Ward 3+ czy 5+ , to tylko taka psychologia, to tak naprawde jest rzut kostka ktory nie ma nic wspolnego ze statystyka, i kula armatnia dobrze to wie Rozumiem Twoje zalozenie, ja gram bardziej betonowo i oczywiscie musowo z oddzialem grave guards jako straz przyboczna wampira (klimat musi byc 
). Tylko ze nadal uwazam ze czarodziej za 400 pkt to drogo, nawet bardzo. Co po wampirzym WS kiedy nie ma kto przywalic? Ja rozumiem dwa Varghulfy i 6 BK, ale jak Ci podjedzie wrogi lord to kto mu wyjdzie na spotkanie? Ghule? Zreszta sam staram sie jak moge by nie grac na dwoch Varghulfach, bo kojarzy mi sie to z "jedynymi slusznymi jednostkami" - cos jak dwa czolgi w imperium Dlatego teraz bede testowal eteryki po porazce Czarnego Powozu. Moze i strzalka je boli, ale wampiry maja raczej niezle zaplecze magiczne, srednio 6-7 DD i 2 DS raczej daje rade na srednio magiczne armie, na bardziej magiczne trzeba je lepiej kryc, wykorzystywac lasy, domki i chowac sie za wlasnymi jednostkami - napewno tez swietnie kryja wlasne plecy wiec sie nie zmarnuja. No i ja wstawiam do rozpiski Corps Carta z Balefire, wiec wrodzy magowie maja odrazu pod gorke. Pewnie ze za jego cene mozna wrzucic nastepnego nekrosa ze scrolami ale taki ze mnie beznajdziejny klimaciarz 
...
) a regenracja pomaga również przy sypaniu i w CC. I lord dostaje potrzebnego warda.