Dokąd zmierza WFB

Wszystko to, co nie pasuje nigdzie indziej.

Moderatorzy: Fluffy, JarekK

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Grazbird
Kretozord
Posty: 1887
Lokalizacja: KGB Klub Gier Bez Prądu

Post autor: Grazbird »

"brak sensownych scoutow w dwarfach to wedlug ciebie aki minus?rownie dobrze mozna powiedziec, ze brak sensownej artylerii w vc to tez minus i gw powinon nad tym popracowac... armie przeciez powinny byc zroznicowane"

konkretnie minusem jest brak forestera w dwarfowych scoutach, który to brak jest moim zdaniem przeoczeniem w druku :D

vampiry nie maja strzelania, fakt...maja za to co najmniej kilka szybkich unitów (biegacz, kawa, varghulf, latacze).

cóż, jest jak jest i trzeba nauczyc się z tym żyć...
z rzeczy milszych: żaden z obecnie dopakowanych wampirów nie dorównuje tym z 5 edycji a to znaczy że nie jest tak źle :D

Awatar użytkownika
Fedek
Chuck Norris
Posty: 534
Lokalizacja: Zielona Góra/Gorzów Wlkp.

Post autor: Fedek »

Kodeksy zawsze będą równe i równiejsze, bo piszą je inne osoby, z innym podejściem do gry. Mnóstwo ludzi narzeka na przegiętość nowych armii, ale w arsenale 6 edycji również znajdziemy parę perełek jak skaveni, breta, stare (i 6 ed też) WE. Mocniejsze armie zawsze się zdarzały i będą się zdarzać, więc to, że wyszły 2 dobre nie znaczy, że wfb umiera. Do piątej edycji i sztandarów które np. powodują wyparowanie wszystkich nieumarłych w 12" jeszcze brakuje. Da się grać wszystkim i dobrze się bawić.

Natomiast jeśli chodzi o dobre zmiany, to podoba mi się wygląd nowych armii, nie fizyczny, ale kompozycyjny. Jest coraz więcej jednostek użytecznych i naprawdę można wykorzystać wszystko. Ja osobiście gram od zawsze VC, ale podoba mi się, że w mojej rozpisce na 2250 są teraz i gule i zombi i bk i vargi - jednym słowem wszystkiego po trochę, a nie tylko wagony BK.

Awatar użytkownika
Grazbird
Kretozord
Posty: 1887
Lokalizacja: KGB Klub Gier Bez Prądu

Post autor: Grazbird »

w 5 edycji moim osobistym idolem był Black gem of gnar :D
25 pts a czasem eliminował z walki wrogiego pakera na całą bitwę :D

Kal_Torak
Masakrator
Posty: 2828

Post autor: Kal_Torak »

Shino pisze: o czym mowisz bo jakos nie kojaze tego rewoluyjnego core'a z demonow? jedynie tam w core sa furie ale one sa mocno srednie....
Jak dla mnie nie ma obecnie mocniejszego cora w WH od furii.

Awatar użytkownika
Izo
Falubaz
Posty: 1112
Lokalizacja: Front Wyzwolenia Pragi

Post autor: Izo »

Paraszczak pisze:
Kołata pisze:Gdyby pipesy były B.Spellem one use only, gdyby war altar kosztował 200 pts, czołg był 0-1, skasować dragon armor i S7 na star dragonie, oraz wywalić drakenhoff banner, re-cast tylko na leczenie zostawić (fell baty po 1 życiu), helm of commandment one use only, a wind of undeath nie tworzyłby hostów a 'jedynie' zadawał rany, to od razu byłoby fajniej.
Right?
Right. Wrzućcie to na LS, przepchnijcie - i mamy fajną grę.
Mam nadzieję, że obie te wypowiedzi to żart, tylko zapomnieliście dodać uśmieszków ^^
Czy nie jest tak, że wy patrzycie pod siebie? Skoro już 20-0 nie założę to armia przegięta ^^
VC nie są straszne. Drakenhoff banner wypacza trochę rozgrywkę i tyle. Recast? No tak o book of hoeth nikt nie wspomniał. Może jeszcze popychaczkę TK do 8" tylko, bo w połączeniu z carrionami, gigantem, czy kawą to świństwo jest. Gdyby wind of undeath nie tworzył hostów to by wchodził na 6+ a nie na 12. S7 na dragonie skasować? Najlepiej, żeby był tylko sun do wzięcia, bo przecież lord HE to taki wymiatacz, że sam sobie poradzi. Helm of Commandment boli, no tak, to przecież jedyny przegięty przedmiot w battlu. Właściwie straciłem sens tego tematu z oczu, chyba nie powstał po to, żeby się wypłakać na ramieniu potakujących kolegów?

Poczekajmy na demony.
Jak dla mnie nie ma obecnie mocniejszego cora w WH od furii.
Driady. Swarm TK. Choseni chaosu. Erranci. Warhoundy chaosu. Dire wolfy. To tylko przykłady super core'ów.
Ostatnio zmieniony 7 kwie 2008, o 23:13 przez Izo, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
ataman
Chuck Norris
Posty: 474

Post autor: ataman »

Jak dla mnie nie ma obecnie mocniejszego cora w WH od furii.
driady sa duzo mocniejsze :roll:

Kal_Torak
Masakrator
Posty: 2828

Post autor: Kal_Torak »

Wole driady z lataniem ale z mniejszym uderzeniem, wtedy każda ich ilość miałayby znaczenie na polu bitwy. Skasowanie marszu skirmiszerom ograniczyła właśnie hordy driad na stołach (zresztą dobrze że tak się stało).

Swarm jest maks jeden. Gdyby nie byly 0-1 to owszem moglyby konkurować.

warhoundy i direwolfy poza ew. możliwością zdejmowania szeregów nie mają czym się pochwalić w stosunku do furii. Furie jako latacze poprostu sa znacznie mobilniejsze, a to jest główny sens istnienia i używalności tych jendostek.

Choseni Chaosu to zupelnie inna kategoria, aczkolwiek za ten sam koszt wolałbym zamiast nich wystawić 4-6 regimentów furii.

Sęk z tym, że duże ilości corów jak wilki/psy/driady etc. nie mają takiego potencjału jak tani latach w corach.

Awatar użytkownika
Kołata
Prawie jak Ziemko
Posty: 9572
Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru

Post autor: Kołata »

Izo, zdeczka się nie zgadzam z Tobą.

1. drakenhof.
w dziale rozp zamieściłem sytuację z mojej bitwy z VC w której napisałem ile trzeba było zrobić, żeby ten oddział zniszczyć.
w skrócie - wygrałem brejka 14:6 i ledwo co się sypnęło. dopiero w 2 turze poszli się walić, ale lorda zdążyli mi usiekać

2. book of hoeth jest mocarny. ale HE coś muszą mieć w tej magii. Zresztą taki mag rzuci raptem 1 bardzo mocny czar na turę. Który najpierw musi wylosować, bo jak nie, to może sobie knigę w dupę wsadzić.
recast na popychaczce jest dużo mocniejszy moim zdaniem, zwłaszcza, że do tego dochodzi znajomość wszystkich czarów + masa PD.

3. byłeś na WI? wind of undeath to czar tego turnieju. sam grałem w parze z VC i doskonale o tym wiem. ranienie wszystkiego na 4+ to już potęga: samotni herosi, ratlingi, potwory, kawaleria, jezzile, często zdejmowanie rank bonusa - masakra. A jeszcze hosty za to?
Pomyśl. Wyjeżdża kawaleria na 14 cali z wampirem. Na 12 od niego powstaja hosty. Już w strefie przeciwnika :? Co stoi na przeszkodzie by je popchnąć. A nawet jak nie popchniesz, to przeciwnik często jest już w ciężkiej dupie, bo go tak pozastawiasz że szok. Ten czar jest totalnie niezbalansowany.

Więcej mi się pisać nie chce. I ja nie płaczę, bo sobie jakoś radzę. Nie dramatyzuję, bo w tym (jak i poprzednim) sezonie zaliczyłem koło 20 turnieji + wiele bitew towarzyskich i wiem jak co w battlu działa i co jest przegięte, a co nie. Dla mojej armii są gorsze rzeczy niż w/w.
Natomiast przykro mi poprostu, że rozwój mojego największego hobby zmierza w kierunku, który mi (i wielu innym osobom) nie do końca się podoba.

Pozdrawiam.

Awatar użytkownika
Izo
Falubaz
Posty: 1112
Lokalizacja: Front Wyzwolenia Pragi

Post autor: Izo »

Kołata wiem o co ci chodzi, ale wydaje mi się, że przesadzasz. Wind of undeath robił takie spustoszenie, bo ludzie nie wiedzieli jak z tym grać. Teraz każdy zostawi dispel scrolla na to. Mogę się założyć, że wiele osób na WI pierwszy raz grało z wampirami.

Z drakenhoffem zgadzam się w zupełności, ale to taki sam idiotyzm jak dragon armour dla mounta. Co TK mają zrobić ze star dragonem? Taki DA jest lepszy niż helm of commandment, bo dopłacasz lordem 3(?) punkty do h.armoura.

Mi też się kilka rzeczy nie podoba (masowa regenka), ale jakoś sobie z tym trzeba radzić. Upadku WFB raczej jeszcze bym nie prorokował.

Awatar użytkownika
thurion
Postownik Niepospolity
Posty: 5391
Lokalizacja: Gdańsk-SNOT

Post autor: thurion »

Kal_Torak pisze:Wole driady z lataniem ale z mniejszym uderzeniem, wtedy każda ich ilość miałayby znaczenie na polu bitwy. Skasowanie marszu skirmiszerom ograniczyła właśnie hordy driad na stołach (zresztą dobrze że tak się stało).

Swarm jest maks jeden. Gdyby nie byly 0-1 to owszem moglyby konkurować.

warhoundy i direwolfy poza ew. możliwością zdejmowania szeregów nie mają czym się pochwalić w stosunku do furii. Furie jako latacze poprostu sa znacznie mobilniejsze, a to jest główny sens istnienia i używalności tych jendostek.

Choseni Chaosu to zupelnie inna kategoria, aczkolwiek za ten sam koszt wolałbym zamiast nich wystawić 4-6 regimentów furii.

Sęk z tym, że duże ilości corów jak wilki/psy/driady etc. nie mają takiego potencjału jak tani latach w corach.
pozwole sobie sie z toba nie zgodzic ;) furie sa przecietnym corem, dodatkowo takim ktory musimy brac dodatkowo do 3 piechotek, majac IMO duzo fajniejsze speciale i rary... a ich LD powoduje ze w ilosciach przez ciebie opisanych nie maja racji bytu, zwyczajnie nie utrzymasz ich przy generale...

Awatar użytkownika
Kołata
Prawie jak Ziemko
Posty: 9572
Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru

Post autor: Kołata »

Sytuacja z WI z pierwszej bitwy:
Barbarossa rzuca WoU. IF - zabija nam 2 ratlingi + coś tam. Stawia 2 bazy duchów.
Nasza tura - to samo. IF. Przejeżdżamy się po ich armii i stawiamy 3 bazy hostów.

W bitwie nr 2 WoU wszedł nam 3 razy.

W bitwie nr 3 ze Scimim i Tarasiem 2 razy. Kosztowało ich to masę punktów na herosach, klopę, organki i pewnie jeszcze coś.
Słabe?
A scrolli i kości każdy miał pod dostatkiem. Tylko że WoU to tylko jeden czar, a co z popychaczkami, leczeniem i wskrzeszaniem?

Co do dragon armour zgadzam się - powinien jakoś inaczej działać. Np ogniste ataki mają -1S, tak jak u fire koboldów z Goblin Ecology.

A WFB napewno nie upadnie zbyt szybko. Tu się również z Tobą zgadzam :)

PSz
Falubaz
Posty: 1419

Post autor: PSz »

Ja tam z VC nie rałem ale uważam że najgorsze są chyba zwykłe wskrzeszenia i popychaczki bo na jednej czy dwóch kościach przez co mała szansa na miscasta.
Natomiast WoU to coś co jest potężne ale zżera szybko kości no i miscasty częściej się będą przy tym pojawiać - a jak one mogą być złe dla VC to chyba kazdy przepuszcza.

Patrząc na waszą ilośc IF-ek to zróbcie jak w "Wielkim Szu" po kazdym turnieju zmieniajcie komplet.;)

Natomiast uważam również że LS moze sobie zbanować jakieś przedmioty,zdolności przecież liga to działaność charytatywna:) no chyba że o czymś nie wiem.

Pragnę nadmienić że nie jestem bywalcem dużych turniejów i większość wiem tylko z tego forum, ale przeglądając go widzę że część z was wpierw natworzyła armię potworki.Ludzie zaczeli naśladować a teraz część z nich mówi jakie to chore? Czy to nie dziwne?

Awatar użytkownika
Shino
Nerd Forumowy
Posty: 13986
Lokalizacja: Ordin Warszawa

Post autor: Shino »

Kal_Torak pisze:
Shino pisze: o czym mowisz bo jakos nie kojaze tego rewoluyjnego core'a z demonow? jedynie tam w core sa furie ale one sa mocno srednie....
Jak dla mnie nie ma obecnie mocniejszego cora w WH od furii.
w samych demonach sa 2-3 w skavenach slavy, we driady, furiae sa bardzo przecietne...
Natomiast uważam również że LS moze sobie zbanować jakieś przedmioty,zdolności przecież liga to działaność charytatywna:) no chyba że o czymś nie wiem.
po flejmach na steam tanka i dragon armour?

Awatar użytkownika
Izo
Falubaz
Posty: 1112
Lokalizacja: Front Wyzwolenia Pragi

Post autor: Izo »

Ja dam ci Kołata inny przykład hardcore magii ^^
W domowej bitewce zrobiłem sobie śmieszną armię HE na samej piechocie + 5 dragon princów. Herosi: arcymag z BoH i caddy + 2xnoble. Grałem przeciw wampirom na 2500. Wziąłem metal dla dużej kuźni i 2d6 s4 płonących hitów (byłem przeciw klocowi BK i 2x varghulf). Tak się złożyło, że wylosowałem oba te czary. Efekt był taki, że rzucałem co turę magiem 2 czary na 4 kościach (6 maga + d3 banner of sorcery). Pierwszy mój rzut - miscast kończy turę magii ja dostaję rane. Bitwa trwała jeszcze 3 tury, bo na 6 następnych rzutów raz nie rzuciłem IFki dzięki Book of Hoeth. Przeciwnik miał 8 dd (jedna kość z periapita) i 2ds. Poddał się, gdy zniszczyłem mu kloc BK kuźnią, zastrzeliłem z bolca BSB i spaliłem varghulfy płonącymi hitami. To był eksperyment. Dobrze złożone HE mogą mieć większe pier.... w magii niż VC. Dzięki Drain magicowi potrafią ponadto zablokować skutecznie każdą turę magii przeciwnika (nie licząc TK). Recast? Ok daje niezłego powera, ale to tylko kolejna rzecz z którą trzeba nauczyć się grać.

Sa takie sytuacje. Na farta nie ma żadnego remedium ^^ Wind jest bardzo mocny, ale weź pod uwagę, że są czary równie hardcore'owe i jeżeli rzucisz je na IFce to cóż... Czasem trzeba się pakować. Taki urok tej gry ^^ Ja potrafiłem wygrać z vampirami dwie gry mając odpowiednio 5 DD i 2 Scrolle oraz 6 DD i 2 Scrolle, a nie jestem kozakiem, wręcz przeciwnie. Na wszystko jest jakiś sposób. Wystarczy porządnie przeczytać AB wampirów i z głową dispelować czary.

Cord
Chuck Norris
Posty: 398

Post autor: Cord »

W nowej edycji widać bardzo różne podejście do AB. Po wyjściu O&G Sądziłem że zmiany nie będą znowu aż takie duże, trochę poprawek, nowe jednostki i koniec historii. Gdy wyszło imperium nie byłem zadowolony, bo co tam mamy: 2 nowe jednostki, ołtarzyk dla lorda, parę nowych broni palnych ciecia punktowe i to wszystko, bardzo mało poprawek i balansu ludzie dalej rżną na kawalerii jak rżneli, plewiaści halabardnicy bez zmian i w cenie dużo lepszych mieczników, nie ma żadnego bannera dla piechoty do 50pts do tego żadna piechota nie będzie mogła wybrać choćby warbannera bo nawet greadswordzi ze specjalu nie maja takiej możliwości, a co do jakości innych sztandarów też można dyskutować. Można by było to jakoś przeżyć ale nadeszły HE i VC kipiącymi od zmian i całkowicie innymi koncepcjami armii niż poprzednio. Według mnie imperium zostało zniszczone przez niekompetentnego McNilla który nie miał żadnego konkretnego pomysłu na tą armie. Jeśli chodzi o mnie to WFB idzie w złym kierunku a z imperium chodzi mam go dużo dam se spokój do czasu aż ta armia zacznie normalnie wyglądać.

Jason
Mudżahedin
Posty: 262

Post autor: Jason »

Mi się zdaje że WFB zmierza do sytuacji "wszystko zabija na 2+ ale co z tego skoto i tak wszystko ma 2+ warda". Grą rządzą dupne rozpiski typu 2 Steam Tanki o WA nie wspominając. Liczą się kombosy a nie statystyki (co na różnica co może zrobić Saurus Cavalry skoro liczy się tylko to że mają Huanchi Blessed Totem, podobnie jak maleje znaczenie statystyk demonetek na steedach skoro najważniejszy będzie >>enemy may only hold banner<<). A już najbardziej nie podoba mi się szastanie wysokim WS. Jeszcze nie tak dawno WS4 jakoś wyglądało, teraz bez WS5 to troche wstyd się pokazać :(.

To tylko jeśli chodzi o Warhammera, bo to co się wyprawia z Polhammerem to już się nie nadaje do opisywania :).
The most important rule!
Remember, having fun and keeping to the spirit of the game is more important than winning at any cost.

Lizardmen, Bretonnia, High Elves

Awatar użytkownika
BOGINS
Postownik Niepospolity
Posty: 5229
Lokalizacja: Świebodzin

Post autor: BOGINS »

Hmm Cordzie nie zgodzę się z tobą. Imperium dostało no jakby nie patrzeć parę też nowych ciekawych możliwości - lepszą lekką kawalerię, możliwość brania większej ilości biczowników, w końcu drugi czołg :), czy z racji ceny punktowej, większej ilości piecboty. Pamiętam, że miałem kiedyś sen na jawie ( hehehehehe :) ....) w którym to miałem 3 inżynierów z gołębiami, 4 mortary i nawet 2 hellstormy... ta...marne zycie goblina - o ile hitujemy, albo znosi na boki :D.
Pamiętaj też, że nawet jak zrezygnujesz z czołgu czy też hellstorma, to zawsze zostają biczownicy i można zrobić 2 oddziałki po 15 typa, którzy w praktyce zatrzymają prawie wszystko, a potem dokopać się kawalerią na flankę. Jak dla mnie Imperium ma możliwości zmiany wewnątrz armii.

Awatar użytkownika
b_sk
Kretozord
Posty: 1951
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Post autor: b_sk »

BOGINS pisze:...Jak dla mnie Imperium ma możliwości zmiany wewnątrz armii.
Oczywiście że ma, tak jak każda armia w WFB. Tyle że w zadziwiający wręcz sposób nikt z tej możliwości nie korzysta.
A licky boom boom down!!!

Awatar użytkownika
thurion
Postownik Niepospolity
Posty: 5391
Lokalizacja: Gdańsk-SNOT

Post autor: thurion »

b_sk pisze:
BOGINS pisze:...Jak dla mnie Imperium ma możliwości zmiany wewnątrz armii.
Oczywiście że ma, tak jak każda armia w WFB. Tyle że w zadziwiający wręcz sposób nikt z tej możliwości nie korzysta.
miej pretensje do graczy powielajacych schematy nie do bookow... niektore rzeczy sa oczywiste, ale niektore to po prostu powielenie prze zkogos rozpy stworzonej prze zkogos innego, jezeli danej osobie nie przeszkadza to ze nie posiada zadnej inwecji i gra de facto czyjas armia to jej problem...

ja dlatego staram sie robic rozpy przez wszystkimi :wink: :wink: zeby to byly moje schematy nie czyjes :P :P :P

Awatar użytkownika
BOGINS
Postownik Niepospolity
Posty: 5229
Lokalizacja: Świebodzin

Post autor: BOGINS »

Dobre Thurionie dobre :), masz swój juz Blog? Blog strategiczny :P
Uwolnijchaos.pl :) wezmą cię za anarchistę ehehhe

ODPOWIEDZ