Bieżąca polityka

[Skavenblight]

Tomku, ja rozumiem i podzielam Twoje obawy, ale uważam, że w tym momencie są nieco na wyrost.

[Ypsilanti]

Ty bronisz Brudzińskiego? Przecież to był chamski atak personalny z racji braku sensownych argumentów...

Widzę, że jak sprawa dotyczy kogoś z "Twojej" partii, to klapki na oczy, piana na usta i wyłączamy słuchanie ze zrozumieniem
Wytłumaczę Ci zatem o czym ten facet mówił

Babeczka chciała odpowiedzi tak/nie. To on mówi, że nie na każde pytanie da się odpowiedzieć tak/nie, np. "czy pańska żona już pana nie zdradza". Przykład stary jak świat, słyszałem go wiele razy, a że koleś z LiDu cały czas mu w słowo wchodził, to wkurzony wrzucił go do tej historyjki, ot by mu nosa utrzeć. Tyle. Nie powinien tego robić, za co zaraz przeprosił, ale jeśli widzisz tu "chamski atak personalny, blablabla", to współczuję zacietrzewienia i nienawiści wobec przeciwników politycznych...

[Tomash]

No bez jaj. Widziałem to nagranie, to trochę inaczej wyglądało.
I wyskok był naprawdę megachamski, taki poniżej nawet stylu Kurskiego.

[Rapta]

Coz politycy tez sa ludzmi i to nie pierwszy ani nie ostatni raz kiedy sie tak atakuja (porono grubas always my favorite ). Jedziemy po nich przy kazdej okazji przyrownujac do roznych nizszych form zycia, a przy okazji wymagamy zeby byli doskonali. Gdzie tu sens?

[Tomash]

Ja nie wymagam żeby byli doskonali - niech nawet piją, ćpają i będą dziwkarzami - ja tylko chciałbym, żeby porządnie robili to, za co im się płaci. A nie traktowali władzy jako koryta.

[CzarnY]

Dobra, ja mam jedno pytanie. Poniewaz tej ploty akurat nie slyszalem, to czy koles z LiDu jest zdradzany przez zone? Jesli nie, to mamy do czynienia z najzwyklejszym przykladem z dziedziny logiki, ktorym sie karmi juz studentow na pierwszym roku.