Rzymek vs. Tomash (napinka z tematu o DMP)

Dyskusje na dowolne tematy, niekoniecznie związane z tematyką forum. To tutaj można poćwiczyć prawy shiftowy.

Moderatorzy: Heretic, Grolshek, Albo_Albo

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Rzymek
Kretozord
Posty: 1569
Lokalizacja: Gdansk

Post autor: Rzymek »

Tomash, w 40K na gre mozna znacznie bardziej wpływac a scenariusz moze wygrac każdy a krasie raczej nie wygrają scenariusza z kategorii dobiegnij do stredy wystawienia wroga. Scenariusze ; NIE.
Za bardzo wypaczają obiektywizm turnieju, potem ktos bedzie mogł powiedzieć : jestesmy najlepszym klubem w polsce bo nam scenariusze przyfarciły:O


Jak słusznie napisano po co zmieniac cos co jest dobre:>Co do moich 4 armat to jakos sie zdażały wieksze myki i widziałem jak na masterach jacys goscie grali z karteczkami, proxami(jak załogi do bolców w kształcie spearmanow imperialnych) ale sie jakos nie czepiałem.

Tomash
Spaministrator
Posty: 7885
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Tomash »

Rzymek pisze:Tomash, w 40K na gre mozna znacznie bardziej wpływac a scenariusz moze wygrac każdy a krasie raczej nie wygrają scenariusza z kategorii dobiegnij do stredy wystawienia wroga.
Jeśli w formacie Bazyliszkowym kapitan da swojemu krasiowemu graczowi scenariusz "dobiegnij do strefy przeciwnika" to udowodni że jest dupa, a nie kapitan ;)
Rzymek pisze:Za bardzo wypaczają obiektywizm turnieju,
Powiedziałbym Ci, co wypacza obiektywizm turnieju (w sensie wyłonienia najlepszych generałów), ale wojen o wygięte rozpiski i samograje Ci u nas dostatek.
Rzymek pisze:potem ktos bedzie mogł powiedzieć : jestesmy najlepszym klubem w polsce bo nam scenariusze przyfarciły:O
A może: jesteśmy najlepszym klubem w Polsce, bo potrafimy grać w każdych warunkach?
No ale jeśli Tobie zwycięstwo przychodzi wyłącznie jako skutek "przyfarcenia", to ja bardzo przepraszam ;)
Rzymek pisze:Jak słusznie napisano po co zmieniac cos co jest dobre:>
Bo dobre jest wrogiem lepszego?

Bo nudne i sprawdzone jest wrogiem ciekawego i zmuszającego do myślenia?
Rzymek pisze:Co do moich 4 armat to jakos sie zdażały wieksze myki i widziałem jak na masterach jacys goscie grali z karteczkami, proxami(jak załogi do bolców w kształcie spearmanow imperialnych) ale sie jakos nie czepiałem.
A ja byłem na masterze, na którym parę osób w nocy okradli, co nie znaczy, że wszystko należy mierzyć tą miarką :roll: Ja wiem, że "A u Was biją Murzynów" to bardzo wygodne podejście, ale będę je tępił. Wiem też, że Rzymek ma słabo pomalowane Imperium (nie widziałem na własne oczy, wyczytałem na forach), ale to nie znaczy, że mam swoją malować na odwal i potem gardłować, że dostałem niższą ocenę z malowania od Rzymka :P

Blundi: grałem na Bazyliszku, na którym były karty, i wspominam go jako chyba najciekawszego ze swoich (niewielu, ale zawsze ;) ) masterów. Chociaż oczywiście 1000 pkt. za kamikadze w drugą stronę stołu było co najmniej kontrowersyjne ;)
Admin-cieć: póki forum działa, jestem niewidoczny :mrgreen:
A tak serio: rzadko bywam na forum, rzadko sprawdzam PMki. W sprawach ogólnoforumowych lepiej kontaktować się z innymi administratorami. Najlepszy kontakt ze mną to mail: tomekrs@o2.pl

Awatar użytkownika
Rzymek
Kretozord
Posty: 1569
Lokalizacja: Gdansk

Post autor: Rzymek »

Tomash pisze:
Rzymek pisze:Tomash, w 40K na gre mozna znacznie bardziej wpływac a scenariusz moze wygrac każdy a krasie raczej nie wygrają scenariusza z kategorii dobiegnij do stredy wystawienia wroga.
Jeśli w formacie Bazyliszkowym kapitan da swojemu krasiowemu graczowi scenariusz "dobiegnij do strefy przeciwnika" to udowodni że jest dupa, a nie kapitan ;)
Rzymek pisze:Za bardzo wypaczają obiektywizm turnieju,
Powiedziałbym Ci, co wypacza obiektywizm turnieju (w sensie wyłonienia najlepszych generałów), ale wojen o wygięte rozpiski i samograje Ci u nas dostatek.
Rzymek pisze:potem ktos bedzie mogł powiedzieć : jestesmy najlepszym klubem w polsce bo nam scenariusze przyfarciły:O
A może: jesteśmy najlepszym klubem w Polsce, bo potrafimy grać w każdych warunkach?
No ale jeśli Tobie zwycięstwo przychodzi wyłącznie jako skutek "przyfarcenia", to ja bardzo przepraszam ;)
Osobiscie nie zniżam sie do robienia osobistych przytyków tego typu ale to moze dlatego ze generalnie nie uwazam sie za dobrego gracza i generalnie jestem dosc wysoko a Ty nie, generuje takie przytyki? TO jak ktos dobiera rozne sprzeczne kosmiczne scenariusze i wymysla cuda bo mu sie jakos nie udaje zagrac z innymi armiami i np ktos mi nagle wyskakuje ze "schowaj działa bo mam taki scenariusz" to źle świadczy o wymyślającym a nie o tym kto sie z takimi cudami musi użerać, jak organizuje i wymyslam format to mysle w sposob socjalistyczny i rowny a nie taki bagnisty jak na lokalach.
Rzymek pisze:Jak słusznie napisano po co zmieniac cos co jest dobre:>
Bo dobre jest wrogiem lepszego?

Bo nudne i sprawdzone jest wrogiem ciekawego i zmuszającego do myślenia?
A sprawdzone wrogiem eksperymentalnego. Jak coś ma zmuszać do myślenia to niech to robi na lokalu po to jest. NIkt na mistrzostwach europy w pilce nożnej nie każe grać piłkarzom w Glanach żeby było ciekawiej
Rzymek pisze:Co do moich 4 armat to jakos sie zdażały wieksze myki i widziałem jak na masterach jacys goscie grali z karteczkami, proxami(jak załogi do bolców w kształcie spearmanow imperialnych) ale sie jakos nie czepiałem.
A ja byłem na masterze, na którym parę osób w nocy okradli, co nie znaczy, że wszystko należy mierzyć tą miarką :roll: Ja wiem, że "A u Was biją Murzynów" to bardzo wygodne podejście, ale będę je tępił. Wiem też, że Rzymek ma słabo pomalowane Imperium (nie widziałem na własne oczy, wyczytałem na forach), ale to nie znaczy, że mam swoją malować na odwal i potem gardłować, że dostałem niższą ocenę z malowania od Rzymka :P


Co toma w ogóle do rzeczy?
Ja mowie o wybiorczej nagonce na niektore przypadki gdy sie innych jaskrawszych nie widzi.

Blundi: grałem na Bazyliszku, na którym były karty, i wspominam go jako chyba najciekawszego ze swoich (niewielu, ale zawsze ;) ) masterów. Chociaż oczywiście 1000 pkt. za kamikadze w drugą stronę stołu było co najmniej kontrowersyjne ;)[/quote][/quote]
Ostatnio zmieniony 23 sty 2007, o 12:38 przez Rzymek, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
zaf
Masakrator
Posty: 2653
Lokalizacja: bedzin/k-ce

Post autor: zaf »

Rzymek pisze: Osobiscie nie zniżam sie do robienia osobistych przytyków tego typu ale to moze dlatego ze generalnie nie uwazam sie za dobrego gracza i generalnie jestem dosc wysoko a Ty nie,
hmmm ja tez jestem wysoko i nieuwazam sie za fobrego gracza.
ale jednak sadze te to przytyk ...
TO jak ktos dobiera rozne sprzeczne kosmiczne scenariusze i wymysla cuda bo mu sie jakos nie udaje zagrac z innymi armiami i np ktos mi nagle wyskakuje ze "schowaj działa bo mam taki scenariusz" to źle świadczy o wymyślającym a nie o tym kto sie z takimi cudami musi użerać,
a moze odwrocimy...
niepotrafi grac czyms innym niz schemat wygjetej rozpiski z ciekawymi i innymie nieschematami.
jak organizuje i wymyslam format to mysle w sposob socjalistyczny i rowny
a jestes organzatorem DMP ? Jesli tak to wymyslaj bez scenariuszy.
A sprawdzone wrogiem eksperymentalnego. Jak coś ma zmuszać do myślenia to niech to robi na lokalu po to jest. NIkt na mistrzostwach europy w pilce nożnej nie każe grać piłkarzom w Glanach żeby było ciekawiej
a w podworkowej pilce tez nikt ne kaze grac w glanach,
porownanie dziwne i glupie przyznam.
Pilka nozna wyraznie okresla jaki but masz wziasc, czy to na MS czy na okregowce

W podreczniku sa rozne scenariusze napisane z adnotacja - wymysl tez swoje.


Rozumiem chec przeksztlcenia w turniej pilki noznej, wfb
Jednak nie tylko gra toczy sie na pierwszych 2ch stolach.
Uwazam, ze nie tylko czolowka ligi gra, jednak tez inne przychylne scenariuszom osoby.
Scenariuszom z glowa wprowadzonych - moze udupiajace 24pegazy, bo takie rozpiski powinny spotykac ostracyzm. Wkoncu niewymagaja za duzo myslenia, wypaczaja wyniki, sa wbrew duchowi hobby i w koncu litosc zbuera jak 15latek rusza figurki po stole ludzac sie, ze dobrze gra i jest najlepszy bo masz slabsza rozpe :) :roll:

Awatar użytkownika
Rzymek
Kretozord
Posty: 1569
Lokalizacja: Gdansk

Post autor: Rzymek »

jak organizuje i wymyslam format to mysle w sposob socjalistyczny i rowny
a jestes organzatorem DMP ? Jesli tak to wymyslaj bez scenariuszy.
Nie nie jestem organizatorem wiec narzekam na pomysł ze scenariuszami zwłaszcza ze jeszcze nie widziałem zeby sie gdzies radykalny scenariusz sprawdził.
A sprawdzone wrogiem eksperymentalnego. Jak coś ma zmuszać do myślenia to niech to robi na lokalu po to jest. NIkt na mistrzostwach europy w pilce nożnej nie każe grać piłkarzom w Glanach żeby było ciekawiej
a w podworkowej pilce tez nikt ne kaze grac w glanach,
porownanie dziwne i glupie przyznam.
Pilka nozna wyraznie okresla jaki but masz wziasc, czy to na MS czy na okregowce
Nie chodzi gdzie kto każe grać tylko gdzie co uchodzi. W podwórkowej lidze uchodzi granie w glanach, bo nie jest to istotne i nie gra sie o jakis tytuł, chyba DMP to troche inna bajka.
Rozumiem chec przeksztlcenia w turniej pilki noznej, wfb
Jednak nie tylko gra toczy sie na pierwszych 2ch stolach.


Scenariuszom z glowa wprowadzonych - moze udupiajace 24pegazy, bo takie rozpiski powinny spotykac ostracyzm. Wkoncu niewymagaja za duzo myslenia, wypaczaja wyniki, sa wbrew duchowi hobby i w koncu litosc zbuera jak 15latek rusza figurki po stole ludzac sie, ze dobrze gra i jest najlepszy bo masz slabsza rozpe :) :roll:
mozna zrobic klimatyczna rozpiske np imperium która nie wymaga absolutnie żadnego myślenia ale nią nie wygrasz np. nigdy ale nikt z Tobą też nie wygra i co? na DMP moze gra nie toczy sie na pierwszych stołach ale turniej sie na nich rozstrzyga. a Żaden scenariusz nie bedzie równo ograniczał wszystkich zespołow dlatego lepiej żeby te 24 pegazy grały z inną przegiętą armią i było to juz zależne od gracza niż zeby ktoś kto coś lepiej wylosuje na dany scenariusz wygrał i sie tytułował potem

DMP 2006 było bardzo dobrze zorganizowane i przeprowadzowne ale lepiej stoczyć sie do poziomu 2005 gdzie np przez jeden fartowny scatter nasza druzyna spadla o 2 miejsca w top 5 a jeden sedzia stwierdził ze 20 min. to na 6 ture nie styka i odratował ym samym smieszny scenariusz. To tak jak specjale na GT. NIektórrych armii żadne ograniczenia i scenariusze nie ruszają a niektóre armie są przez większosc ograniczane. :wink:[/quote]
Ostatnio zmieniony 23 sty 2007, o 15:21 przez Rzymek, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
zaf
Masakrator
Posty: 2653
Lokalizacja: bedzin/k-ce

Post autor: zaf »

zachodzi pytanie

przeciw jestes scenariuszom
czy wprowadzeniu roznorodnosci?

24pegazy, a nich sobie beda-ja bym sie nie chwalil, ze wygralem taka armia. Nawet z najlepszym z Ligi

Scenariusz polegajacy na mysleniu, nie wprowadzeniu Csu na sile

np.
w jednej z tur, rzuconej na d6, nie da sie latac, wszystkie jednostki latajace dostaja d6 s3 hit. z racji spadajacego z nieba ognia z pobliskiego czynnego wulkanu , palacego skrzydla.

Spadajacy ulewny deszcz jako rozwiazanie modlow szamanow na susze doprowadza do zamokniecia prochu na 1 ture

itp.

Scenariusze te doprowadza do wypaczenia gry. I wyladuje nasz nieszczesny Rzymek na ostatnim miejscu bo mial 24pegazy i 4 dziala, niepotrafiac przewidziec tak waznego wydazenia jak scenariusz. O ktorym sie dowie wczesniej i nieuwzgledni go w planach rozpiski czy samej gry

Ja jestem przeciwny wprowadzeniu scenariuszy zbyt zmieniajacych gre, nie takich, na ktorych inacze i przyjemniej sie gra.

bo nie chodzi zeby druzyna Rzymka spadla o kilka miejsc w dol, jednak zeby owa druzyna zauwazyla, ze gra sie zinaczej, wprowadzona jest roznorodnosc i musza jako swietni gracze byc elastyczni - nie klepac ta sama tandetna gre w jednym scenariuszu zakrawajaca o litosc stagnacji


Tak daleki konsrerwantyzm i uwazanie zmian za zlo, pragnace zniszczyc Twoje/drozyny szanse na pierwsze miejsce, poozbawianjace was chwaly z 1 miejsca, psuje te wspaniale Hobby

Przypomina mi to o celu - dazeniu jedynie sluszniej rozpiki, na ktorej pojade na Mastera i zwoluje swiat- gardzac slaboscia graczy z mniej schamtycznym ustawieniem, zmniejszajac przyjemnosc gry do wygrywania

Powiem szczerze jest to b. podone - z tego wzgledu, ze najzagorzalsi przeciwnicy scenariuszy daza do wystawienia "jedynej slusznej rozpiski" w celu wygrania, jaknajmniejszym kosztem myslenia

Awatar użytkownika
Rzymek
Kretozord
Posty: 1569
Lokalizacja: Gdansk

Post autor: Rzymek »

zafael pisze:zachodzi pytanie

przeciw jestes scenariuszom
czy wprowadzeniu roznorodnosci?

24pegazy, a nich sobie beda-ja bym sie nie chwalil, ze wygralem taka armia. Nawet z najlepszym z Ligi

Scenariusz polegajacy na mysleniu, nie wprowadzeniu Csu na sile

np.
w jednej z tur, rzuconej na d6, nie da sie latac, wszystkie jednostki latajace dostaja d6 s3 hit. z racji spadajacego z nieba ognia z pobliskiego czynnego wulkanu , palacego skrzydla.

Spadajacy ulewny deszcz jako rozwiazanie modlow szamanow na susze doprowadza do zamokniecia prochu na 1 ture

itp.

Scenariusze te doprowadza do wypaczenia gry. I wyladuje nasz nieszczesny Rzymek na ostatnim miejscu bo mial 24pegazy i 4 dziala, niepotrafiac przewidziec tak waznego wydazenia jak scenariusz. O ktorym sie dowie wczesniej i nieuwzgledni go w planach rozpiski czy samej gry

Ja jestem przeciwny wprowadzeniu scenariuszy zbyt zmieniajacych gre, nie takich, na ktorych inacze i przyjemniej sie gra.

bo nie chodzi zeby druzyna Rzymka spadla o kilka miejsc w dol, jednak zeby owa druzyna zauwazyla, ze gra sie zinaczej, wprowadzona jest roznorodnosc i musza jako swietni gracze byc elastyczni - nie klepac ta sama tandetna gre w jednym scenariuszu zakrawajaca o litosc stagnacji


Tak daleki konsrerwantyzm i uwazanie zmian za zlo, pragnace zniszczyc Twoje/drozyny szanse na pierwsze miejsce, poozbawianjace was chwaly z 1 miejsca, psuje te wspaniale Hobby

Przypomina mi to o celu - dazeniu jedynie sluszniej rozpiki, na ktorej pojade na Mastera i zwoluje swiat- gardzac slaboscia graczy z mniej schamtycznym ustawieniem, zmniejszajac przyjemnosc gry do wygrywania

Powiem szczerze jest to b. podone - z tego wzgledu, ze najzagorzalsi przeciwnicy scenariuszy daza do wystawienia "jedynej slusznej rozpiski" w celu wygrania, jaknajmniejszym kosztem myslenia
Tak czytam ten Twoj post to nie wiem czy śmiać sie czy płakać. NIe wiem jak u Ciebie stoi polski ale chyba nie najlepiej skoro każdy kto podaje przykład to od razu dla Ciebie płaczliwość i nieszczęsne wycie. NIe rozumiesz takiego pojęcia jak rowne traktowanie wszystkich? Chcesz ffajne scenariusze lub wymyslne ograniczenia i formaty? Rob na Lokalach, po to są. DMP powinno być sprawdzeniem umiejetności graczy a nie ich armii. Ja nie wiem czy Ty gardzisz jakimiś graczami bo ja tylko takimi co sie uwazają za niewiadomo kogo mądrali. Nie chodzi o to że próbujesz w wyjątkowo żałosny sposob jakoś mnie zdyskredytować bo w odróznieniu od Ciebie wyraźnie, ja dopuszczam możliwość ze nie zagram na turnieju i nie specjalnie obchodzi mnie moja zabawa tylko turniej jakotaki. Niektórzy patrzą też nie tylko na swoją dupe.

Zastanawia mnie też na jakiej podstawie stwierdziłes ze nie potrafie przewidzieć scenariusza ?

Tomash
Spaministrator
Posty: 7885
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Tomash »

Rzymek pisze:Osobiscie nie zniżam sie do robienia osobistych przytyków tego typu ale to moze dlatego ze generalnie nie uwazam sie za dobrego gracza i generalnie jestem dosc wysoko a Ty nie, generuje takie przytyki?
No, druga część zdania w ogóle nie była przytykiem :lol:
A co do meritum - biorąc pod uwagę moje miejsce w lidze, podejście do gry i ilość turniejów zaliczanych w sezonie, Twój zarzut czy przypuszczenie jest co najmniej śmieszne :lol"
Rzymek pisze: TO jak ktos dobiera rozne sprzeczne kosmiczne scenariusze i wymysla cuda bo mu sie jakos nie udaje zagrac z innymi armiami i np ktos mi nagle wyskakuje ze "schowaj działa bo mam taki scenariusz" to źle świadczy o wymyślającym
Aaa, tu Rzymka boli. Rzymek musiałby wysilić mózgownicę układając rozpiskę inaczej niż według ćwiczonego ostatnie dwa lata standardu. A potem musiałby pomyśleć także przy bitwie, bo dwie armaty zamiast czterech tak łatwo przeciwnika nie rozstrzelają, więc trzeba będzie sobie przypomnieć jak grać klockami.
Biedny Rzymek. Łączę się z Tobą w bólu.
Rzymek pisze:A sprawdzone wrogiem eksperymentalnego. Jak coś ma zmuszać do myślenia to niech to robi na lokalu po to jest.
Tak jest, nie wolno zmuszać Rzymka do myślenia na masterze. Nie po to ma stado armat i zestaw magów, żeby musiał teraz przypominać sobie tak trudną czynność jak myślenie.

Wiesz, w tym miejscu pisanie ripost na Twoje teksty zaczyna się robić niepotrzebne, bo za łatwe - Ty sam się podkładasz swoimi tekstami ;)
Rzymek pisze:NIkt na mistrzostwach europy w pilce nożnej nie każe grać piłkarzom w Glanach żeby było ciekawiej
Jeśli nie odróżniasz piłki nożnej od battla, to... nie, naprawdę, poddaję się w tym miejscu. Ale myślę, że w 3city na pewno znajdziesz kolegów do gry w nogę, zamiast tego udziwnianego i zmuszającego do myślenia battla. Jak dobrze poszukasz, to i pewnie znajdziesz kolegów piłkarzy równie nielubiących myślenia jak Ty.
Rzymek pisze:Co toma w ogóle do rzeczy?
Ja mowie o wybiorczej nagonce na niektore przypadki gdy sie innych jaskrawszych nie widzi.
Nagonka ma to do siebie, że rzadko uderza sprawiedliwie. Najlepszą metodą na uniknięcie nagonki jest po prostu bycie w porządku, a nie liczenie na to, że ktoś mocniej pobił tych przysłowiowych murzynów i można na tego kogoś poszczuć nagonkę.
Admin-cieć: póki forum działa, jestem niewidoczny :mrgreen:
A tak serio: rzadko bywam na forum, rzadko sprawdzam PMki. W sprawach ogólnoforumowych lepiej kontaktować się z innymi administratorami. Najlepszy kontakt ze mną to mail: tomekrs@o2.pl

Awatar użytkownika
Rzymek
Kretozord
Posty: 1569
Lokalizacja: Gdansk

Post autor: Rzymek »

ah,...człowiek maluje poł dnia i drugie pol i noc sie uczy zeby potem czytac odpowiedzi słowkołapaczy i ludzi co niespecjalnie rozumieją myślenie w pojeciach "przykładu"..

no coz..here we go...
No, druga część zdania w ogóle nie była przytykiem Laughing
A co do meritum - biorąc pod uwagę moje miejsce w lidze, podejście do gry i ilość turniejów zaliczanych w sezonie, Twój zarzut czy przypuszczenie jest co najmniej śmieszne :lol"
znane szerzej jako riposta, gram 1/3 tego co inni gracze na moich miejscach w lidze i szwedam sie po lokalach smiechowych a potem mi taka inteligenta bajka pada...szkoda gadac. Nie bylo przytykiem tylko drobnym uzmysłownieniem. "moje miejsce w lidze" znam pewna osobe co jest w top 25 i nie wygrala nawet lokala a na chellengerze czy masterze regularnie jest poniżej połowy...How Come?
Aaa, tu Rzymka boli. Rzymek musiałby wysilić mózgownicę układając rozpiskę inaczej niż według ćwiczonego ostatnie dwa lata standardu. A potem musiałby pomyśleć także przy bitwie, bo dwie armaty zamiast czterech tak łatwo przeciwnika nie rozstrzelają, więc trzeba będzie sobie przypomnieć jak grać klockami.
Biedny Rzymek. Łączę się z Tobą w bólu.
Mnie boli Twoja niemożność zrozumienia. Mogłem napisać o scenariuszu kasujacym latanie np pegazom lub uniemożliwiającym kopanie TK ale niestety jak ktos umie myśleć w takich kategoriach tylko to i tylko takie wnioski i żałosne odpowiedzi sie komus na móżg rzucają.


Tak jest, nie wolno zmuszać Rzymka do myślenia na masterze. Nie po to ma stado armat i zestaw magów, żeby musiał teraz przypominać sobie tak trudną czynność jak myślenie.

Wiesz, w tym miejscu pisanie ripost na Twoje teksty zaczyna się robić niepotrzebne, bo za łatwe - Ty sam się podkładasz swoimi tekstami Wink


Przeceniłem Ciebie chyba uważając ze zrozumiesz o co mi chodzi... daj temu drugą szanse, pomyśl...ubierz skóre bizona i skonsultuj z bogami jesli trzeba...
Jeśli nie odróżniasz piłki nożnej od battla, to... nie, naprawdę, poddaję się w tym miejscu. Ale myślę, że w 3city na pewno znajdziesz kolegów do gry w nogę, zamiast tego udziwnianego i zmuszającego do myślenia battla. Jak dobrze poszukasz, to i pewnie znajdziesz kolegów piłkarzy równie nielubiących myślenia jak Ty.
Nie wiem jakie szkłoy konczyłes ale zdaje sie ze każdy szanujacy sie obywatel powinien znać znaczenie przenośni. No coż pewnie jak ktoś Ci każe chwytać chwile zaczniesz gorączkowo łapać powietrze?
Nagonka ma to do siebie, że rzadko uderza sprawiedliwie. Najlepszą metodą na uniknięcie nagonki jest po prostu bycie w porządku, a nie liczenie na to, że ktoś mocniej pobił tych przysłowiowych murzynów i można na tego kogoś poszczuć nagonkę.
Znowu niezrozumienie, na tym etapie zdązyłem sie przyzwyczaić. Otóż nie mowie o innych przykładach żeby zwalać na nie jakieś winy(!?) czy inne urazy(?!) tylko zeby zauważyc ze jak sie na jedno zwraca uwage a na cos podobnego lub nawet gorszego nie to jest to niekonsekwencja.

NIe martw kiedys uda Ci sie wyjsc z przedszkolnego sposobu myślenia w wersji doslownej i prowadzenia dyskusji na poziomie gimnazjalnym udajac niewiadomo jakiego madrale ktory umie sie słowka uczepic i zaczniesz dyskutowac argumentami a nie osobistymi przytykami:)

Awatar użytkownika
zaf
Masakrator
Posty: 2653
Lokalizacja: bedzin/k-ce

Post autor: zaf »

O teraz rzuce przytykiem! - pieknym za nadobne
Rzymku masz piekna przypadlosc:
niestawiania zadnych znakow interpunkcji, a sie mnie czepiasz :P , zem Polak nie po Polsku pisze

A do Ciebie i Tomasza
Opanujcie zadze i skoncze pyskowki :P

Tomash
Spaministrator
Posty: 7885
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Tomash »

Rzymku, poddaję się. Nie potrafię w Twoim poście wskazać ani jednej wypowiedzi w języku polskim, którą mógłbym zrozumieć i której sens jednoznacznie mógłbym wskazać.

Aczkolwiek prawie zrozumiałem ostatnie zdanie i muszę przyznać, że po dzisiejszym - dla mnie także trudnym - dniu, jest doskonałą rozrywką :lol:
Admin-cieć: póki forum działa, jestem niewidoczny :mrgreen:
A tak serio: rzadko bywam na forum, rzadko sprawdzam PMki. W sprawach ogólnoforumowych lepiej kontaktować się z innymi administratorami. Najlepszy kontakt ze mną to mail: tomekrs@o2.pl

Awatar użytkownika
Asassello
Pan Spamu
Posty: 8173
Lokalizacja: Warszawka - Kult
Kontakt:

Post autor: Asassello »

nie ma to jak admin wda sie w pyskowke z jakims uzykownikiem..
czy nie ma tu jakiegos moda, ktory by mogl sprowadzic watek tego topicu na wlasciwe tory??
z gory dziekuje.
a co do tematu, to jeszcze raz powtorze dopoki nie ogra sie tych kart na jakis lokalach to nie ma co dyskutowac...
Obrazek

Tomash
Spaministrator
Posty: 7885
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Tomash »

Asassello dobrze prawi, wydzieliłem naszą uprzejmą wymianę opinii z Rzymkiem ;) do osobnego tematu.
Admin-cieć: póki forum działa, jestem niewidoczny :mrgreen:
A tak serio: rzadko bywam na forum, rzadko sprawdzam PMki. W sprawach ogólnoforumowych lepiej kontaktować się z innymi administratorami. Najlepszy kontakt ze mną to mail: tomekrs@o2.pl

Awatar użytkownika
Husiat
Wodzirej
Posty: 734
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Husiat »

Wtrącę się w tą jakże interesującą dyskusję :roll:
NIkt na mistrzostwach europy w pilce nożnej nie każe grać piłkarzom w Glanach żeby było ciekawiej
Obie dróżyny grają w glanach, czyli równe szanse nadal są zachowane. Więc o co chodzi? :wink:
Bum...!

Awatar użytkownika
Kielon
Masakrator
Posty: 2487
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Kielon »

Husiat pisze:Obie dróżyny grają w glanach, czyli równe szanse nadal są zachowane. Więc o co chodzi? :wink:
O to, że to już nie jest piłka nożna?
Można pomniejszyć bramkę słabszej drużynie, ale czy to będzie uczciwe?

Karol J
Chuck Norris
Posty: 492

Post autor: Karol J »

Kielon pisze:
Husiat pisze:Obie dróżyny grają w glanach, czyli równe szanse nadal są zachowane. Więc o co chodzi? :wink:
O to, że to już nie jest piłka nożna?
Można pomniejszyć bramkę słabszej drużynie, ale czy to będzie uczciwe?
Otóż to. Jak ktoś będzie grał 4 oddziałami pegazów to będą one biegały po 8 cali - armia praktycznie znika przy czymś takim. To samo tyczy się ograniczeń strzelania magii itp, w których takie strzelanie czy magia są bardzo silne i dominujące. Każdą rozpiskę da się rozjechać - szczególnie na drużynówkach. Od tego jest dobór zawodników.

Awatar użytkownika
Duke
Masakrator
Posty: 2008
Lokalizacja: Cobra Kai Warszawa

Post autor: Duke »

Wielcy piłkarze rozmawiają o dróżynach :lol: (z wyjątkiem Karola)

Awatar użytkownika
Chory
Oszukista
Posty: 815
Lokalizacja: GDYNIA - Snot

Post autor: Chory »

duke pisze:Wielcy piłkarze rozmawiają o dróżynach :lol: (z wyjątkiem Karola)
Przez to przesuwanie lanc zaniedbales ortografie :wink: 8)

Awatar użytkownika
b_sk
Kretozord
Posty: 1951
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Post autor: b_sk »

Kielon pisze:
Husiat pisze:Obie dróżyny grają w glanach, czyli równe szanse nadal są zachowane. Więc o co chodzi? :wink:
O to, że to już nie jest piłka nożna?
Można pomniejszyć bramkę słabszej drużynie, ale czy to będzie uczciwe?
Ale bramka będzie pomniejszona dla obu drużyn.
Chcecie się bawić w analogie sportowe to proszę bardzo. Nie każdy sport jest jak piłka nożna w którym jedne zasady tyczą się wszystkich. Są też takie jak na przyklad skoki narciarskie, gdzie długość nart jest zależna od wzrostu i wagi zawodnika, albo zapasy, czy boks, które maja różne kategorie wagowe właśnie po to, żeby wyrównać szanse i spowodować, że starcia będą bardziej wyrównane i przez to przyjemniejsze zarówno dla zawodników jak i widzów. Jest pływanie, w którym pływa się różnymi stylami, a nie tylko tymi przegiętymi. W trójskoku w zależności od widzimisię organizatorów startuje się z rozbiegów różnej długości i nikt nie narzeka, że nie potrafi skakać z krótszego.
Więc może dacie sobie spokój z argumentami "sportowymi"
A licky boom boom down!!!

Awatar użytkownika
Oskar
Wodzirej
Posty: 681
Lokalizacja: Kraków / Żabiniec Imperium Zła

Post autor: Oskar »

:shock: Ten temat jest niesamowity .
Chłopaki dalej produkujcie sie !
Pół Polski sie śmieje , drugie pół to bez poczucia czarnego humoru płacze
Beka na maxa

ODPOWIEDZ