Co Szaman i GW myślą o polskim środowisku WFB ;)
Moderatorzy: Heretic, Grolshek, Albo_Albo
co do alternatywnych systemow
pare sie pojawilo...czesc naciera czesc nie
decyduje o tym samo srodowisko...
Rackham ze swoja Confrontation tez ma wiele slabosci
1)zasady...moze i spojne ale polecam znalezienie konkretnej informacji w podreczniku (jak sie okazuje odp. na pytanie jest...ale naprawde zadziwiajace gdzie mozna napisac zasady...)
2)Mala promocja na nowych rynkach
3)przez wiele lat olali USA(standardowa franc.ignorancja)...co chyba im bokiem wyszla bo ost robia szturm przez wode
plusy->pojawiaja sie plastikowe figurki...i dobrze!bo czesc metalowych juz sie nienadaje do sklejenia+zaczynaja wazyc tone
detale sa naprawde extra...ale np blisterek z Mirvilisem i jego zywiolakiem powietrza(sam zywiolak jest w 11czesciach) lub tez doklejanie konczyn o srednicy 0,5mm jest dosyc zmudnym zajeciem
odnosnie cen GW
jakbyscie pracowali/zyli np w UK to by to przeszkadzalo duzo mniej...wydanie 20-50euro przez Brytyjczyka jest jednak mniej odczuwalne niz wydanie porownywalnej sumy przez Polaka
pare sie pojawilo...czesc naciera czesc nie
decyduje o tym samo srodowisko...
Rackham ze swoja Confrontation tez ma wiele slabosci
1)zasady...moze i spojne ale polecam znalezienie konkretnej informacji w podreczniku (jak sie okazuje odp. na pytanie jest...ale naprawde zadziwiajace gdzie mozna napisac zasady...)
2)Mala promocja na nowych rynkach
3)przez wiele lat olali USA(standardowa franc.ignorancja)...co chyba im bokiem wyszla bo ost robia szturm przez wode
plusy->pojawiaja sie plastikowe figurki...i dobrze!bo czesc metalowych juz sie nienadaje do sklejenia+zaczynaja wazyc tone
detale sa naprawde extra...ale np blisterek z Mirvilisem i jego zywiolakiem powietrza(sam zywiolak jest w 11czesciach) lub tez doklejanie konczyn o srednicy 0,5mm jest dosyc zmudnym zajeciem
odnosnie cen GW
jakbyscie pracowali/zyli np w UK to by to przeszkadzalo duzo mniej...wydanie 20-50euro przez Brytyjczyka jest jednak mniej odczuwalne niz wydanie porownywalnej sumy przez Polaka
ceny tam, a tu swoja droga
a plan biznesowy swoja
czemu GW zadko, albo wcale reklamuje sie w TV ?
zadko w internecie?
Bo pawde powiedziawszy tak jak pisze Jankiel kasa przepada
zrobiono z tego korporacje
zamiast zmniejszyc o polowe pracownikow, przez restrukturyzacje
i zaczac szersza promocje (przznaj Szamanie jak reklamowany jest system GW:
- dopiero jak klient zawita w progi sklepu?
- od kolegi ktory gra
- z netu
- innej lepszej
a jaki %
IMO radio nie wchodzi w rachube-jednak tv owszem
Tylko to firma angielska
czyli - chroniona prawami pracowniczymi
po co restrukturyzacja jesli wszyscy szczesliwi i dostaja kaske na czas , jeszcze mnie zwlnia jak to wymysle albo kumpla
a plan biznesowy swoja
czemu GW zadko, albo wcale reklamuje sie w TV ?
zadko w internecie?
Bo pawde powiedziawszy tak jak pisze Jankiel kasa przepada
zrobiono z tego korporacje
zamiast zmniejszyc o polowe pracownikow, przez restrukturyzacje
i zaczac szersza promocje (przznaj Szamanie jak reklamowany jest system GW:
- dopiero jak klient zawita w progi sklepu?
- od kolegi ktory gra
- z netu
- innej lepszej
a jaki %
IMO radio nie wchodzi w rachube-jednak tv owszem
Tylko to firma angielska
czyli - chroniona prawami pracowniczymi
po co restrukturyzacja jesli wszyscy szczesliwi i dostaja kaske na czas , jeszcze mnie zwlnia jak to wymysle albo kumpla
Bo warhammer ze tak powiem w pewnych srodowiskach jest uznawane za gre szatana (DnD w stanach tez bylo za taka uznawane przez pewien czas chyba nawet zbanowali je nie pamietam dobrze ) A ze nasze panstwo zbliza sie do panstwa wyznaniowego ... to nie licz ze zobczyasz reklamy Warhammera w tv , pozatym produkty GW to nie zabawki dla dzieci jak np. klocki lego czy inne dziwne rzeczy to tez jest przyczyna braku reklam w TV . Jasne mozna by sprobowac pogadac z jakism TVN albo innym polsatem czy nie dalo by sie zrobic jakies prezentacji albo zareklamowac (w tvp 2 bylo raz Szafa , i ostnio w TVN 24 w jakis programie pokazywali figurki do lotra i reklamowali gry strategiczne ) Ale na cos takiego trzeba miec czas .zafael pisze:
czemu GW zadko, albo wcale reklamuje sie w TV ?
zadko w internecie?
Z całym szacunkiem, ale głupszego tekstu to juz dawno nie słyszałem.A ze nasze panstwo zbliza sie do panstwa wyznaniowego ... to nie licz ze zobczyasz reklamy Warhammera w tv
Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.
- Jedy Knight
- Forma Skrótowa
- Posty: 3439
@ Ermidius;
Nie wystarczy być przeciwnikiem kruchty i kołtuństwa by pisać z sensem.
Bogowie Chaosu jedynie wiedzą jaka jest strategia GW, lecz na pewno zakaz reklamy satanizmu w polskiej TV, nie jest powodem braku reklam GW w mediach.
Nie wystarczy być przeciwnikiem kruchty i kołtuństwa by pisać z sensem.
Bogowie Chaosu jedynie wiedzą jaka jest strategia GW, lecz na pewno zakaz reklamy satanizmu w polskiej TV, nie jest powodem braku reklam GW w mediach.
Obywatelu, zrób sobie dobrze sam.
Art. 25. Konstytucji RP z dnia 2 kwietnia 1997 r
1. Kościoły i inne związki wyznaniowe są równouprawnione.
2. Władze publiczne w Rzeczypospolitej Polskiej zachowują bezstronność w sprawach przekonań religijnych, światopoglądowych i filozoficznych, zapewniając swobodę ich wyrażania w życiu publicznym.
3. Stosunki między państwem a kościołami i innymi związkami wyznaniowymi są kształtowane na zasadach poszanowania ich autonomii oraz wzajemnej niezależności każdego w swoim zakresie, jak również współdziałania dla dobra człowieka i dobra wspólnego.
4. Stosunki między Rzecząpospolitą Polską a Kościołem katolickim określają umowa międzynarodowa zawarta ze Stolicą Apostolską i ustawy.
5. Stosunki między Rzecząpospolitą Polską a innymi kościołami oraz związkami wyznaniowymi określają ustawy uchwalone na podstawie umów zawartych przez Radę Ministrów z ich właściwymi przedstawicielami.
Pozdrawiam
1. Kościoły i inne związki wyznaniowe są równouprawnione.
2. Władze publiczne w Rzeczypospolitej Polskiej zachowują bezstronność w sprawach przekonań religijnych, światopoglądowych i filozoficznych, zapewniając swobodę ich wyrażania w życiu publicznym.
3. Stosunki między państwem a kościołami i innymi związkami wyznaniowymi są kształtowane na zasadach poszanowania ich autonomii oraz wzajemnej niezależności każdego w swoim zakresie, jak również współdziałania dla dobra człowieka i dobra wspólnego.
4. Stosunki między Rzecząpospolitą Polską a Kościołem katolickim określają umowa międzynarodowa zawarta ze Stolicą Apostolską i ustawy.
5. Stosunki między Rzecząpospolitą Polską a innymi kościołami oraz związkami wyznaniowymi określają ustawy uchwalone na podstawie umów zawartych przez Radę Ministrów z ich właściwymi przedstawicielami.
Pozdrawiam
-
- Pseudoklimaciarz
- Posty: 25
GW nie reklamuje sie w telewizji, bo jest firma niszowa, a w telewizji reklamija sie firmy szukajace masowego odbiorcy - figurki nie sa i nigdy nie beda adresowane do wszystkich.zafael pisze:ceny tam, a tu swoja droga
a plan biznesowy swoja
czemu GW zadko, albo wcale reklamuje sie w TV ?
zadko w internecie?
Bo pawde powiedziawszy tak jak pisze Jankiel kasa przepada
zrobiono z tego korporacje
zamiast zmniejszyc o polowe pracownikow, przez restrukturyzacje
i zaczac szersza promocje (przznaj Szamanie jak reklamowany jest system GW:
- dopiero jak klient zawita w progi sklepu?
- od kolegi ktory gra
- z netu
- innej lepszej
a jaki %
IMO radio nie wchodzi w rachube-jednak tv owszem
Tylko to firma angielska
czyli - chroniona prawami pracowniczymi
po co restrukturyzacja jesli wszyscy szczesliwi i dostaja kaske na czas , jeszcze mnie zwlnia jak to wymysle albo kumpla
A co ustroju gospodarczego, to wlasnie anglia w przeciwienstwie do reszty (bardzo socjalistycznej) europy jest liberalna - tzn pracownikow latwo sie zwalnia, i nikt nad nimi nie placze.
Tak, bo jak znasz angielski to szybko sobie znajdziesz pracę. W Polsce jest zupełnie inaczej.Jarek Tyszka pisze:
A co ustroju gospodarczego, to wlasnie Anglia w przeciwienstwie do reszty (bardzo socjalistycznej) europy jest liberalna - tzn pracownikow latwo sie zwalnia, i nikt nad nimi nie placze.
- Jedy Knight
- Forma Skrótowa
- Posty: 3439
Jest tak samo.Fanatyk pisze: Tak, bo jak znasz angielski to szybko sobie znajdziesz pracę. W Polsce jest zupełnie inaczej.
Obywatelu, zrób sobie dobrze sam.
- Jedy Knight
- Forma Skrótowa
- Posty: 3439
Nie.Fanatyk pisze:Jak znasz polski to szybko znajdziesz pracę?Jedy Knight pisze:Jest tak samo.Fanatyk pisze: Tak, bo jak znasz angielski to szybko sobie znajdziesz pracę. W Polsce jest zupełnie inaczej.
Obywatelu, zrób sobie dobrze sam.
Z drugiej strony tej liberalnej
duza wladze maja zwiazki
mozna zwalniac - ale czy sie tego chce to inna sprawa
Zreszta GW to moloch - moze nie strikte mega korporacja
zasciankowosc jak to opisujecie - przeczy liczbie zatrudnionych
Nie wierze w bajki i niszowosc - jesli kroluje na rynku od kilkunastu lat i do tej pory dobrze prosperowali.
w Lidze jest ok 1000os
nie bioracych udzial mysle ze jest 2x moze 3x tyle
wiec ok 3000 odbiorcow samego warhammera
+ w przyblizeniu 1500 - 40k
+ 1000 lotra
+ 500 innych systemow (warmaster/epick/necromunda/mordheim)
daje jakies ok 6000 ludzi (mysle, ze wiecej) Kraj 38milionowy, ktory ma mniej wiecej 6000kupujacych - to IMO duzo zbyt, zwazywszyna sytuacje gospodarcza
w Polsce istnieje: elitqarnosc cenowa+niewiedza/brak reklamy
to calkiem sporo
ale odejdzmy od Polski
w w jakim przedziale zyskowym jest GW
przydupasna firma "zenek i spolka" majaca 1000zl przychodu
czy firma miedzynarodowa z pozadnym kapitalem ? w milionach funtow przychodu
duza wladze maja zwiazki
mozna zwalniac - ale czy sie tego chce to inna sprawa
Zreszta GW to moloch - moze nie strikte mega korporacja
zasciankowosc jak to opisujecie - przeczy liczbie zatrudnionych
Nie wierze w bajki i niszowosc - jesli kroluje na rynku od kilkunastu lat i do tej pory dobrze prosperowali.
w Lidze jest ok 1000os
nie bioracych udzial mysle ze jest 2x moze 3x tyle
wiec ok 3000 odbiorcow samego warhammera
+ w przyblizeniu 1500 - 40k
+ 1000 lotra
+ 500 innych systemow (warmaster/epick/necromunda/mordheim)
daje jakies ok 6000 ludzi (mysle, ze wiecej) Kraj 38milionowy, ktory ma mniej wiecej 6000kupujacych - to IMO duzo zbyt, zwazywszyna sytuacje gospodarcza
w Polsce istnieje: elitqarnosc cenowa+niewiedza/brak reklamy
to calkiem sporo
ale odejdzmy od Polski
w w jakim przedziale zyskowym jest GW
przydupasna firma "zenek i spolka" majaca 1000zl przychodu
czy firma miedzynarodowa z pozadnym kapitalem ? w milionach funtow przychodu
GW nie jest zainteresowane masowka. GW nie szuka klienta, GW szuka klienta swiadomego. produkt GW to nie lalka, gdzie zysk oblicz sie na podstawie sprzedazy jednej sztuki. GW to hobby kolekcjonerskie. kupienie boxa w markecie potencjalnego hobbysty nie uswiadomi. uswiadomi go wizyta w specjalistycznym sklepie czy na pokazie. to tam hobbysta moze liczyc na fachowa pomoc, a nie w markecie czy sklepie internetowym.Jankiel pisze:Sądzisz?Twoj sposob prowadzenia tego biznesu zatrzymalby doplyw swiezej krwi do hobby i w efekcie to hobby zabil.
Boxy w każdym hipermarkecie to gorszy pomysł niż kilka sklepów z figurkami rozrzuconych po dziwnych miejscach? Nikt nie zwróci uwagi na estetycznie zrobione opakowanie? To po co w takim razie GW pakuje ostatnio figurki w pudełka a nie w blisterki?
BTW juz niedlugo figurki beda dostepne w Empikach, ale nie wszystkie. kupic bedzie mozna podstawki do WFB i WH40k oraz po kilka pudelek do armii znajdujacych sie w podstawkach. GW nie chce, aby bylo wiecej - po wiecej hobbysta powinien sie udac do sklepu specjalistycznego, gdzie uslyszy cos wiecej niz tylko "199 zl prosze"...
z punktu widzenia strategii planowania De Agostini bylo bledem, ktory sie juz wiecej nie powtorzy. GW nie jest zainteresowane krotkotrwalymi boomami, ale regularnym, spokojnym wzrostem obrotow, ktore stosunkowo latwo przewidziec w ustalaniu planu budzetowego na kolejne lata.Jankiel pisze:Na de agostini już nie odpowiedziałeś. Dobra reklama plus łatwy dostęp oraz przystępna cena nakręciły sprzedaż znacznie.
"I fart in your general direction"
Ogłoszenie: na gwałt poszukiwana emotka wyrażająca "MEGA ROTFL" albo "MEGA LOL", czyli ogólnie histeryczny śmiech połączony ze spadkiem z krzesłaSzaman pisze:GW nie jest zainteresowane masowka. GW nie szuka klienta, GW szuka klienta swiadomego. produkt GW to nie lalka, gdzie zysk oblicz sie na podstawie sprzedazy jednej sztuki.
Nie no, Szamanku, a teraz poważnie - za kogo Ty nasz uważasz, żeby sprzedawać takie teksty? To byłoby do obronienia jeszcze parę lat temu, zanim zaczął się LoTR, a GW nie zaczęło poważnie patrzeć na swoje notowania na giełdzie.
Stąd system oparty o film, o którym od początku wiadomo było, że zacznie gasnąć jakiś rok-dwa po premierze filmu?Szaman pisze:GW nie jest zainteresowane krotkotrwalymi boomami, ale regularnym, spokojnym wzrostem obrotow, ktore stosunkowo latwo przewidziec w ustalaniu planu budzetowego na kolejne lata.
PS. Twoje teksty do Jankiela o prowadzeniu biznesu są, delikatnie mówiąc, śmieszne. Zwłaszcza, że samo GW przyznaje się akcjonariuszom do dania tyłów w kwestii prowadzenia interesu w ciągu ostatniego roku-dwóch.
Admin-cieć: póki forum działa, jestem niewidoczny
A tak serio: rzadko bywam na forum, rzadko sprawdzam PMki. W sprawach ogólnoforumowych lepiej kontaktować się z innymi administratorami. Najlepszy kontakt ze mną to mail: tomekrs@o2.pl
A tak serio: rzadko bywam na forum, rzadko sprawdzam PMki. W sprawach ogólnoforumowych lepiej kontaktować się z innymi administratorami. Najlepszy kontakt ze mną to mail: tomekrs@o2.pl
Szman, napisałeś mi, że nie mam w ogóle pojęcia o prowadzeniu biznesu związanego z figurkami. A jak sam piszesz, GW będzie częściowo działało w sposób, o jakim wspomniałem.BTW juz niedlugo figurki beda dostepne w Empikach, ale nie wszystkie
No to brzmi sensownie. Z drugiej strony trochę to dziwne, bo nagły zastrzyk gotwki zawsze się przydaje, a rozeznanie się, czy coś jest nagłym boomem, czy nie nie powinno nastręczać specjalistom specjalnych trudności.GW nie jest zainteresowane krotkotrwalymi boomami, ale regularnym, spokojnym wzrostem obrotow, ktore stosunkowo latwo przewidziec w ustalaniu planu budzetowego na kolejne lata.
Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.
Sześć tysięcy kupujących w 38-milionowym kraju to jest własnie to, co nazywamy niszą rynkową. Reklama w telewizji po pierwsze jest za droga, a po drugie nakręci klienta w stylu LOTR ''jakie fajne figurki!!! mam bogatego tate to kupie sobie trzy pudła... i pier...ne je w kąt za miesiąc''. Częściowo się zgadzam z Szamanem tyle, że GW POWINNO szukać świadomego klienta (wide ich raport giełdowy - zapomnieli o hobbystach i dostali po dupie), ale tego nie robi (choć jak widze Szaman tego by chciał). Jak na razie GW jest specyficzną firmą, która się nie reklamuje - siedze w Anglii i jedyna reklama która widziałem to plakaty na sklepie GW. Klientów mogłaby szukać wśród RPG-owców, miłośników fantastyki lub modelarzy - i właśnie w ich sklepach/na ich zjazdach mogłaby się reklamować. Tylko do tych ludzi ta reklama dotrze. Poza tym, skoro GW wydaje produkty w stylu nowego imperium z czołgami, wyrzutniami rakiet i wybuchającym gołębiem (istny Monty Python, ci Anglicy ) to nie jest nastawiona na świadomego klienta tylko na pięciolatków. Z tym Empikiem to jest słuszna koncepcja - ktoś sie zacznie gapić na fajne figurki, może coś kupi, dowie się gdzie może dostać coś więcej... ja kupiłem swoją pierwszą figurkę - starego, plastikowego wojownika chaosu w księgarni, gdzie kupowałem książki z gatunku fantastyki. Potem się wkręciłem i od znajomego RPG-owca dowiedziałem się kto we Wrocku sprzedaje figurki. tak więc nie wierze w reklamę telewizyjną/prasową - to trzeba zobaczyć na żywo.zafael pisze: Kraj 38milionowy, ktory ma mniej wiecej 6000kupujacych - to IMO duzo zbyt, zwazywszyna sytuacje gospodarcza
w Polsce istnieje: elitqarnosc cenowa+niewiedza/brak reklamy
to calkiem sporo
Lidder pisze:To akurat proste - chodzi o podwyżki cen.-There's something large & nurgle-y coming first
czyli wg Ciebie klienci GW to kto? rozkapryszone dzieciaki bogatych rodzicow? zaliczasz sie do nich? albo Twoi batlowi koledzy? albo batlowi koledzy Twoich batlowych kolegow? w hobby takim jak GW liczy sie klient swiadomy bo tylko taki bedzie regularnie wydawal pieniadze na produkt. w malo ktorym sklepie traktuje sie klienta tak jak w sklepach firmowych GW...Tomash pisze:za kogo Ty nasz uważasz, żeby sprzedawać takie teksty? To byłoby do obronienia jeszcze parę lat temu, zanim zaczął się LoTR, a GW nie zaczęło poważnie patrzeć na swoje notowania na giełdzie.Szaman pisze:GW nie jest zainteresowane masowka. GW nie szuka klienta, GW szuka klienta swiadomego. produkt GW to nie lalka, gdzie zysk oblicz sie na podstawie sprzedazy jednej sztuki.
gdyby nie boom spowodowany De Agostini to i LotR spokojnie, wolno by sie rozwijal. fascynacja filmem - choc niewatpliwie istotna - to jedno, a gra to drugie.Tomash pisze:Stąd system oparty o film, o którym od początku wiadomo było, że zacznie gasnąć jakiś rok-dwa po premierze filmu?Szaman pisze:GW nie jest zainteresowane krotkotrwalymi boomami, ale regularnym, spokojnym wzrostem obrotow, ktore stosunkowo latwo przewidziec w ustalaniu planu budzetowego na kolejne lata.
to sie smiej, a inni w tym czasie zajma sie robieniem biznesu...Tomash pisze:PS. Twoje teksty do Jankiela o prowadzeniu biznesu są, delikatnie mówiąc, śmieszne. Zwłaszcza, że samo GW przyznaje się akcjonariuszom do dania tyłów w kwestii prowadzenia interesu w ciągu ostatniego roku-dwóch.
"I fart in your general direction"
- Jedy Knight
- Forma Skrótowa
- Posty: 3439
Sklepy GW znam z literatury - ale w Polsce sprzedawca wciskający dziecku Stegadona do armii Imperium, bo "będzie ładnie wyglądał" długo by nie pociągnął.Szaman pisze:czyli wg Ciebie klienci GW to kto? rozkapryszone dzieciaki bogatych rodzicow? zaliczasz sie do nich? albo Twoi batlowi koledzy? albo batlowi koledzy Twoich batlowych kolegow? w hobby takim jak GW liczy sie klient swiadomy bo tylko taki bedzie regularnie wydawal pieniadze na produkt. w malo ktorym sklepie traktuje sie klienta tak jak w sklepach firmowych GW...Tomash pisze:za kogo Ty nasz uważasz, żeby sprzedawać takie teksty? To byłoby do obronienia jeszcze parę lat temu, zanim zaczął się LoTR, a GW nie zaczęło poważnie patrzeć na swoje notowania na giełdzie.Szaman pisze:GW nie jest zainteresowane masowka. GW nie szuka klienta, GW szuka klienta swiadomego. produkt GW to nie lalka, gdzie zysk oblicz sie na podstawie sprzedazy jednej sztuki.
Tak, GW postawiło na "perspektywicznego" klienta - ani Tomash, ani ja, ani nasi koledzy nie zaliczaliśmy się do takich.
Rzeczywiście - bachorów ryczących "Dziadek kup mi Łołhamera" i wyrzucających pudełko do kubła z brudną bielizną w Polsce jest mało, ale w Anglii podobno sporo. Taką też klientelą GW się zajmowało. Nie chce mi się szukać i cytować pogardliwych wypowiedzi o "możliwościach nabywczych" doświadczonych graczy w porównaniu z bonanzą spływającą z dzieci.
Podobno mają zmienić podejście. Oby.
Ale nie musisz pisać tekstów o "Odwiecznej trosce GW o starego klienta."
Nikt od Ciebie tego nie wymaga - naprawdę.
To teraz, kiedy fascynacja filmem mija, dobrze widać jakość tej gry, prawda?Szaman pisze:gdyby nie boom spowodowany De Agostini to i LotR spokojnie, wolno by sie rozwijal. fascynacja filmem - choc niewatpliwie istotna - to jedno, a gra to drugie.Tomash pisze:Stąd system oparty o film, o którym od początku wiadomo było, że zacznie gasnąć jakiś rok-dwa po premierze filmu?Szaman pisze:GW nie jest zainteresowane krotkotrwalymi boomami, ale regularnym, spokojnym wzrostem obrotow, ktore stosunkowo latwo przewidziec w ustalaniu planu budzetowego na kolejne lata.
Oby z powodzeniem.Szaman pisze:to sie smiej, a inni w tym czasie zajma sie robieniem biznesu...Tomash pisze:PS. Twoje teksty do Jankiela o prowadzeniu biznesu są, delikatnie mówiąc, śmieszne. Zwłaszcza, że samo GW przyznaje się akcjonariuszom do dania tyłów w kwestii prowadzenia interesu w ciągu ostatniego roku-dwóch.
Obywatelu, zrób sobie dobrze sam.
-
- Kretozord
- Posty: 1568
- Lokalizacja: Ad Astra - Zielona Góra
ci "perspektywiczni" skupuja co lepsze kawalki na allegro od tych "mniej perspektywicznych", i tak to sie kreci, przynajmniej w Polsce
Ja osobiscie wydalem moze 300zl na firmowo nowe figsy, i jakos tak wyszlo ze mam 3 tysieczna armie imerium
Ja osobiscie wydalem moze 300zl na firmowo nowe figsy, i jakos tak wyszlo ze mam 3 tysieczna armie imerium
Troszku nieregulaminowo za duża ta sygnaturka była, nie sądzisz? -- Tomash