Nowe LIMITED - dyskusja

Jak zaszarżować trzy oddziały na raz, strzelać z łuku ze sztandarem w ręku i schować przed ostrzałem wielkiego spaślaka w grupie pokurczów.

Moderatorzy: Shino, Lidder, kudłaty, Furion

Zablokowany
Awatar użytkownika
b_sk
Kretozord
Posty: 1951
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Post autor: b_sk »

swieta_barbara pisze:ps. tak, tez mysle, ze procenty to dobry plan, ktory moglby funkcjonowac razem z euroograniczeniami:
lords & heroes: 0-40%
core: 25%+
special: 0-50%
rare: 0-25%
Nie myślałem, że kiedyś dojdę do wniosku, że procentowy pomysł z czasów V edycji nie jest głupi.
A licky boom boom down!!!

Awatar użytkownika
Kensiorek
Chuck Norris
Posty: 497

Post autor: Kensiorek »

Tylko ze tam bylo 50% w herosach :) no i co z rzeczami ktore zajmuja i slot rare i hero? Pomijajac oczywiscie to ze znowu promuje sie tanich bohaterow i tanie jednostki. A tani niestety niezawsze batllu oznacza gorszy. Sa armie ktore candich maja za 200 i takie ktore maja za 100 kto lepiej na takim rozwiazaniu wyjdzie?

Awatar użytkownika
Zombik
Pseudoklimaciarz
Posty: 22

Post autor: Zombik »

Pomijajac 5ed bretke ktora mogla miec 75% pkt w herosach... :D

Awatar użytkownika
Asassello
Pan Spamu
Posty: 8173
Lokalizacja: Warszawka - Kult
Kontakt:

Post autor: Asassello »

tyle ze w 5 edycji były tylko przedziały procentowe (rozne dla roznych armii).. natomiast 6 edycja zamieniła system procentowy na system slotów i podział na hero/core/special/rare.

nie wiem czy należy laczyc % z tym co zaproponował Barbarossa, czy tez kombinowac inne ograniczenia
Jesli tak to blizej mi do pomysłu ze jakis typ jednostek moze stanowic max iles % kosztu całej armii.

co do tego co podał swieta_barbara, mi sie srednio podoba, bo armie jak wiadomo sa rozne.. jedne oparte na core (skaveny, O&G) inne na special (HE) - wyrobienie w HE 25% core (ok 550 pkt) mija sie calkowicie z ich armylistem ( ja osobiscie nawet 10% core nie wyrabiam ;-) )

podział hero/core/special/rare zostawiłbym taki jest obecnie (czyli slotowy), szczegolnie jesli bierze sie pod uwage ograniczenia Euro.
Natomiast ograniczenia dawałbym na grupy pewnych jednostek (typu machiny + rydwany, skirmish, latajace, w gre wchodzi jeszcze te 40% na hero oraz ewentualne ogranicznie na magiczne przedmioty).

postaram sie przygotowac jakis autorski projekt, ktory sprobuje wdrożyć na jakims turnieju lokalnym w Warszawie :)

pozdrawiam
Obrazek

Awatar użytkownika
Christos
Kretozord
Posty: 1590
Lokalizacja: FKCC, sekcja Gdańsk Południe, oddział Zakoniczyn (na emeryturze)

Post autor: Christos »

Ograniczenie do 20% skirmisherów wygląda fantastycznie dla WE i lizaków.

Jeszcze raz powtórzę - stwarzajcie sobie co chcecie, żaden problem. Ale nie róbcie z tego standardu.

Jak orgi będą chciały to mogą sie takim potworkiem sugerować, zawsze będzie można odpuścić sobie taki tur (olałem Nu Magic, olałem Masterminda bo mi m.in zasady nie podchodziły więc sam zadecyduje jak i gdzie chcę grać).

Dla mnie standardem jest to co mam w AB, a cokolwiek byście nie stworzyli i tak idealne nie będzie.

Awatar użytkownika
Esco
Chuck Norris
Posty: 619
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Esco »

Procenty zdecydowanie nie rozwiążą problemu, bo. 40% punktów na hero w nowych VC i tak nie jest ekwiwalentem 40% punktów na hero w powiedzmy sobie HoCh albo Ograch.

System slotowy IMHO całkiem nieźle balansuje herosów i to bym zostawił.

Mówiąc o nowych bardzo silnych armiach i balansowaniu ich w stosunku do starych, to może po prostu w ramach LIMITED dopuścić DoW dla starych armii (a być może i RoR) - po pierwsze jest to w zgodzie z Army Bookami (starymi i nowymi), po drugie daje dostęp do jednostek, które mogły by w jakiś sposób wypośrodkować układ sił na stole.

Awatar użytkownika
bless
Pan Spamu
Posty: 8444
Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru

Post autor: bless »

Mozna ewentualnie stworzyc jakis ogolnopolski compscore i w regulaminach turniejow zaznaczac, ze za rozpiski zlozone wg tego systemu gracz dostaje +10pkt do klasyfikacji koncowej. Jak ktos bedzie chcial miec dwa czolgi, to je sobie wezmie, ale prawdziwi powergamerzy rowaza, czy nie bedzie im sie jednak bardziej oplacalo wziac zamiast jednego czolgu hellblastera. Z pozytkiem dla wszystkich. :)

Jestem za idea compscora, ale prawde mowiac zadna z tu przedstawionych koncepcji mnie nie przekonuje. Fajnie byloby miec proste rozwiazanie w postaci kilku punktów, ale jestem pewien ze wszelkie ogolne rygory kompozycyjne beda dotykaly armii w sposob niejednakowy. Jestem zwolennikiem compscora dla kazdej armii osobno.
Obrazek

Awatar użytkownika
Kołata
Prawie jak Ziemko
Posty: 9572
Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru

Post autor: Kołata »

Dokładnie. Procenty są beznadziejnym pomysłem. Trzeba spojrzec na każdą armię osobno, tak jak podałem przyklad wczesniej (choc chyba nikt nie zwrocił na moja propozycje uwagi).

Awatar użytkownika
JaceK
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3672
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: JaceK »

bless pisze:Mozna ewentualnie stworzyc jakis ogolnopolski compscore i w regulaminach turniejow zaznaczac, ze za rozpiski zlozone wg tego systemu gracz dostaje +10pkt do klasyfikacji koncowej. Jak ktos bedzie chcial miec dwa czolgi, to je sobie wezmie, ale prawdziwi powergamerzy rowaza, czy nie bedzie im sie jednak bardziej oplacalo wziac zamiast jednego czolgu hellblastera. Z pozytkiem dla wszystkich. :)
To pomysł na chwilę.
Efekt będzie taki.

Jeden gracz weźmie stadard Imperium- 2 Tanki, Warlatar, 3-4 armaty, 3 magów.
Spotka się z 2 graczami, którzy poddali się compscoreowi.

Efekt - najpewniej 2 masakry. I tak mu się to opłaciło. Tamtym? W ogole nie.

Co pomyślą po turnieju? "Ja to k..a pier...le" I przyjdą następnym razem ze standardami.



Wszystkie armie powinny podlegać jednakowym zasadom kompozycji.
Daj to przynajmniej namiastkę wyrównanych szans.

Awatar użytkownika
Shino
Nerd Forumowy
Posty: 13986
Lokalizacja: Ordin Warszawa

Post autor: Shino »

JaceK pisze:
bless pisze:Mozna ewentualnie stworzyc jakis ogolnopolski compscore i w regulaminach turniejow zaznaczac, ze za rozpiski zlozone wg tego systemu gracz dostaje +10pkt do klasyfikacji koncowej. Jak ktos bedzie chcial miec dwa czolgi, to je sobie wezmie, ale prawdziwi powergamerzy rowaza, czy nie bedzie im sie jednak bardziej oplacalo wziac zamiast jednego czolgu hellblastera. Z pozytkiem dla wszystkich. :)
To pomysł na chwilę.
Efekt będzie taki.

Jeden gracz weźmie stadard Imperium- 2 Tanki, Warlatar, 3-4 armaty, 3 magów.
Spotka się z 2 graczami, którzy poddali się compscoreowi.

Efekt - najpewniej 2 masakry. I tak mu się to opłaciło. Tamtym? W ogole nie.

Co pomyślą po turnieju? "Ja to k..a pier...le" I przyjdą następnym razem ze standardami.
ee tam skonczy sie, ze po prostu niektore armie beda mialy darmowe 10 pts na turniej :P zauwaz, ze jedne armie te kompozycje eda bardziej ruszac inne mniej :)

Awatar użytkownika
Asassello
Pan Spamu
Posty: 8173
Lokalizacja: Warszawka - Kult
Kontakt:

Post autor: Asassello »

Kołata pisze:Dokładnie. Procenty są beznadziejnym pomysłem. Trzeba spojrzec na każdą armię osobno, tak jak podałem przyklad wczesniej (choc chyba nikt nie zwrocił na moja propozycje uwagi).
podejmiesz sie pochylenia nad kazda armia ? :)
Obrazek

Awatar użytkownika
bless
Pan Spamu
Posty: 8444
Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru

Post autor: bless »

JaceK pisze:
To pomysł na chwilę.
Efekt będzie taki.
(...)
najpewniej 2 masakry.
Blad. Nie wiem, dlaczego zakladasz, ze armie zlozone (nawet wg tego CS, ktory zapropnowal Zbyszek) musza byc slabsze od standardow. Ja jestem przekonany, ze slabsze nie beda. Beda po postu inne. Nie ma mowy o latwych punktach. Moge Ci to udowodnic dowolna z moich armii.
Mnie argument przycinania przegiec tak bardzo nie rusza (osobiscie widze bol tylko w 2xST, 2x treeman i przesadnym pakowaniu magii). Bardziej mnie interesuje przyczynek do roznorodnosci armii i rezygnacji ze standardow. A idea CS, calkiem przy okazji, jest swietna motywacja dla graczy, by isc w tym kierunku.
JaceK pisze: Wszystkie armie powinny podlegać jednakowym zasadom kompozycji.
Daj to przynajmniej namiastkę wyrównanych szans.
Mozesz to uzasadnic? Jak np. w rownym stopniu ograniczenie magii dotyka dwarfy i VC?


EDIT:
A co powiedzielibyscie o starej dobrej tradycji rodem z PRL-u, pt. : "Sprzedaz wiązana", czyli np.

Chcesz wziac Steam Tanka - ok, ale w pakiecie z dwoma regimentami piechoty (kazdy min. 20 modeli z FCG).
Chcesz wziac kowadło - ok, ale w pakiecie z dwoma flame cannonami
Chcesz wziac treemana - spoko, na kazdego musi przypadac przynajmniej jeden regiment Eternal Guard
Chcesz Stardragona - ok, do kompletu musisz tylko dokupic 2 oddzialy wlocznikow (min. 15 modeli FCG)

ITD. W ten sposob wypunktowac tylko najgorsze kombosy i niewywazone jednostki/przedmioty/kumulacje (np. magii, albo strzelania)

Nie, zebym chcial to jakos strasznie forsowac, po prostu rzucam pomysl. Zostawiam do rozwazenia.

Awatar użytkownika
Kołata
Prawie jak Ziemko
Posty: 9572
Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru

Post autor: Kołata »

Asassello pisze:
Kołata pisze:Dokładnie. Procenty są beznadziejnym pomysłem. Trzeba spojrzec na każdą armię osobno, tak jak podałem przyklad wczesniej (choc chyba nikt nie zwrocił na moja propozycje uwagi).
podejmiesz sie pochylenia nad kazda armia ? :)
Ok, w sobotę postaram się coś złożyc samemu. A następnie skonsultuję się z kilkoma osobami, które mają pojęcie o grze i poszczegolnych armiach.

Wg mnie WFB jest dobrą grą, tylko z kilkoma przegieciami. Należy tylko wyeliminowac te przegięcia, a nie zmieniac całą grę.
I taka będzie myśl przewodnia przy worzeniu tego comp scora.

Specjalnie dla Ciebie Assassello, to jeśli chodzi o HE to DA imo nie powinien chronic od strzał z ognistych maszyn i broni 8) Reszta jest w miare ok.

Awatar użytkownika
Paraszczak
Falubaz
Posty: 1088
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Paraszczak »

1. Problem tak złożony i skomplikowany, że ilu graczy - tyle pomysłów. Dochodzę do wniosku, że wręcz niemożliwy do zrealizowania.

Z jednej strony kilka zdań, cięcie slotów, czy procenty - prowadzi do tego, że jedne armie tnie a inne promuje, ergo nie prowadzi do niczego. Znalezienie złotego środka w tym przypadku graniczy z cudem. Armie różnią się od siebie tak bardzo, że nie sposób wpleść w 15 czy 16 Army Booków jednego, spójnego, sprawiedliwego ograniczenia. To co ograniczy DL, da kopa innym.

Z drugiej zaś cięcie konkretnych armii z osobna:
Po pierwsze przy bardzo poważnych ingerencjach w sloty, przedmioty, kombinacje i tym podobne, dojdziemy do tego, że w zasadzie i tak będzie się grało na 1 najmocniejszej możliwej kombinacji. Tu problem jest z nami, graczami, a nie ABkami.

Po drugie: Kiedyś daaaawno temu tworzyłem takie coś na turniej w Krakowie. Każda armia z osobna była ciosana. Wyszło tego ze 30 stron.
Zrobił się taki burdel, że aż miło. Co czwarta rozpiska przysyłana przed turniejem była poprawna. Reszta pokiełbaszone. I to grubo.
Uważam, że ciachanie każdej armii z osobna też nie zaprowadzi nas tam, gdzie chcemy dojść.

Najrozsądniejszym pomysłem wydaje się jednak przyznawanie punktów ujemnych do klasyfikacji generalnej, za pornosy. Nic oficjalnego, dokładnie tak, jak malowanie. Każdy wie, że jak przyjedzie z Altarem, 2 Czołgami i 4 Armatami, to go upierdolą. Tak samo, jak ma 3 kolory na Modelach, wie doskonale że najlepszym hobbystą nie zostanie. Ktoś napisze, że sprawa śmierdzi, skoro to nie jest oficialne, tylko zależne od widzimisię Organizatora. Uważam, że jesteśmy na tyle dojrzali, że sobie z tym poradzimy. Jakie kombo itemów, które komba slotów czy które zagrania(!) są pornografią, to wie każdy w Polsce. I ten, który ocenia i ten który robi rooster na tydzień przed turniejem. Myślę, że skoro cała Polska dogadała się co do malowania, to i cała Polska może się "nieoficjalnie" dogadać, co do Roosterów.

Niestety w takim przypadku cały ciężar odpowiedzialności spoczywa na organizatorach i ich zdrowym rozsądku oraz może prowadzić do niezdrowych malwersacji w punktacji generalnej.Nooo...ale każdy system ma wady i zalety.

Inną sprawą jest bezkompromisowe piętnowanie takiego szajsu. Wychodzi mi chłop z 16 BK i Regenką, to ja mu: "Idź se stary wpisz 20:0 bo ja wole ze znajomym piwo wypić, niż się z Tobą użerać te 2h". Na miejscu tego gościa już nigdy bym podobnego roostera nie złożył. Co z tego, że wygra turniej bo ma 100ptk za 5 masakr jak nawet figórek nie rozłożył.

I na koniec. Brawo Barb za odwagę. To normalnie jest jakieś średniowiecze. Odezwał się jeden reformator, to go od razu na stos zamiast w konstruktywną dyskusję wejść.
Normalnie beton.
Zbrojony.

pzdr: JP

[/list]

Awatar użytkownika
JaceK
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3672
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: JaceK »

bless pisze:
JaceK pisze: Wszystkie armie powinny podlegać jednakowym zasadom kompozycji.
Daj to przynajmniej namiastkę wyrównanych szans.
Mozesz to uzasadnic? Jak np. w rownym stopniu ograniczenie magii dotyka dwarfy i VC?
Eeee...nie rozumiem.


Miałem na myśli to, że w jednych armiach herosi są drożsi bez względu na moc - np. mag HE jest droższy od maga Skavenów, ale czy aż tak dużo lepszy, nie jestem przekonany.

I dlatego ograniczenia w rodzaju max 40% punktów na herosów są bez sensu, bo każą za nic. Np. za większe WS i ASF maga HE :roll:


Oczywiste, że ograniczenie magii nie dotknie tak samo Dwarfów i VC. Tym pierwszym pomoże, tych drugich osłabi.
Ale to truizm, więc po co o tym mówić?

war2bone
Chuck Norris
Posty: 583

Post autor: war2bone »

wiele osób pisze że te ograniczenia stworzą kolejne standardy - ale ja myślę że jak już raz coś zrobicie to można to korygować co jakiś określony czas i na pewno lepiej niż raz na kilka lat made by gw

bless sprzedaż wiązana :P imho cienkie :P szczególnie jak ktoś każe ci brać coś szczególnie nieużytecznego :D - nie to żebym ethernal guardów nie lubił ale to kolejny slot special (wiem że to luźna propozycja ) a cory są raczej wszystkie na plus w WE z wyjątkiem scoutów :D

Awatar użytkownika
Jedy Knight
Forma Skrótowa
Posty: 3439

Post autor: Jedy Knight »

JaceK pisze:
bless pisze:Mozna ewentualnie stworzyc jakis ogolnopolski compscore i w regulaminach turniejow zaznaczac, ze za rozpiski zlozone wg tego systemu gracz dostaje +10pkt do klasyfikacji koncowej. Jak ktos bedzie chcial miec dwa czolgi, to je sobie wezmie, ale prawdziwi powergamerzy rowaza, czy nie bedzie im sie jednak bardziej oplacalo wziac zamiast jednego czolgu hellblastera. Z pozytkiem dla wszystkich. :)
To pomysł na chwilę.
Efekt będzie taki.

Jeden gracz weźmie stadard Imperium- 2 Tanki, Warlatar, 3-4 armaty, 3 magów.
Spotka się z 2 graczami, którzy poddali się compscoreowi.

Efekt - najpewniej 2 masakry. I tak mu się to opłaciło. Tamtym? W ogole nie.

Co pomyślą po turnieju? "Ja to k..a pier...le" I przyjdą następnym razem ze standardami.



Wszystkie armie powinny podlegać jednakowym zasadom kompozycji.
Daj to przynajmniej namiastkę wyrównanych szans.

Nie wiesz o czym piszesz.
Jedy Knight pisze:...
Teraz – „wiem lepiej”. Sprawdziłem ponad 250 takich (ETC-comped edit) rozpisek.
Od dwóch lat gram ropiskami na „euro-compie” – radzą sobie dobrze i w „polskim limited”.
Oczywiście, że dobrze się tym gra ....
.
Nie wierzysz?
Wystaw na GT Porno imperium, 4 działa, 2 ST, War Altar.
To nie jest dobry match-up dla wampirów.
Ja wystawię VC spełniające na 2500 założenia ETC-comp.
Założysz się o wynik partii?
A może HE na porno magii?
Też zapraszam na challenge w pierwszej rundzie.
Dowolną armię jaką wystawisz – poza Ogrami.
(Obawiam się tej przegiętej armii która na szczęście tak rzadko jest widywana na turniejach.)
Polska z Danią przegrała w meczu „każdy z każdym” w 2005 mimo, że nasi mieli rozpy jakie chcieli, a Duńczycy zgodne ze swoim standardem.
Przed meczem Asger napisał, że Duńczycy wygrają, bo mają silniejsze rozpiski, ale co on tam wie. Nie wygraliśmy samymi masakrami, bo skład był za słaby.
ETC comp wcale nie daje słabszych armii. Tylko … inne. Takie którymi trzeba umieć grać.
(No dobra z Drakenhoff Bannerem nie trzeba umieć grać…)

Pierwszy raz jak wystawiłem DE na ETC compie, wylądowałem w ostatniej turze na drugim stole, (duży turniej, ltd, żadnych ograniczeń 80+ osób) gdzie nie złamałem oporu WE na RH. Pamiętam jak na pierwszym stole Darek Polit i Kielon (WE i Bretka) z niepokojem patrzyli jak sobie radzę. Nie wygrałem i zająłem czwarte miejsce na dużym, slinym turnieju Delfami (ktoś masakrą mnie prześcignął), a Jankielem nie jestem.
Czekam na masakrę od ciebie, Jacku, a najlepiej dwie.
Jak już przegrasz, to może zrozumiesz siłę rozpisek ETC i nie będziesz pisał takich bzdur.



Paraszczak pisze: I na koniec. Brawo Barb za odwagę. To normalnie jest jakieś średniowiecze. Odezwał się jeden reformator, to go od razu na stos zamiast w konstruktywną dyskusję wejść.
Normalnie beton.
Zbrojony.

Zdziwiony? :shock:
StinkTanki chce im zabierać...
Obywatelu, zrób sobie dobrze sam.

Awatar użytkownika
bless
Pan Spamu
Posty: 8444
Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru

Post autor: bless »

Paraszczak pisze: 1. Problem tak złożony i skomplikowany, że ilu graczy - tyle pomysłów. Dochodzę do wniosku, że wręcz niemożliwy do zrealizowania.
Pierwszy raz spotykam sie z opinia, ze jesli jest wiele propozycji rozwiazania problemu, to nie uda sie go rozwiazac. Jesli chodzi o mnie, to im wiecej sensownych opini, tym lepiej. W ogniu dyskusji moze zaczniemy zblizac sie do jakiegos wspolnego rozwiazania. Jest szansa.
Paraszczak pisze: Z jednej strony kilka zdań, cięcie slotów, czy procenty - prowadzi do tego, że jedne armie tnie a inne promuje, ergo nie prowadzi do niczego.
Zgadzam sie.
Paraszczak pisze: Z drugiej zaś cięcie konkretnych armii z osobna:
Po pierwsze przy bardzo poważnych ingerencjach w sloty, przedmioty, kombinacje i tym podobne, dojdziemy do tego, że w zasadzie i tak będzie się grało na 1 najmocniejszej możliwej kombinacji. Tu problem jest z nami, graczami, a nie ABkami.
Sek w tym, ze namocniejsza mozliwa kombinacja na jednym czolgu i dwoch armatach jest przyjemniejsza do grania (przeciwnko niej), niz najmocniejsza mozliwa rozpa standard.
Paraszczak pisze: Po drugie: Kiedyś daaaawno temu tworzyłem takie coś na turniej w Krakowie. Każda armia z osobna była ciosana. Wyszło tego ze 30 stron.
Zrobił się taki burdel, że aż miło. Co czwarta rozpiska przysyłana przed turniejem była poprawna. Reszta pokiełbaszone. I to grubo.
Uważam, że ciachanie każdej armii z osobna też nie zaprowadzi nas tam, gdzie chcemy dojść.

Moze wiec odpowiedzmy sobie najpierw na pytanie, gdzie chcemy dojsc? Ja osobiscie chcialbym tylko roznorodnosci i wyeliminowania kilku (doslownie kilku - mniej wiecej jednej, dwoch rzeczy na armie)przepakowanych kombinacji.
Ewentualne zasady nie musialby byc wcale rozbudowane na kilkadziesiat stron. Nawet gdyby dla kazdej armii bylo pol strony (max !), to mysle, ze nie byloby to problemem dla ludzi, ktorzy tak naprawde ucza sie calych podrecznikow armijnych na pamiec.

Paraszczak pisze: Najrozsądniejszym pomysłem wydaje się jednak przyznawanie punktów ujemnych do klasyfikacji generalnej, za pornosy. Nic oficjalnego, (....) Myślę, że skoro cała Polska dogadała się co do malowania, to i cała Polska może się "nieoficjalnie" dogadać, co do Roosterów.
Nie jest to wcale najrozsadniesjzy pomysl. Nie w srodowisku, gdzie lubimy miec wszystko jasne przed przyjsciem na turniej. Odczucia na temat przegietosci sa sprawa czysto subiektywna (tak jak ocena malowania, o ktorej od dawna mowie, ze jej obecny ksztal jest z kosmosu wziety i nieadekwatny do rzeczywistosci). Skrajne przypadki sa moze wspolne dla wiekszosci graczy, jest tez jednak pewna pula przegiec zatuszowanych i nie dla wszystkich oczywistych/odczuwalnych.

Paraszczak pisze: Inną sprawą jest bezkompromisowe piętnowanie takiego szajsu. Wychodzi mi chłop z 16 BK i Regenką, to ja mu: "Idź se stary wpisz 20:0 bo ja wole ze znajomym piwo wypić, niż się z Tobą użerać te 2h". Na miejscu tego gościa już nigdy bym podobnego roostera nie złożył. Co z tego, że wygra turniej bo ma 100ptk za 5 masakr jak nawet figórek nie rozłożył.

Osobiscie rozwazam uzycie takiego wagonu na GT (pcha mnie do tego wymog kompozycyjny turnieju - obowiazek wziecia Wight Kinga - przy braku nakazu nie bralbym tego pod uwage). Jakbys mi dal taki prezent, to trudno. Ja bym na twoim miejscu probowal jednak powalczyc. ;)
JaceK pisze:

Eeee...nie rozumiem.


Miałem na myśli to, że w jednych armiach herosi są drożsi bez względu na moc - np. mag HE jest droższy od maga Skavenów, ale czy aż tak dużo lepszy, nie jestem przekonany.

I dlatego ograniczenia w rodzaju max 40% punktów na herosów są bez sensu, bo każą za nic. Np. za większe WS i ASF maga HE :roll:


Oczywiste, że ograniczenie magii nie dotknie tak samo Dwarfów i VC. Tym pierwszym pomoże, tych drugich osłabi.
Ale to truizm, więc po co o tym mówić?
Jacek, o czym Ty piszesz? Co masz na mysli piszac o rownych ograniczeniach kompozycyjnych?
Obrazek

Koszu
Chuck Norris
Posty: 592
Lokalizacja: Wrocław, SB

Post autor: Koszu »

ja bym proponawał wstrzymanie się z tym póki co.
zagrajmy ze dwa-trzy mastery na duże punkty, wtedy się okaże czy VC i DL są takie imba jak się wydaje.
mi osobiście eurocomp niezbyt odpowiada, ponieważ na przykład lizardy, które nie są jakieś specjalnie mocne na duże punkty są tam chyba najbardziej pocięte.

Awatar użytkownika
Dębek
Wujek
Posty: 10347
Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru

Post autor: Dębek »

Po wnikliwej lektórze tematu stwierdzam, że zdecydowanie jestem za propozycjami Barbarossy:
Bardzo roboczo proponowałbym następujący system (na razie wersja dla rozpisek od 2000 do 2999 punktów):

Jednostki:
Nie można powtórzyć tej samej jednostki core więcej niż 3 razy
Nie można powtórzyć tej samej jednostki special więcej, niż 2 razy
Nie można powtórzyć tej samej jednostki rare więcej, niż jeden raz (wyjątek: HE mogą mieć do dwóch takich samych jednostek rare, czyli 2 orły + 2 RBT)

Magia:
W trakcie każdej fazy magii można użyć maksymalnie 9 kostek powera. Każdy bound spell liczy się jako kostka powera.
W trakcie każdej fazy magii można użyć maksymalnie 10 kostek dispel. Jeśli w twojej rozpisce jest jeden scroll, limit ten zmniejsza się do 9 kostek. Za każdy następny scroll limit zmniejsza się o dwie kostki.)

Opcjonalnie: Każdy przedmiot lub zdolność ograniczająca skuteczność magii przeciwnika zmniejsza ten limit o jedną kostkę (za wyjątkiem magic resistance)

Bohaterowie
Na bohaterów można wydać maksimum 800 punktów, wliczając w to wszelkie wyposażenie, wierzchowce itd.

Do tego BYĆ MOŻE powinien być element ograniczający jednostki skirmish/flying cavalry (ilość slotów lub wartość punktową)

Jest to Eurocomp z modyfikacjami. Mi się wydaje dobry na nowe armie - np. w VC przegięty lord kosztuje 455 punktów, wight king z regenką 257 - czyli na trzeciego herosa punktów brak, nawet nekromanta scroll caddy się nie zmieści i trzeba z czegoś zrezygnować. W DL jest podobnie - Większy demon to 450 punktów, jak go podkręcisz i weźmiesz drugiego herosa za 200, to właśnie skończyły się punkty - jest to nadal mocne, ale już nie pornografia.
Ta propozycja sprawiedliwie tnie większość przegięć i IMO i bardzo kożystnie na konstrukcje armii i samą grę:
Bretka: koniec latającego cyrku i armii złożonych na 100 lancach errantów
Empire: osłabiona magia, 2 cannony out, 1 czołg out
Lizaki: Slan 2 generacji+biegacz i tyle z herosów, skinki obcięte do 3 oddziałów+kameleony
Dwarfy: jedne organki out reszta w zasadzie nie zmieniona (i bardzo dobrze)
WE: 3 razy driady, 2 wildzi, jedno drzewo mniej (armia stanie sie bardziej różnorodna, nie koniecznie słabsza)
HE: osłabiona magia, 2 bolce, 2 orły, 2 razy Dragoni reszta bez zmian
Skaveni: obcięta magia, latarka out, 3 razy klan raci, 3 razy slejwi
VC: OBCIĘTA MAGIA, Max 2 wypakowane po brzegi gadżetami wampiry
Demony: jak wyżej Max 2 wypakowane po brzegi demony, "tylko" 3 razy furie
Chaos: Obcięty tzeench na smoku i 2 DJ
TK: 1 katapulta, 2 skorpiony, Duża liczka out
DE: 2 bolce out
Myślę że to bardzo wyrównuje szanse bo mocniejsze armie są zdecydowanie bardziej obcięte. Wszystko jednak w rękach organoizatorów turniejów. IMO warto by było wprowadzić takie ograniczenia jako regułę na masterach.
Obrazek
Obrazek

Zablokowany