Pogadajmy tym razem o grywalnością Hunterów czyli Łowców

Reaper · Post autor: **Reaper** » 15 mar 2008, o 08:18

aahahahahha fajna karta

TruePunk · Post autor: **TruePunk** » 15 mar 2008, o 10:02

karta..? a to nie gwozdz czasem?

Reaper · Post autor: **Reaper** » 15 mar 2008, o 18:27

nie rozumiem Twoich dowcipow Kubo

Frank · Post autor: **Frank** » 16 mar 2008, o 21:16

Moim zdaniem Skaven dobrze zrobił, że odkopał temat, przedstawił huntera, którym gra i który jest skuteczny. Jak tylko będę miał okazje - wypróbuję. Przy 9 LD ta głupota rzeczywiście wydaje się drobnostką (Już na Bruiserze za każdym razem zdawałem...). Zastanawiałbym się też nad Greyback Pelt.

Pozdrawiam!

ksuM · Post autor: **ksuM** » 16 mar 2008, o 22:27

Głupota nawet przy LD11 nie byłaby drobnostką.

Janiszek · Post autor: **Janiszek** » 20 mar 2008, o 15:26

Frank jak mu nie dasz tego pelta to się robi cieniutki . Nie raz by dostał , a tak to chop do lasku . Hunter jest dobry , ale na bitwy z kolegami . Na turniej jest ten minus , że nie wiadomo kogo się spotka . Ale mimo to wystawię go chociaż raz na turnieju

Mate · Post autor: **Mate** » 20 mar 2008, o 23:56

Gdyby hunter miał chociaż move & fire...

Wtedy naprawdę byłby przydatny, a tak... do gier towarzystkich raczej.

BOGINS · Post autor: **BOGINS** » 23 kwie 2008, o 09:49

Na dzień dzisiejszy mam dwóch łowców w rozpie:
Bolek ma na wyposażeniu bonufacego i filemona, siege breakera oraz wyrdstone.
Lolek ma na wyposażeniu reksia i szarika, +1t, fistful, słomka.

Chłopcy genialnie spisują się na haje. Jest to praktycznie jedyna broń zasięgowa, która robi turbowrażenie na herosie na smoku - jak w niego trafisz to wiadomo, 2+, no save i pewnie ward na 5+ - to samo z darkami. Nie ma innego sposobu na smoki elfickie. Poza tym czasem postraszysz nawet lorda chaosu, a teraz kiedy patrzysz na bloodzia, to to moze być jedyna broń jaka ci zostanie by go zabić...

ksuM · Post autor: **ksuM** » 23 kwie 2008, o 20:44

Na smoki elfickie jest też panika ze skull mantle.

Suchar · Post autor: **Suchar** » 24 kwie 2008, o 16:47

Ja Huntera używałem kilka razy, 2 razy zginął zanim cokolwiek zrobił, raz uprawiał jogging po okolicznych lasach, raz strzelał i nie trafił ani razu i raz ubił 4 Thunderersów... drogi i nieprzydatny, takie moje zdanie. Chyba jedynie figurkę ma świetną

debelial · Post autor: **debelial** » 25 kwie 2008, o 14:01

Jakby Hunter miał M&F to jeszcze... Można by się nad nim zastanowić z Greyback Pelt, gdyby nie to że zabrania wtedy Yhetee - a one są u mnie stałą pozycją, więc Hunter pozostaje tylko do gier towarzyskich.

ksuM · Post autor: **ksuM** » 25 kwie 2008, o 18:59

Ja natomiast spróbuję dzisiaj tyranta i 3 hunterów z 6 psami + 4 oddziały 9-ciu trapperów + 3 bulle z AHW + 2 X 4 IG + 2 scrappy + 2 gorgery.

Ma potencjał ta armia.

Zed Zediculus · Post autor: **Zed Zediculus** » 29 kwie 2008, o 10:44

Hunter nie sprawdził mi się ani razu! Jak grałem z "zielonymi" to nie trafił ani razu, a na końcu został zjedzony przez Goblin Wolfs Heavy Cavalry

Z krasnoludami nic nie zrobił z siłą 5...
Smutna prawda: Hunter i Slavegiant są niegrywalni...a szkoda.

BOGINS · Post autor: **BOGINS** » 29 kwie 2008, o 11:29

Wiesz, jeśli przegrywa z 5 wolfów mówi się - pech, keidys smok chaosu kolegi przegrał z 5light cavalery khemrii...a wiemy jakie to trudne jest...
Co do krasi.
Z siłą 5 jest ciężko na krasie, chyba że walka z obsługą machin - wtedy i tak chodzi o jednego trupka i outnumber, tak więc radzę brać siege albo chociaż słomke. Killing blow też jest straszakiem na pakerniaków!

Zed Zediculus · Post autor: **Zed Zediculus** » 29 kwie 2008, o 11:46

Goblinów było 9 i w nich jakiś boss

dlatego byli heavy

Wracając do tematu to Hunterem nie da się nawet jakieś zasadzki zrobić. Jak się znajdzie na flance to strzelać nie może, bo się ruszał. A jak się nie ruszał to ilu Chaośników wystrzela? Dwóch jak ma się szczęście

Pozostaje plus taki, że ma ładną figurkę (oprócz tygrysów, bo bardziej kwadratowych figurek nie ma)

Mate · Post autor: **Mate** » 29 kwie 2008, o 13:58

ksuM pisze:Ja natomiast spróbuję dzisiaj tyranta i 3 hunterów z 6 psami + 4 oddziały 9-ciu trapperów + 3 bulle z AHW + 2 X 4 IG + 2 scrappy + 2 gorgery.

Ma potencjał ta armia.

Potencjał...?

Nie dość, że nie masz żadnej ochrony magicznej, to w ogóle nie masz wiele do bicia.
Ogry to nie WE, nie da się zrobić armii strzelających skirmisherów, ganiających po lasach, ideą OK jest mocny cios w walce wręcz

Jeżeli już chcesz brać hunterów, weź chociaż jednego butchera, magia jest jedną z najsilniejszych stron ogrów, trzeba to wykorzystać.

Pozdrawiam

ksuM · Post autor: **ksuM** » 29 kwie 2008, o 20:29

Tak... dlatego też zawsze gram na 3 rzeźnikach.

A raz chcę coś innego dla zabawy.

Narazie 2 bitwy za mną - bretka (16:4) i wampiry mocno magujące (9:11).

BOGINS · Post autor: **BOGINS** » 8 maja 2008, o 10:00

Ja mam wrażenia takie z hunterów, że chłopcy mocno się przydają.
Wiadomo, czasem można pójść w magię, ale niesie to za sobą pewne problemy. Przede wszystkim mag jest w regimencie, a więc moze go przez to osłabiać (nie ma takiej siły jak reszta np. ironów), z drugiej strony jest prawie najwytrzymalszym magiem w tej grze no i rzuca zaklęcia, które niszczą psychicznie niektóre armie.
Ma za to też dużą turbo wadę: mały zasięg. W praktyce by zaklęcia działały na oddział to musi byc w nim magik.

Hmm to był off top

Co do huntera. Macie racje, takich chaośników od biedy zabijemy może dwóch. Tyle że ile jest ich przeważnie w oddziale?4? PO tem spokojnie już można ich rozbić ciosami z s6-8 i iść do domu. Chaos to przeważnie:
-smok,
-jakieś dragon ogry,
-2-3 oddziały kawy,
-pieski, maruderzy,
-demony.
Hunter dobrze nadaje się na zmiękczanie celów, ale ogromnym jego bonusem jest fakt, że wraz z kociakami ma us7...a wiec kasuje szeregi itd.

Mate · Post autor: **Mate** » 9 maja 2008, o 15:31

Powiem tyle - zazdroszczę Ci, Bogins, bo mi hunterzy nigdy się nie sprawdzili

Wystawiłem ich parę razy, bo są niezwykle klimatyczni, ale poza tym faktem nic za nimi nie przemawia :/

Gdyby chociaż mieli move & fire i opcję na great weapon... ehh

Pozdrawiam