
Wyższość Corów nad Corami
Moderator: misha
Każdy z Was pisze tylko o -1 do czarowania, a co z +1 do jednostek z IoN? stanąć gdzieś w pobliżu wilków, czy batów i zysk jest sporo większy, nie dałoby rady czegoś takiego wykombinować, albo nawet traktować go jako jeżdżący namiot medyka, gdzie podchodzą jednostki (choćby wraithów, vargulfa etc) i gdzie można je uleczyć(nekro na CC). Aha i pytanie dlaczego sensowny jest tylko z nekrosem? tak naprawde samemu nekro nic on nie daje chyba. (Jestem graczem stosunkowo nowym, wiec jak jakieś pytanie jest głupie to sie nie dziwcie
:D)

Nie chodzi o to, że CC jest jakiś wybitnie zły. Problem w tym, że VC nie cierpią specjalnie na brak alternatyw, na te punkty CC jest po prostu za drogi. Po co Ci +1 do wskrzeszania, jeśli możesz za te punkty wziąć pół klocka na starcie, albo dopalić sobie magię i po prostu rzucić więcej razy invokacje.
A z nekromantą jest sensowny bo można go wtedy wsadzić do unitu, wtedy mamy +2 ranki, a nekrus dalej ma look outa, więc nie trzeba się bać, że nam te 100+ pkt zdmuchnie byle armata/czar.
A z nekromantą jest sensowny bo można go wtedy wsadzić do unitu, wtedy mamy +2 ranki, a nekrus dalej ma look outa, więc nie trzeba się bać, że nam te 100+ pkt zdmuchnie byle armata/czar.
No varghulfa nie będzie lepiej leczył bo jest notka że vappiry moga miec tylko 1 wound leczony....
Również zgadzam się że gdyby kosztował powiedzmy tyle co teraz ale już miał wszystkie ulepszenia to byłby spoko. No ale 125 pk z ulepszeniami? Za dużo ciut
Hym... A co myślicie o wilkach? Ile unitó na ok 2k i jak licznych?
Również zgadzam się że gdyby kosztował powiedzmy tyle co teraz ale już miał wszystkie ulepszenia to byłby spoko. No ale 125 pk z ulepszeniami? Za dużo ciut

Hym... A co myślicie o wilkach? Ile unitó na ok 2k i jak licznych?
Moje odczucia po pierwszych dwoch grach sa dokladnie takie jak opisal August, wiec nie bede sie powtarzal.
Jesli chodzi o dorabianie, to wlasnie tutaj widzialem jego uzytecznosc: w dorabianiu BK. Ale niestety nie nadaza on za kawaleria, ani tym bardziej za psami lub batami.
Jesli chodzi o dorabianie, to wlasnie tutaj widzialem jego uzytecznosc: w dorabianiu BK. Ale niestety nie nadaza on za kawaleria, ani tym bardziej za psami lub batami.
Nieglupie Wertyg. Aczkolwiek ja go bede dalej testowal z -1 to cast, dla mnie jest wazniejsze zeby przycinac wrogich magow. Moze niektorym sie wydawac ze -1 to malo, ale ja widzialem juz z doswiadczen mojego kolegi uzywajacego casceta w TK, ze to czesto potrafi popsuc rzucenie zaklecia albo pozwolic nam rozproszyc cos czego normalnie bysmy nie rozproszyli (bo zabraklo te 1). Gralem z nim ostatnio na inne VC i popsul duzo zaklec (szczegolnie IoN) wrogim magom. Zreszta mam juz figurke, ktora prezentuje sie calkiem ladnie, wiec szkoda by tym nie grac.
Ja kombinuje, zeby kiedys przetestowac CC w polaczeniu z generalem, ktory ma skull staffa. Przeciwnik ma -1 do rzucania czarow a my mamy +1 do dispella. Poza tym staff przydaje sie do rzucania innych czarow. Mysle, ze te skumulowane modyfikatory moga w pewnym momencie gry przyniesc wymierne korzysci.
Zostawiam sobie do przetestowania na przyszlosc.
Zostawiam sobie do przetestowania na przyszlosc.
Owszem potrafia, tylko ze jak trafisz na rozpiske niemagiczna, lub krasie, to masz 100 pkt w bloto, a mi sie wylacza tylko jeden bonus. Nigdy nie bralem 4 scroli, szkoda punktow. Niemniej tak jak mowisz napewno sa skuteczniejsze od tego bonusu, tylko ze ja nie place za niego 100 pkt, mam w tym bounda, regeneracje, wypelniam szeregi w regonie ghuli itd. Wiem, do najmocniejszych jednostek w armii nie nalezy, ale sam koszt ulepszenia -1 to cast to koszt jednego scrola a nie czterech, a w tym przypadku to jest lepsze.
Gram na jednym Ścierwowozie cały czas i się sprawdza. Jeździ samotnie bez nekrosa, bo takowego narazie wogóle nie używam (gram na 3 wampirach). Początkowo nie byłem do niego przekonany, ale teraz myślę że warto dać za niego te 100 pkt. Wyciąga kostkę albo dwie na dispelowanie bounda (a i wtedy zdarza się że bound nie zostanie zdispelowany), daje -1 do casta co działa jak ulepszone +1 to dispel, bo raz że czasami czary przez to wrogowi nie wychodzą, a dwa że czasami rozproszymy coś na co zabrakłoby te 1 do rzutu. No i zbiera ostrzał i co lepsze potrafi to przeżyć
Widziałem też rozpiski na dwóch Ścierwowozach, wtedy to już jest nieźle, dwa boundy do dispelowania, -2 do rzucania zaklęć dla wrogów, nawet lord tzeencha ze staffem zaczyna się irytować
Oczywiście tylko w rozpiskach piechotnych ma to sens, a że gram na 4 klockach piechoty to zaczynam coraz bardziej rozważać możliwość wzięcia drugiego Ścierwowozu do rozpiski bo nic mnie tak nie boli jak magia. No i radzi sobie z jakimś skirmishem na tyłach, nawet zaszarżowany przez gutter runnersów ustał i pogonił szczurki.


Ja tam do nekrosa nie moge sie przekonac, co z tego ze moge dac mu popychaczke, jak na dwoch kosciach rzucac to czysta ruletka. Nawet goły wampir z Black Arts jest lepszy bo generuje 3 kostki a i obronic sie potrafi przed czyms slabszym. Naprawde nie rozumiem jak mozna bylo tak oslabic nekrosow. Czy Gave myslal ze kazdy nekros bedzie biegal z dwoma power stonami czy jak? Bo jak niby rzucic Dance Makabre? Jako wskrzeszacz tez bieda bo generuje tylko jedna kostke. Mozna sie uprzec ze dwoch nekrosow jest niewiele drozszych od golego wampira. W sumie magicznie przy podobnych kosztach wyjda na plus, ale niestety ciagna druga kostke ze wspolnej puli, a wiec dla wampirow juz brakuje a najwiecej zaklec rzuca jednak lord i jemu najczesciej przydaja sie kostki z puli. Nie za bardzo mam pomysl na tych nekromantow, bo splewili ich strasznie. Na CC uzywalem na poczatku jednego ale niestety nie sprawdzil sie. W chwili obecnej nekromanci wydaja sie tak niegrywalni w tej armii jak bat swarmy, tzn. grac sie da ale jest tyle ciekawszych rzeczy do wziecia ze punktow na to juz nie starcza.
Jak napisał Morgon - nekromanta rzuca popychczkę z 50% skutecznością - dla mnie szkoda zachodu bo statystycznie na jedną trzeba zurzyć 4 kostki (dwie nekro i dwie wspólne). Jeżeli ktoś chce mnić pewność co do popychaczki do proponuję lorda ze wszystkimi zaklęciami. Z levelem 3 i + do 2 PD już na starcie może w miarę pewniacko rzucać dwie na rundę (5 swoich, jedna wspólna) a przy okazji dobrze złożony potrfi się nieźle tłuc.
Skąd ten nekro ma 2 kostki?August pisze:szkoda zachodu bo statystycznie na jedną trzeba zurzyć 4 kostki (dwie nekro i dwie wspólne).
Nekrusie to znakomite caddy, tanie, a nuż coś rzuci, choćby głupią invokację z tej swojej śmiesznej kostki.