Nity
Moderatorzy: Ziemko, Arbiter Elegancji
- Zły_Blondyn
- Wałkarz
- Posty: 93
Nity
Problem jak w temacie... Chcę dorobić nity na kropierzach wierzchowców moich najtów khorneflakes, oczywiście problem można potraktować znacznie szerzej, ale interesują mnie jakieś skuteczne i efektowne metody robienie nitów. Z góry thnx...
- quidamcorvus
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4486
- Lokalizacja: Żory/Katowice
- Kontakt:
Spróbuj nanieść szpilką kropelki kleju Wikol. U mnie działa.
- quidamcorvus
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4486
- Lokalizacja: Żory/Katowice
- Kontakt:
Tak. Wikol po zaschnięciu jest dość twardy i jeśli nie będziesz w jakiś drastyczny sposób eksploatował figurek powinno się trzymać.
- Zły_Blondyn
- Wałkarz
- Posty: 93
No próbowałem kiedyś wkładem od długopisu, ale to jest raczej dobre na "schowany" nit, a taki "wystający" jest trudniej....
wiadomo ze swiezym gsem trudno sie robi nity ... wystaczy poczekac az taki waleczek z gs wyschnie ... kroisz go skalpelem i powstale placuszki przyklejasz kropelka
Nity są bardzo łatwe do zrobienia - jeden z modelarskich sposobów:
1. Nawiercasz otwory na wylot (w przypadku płaskiej powierzchni, np. płyty pancerza czołgu)
2. Wtykasz miedziany drut od środka (na wylot), zalewasz kropelką kleju.
3. Przycinasz od zewnątrz i zewnątrz w razie potrzeby.
4. Piłujesz powierzchnię w celu wyrównania i pozbycia się zadziorów.
Jeśli chodzi o powierzchnie o różnych kształtach (np. na figurkach z bardingiem), to ten sposób można również zaadaptować - a mianowicie nawiercić dziury od zewnątrz (już nie na wylot, ale na odpowiednią głębokość, żeby nie zniszczyć modelu od drugiej strony), od zewnątrz wkleić druciki, od zewnątrz przyciąć, a potem oszlifować pilnikiem, jeśli druty za bardzo wystają i nie przypominają jeszcze nitów
Jest trochę roboty, ale jaki efekt za to!
Można także użyć igły lekarskiej (dostępnej w każdej aptece) o odpowiedniej średnicy - należy odciąć skośny koniec igły, następnie podgrzać nad palnikiem np. w kuchni, a potem takim "narzędziem" po prostu odciskać nity, jak pieczęcią. Dzięki temu będziemy mieli ładne okrągłe (co najważniejsze - wypukłe) nity z obwódką.
Jeśli chcesz mieć tylko imitację nitów, to możesz użyć trybika od zegarka, w otworek wsunąć jakąś "ośkę" (np. spinacz w uchwytem), potem go rozgrzać i zrobić "rundę" po pancerzu - równe i jednolite otworki, w dodatku w tej samej odległości
Myślę, że te parę sposobów wystarczy
Oczywiście mowa o plastiku przy "grzanych" sposobach, bo w metalu nie da się raczej na ciepło zrobić otworków
Tam w grę wchodzi tylko wiertarka 
1. Nawiercasz otwory na wylot (w przypadku płaskiej powierzchni, np. płyty pancerza czołgu)
2. Wtykasz miedziany drut od środka (na wylot), zalewasz kropelką kleju.
3. Przycinasz od zewnątrz i zewnątrz w razie potrzeby.
4. Piłujesz powierzchnię w celu wyrównania i pozbycia się zadziorów.
Jeśli chodzi o powierzchnie o różnych kształtach (np. na figurkach z bardingiem), to ten sposób można również zaadaptować - a mianowicie nawiercić dziury od zewnątrz (już nie na wylot, ale na odpowiednią głębokość, żeby nie zniszczyć modelu od drugiej strony), od zewnątrz wkleić druciki, od zewnątrz przyciąć, a potem oszlifować pilnikiem, jeśli druty za bardzo wystają i nie przypominają jeszcze nitów

Można także użyć igły lekarskiej (dostępnej w każdej aptece) o odpowiedniej średnicy - należy odciąć skośny koniec igły, następnie podgrzać nad palnikiem np. w kuchni, a potem takim "narzędziem" po prostu odciskać nity, jak pieczęcią. Dzięki temu będziemy mieli ładne okrągłe (co najważniejsze - wypukłe) nity z obwódką.
Jeśli chcesz mieć tylko imitację nitów, to możesz użyć trybika od zegarka, w otworek wsunąć jakąś "ośkę" (np. spinacz w uchwytem), potem go rozgrzać i zrobić "rundę" po pancerzu - równe i jednolite otworki, w dodatku w tej samej odległości

Myślę, że te parę sposobów wystarczy



Dokładnie tak jak mówi Sławol, ja zamiast miedzianych drutów korzystam ze spinaczy biurowych, które najpierw prostuje a potem kroje na odpowiedznie długości.
Dokładnie, ale to już zależy od skali modelu/figurki - żeby nie były te nity za grube
Spinacze również są świetne do tego 
A poza tym - jeśli chodzi jeszcze o ten trybik, to nie trzeba robić tego na ciepło zawsze - można na zimno, ale wtedy trzeba pojeździć tam i z powrotem, stosując odpowiedni nacisk i uważając przy tym, aby trafiać w te same otworki


A poza tym - jeśli chodzi jeszcze o ten trybik, to nie trzeba robić tego na ciepło zawsze - można na zimno, ale wtedy trzeba pojeździć tam i z powrotem, stosując odpowiedni nacisk i uważając przy tym, aby trafiać w te same otworki

- Zły_Blondyn
- Wałkarz
- Posty: 93
Wielkie dzięki za pomoc :]... Sposób z nawiercaniem wydaje mi sie najlepszy ;] Sam próbowałem coś podobnego, ale chciałem użyć łebków od szpilek(tych płaskich), ale były za duże, ale pokombinuję ze spinaczem. Jeszcze raz dzięki ;]
- Tiger Brown
- Kradziej
- Posty: 951
- Lokalizacja: Syrenogród
Zamiast drutu sugerowałbym użycie pręcików z polistyrenu np. Plastructa*), są w róznych średnicach, okrągłe na bardziej konwencjonalne nity a heksagonalne na nity nieco bardziej ekstrawaganckie.
Przewaga tego materiału nad drutem polega na o wiele łatwiejszej obróbce narzędziem ściernym (niż metalowego drutu).
________________________
*)nasz książę admin tym handluje, choć ostatnio tych kształtek jakoś w jego sklepiku skąpuchno.
Przewaga tego materiału nad drutem polega na o wiele łatwiejszej obróbce narzędziem ściernym (niż metalowego drutu).
________________________
*)nasz książę admin tym handluje, choć ostatnio tych kształtek jakoś w jego sklepiku skąpuchno.
"Pomaluję wasze figsy" - w przypadku niektórych to brzmiałoby jak groźba.
Ta płyta jak ciastko wygląda 

- Zły_Blondyn
- Wałkarz
- Posty: 93
Sęk w tym, że nit ma być mały - mniejszy niż łepek od szpilki, a gdzie można kupić takie pręciki ??
Pozwolę się wtrącić jako nowy użytkownik
Więc ja polecam metodę jaka jest używana przy robieniu antenek do pojazdów. Mianowicie: bierzesz kawałek plastiku z wypraski podgrzewasz go w jednym miejscu i następnie rozciągasz (im bardziej rozciągniesz tym cienszy jest pręcik plastiku) następnie można pociąć taki pręcik plastiku na drobniutkie niciki i precyzyjną pensetką poprzyklejać. w razie czego bardzo łatwo taki plasticzek podszlifować lub poprostu usunąć. Taka moja rada Pozdrawiam
