
Jeśli szukasz samograja, to naprawdę nie przemawia do Ciebie tandem 2 Treemany + 3x Wildzi + Driady, Driady, Driady + więcej Driad?!


Max1 - fajnie że też coś widzisz w tej wizji

PS. I tak uważam że ten Terror na Scoucie jest trzeźwą sprawą

Moderator: Gremlin
handicap, to chyba kiepskie słowo w tym przypadku, ale weź pod uwagę, że dzięki temu dajesz też "handicap" armiom które nie są nastawione na magię, czyli wszędzie tam gdzie też jest 2 magów (u mnie 1)Mróva pisze: Grzechu - zadając dwie rany nie przegram CRu raczejAle tak czy siak - zmieniam konfigurację, Alter dostaje BoLa ze strzałami bez save'a, a Waywatcher Hodę. To chyba lepsiejsze.
Jeśli chodzi o drugiego caddy'ego - tu nie sugeruję się niczyimi radami, po prostu podchodzę z założenia, że wolę miec lepszą ochroną antymagową niż nie miec. Dzięki temu mam duży handicap z armiami perrfidnie magicznymi na starcie, a rozpa jest szybka, jeśli będę zaczynał to z 4 skrolami mam chyba bitwę w kieszeni. Upieram się przy dwóch magach, gram wtedy komfortowo, chociaż nie mówię, że jest to skuteczniejsze w ostatecznych rozrachunku niż np. kolejni GG
a najlepsze jest to ze łapacza możemy mieć za 144 pkt (mały biegacz 100 ,40 siatki i róg i 4 dwurak)Mróva pisze: Alter vs Smok - załóżmy nawet, że nie wbiję żadnej rany, a oberwę dwie, czyli wariant pesymistyczny. Otóż wtedy przegrywamy o 2 lub 3, a z LD 10 i przerzutem...? Gwyrneth by nie było FO i stoimy z takim smokiem, a później dojeżdżamy Wildami/Tancerzami i smok dostaje w tyłekCzasami...
Ale najważniejsze jest to, że Alter go zatrzymuje na przynajmniej jedną jego turę
Tylko ten łapacz-noble jest bardzo miękki. Takim lordem to można powalczyć z każdym - szczególnie jak da się Ward 3+ na niemagiczne.Urban pisze:a najlepsze jest to ze łapacza możemy mieć za 144 pkt (mały biegacz 100 ,40 siatki i róg i 4 dwurak)Mróva pisze: Alter vs Smok - załóżmy nawet, że nie wbiję żadnej rany, a oberwę dwie, czyli wariant pesymistyczny. Otóż wtedy przegrywamy o 2 lub 3, a z LD 10 i przerzutem...? Gwyrneth by nie było FO i stoimy z takim smokiem, a później dojeżdżamy Wildami/Tancerzami i smok dostaje w tyłekCzasami...
Ale najważniejsze jest to, że Alter go zatrzymuje na przynajmniej jedną jego turę
nikt niemówi ze to musi być lord
wtedy lord moze być karabin na kawalerię . zostaje nam akurat na 2 caddych albo caddy i BSB z Hodą
Napewno daje to lepszą przeżywalność. Ale wolę Hełm (+1A i +1 WS w szarży, co ma w walkach z koksami wroga duże znaczenie) oraz Netlingi (6+ na trafienie). Po prostu w challangu, jeśli przeciwnik nie ma dnia konia i nie rzuca masy szóstek do spóły z magiczną bronią, to nasz biegacz w CC jest niezabijalny praktycznie, a sam z S6 może porysować nie jedną zbroję. Na WI w sojuszu mi się sprawdzał świetnie - wciągał klocki BK, walczył dzielnie ze smokiem HE parę rund - generalnie i tak ma pełnić rolę blokera do momentu rzucenia czegoś co da static CR, ale dobrze potrafi też zabijać lordów i smoki.ksch pisze:Scimitar - a co sądzisz o łączeniu amarantyny z dębem? Wczoraj testowałem na Jędrusiu i było nieźle 5+, 3+, 4+.
każdy dodatkowy test paniki to plus. na 10 też czasami nie wychodzi.Mróva pisze:No właśnie, zważywszy na wielką częstoltliwośc trafiania na armie z wysoką liderą,
czy przypadkiem w róg nie trzeba zadąć na początku swojej tury? a więc przeciwnik ma trochę czasu na wykończenie tego pana (twoja i swoja tura i potem challenge) i zostaje mu potem tylko zjedzenie wildów / tancerzy.Alter vs Smok - załóżmy nawet, że nie wbiję żadnej rany, a oberwę dwie, czyli wariant pesymistyczny. Otóż wtedy przegrywamy o 2 lub 3, a z LD 10 i przerzutem...? Gwyrneth by nie było FO i stoimy z takim smokiem, a później dojeżdżamy Wildami/Tancerzami i smok dostaje w tyłek