Lokalizacja: TKF GRYF - Tczew
Kontakt:

Post autor: Heinrich »

A co myślicie o Corpsie?

Maciek P.
Falubaz
Posty: 1234
Lokalizacja: Legion Kraków

Post autor: Maciek P. »

BOGINS pisze:- demony = MASAKRA - o ile w woodach jest tych pare regimentów które nie mają magicznych ciosów, w skavenach mamy w praktyce tylko ostrzał, no ale demony to magia, walka i strzelanie(flamersi według zapowiedzi to turbo kosmos).
Nie będzie tak źle. Naprawdę niebezpieczne są tylko oddziały skirmish/latacze, ale i tak zawsze mamy więcej ataków, po 2 rany i możemy dać WS7 i wskrzesić. Może się okazać, że coś a'la dzisiejsze Screamery (nie wiem jak to będzie wyglądać w nowych demonach) po prostu się od Wrightów odbija. Oczywiście od 6-7 Wrightów a nie od 3 :)

Awatar użytkownika
August
Chuck Norris
Posty: 402
Lokalizacja: Animosity Szczecin

Post autor: August »

A ja tam od vargula wole karoce:)
Ja też :wink:. Ale coach pokarze co potrafi głównie w magicznej armii. Przedewszystkim nie jest już large targetem więc dużo łatwiej go ukryć. Jadąc po flance ciągnie ze sobą oddziały piechotne. No i jak wyciągniemy chociaż dwa efekty to jest doskonały bo wypala średnio 4 impakty z S5 i 5 ataków z przerzutem z S4. A gdy rozstawimy coacha tak by miał w zasięgu większość kostek magii to niepowinno być trudno rzucić 2 szóstki do drugiej tury.
Jeżeli dojdzie nam killing blow to coach jest potencjalnym zabójcą nawet twardych modeli. Na eteryczność i latanie nie ma co specjalnie liczyć.. tudno to będzie wyrzucić a jeżeli już to i tak pod koniec bitwy.

Od vargulfa jest niewiele droższy, wolnieszy ale dużo wytrzymalszy. Z hatem uderzenie będzie miał mocniejsze. Vargulf jednak jest troszkę bardziej uniwersalny ale w armii piechotnej uważam, że lepiej się sprawdzi coach.

eNJac
Pseudoklimaciarz
Posty: 34

Post autor: eNJac »

Jeszcze jedno pytanie w sprawie banshee... skoro jest championem to może przyjmować challange, a jeśli już przyjmie to może krzyczeć po tym herosie? czy wciąż po oddziale?

Awatar użytkownika
MORFI
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 164
Lokalizacja: Poznań

Post autor: MORFI »

jeśli uda ci sie zaszarzować bannshe z wraciakami odziałem piechoty z herosem to jesteś kozak "stand and shot" robi po odziale i tak samo krzyczenie potem challange niema na to wpływu
Bogins co do tego co napisałeś to masz absolutnie racje, tylko zastanów sie jak grałeś na starych teraz już VC grałeś sie na 1 banshee co prawda jeden model itp. ale zawsze brakowało jej tego wychlastu żeby potem kogoś z kosy ściąć a 3 modele to jeszcze nie taki mega wielki unit. Fakt katapulta krasnoludzka może zajebać cały odział za 175 pt no ale kto nie ryzykuje ten nie wygrywa
Odnośnie Corpse Carta osobiście na 1k włożę jednego na full wypasie myślę ze może dać rade jak nie spłynie za szybko ......
Odnośnie 6-7 wrightów to już płacisz za nich jak za zborze nic dziwnego ze demony sie odbija jak taki odział kosztuje 350 pt? coś takiego ? :D w granicach słabych BK i do tego za duży już przeciwnik czeka żeby ci tak takiego ładnego placka wpakować z hitem w środek oddziału .....może 3 to za mało ludzie bęndą grali na 4-5 ale ja przetestuje może bogins też i sie zobaczy jak chodzi albo nie spada ;d

Awatar użytkownika
Gajowy
Masakrator
Posty: 2710
Lokalizacja: Białe Błota
Kontakt:

Post autor: Gajowy »

gralem wczoraj 2 bitwy nowymi VC. pierwsza bitwqa ja breta, Dimus VC, drugs bitwa zamienilismy sie armiami.

rozpy:
vc - lord,+2 kosci, pierscien carsteinow, 2+save, wskrzeszanie wszystkiego ponad limit, 4 poziom zdaje sie o ile mozna

bsb, bieganie, ghoulkind i skleroza co jeszcze

wampir 2lvl, 2rak heavy, 2 skrole, wskrzeszanie ponad limit

3x10ghoule, 3x5 wilki, 3 baty, 2x5 czarnuchow bez niczego, kołcz, 4 wampirza kawa, 20 gg fcg i baner z hate

breta: lordini na pegazie, mega scroll, 2 stony 4lvl
panienka z +1 do dispela 2lvl
panienka scroll, stone2lvl
bsb, słoma, duty gral
hero pieszy 2 rak, quest, tarcza

5realmow muzyk
6 errantow fcg erranty
10 lucznikow skirmish
20 chlopa fcg
19 (z relikwia jako 6) relikwiarzy
4 pegazy fcg
7 quetow fcg WB
2 trebusze

wyniki, grajac breta do przudu dla mnie ok 17:3, po zamianie do przodu dla mnie jakies 14-15.

ogolnie te wampiry wcale nie takie wycisniete sa, troche chyba przegieli moze w kilku miejscach ale ogolnie majac silne zaplecze magiczne dasz rade spowolnic a moze nawet zatrzymac VC w najwazniejszych momentach (podobnie jak z TK) moim zdaniem kwestia ogrania.

Armia wydaje sie dosc zrownowazona z wszystkim grywalnym i dzialajacym.

Awatar użytkownika
MORFI
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 164
Lokalizacja: Poznań

Post autor: MORFI »

skoro bretka ty wygrałeś i po zamianie armie też ty to chyba to świadczy o tym że lepiej grasz od kolegi o niczym więcej :(

Awatar użytkownika
Gajowy
Masakrator
Posty: 2710
Lokalizacja: Białe Błota
Kontakt:

Post autor: Gajowy »

cos tam moglem pokrecic z ta rozpa wampirow, ze wyzej jestem w lidze nic nie znaczy, ostatnie 2 bitwy ze mna wygral

Awatar użytkownika
Temple Guard
Falubaz
Posty: 1225
Lokalizacja: Warszawa Bemowo

Post autor: Temple Guard »

BOGINS pisze:- mamy gdzieś 95% jednostek i sporą część herosów (chociaż ci są coraz częściej uzbrajani w np. słomkę).
- armie które kwiczą na 95% z pominięciem herosów: lizaki, bestie, imperium, elfy wyłączając łudy (hehe, jest ich mało więc jak wpadniesz to masakra
HE mają przedmiot dający magiczne ataki całemu oddziałowi (za 15 punktów, czyli może go nosić nawet champion elitarnego oddziału, nie potrzeba do tego bohatera).
Gwardia umiera, ale się nie poddaje

www.robinofsherwood.fora.pl - forum o wspaniałym, klimatycznym serialu "Robin z Sherwood" - zapraszam serdecznie!

Awatar użytkownika
August
Chuck Norris
Posty: 402
Lokalizacja: Animosity Szczecin

Post autor: August »

I ten oddział nie będzie atakowany przez wraithy a np. przez coacha albo varghula.. :wink:
Wraithami nie będzie łatwo grać ale sądzę, że będą całkowicie grywalne. W HE macie Swordmasters, którzy wypłacają pełno ataków z S5 jak dojdą.. jedyny szkopół to trzeba na nich uważać. Potraktój wraighty podobnie :wink:.
Pociski trzeba będzie uważnie wpuszczać ale cały czas oddział 5 + banshee ma 12 woundów które później można próbować odbudować. Jak i coach (oraz cała armia VC :wink:) wraithy będę najlepsze wraz z dużą porcją nekromancji.

Awatar użytkownika
Temple Guard
Falubaz
Posty: 1225
Lokalizacja: Warszawa Bemowo

Post autor: Temple Guard »

August pisze:I ten oddział nie będzie atakowany przez wraithy a np. przez coacha albo varghula.. :wink:
To wraithy za to mogą być atakowane np. przez Dragon Prince'ów z tym przedmiotem ;)
Gwardia umiera, ale się nie poddaje

www.robinofsherwood.fora.pl - forum o wspaniałym, klimatycznym serialu "Robin z Sherwood" - zapraszam serdecznie!

eNJac
Pseudoklimaciarz
Posty: 34

Post autor: eNJac »

jak czampion zginie to lipa :) no ale mniejsza... a Nightshroud działa na cały unit, czy tylko B2B?

Awatar użytkownika
August
Chuck Norris
Posty: 402
Lokalizacja: Animosity Szczecin

Post autor: August »

To by akurat nie było miłe.. Ja bym się starał przed takim czymś chować wraithami. Wydaje mi się coś, że DP + ten talizman to nie będzie opcja turniejowa :wink: również z tego powodu, że VC rzadko będą się na wystawiać z wraithami. Coach i varagulf tańsze i bardziej wszechstronne a w armii notorycznie brak punktów.

eNJac
Pseudoklimaciarz
Posty: 34

Post autor: eNJac »

ech, kolejne pytanie przyszło mi do głowy. Czy rany za CR można sejwować na Wardzie przeciw strzelaniu? sorki, po prostu denerwuje mnie fakt, że nie mam jeszcze w łapce booka... argh...

Zablokowany