Kultowo Drużynowo IV !
- monsterstar
- Chuck Norris
- Posty: 582
Dzieki za turniej, fajnie sie gralo.
Ogolnie druzynowki sa super, zwlaszcza jak sie gra w super teamie (pozdro dla sojusznikow).
Dzieki tez dla przeciwnikow za bardzo mile bitwy.
Swoja droga, mylilem sie, jednak w uscisleniach juz nie ma nic o tym, ze nie mozna po spalonej szarzy strzelac czolgista, wiec wszystko jest ok i tym samym mozna.
Ogolnie druzynowki sa super, zwlaszcza jak sie gra w super teamie (pozdro dla sojusznikow).
Dzieki tez dla przeciwnikow za bardzo mile bitwy.
Swoja droga, mylilem sie, jednak w uscisleniach juz nie ma nic o tym, ze nie mozna po spalonej szarzy strzelac czolgista, wiec wszystko jest ok i tym samym mozna.
Super turniej.... |
Powiedziałem do chłopaków z teamu "Fajnie byłoby trafić raz w życiu w losowaniu na jakiś średni team lub nooby..." i Nagle usłyszałem... "Harry!, Holan!" Więcej słów nie trzeba... ujechali nas jak chcieli... 54:6:P każdy zdobył po 2 pkt. Moja bitwa całkiem miła... ale Anvil dał ciałą po całej lini...
2 bitwa z bastionem... ja z mobim... strasznie fajna gra, jak zawsze w miłej atmosferze. sporo lasek i partaczący anvil, ale zarazem chyba jeden tylko misfire na całą grę. steam tanki uwalone w błyskawicznym tempie, zabity lektor i ubicie przez mobiego artylerię większości mojej. dało 13:7 dla krasi, ale niestety chłopaki z teamu zdobyli 1 i 3 pkt więc postanowiliśmy zostać na ostatnich stołach.
3 bitwa Arecki i spółka. Ja z WE, te łaskawie postanowiły się nie ukrywać tylko wyleźć z lasu na pola przed moje dwarfy. 2 runda i nie ma lorda, wildów z warbannerem, treemana, kilku dryad, oddziału łuczników i oddziału waywatcherów. 3-6 tura to błyskawiczne ruchy i molestowanie tego co jeszcze żyje i nie schowało się za lasem. strata działa gdzie był master enginer-generał przez 2 dryady i to ze sie wszystko pochowało w tej 3 turze i nie miałem jak tam dojść dało wynik 17:3.. chłopaki z teamu znośnie 13 i 11 do przodu...
Wypadliśmy plewnie i głupio się na ulicy pokazywać, może jutro sobie odbiję:P
Powiedziałem do chłopaków z teamu "Fajnie byłoby trafić raz w życiu w losowaniu na jakiś średni team lub nooby..." i Nagle usłyszałem... "Harry!, Holan!" Więcej słów nie trzeba... ujechali nas jak chcieli... 54:6:P każdy zdobył po 2 pkt. Moja bitwa całkiem miła... ale Anvil dał ciałą po całej lini...
2 bitwa z bastionem... ja z mobim... strasznie fajna gra, jak zawsze w miłej atmosferze. sporo lasek i partaczący anvil, ale zarazem chyba jeden tylko misfire na całą grę. steam tanki uwalone w błyskawicznym tempie, zabity lektor i ubicie przez mobiego artylerię większości mojej. dało 13:7 dla krasi, ale niestety chłopaki z teamu zdobyli 1 i 3 pkt więc postanowiliśmy zostać na ostatnich stołach.
3 bitwa Arecki i spółka. Ja z WE, te łaskawie postanowiły się nie ukrywać tylko wyleźć z lasu na pola przed moje dwarfy. 2 runda i nie ma lorda, wildów z warbannerem, treemana, kilku dryad, oddziału łuczników i oddziału waywatcherów. 3-6 tura to błyskawiczne ruchy i molestowanie tego co jeszcze żyje i nie schowało się za lasem. strata działa gdzie był master enginer-generał przez 2 dryady i to ze sie wszystko pochowało w tej 3 turze i nie miałem jak tam dojść dało wynik 17:3.. chłopaki z teamu znośnie 13 i 11 do przodu...
Wypadliśmy plewnie i głupio się na ulicy pokazywać, może jutro sobie odbiję:P
Hej, jestem strasznie zniszczony ale mam w końcu chwilę żeby coś napisać.
Mam nadzieję że się podobało
Chciałem podziękować za: graczom w miarę liczne przybycie, tym nielicznym co pomogli przy rozstawieniu turnieju i posprzątaniu po nim za pomoc, przeciwnikom za grę, Asassellowi za przepisanie wyników z padającego kompa na kartkę podczas mojej bitwy i na koniec mojemu teamowi za grę bez wielkich napinek.
Mam nadzieję że się podobało
Chciałem podziękować za: graczom w miarę liczne przybycie, tym nielicznym co pomogli przy rozstawieniu turnieju i posprzątaniu po nim za pomoc, przeciwnikom za grę, Asassellowi za przepisanie wyników z padającego kompa na kartkę podczas mojej bitwy i na koniec mojemu teamowi za grę bez wielkich napinek.
Turniej zajebisty! Splewiłem jak nigdy ale gra lizakami to nawet spoko sprawa... Dzieki za gry przeciwnikom (szczególnie dla wałującego Bartysa ) i zajebiste, wielkie i wypasione podziekowania dla Green Knighta ktory sie z nami zgodzil zagrac! Dzieki jestes zajebisty gosc!
Blog o malowanych przeze mnie figurkach. http://celedorverminhorde.blogspot.com/
turniej spoko.. ale jeszcze nigdy nie byłem tak zmęczony po turnieju.. obok gry z wymagającymi armiami musiałem jeszcze zadbać o część wyników i ułożyć pary na 3 bitwę.
rozegrałem 3 bitwy.. z czego tylko jedna była w miare ciekawa. tzn mozna było sobie pograc ...
wziąłem Stadragona i spółkę - i optymistycznie tylko jednego caddiego.
- pierwsza bitwa: demony. papa nurgle i 3 heraldów (2 tz i 1 khr) z 12 PD. tutaj wystawiłem sie na krawedzi i czekałem az przeciwnik podejdzie. W tym samym czasie czyczszac flanke smokiem. Pape omijałem.. . Plan udało sie zrealizowac, przeciwnik nie mial zasiegu do wiekszosci czarów a ja zniszczyłem sporo oddziałów przeciwnika. jakies zwyciestwo dla mnie.
- druga bitwa: VC... takie mieszane (GG + BK, warg + wriaghty) przeciwnik poczatkujacy.. ale miał ok 10 PD i schował sie miedzy dwoma lasami (nie zamierzal stamtąd wychodzic jak zobaczył że moje orły tną mu marsz).. potem przez całe 6 tur wkrzeszał zombie i ghule (te klocki miały po 30 - 40 trupa). nawet nie miałem zamiaru wlatywac smokiem pomiedzy 4-5 regimentów truposzy. ogolnie to wyszedł remis... ja zabiłem wargulfa.. przeciwnik pociskiem sciagnał oddzial DP. ogolnie to szybka i dosc nudna bitwa.
- trzecia bitwa. Demony Tz Robsona (pojawił sie dopiero na 3 bitwe)..
tutaj to nawet nie miałem duzo do roboty. nie przemyslałem na początku bitwy i stanęło na tym ze mój smok był cały czas uziemiony przez beast cowers (moje 3DD przeciw 13 PD demonów) do czasu jak nie dostał paru duzych pocisków (max to jakies 10 hitów z siła 10). Kawaleria i WL troszke powalczyli ale i tak zostali roztrzaskani jakimis pociskami..
masakra w plecy
pierwszy turniej od dluzszego czasu a juz udało mi sie całkiem dobrze poznac demony..
szkoda ze nie mozna juz trafic na klimatyczne skaveny na 4 eletrykach.. czy tez WE na 2 drzewach i smoku
pozdrawiam
i do zobaczenia za tydzien na Awangardzie
rozegrałem 3 bitwy.. z czego tylko jedna była w miare ciekawa. tzn mozna było sobie pograc ...
wziąłem Stadragona i spółkę - i optymistycznie tylko jednego caddiego.
- pierwsza bitwa: demony. papa nurgle i 3 heraldów (2 tz i 1 khr) z 12 PD. tutaj wystawiłem sie na krawedzi i czekałem az przeciwnik podejdzie. W tym samym czasie czyczszac flanke smokiem. Pape omijałem.. . Plan udało sie zrealizowac, przeciwnik nie mial zasiegu do wiekszosci czarów a ja zniszczyłem sporo oddziałów przeciwnika. jakies zwyciestwo dla mnie.
- druga bitwa: VC... takie mieszane (GG + BK, warg + wriaghty) przeciwnik poczatkujacy.. ale miał ok 10 PD i schował sie miedzy dwoma lasami (nie zamierzal stamtąd wychodzic jak zobaczył że moje orły tną mu marsz).. potem przez całe 6 tur wkrzeszał zombie i ghule (te klocki miały po 30 - 40 trupa). nawet nie miałem zamiaru wlatywac smokiem pomiedzy 4-5 regimentów truposzy. ogolnie to wyszedł remis... ja zabiłem wargulfa.. przeciwnik pociskiem sciagnał oddzial DP. ogolnie to szybka i dosc nudna bitwa.
- trzecia bitwa. Demony Tz Robsona (pojawił sie dopiero na 3 bitwe)..
tutaj to nawet nie miałem duzo do roboty. nie przemyslałem na początku bitwy i stanęło na tym ze mój smok był cały czas uziemiony przez beast cowers (moje 3DD przeciw 13 PD demonów) do czasu jak nie dostał paru duzych pocisków (max to jakies 10 hitów z siła 10). Kawaleria i WL troszke powalczyli ale i tak zostali roztrzaskani jakimis pociskami..
masakra w plecy
pierwszy turniej od dluzszego czasu a juz udało mi sie całkiem dobrze poznac demony..
szkoda ze nie mozna juz trafic na klimatyczne skaveny na 4 eletrykach.. czy tez WE na 2 drzewach i smoku
pozdrawiam
i do zobaczenia za tydzien na Awangardzie
a oto i wyniki:
Miejsce, Drużyna, suma dużych
1. Holan i spółka 133
2. Golan i spółka 122
3. Jerzyn i spółka 116
4. Dębek i spółka 105
5. Tomek Tutaj, Wydra i Norbert 98
6. Slanesh Bartys Lith 94
7. Pulpet, Windows i Adolfik 93
8. Mobi i spółka 92
9. Harry i spółka 88
10. Ripley i spółka 81
11. Semi Asassello i Cyryl 73
12. Green Knight Celedor i Marcus cheater 72
13. CHD (tak było na spisie Asassella) 51
14. Arecki i spółka 42
Jeszcze raz dzięki za przybycie.
Tych którzy z rozpiskami nie dosłali ID bardzo proszę o jak najszybsze dosłanie na mail
Miejsce, Drużyna, suma dużych
1. Holan i spółka 133
2. Golan i spółka 122
3. Jerzyn i spółka 116
4. Dębek i spółka 105
5. Tomek Tutaj, Wydra i Norbert 98
6. Slanesh Bartys Lith 94
7. Pulpet, Windows i Adolfik 93
8. Mobi i spółka 92
9. Harry i spółka 88
10. Ripley i spółka 81
11. Semi Asassello i Cyryl 73
12. Green Knight Celedor i Marcus cheater 72
13. CHD (tak było na spisie Asassella) 51
14. Arecki i spółka 42
Jeszcze raz dzięki za przybycie.
Tych którzy z rozpiskami nie dosłali ID bardzo proszę o jak najszybsze dosłanie na mail