Niezwykli 3.0 (intelektualny śmietnik)

Skavenblight · Post autor: **Skavenblight** » 3 mar 2008, o 23:54

TomCio pisze:
Skavenblight pisze:No proszę Cię. To nie jest zepsuta komórka.
No przestań, przestań. Przecież jakby zachorował to bym go wziął do weterynarza. No już bez przesady, za kogo mnie macie. Dałem tam winka na końcu przecież.
Zresztą jak wcześniej miałem te 2 chomiki to jednemu coś się w oko stało to dzwoniłem do weterynarza. I miła pani była to mi powiedziała, żebym rumiankiem przemył i pomogło!

No to spoko, już się bałam

4 lata? To niezłe były te chomiki. Długo żyły...
Ile żyją szczury? Tak orientacyjnie.

TomCio · Post autor: **TomCio** » 4 mar 2008, o 00:15

Szczury nie wiem. Ale pani w sklepie jak pierwszy raz chomika kupywałem, to mówiła, że 2-3 lata pociągną.

Asassello · Post autor: **Asassello** » 4 mar 2008, o 01:37

Skavenblight pisze: Ile żyją szczury? Tak orientacyjnie.

4-5 lat powinny spokojnie wyciagnac

. moj ma juz 2 lata i trzyma sie swietnie

TomCio · Post autor: **TomCio** » 4 mar 2008, o 08:10

Ja nie dawno puściłem chomika, żeby sobie po biurku pobiegał. Jak złapałem i przestawiłem zeszyt to ten się przestraszył, aż podskoczył.

Skavenblight · Post autor: **Skavenblight** » 4 mar 2008, o 09:25

A, bo myślę od paru lat o szczurze i bardzo chciałabym mieć. Ale to już po wyprowadzce z domu i tak, bo nie chcę, by dorwała go moja siostra

Moja siostra pokazała swoją dojrzałość do posiadania zwierząt, jak byliśmy z całą rodziną u Haka. Dorwała się do królika. Królik, oczywiście, się zmęczył, więc chłopaki włożyli go do klatki. Ale ona po paru minutach zaczęła już mówić "szkoda, że on znów w klatce", co w jej dyplomatycznym języku oznacza "wypuśćcie go znowu". W końcu wypuścili. Siostra biegała za nim cały czas z marchewką, koniecznie chcąc go nakarmić. Podobno, gdy pojechaliśmy do domu, królik był totalnie padnięty i nie miał sił się ruszyć

Pawełek · Post autor: **Pawełek** » 4 mar 2008, o 10:09

TOMCIO! jesteś dla mnie emocjonalnym chomikowym zerem!!!! :O

Reiko · Post autor: **Reiko** » 4 mar 2008, o 11:29

Zawsze marzyłem o chomiku, szczególnie o takim malutkim pustynnym. A szczura bym nie chciał mieć

Toż to brzydkie jak nutria

Asassello · Post autor: **Asassello** » 4 mar 2008, o 11:41

z chomika zadnej pociechy nie ma, zadnego kontaktu ze zwierzakiem.
jak ktos chce ogladac futrzaka spiacego w dzien i jedzace w nocy to prosze bardzo

szczury sa bardziej towarzyskie

Reiko · Post autor: **Reiko** » 4 mar 2008, o 15:43

Mam już jednego szczura

Małego kundelka

No, może jest troche ładniejszy od szczura, ale to kwestia gustu.

TomCio · Post autor: **TomCio** » 4 mar 2008, o 15:47

Pawełek pisze:TOMCIO! jesteś dla mnie emocjonalnym chomikowym zerem!!!! :O

Całe życie pisałem na forum żeby właśnie to osiągnąć!

Asassello pisze:z chomika zadnej pociechy nie ma, zadnego kontaktu ze zwierzakiem.

Pier***sz. Mój chomik jak usłyszy mój głos to od razu się budzi i biega po klatce

.

Asassello · Post autor: **Asassello** » 4 mar 2008, o 15:58

TomCio pisze:
Asassello pisze:z chomika zadnej pociechy nie ma, zadnego kontaktu ze zwierzakiem.
Pier***sz. Mój chomik jak usłyszy mój głos to od razu się budzi i biega po klatce .

to naprawde duzo, jak na chomika. ale wlasnie o tym mowie, szczury potrafia wiecej

TomCio · Post autor: **TomCio** » 4 mar 2008, o 16:14

Kiedys jak miałem chomika w akwarium to miał taki pierdolnik zawieszany na którym biegał. Kupiłem mu takie gniazdo-kule. To ten gej sobie ją przeturlał pod kołowrotek, zablokował go nim. Potem wlazł na gniazdo, na kołowrotek i uciekł z akwarium.

Chomiki są przegięte

Wojtku · Post autor: **Wojtku** » 4 mar 2008, o 16:21

TomCio pisze:Kiedys jak miałem chomika w akwarium to miał taki pierdolnik zawieszany na którym biegał. Kupiłem mu takie gniazdo-kule. To ten gej sobie ją przeturlał pod kołowrotek, zablokował go nim. Potem wlazł na gniazdo, na kołowrotek i uciekł z akwarium.

Chomiki są przegięte

oż ty idealny opis! "to ten gej"

Lunn · Post autor: **Lunn** » 4 mar 2008, o 17:32

Ja miałem dwa chomiki
Pierwszy żył trochę ponad rok, a gdy już zachorował na raka macicy bodajże to się okazało, że to dziewczynka

A drugi był taki śliczny, biały i puchaty. Żył dwa lata, padł ze starości po prostu
4 lata na gerbila to niezły wynik!

Chomiki są akurat bardzo fajne, moje był towarzyskie. I umiały jeść jogurt z łyżeczki!

Motyl · Post autor: **Motyl** » 4 mar 2008, o 19:37

Lunn pisze:Chomiki są akurat bardzo fajne, moje był towarzyskie. I umiały jeść jogurt z łyżeczki!

Nowa sygnaturka! xD

Hycki · Post autor: **Hycki** » 4 mar 2008, o 20:15

Chomiki są fajne ale jak są nie żywe i można zrobić sobie anatomie. MOzna się sporo nauczyć mój kumpel zrobił raz anatomie szczura przed moimi oczami gdy jadłem hamburgera z macdonalda za 2zł i się porzygałerm :/

Ej wiecie dlaczego mój post zniknął, napisałem temat dotyczący avatarów i go teraz nie ma? Domyślam się że mi ktoś go skasował ale można wiedzieć dlaczego?

TomCio · Post autor: **TomCio** » 4 mar 2008, o 20:18

Hycki pisze:Chomiki są fajne ale jak są nie żywe i można zrobić sobie anatomie. MOzna się sporo nauczyć mój kumpel zrobił raz anatomie szczura przed moimi oczami gdy jadłem hamburgera z macdonalda za 2zł i się porzygałerm :/

Cieszymy się.

Ej wiecie dlaczego mój post zniknął, napisałem temat dotyczący avatarów i go teraz nie ma? Domyślam się że mi ktoś go skasował ale można wiedzieć dlaczego?

Bo był głupi?

Skavenblight · Post autor: **Skavenblight** » 4 mar 2008, o 20:34

Hycki pisze:Chomiki są fajne ale jak są nie żywe i można zrobić sobie anatomie

Chyba sekcję?

Hycki pisze:Ej wiecie dlaczego mój post zniknął, napisałem temat dotyczący avatarów i go teraz nie ma? Domyślam się że mi ktoś go skasował ale można wiedzieć dlaczego?

Kto skasował, nie wiem. Ja tylko miłosiernie zamknęłam. Pewnie jakiś admin wchodzi mi w kompetencje

Hycki · Post autor: **Hycki** » 4 mar 2008, o 20:50

Że ktoś zamknął to jeszcze rozumiem bo być może taki temat był, ale żeby odrazu kasować? :/ nieładnie tak

a tak w ogóle witam wszytkim na forum, bo jeszcze nie miałem okazji się przywitać;)

Treevill · Post autor: **Treevill** » 4 mar 2008, o 20:59

kiedys dawno temu w podstawowce wzielem pod opieke na czas swiat chomika z sali od biologi ... ten skubaniec co noc wylazil ze swojego terarium i wlazil do terarium mojego chomika i masakrowal go ... prawie go zagryzl na smierc ... nawet nie pomagalo kladzenie ciezkich przedmiotow na przykrywle

a co do dlugowiecznosci to mialem gerbila ktory zyl 5 lat