Reprezentacja Polski na ETC

Regulaminy, relacje, scenariusze, kampanie, pokazy etc.

Moderatorzy: Laik, Dymitr

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Jankiel
Sol Invictus
Posty: 8228
Lokalizacja: Szybki Szpil

Post autor: Jankiel »

mój szacowny przedmówca
Twój szanowny przedmówca miał grać, ale nie miał kasy na wyjazd.
Battla i WH40K mogą sie od nas uczyć!
Prawie jak sport narodowy. Trzeba by było go wepchnąć, jako dyscyplinę olimpijską :)
Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.

Awatar użytkownika
bless
Pan Spamu
Posty: 8444
Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru

Post autor: bless »

Z zapartym tchem sledzilem poczyniania naszego teamu i jestem naprawde dumny, ze tak ładnie chlopacy pocisnęli.


Good job, guys !!! :)


Licze na raporty - mam nadzieje, ze nam tego nie odmowicie... :wink:
Obrazek

Awatar użytkownika
Urban
Falubaz
Posty: 1243
Lokalizacja: Zgierz

Post autor: Urban »

Maciek Paraszczak pisze:To dlatego, ze mamy najlepszą Lige, nad którą pracowało / pracuje dużo ludzi.
a ja myślę ze to dzięki PG...bo z kim by czołówka trenowała?z bretonią z piechota...?jeszcze na 2 trebuszach?

Awatar użytkownika
Pająk
Masakrator
Posty: 2658
Lokalizacja: Gdynia/Poznań- BWT Klika

Post autor: Pająk »

Gratuluję naszej ekipie;-) i battlowej i czterdziestkowej;-)

Awatar użytkownika
Gobos
Falubaz
Posty: 1090
Lokalizacja: Strefa Zero/Poznań

Post autor: Gobos »

Scimitar pisze:Co do Niemców - widać, że ostro trenowali i są tego efekty, a nasza reprezentacja jeszcze w czerwcu się dopiero składała, nie mówiąc już o treningu - chyba trzeba coś z tym systemem doboru zmienić.
Maciek Paraszczak pisze:Najbardziej cieszy to, że mamy dłuuugą lawkę rezerwowych, bo znalazło by się kilku chłopaków którzy zawalczyli by pewnie z podobnym - swietnym skutkiem
pod tymi dwoma stwierdzeniami sie podpisuje :D
Jesteś Aspołecznie Nastawionym Kutafonem, Inspirującym Ekstatyczne Lamenty Tłumu, Oraz Imbecylem Demonstrującym Ignorancję, Ogarniającym Tylko Alfabet.

Koszo
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 111
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Koszo »

Maciek Paraszczak pisze: Najbardziej cieszy to, że mamy dłuuugą lawkę rezerwowych, bo znalazło by się kilku chłopaków którzy zawalczyli by pewnie z podobnym - swietnym skutkiem :)
Jeśli Euro dostanie Gorzów, to można wymyślić system doboru drugiej reprezentacji, która tak jak w przypadku Włochów wystąpiłaby jako reprezentacja Unii Europejskiej.
Wtedy zobaczą jakie mamy zaplecze...

Awatar użytkownika
Ziemko
Lex Luthor
Posty: 16595
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Ziemko »

Gratulacje dka chlopakow - swietny wynik. Czekam z niecierpliwoscia na raporty , a szczegolnie interesuje mnie sparing z Niemcami.
Brawo takze dle ekipy W40k , ktora zamiotla.

Awatar użytkownika
Shakin' Dudi
Masakrator
Posty: 2632
Lokalizacja: Moria - Lublin

Post autor: Shakin' Dudi »

jak dla mnie pomysł z reprezentacją UE to mocno naciągana sprawa ;] zrobiony chyba tylko po to aby nikt nie pauzował...

Może wogóle, w Gorzowie zrobić turniej na zasadach nie single 2250, ale druzynowek :)

Awatar użytkownika
Aro
Kretozord
Posty: 1822
Lokalizacja: GW - Rogaty Szczur

Post autor: Aro »

a możną jeszcze gdzieś wyniki zobaczyć ???? bo interesuje mnie ile pkt na 6 gier każdy z chłopaków zdobył.
Obrazek

Gremlin
Masakrator
Posty: 2428
Lokalizacja: Szczawnica/Kraków
Kontakt:

Post autor: Gremlin »

Shakin' Dudi pisze:jak dla mnie pomysł z reprezentacją UE to mocno naciągana sprawa ;] zrobiony chyba tylko po to aby nikt nie pauzował...

Może wogóle, w Gorzowie zrobić turniej na zasadach nie single 2250, ale druzynowek :)
Na Euro : )) mi to pasuje ;PP
xYz

Malal
Kretozord
Posty: 1729

Post autor: Malal »

podpis nieregulaminowy - administracja

Robson
Niszczyciel Światów
Posty: 4424
Lokalizacja: Murzynowo Kościelne

Post autor: Robson »

Elo guys

2 miejsce i jedna przegrana, niestety z powodu pecha, sytucje lizzi vs lizzi opisal JJ, dodatkowo w tej bitwie crus nie zda paru testw na ld 9

w bitwie holan )emp) vs VC koles pocisn holanowi 2 uduchowienia z rzedu, na ifce plus ifka na popychaczke duchow w czolg i bylo zamiecione, ich tk gralo z naszymi demonami i odwortnie i tu sie wyrownalo, niesttey 2 pechowe maski w 1 bitwie sie skumulowaly i nawet wygrana zbyszka nam nie pomogla.

Shino przekazuje SSIJ koledze ktory czepia sie go ze dostal masakre z DLem :)

pozdr

Awatar użytkownika
Ritchie
Wodzirej
Posty: 710
Lokalizacja: Provinz Posen

Post autor: Ritchie »

koniec końców moralnymi zwycięzcami tego euro są Anglicy. . . kolebka battla, jego hejmat gdzie gra najwięcej ludzi, gdzie tworzy się zasady, gdzie jest najwięcej sklepów w Europie. . . i tylko 13 miejsce. Dlaczego ? Bo oni najlepiej wiedzą, ze battle to nie sport żeby za wszelką cenę walczyć o punkty i wygrywać :D

Wkurzające jest to, ze mało z kim można już normalnie pograć bo wszyscy "testują" przed czymś, coś :D
"weź ten miecz i odnieś go swemu panu, niech go uważa za znak zwycięstwa i niech przyśle cesarzowi, swemu przyjacielowi, by się dowiedział, że może wyśmiać zabitego nieprzyjaciela albo opłakiwać krewnego"

Widukind z Korwei, Kronika Saska

Awatar użytkownika
Szary
Chuck Norris
Posty: 476
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Szary »

Olimpijczycy nas jeszcze nie zaskoczyli.
A figurkowcy i owszem, nawet podwójnie. Gratulacje za świetny wyni

Parafrazując słowa Maćka P., myślę, że można być dumnym, że mamy tak wielu świetnych graczy w kraju, z których można złożyć zwycięskie drużyny. I to bez długotrwałych treningów, grających fair. Podium trzy razy z rzędu to nie jest przypadek.

Bardzo dobry wynik!

pzdr
Sz.

Awatar użytkownika
Scimitar
Postownik Niepospolity
Posty: 5516
Lokalizacja: Draconis - Wejherowo

Post autor: Scimitar »

Robson pisze:Elo guys

2 miejsce i jedna przegrana, niestety z powodu pecha, sytucje lizzi vs lizzi opisal JJ, dodatkowo w tej bitwie crus nie zda paru testw na ld 9
Z Cold blooded :D rzeczywiście pechozol
Draconis - FOR EVER !!!

Warhammer Online - Guild Leader of Skowyt Guild

Cyel
Oszukista
Posty: 821

Post autor: Cyel »

Ritchie pisze:koniec końców moralnymi zwycięzcami tego euro są Anglicy. . . kolebka battla, jego hejmat gdzie gra najwięcej ludzi, gdzie tworzy się zasady, gdzie jest najwięcej sklepów w Europie. . . i tylko 13 miejsce. Dlaczego ? Bo oni najlepiej wiedzą, ze battle to nie sport żeby za wszelką cenę walczyć o punkty i wygrywać :D
Wbrew pozorom nie poszło im tak źle -mieli niedopracowany system grania drużynowego (bo są pierwszy raz AFAIK), ale są na trzeciej pozycji w ilości zdobytych Vps.

Co oznacza że grali w prawdziwego WFB, nie krycie wszystkiego za lasem bo tak lepiej dla wyniku drużyny itp (jak np jedna z bitew Włochów z kimś tam - 0 Vps po obu stronach, wstyd, Włoch po prostu się schował i nie wyszedł :oops:)

Nehan
Masakrator
Posty: 2299

Post autor: Nehan »

catenaccio :)

Awatar użytkownika
Barbarossa
Mniejsze zło
Posty: 5612

Post autor: Barbarossa »

Hejka,

Właśnie wróciłem i choć trochę mi ręce odpadają od zapieprzania o kulach przez terminale, z przyjemnością zapodam relację. Jestem szczęśliwy i dumny z tego, że mogłem 3ci raz z rzędu brać udział w ETC w polskich barwach. I że swoją cegiełkę do naszego sukcesu dołożyłem.

Kilka komentarzy na gorąco: Po pierwsze, poziom teamów był zdecydowanie wyższy niż w zeszłym roku. Widzicie miejsce Włochów i Duńczyków :wink: ? No właśnie. Okazało się, że Austria, Norwegia, Francja, Grecja też grają na poziomie.

Po drugie, krytykowanie Shino za to, że dostał maskę z demonami, jest naprawdę nie fair. W matchupach się "wymieniliśmy" z Niemcami - ich TK dostały nasze demony i vice versa, poszły dwie maski w przeciwne strony. Generalnie TK nic z demonami nie zrobią, a przy progu 1500 do maski małe są szanse na zachowanie jakichkolwiek punktów. W ramach bonusu - Shino pod koniec bitwy dostał info, że ma zaryzykować i wyrwać więcej punktów, bo tak się składały wyniki innych bitew - więc zaryzykował, wbił kinga z destroyerem w heralda BSB khorne'a, który okazał się mieć obsidian armour. End of game.

Jeśli chodzi o skill Shina, to w mirrorze on vs austriackie TK, jego przeciwnik poddał się bodaj w 4 rundzie. To chyba o czymś świadczy. Byliśmy bardzo zadowoleni z jego gry... i tyle. Generalnie zniechęcam do oceniania kogokolwiek po wynikach indywidualnych, bo ETC naprawdę rządzi się swoimi własnymi prawami - są armie na przetrzymanie, są armie na nabijanie punktów i są armie taktyczne do wystawiania na konkretne armie, np. na defensy. A czasami ktoś się musi poświęcić i grać z jakimś totalnym hardcorem.

Po tych komentarzach przejdźmy do meritum.

I bitwa
W sobotę zaczęliśmy od walki z naprawdę bardzo fairplayowym i sympatycznym zespołem Belgów, którzy byli raczej nastawieni na zabawę niż poważną walkę. Pozostałe "top teamy", czyli Dania, Włochy i Niemcy, też trafili raczej na lightowych przeciwników.
Spełniliśmy swoją przykrą powinność aspirujących mistrzów i nabiliśmy na Belgach jakieś straszne punkty, ale staraliśmy się o zachowanie miłej atmosfery. Chyba wyszło, jeden Belg nawet zaoferował Robertowi (który zapomniał bloodletterów) że w razie potrzeby da mu swoje i sam będzie grał proksami, a ja ze swoim oponentem gadałem z godzinę przed następną bitwą... Na jego prośbę nauczyłem go kląć po polsku :twisted:
Moja bitwa - z Orkami i Goblinami. Nie dość, że matchup był zły dla zielonych, to w pierwszej turze wyszło mi uduchowienie na IFce, co wyciągnęło fanoli i zagroziło maszynkom. W piątej oczyściłem stół, 20-0.

II bitwa
Po zmasakrowaniu Belgów byliśmy pierwsi na małe punkty i trafiliśmy od razu na Duńczyków.
Man of the Match: Młody, pojechał Asgera 18-2. Holan po raz kolejny nauczył pokory El Raya. Ja grałem z Dwarfami i zagrałem mecz życia po tym, jak w trzeciej turze po niesłychanie skutecznym ostrzale niezarunowanych maszynek (oblałem 6 regeneracji pod rząd :? ) straciłem lorda. Dostał z maszynki i oczywiście maksimum woundów. Jedyny bonus był taki, że w tym momencie byłem już ustawiony do szarż na miękkie części armii Duńczyka. Pociłem się koszmarnie, kombinowałem jak koń pod górkę, ryzykowałem, uciekałem za stół wraithami z overruna, by się nie sypać, zabiłem wszystkie maszynki, wszystkich strzelców i runesmitha zostawiając tylko dwa klocki z 3 characterami w środku i skończyło się na 10-10. Z tej bitwy, czy też raczej z drugiej jej części, jestem najbardziej dumny, to było maksimum wysiłku i walka o życie każdego ghula.

III bitwa
Po pojechaniu Duńczyków nadszedł czas na Grunwald. Dokładne wyniki wyglądały tak:

Thurion, Młody i Darek zrobili remisy

Sparowanie wyszło tak, że oni oddali swoje TK na nasze DL i vice versa, a wynik meczu TK-DL to gwarantowane nieomal 0-20. Stąd Robson zrobił 20, a Shino oddał 20 - netto wyszło na remis.

Ja zrobiłem 18-2 z imperium kapitana Niemiec, nie bez odrobiny farta.

Czyli o naszej przegranej zadecydowały wyniki dwóch bitew: Lizzie Crusa vs. Lizzie Niemiec oraz Holan vs. niemieckie VC.

Bitwa crusa wyglądała tak: Crus zbrejkował Slanna przeciwnika. Slann ucieka, Crus rzucił latanie na skinka, żeby Slanna zarąbać. Slann rzucił 12 na uciekanie (starczyło RÓWNO), zebrał się, rzucił na IFce pitkę w Slanna crusa, na 4+ pokrył i na 3+ Crus uwalił test. I tak przegrał Crus.

Jak wyglądała bitwa Holana? Pierwsza tura - Niemiec rzuca IF na uduchowienie, robi hosty. Żeby ratować czołg i linię, Holan wbija Archlektora w hosty. Druga tura - Niemiec rzuca IF na uduchowienie oraz IF na popchnięcie duchów w czołg. Generalnie po wyłączeniu czołgu i altara imperium płynie.

A więc, choć oczywiście szanuję skillsa Niemców - grali świetnie - to jednak decydujące były IFki... Bynajmniej nie zdominowali nas nieziemskimi taktykami i sadzę, że przy lekko innych rzutach byśmy to wygrali - wystarczyłby Crus, który generalnie wymienia maskę w plecy na maskę do przodu - o ile Slann wroga rzuca 11 lub mniej na ucieczkę - i już win jest nasz.

IV bitwa
Sądziliśmy, ze przyszedł czas na Włochów, ale dostaliśmy Finów. Mnie przypadły WE z Ancientem. O ile w poprzedniej bitwie z imperium miałem szczęście, to tutaj dopadł mnie totalny pech - parę naprawdę dobrych akcji rozkminiłem, skasowałem maga, sporo łuczników i driad, ale ponieważ mój wampir z inf. hate'm nie zadał ani jednej rany driadom przez trzy tury combatu, przeciwnik rzucił 7 z 8 wardów na Wildach po szarży ghuli we flankę przez dwie tury walki i bitwa skończyła się w piątej - zabraklo mi trochę punktów do czegoś powyżej remisu. Tym niemniej - jestem zadowolony ze swojej gry, ładnie rozpracowałem uszate i mimo naprawdę totalnej niemożności wklepania ran tam, gdzie akurat bardzo by mi pomogły, zrobiłem jakieś 200 malych przewagi, więc z tej bitwy jestem zadowolony.

Młody, Crus i Robson pocisnęli Finów - i starczyło, reszta wyszła mniej więcej remisowo.

V bitwa
Znów nie dostaliśmy Włochów. W ogóle okazało się, że Włosi ssą. Dostaliśmy Norwegów, którzy w paru bitwach zagrali mocno na remis - ja grałem bez popychaczek z chaosem mortali tzeentcha, który nawet nie PRÓBOWAŁ czegokolwiek zrobić (oba scrolle zużyłem w ostatniej turze, na małe pociski z zasięgiem 30 cali, mimo, ze miał np. zabijanie bohatera i ostatnia tura należała do niego!!!), po prostu spierdalał smokiem i resztą tak daleko, jak się dało. Złapałem 650 punktów jego armii poświęcając fell baty i jedne psy - niestety w pewnym momencie dostałem mały pocisk w wampira biegacza, który ubił rydwan - oczywiście dwie pałki na dispelowanie, dwie pałki na armor save z 2 rzutów i zamiast 12 zrobiłem 10. Przeciwnik Shino też raczej grał defensywnie, trochę bez sensu - WE schowały się przed srogim Khemri do lasu i nic nie próbowały robić, mimo, ze taki matchup jest bardzo na ich korzyść. Generalnie wszyscy byliśmy zdegustowani tym remisem, splewiliśmy.

VI bitwa
Z Austrią. Po Norwegii włączył nam się chyba agresor, bo ich bardzo brutalnie rozjechaliśmy - Shino grał na TK i jego przeciwnik poddał się w okolicach 4tej. Ja przejechałem po lizakach naprawdę z furią, gość nie mógł zrobić nic, nawet nie miał okazji próbować rzucić dużej kuźni ze Slanna na BK z regenką, bu musiał uciekać. Młody rozjeżdżał Dwarfy sfrenzowanymi slave'ami.

I tak zdobyliśmy drugie miejsce. Ogólne komentarze:

ETC są tak szczególnym turniejem, że trudno jest opisać klimat, jaki panuje w trakcie - naprawdę na żadnym innym turnieju czegoś takiego nie da się przeżyć. Więc bawiłem się zarąbiście, a do tego jestem dumny z naszego zespołu i z naszej gry. Humor tylko trochę psuł mi gips na nodze, ale koledzy pomagali dużo (dzięki dzięki) i jakoś dawałem radę. Niestety ze strony Włochów lekki blamaż organizacyjny - graliśmy w wielkiej metalowej rurze bez klimatyzacji, był totalny chaos z dowożeniem graczy z lotnisk (lub raczej brakiem tego) i rezerwacją miejsc w hostelu, o komunikacji na forum nie wspominając. Owszem, odwalili kawał roboty, ale Gorzów robi to lepiej. Tyle :)

[edit] - wzorem Robsona - moje statsy:
http://www.forumgwtilea.it/fiw/ETC/ems_ ... player=159
[/edit]

Aha, i....

HAPPY BIRTHDAY JJ !!!!!!!!!!!

I wielkie dzięki za to ETC i dwa poprzednie :D Oby następne były przynajmniej równie udane...
Ostatnio zmieniony 11 sie 2008, o 22:30 przez Barbarossa, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Aldean
Kretozord
Posty: 1996

Post autor: Aldean »

gratuluje drugiego miejsca!
Barbarossa pisze: miejsc w hostelu,
<3

Robson
Niszczyciel Światów
Posty: 4424
Lokalizacja: Murzynowo Kościelne

Post autor: Robson »

Troche szczegolow

http://www.forumgwtilea.it/fiw/ETC/ems_ ... oland&id=1



1 Belgowie

gralem Dl vs DL na blodku, 20-0 udalo sie zbaic blodka duzym pociskiem i bylo juz latwo od 2 tury.

)shino) tk vs chaos und. na smoku. z helena 12-8 smok padl ale pare niefortunnych testow na gonienie spowodowalo za duze straty aby wynik byl wyzszy.

2 Dania

gralem z DL-em na blodku, udawalo mi sie przez 3 tury trzymac blodzia wroga z dala od walki przez co przez 3 tury zgarial na twarz duzy pocisk, poszly 2 scrole i niestety w 3 turze rzucilem miscast 3 paly. blodek poszedl szarza w psy z bsb. mimo ze to tak nie wyglada bsb ma duza szanse na przezycie i tak sie stalo. + 3 na banrze unholly victory i blodek sie posypal.

)shino) tk vs skav 10:10

25 wystawien zrobilo swoje, shino nie odjechal wystarczajaca iloscia oddzialow, natomiast warlord z weeping blade polamal rydwany i wyszedl ladny remis.

3 Niemcy ja vs TK 20 - 0

Bylismy niezle rozstawieni. 2 mirrory t€cza na tecze i lizzi na lizzi, crus byl zadowlaony bo mial lepsego slana i wiecej terkow, holan zgarnal slabe naszym zdaniem vc i tez bylo niezle, darek neutralizowal he na smoku, ja przygarnalem TK, ale nasi wrogowie podobnie wiec tu byl remis, mlody gral z welfami czyli na + natomist zbyszek poszedl na empire, ktore mu calkiem pasowalo. ze wszystkich 8 meczy mielismy tylko jeden beznadziejny (shino) ale za to 4 nam pasowaly (ja,mlody,holan,crus) wiec gorace ssij z mediolanu dla tych wszystkich co twierdza ze zjebalem rozstawienie. ;P
generalnie tak jak juz wczesniej pisalem gdyby nie pech w bitwie holana, crusa i mlodego, ktorzy byli dobre dostawieni a w sumie zdobyli 10 pkt. wygralibysmy z niemcami bez problemu

4. Finlandia ja vs TK 20 - 0

shino vc 10-10

nasze parowanie bylo korzystne a przeciwnicy od nas troche slabsi i wygralismy bez wiekszych problemow.

5. Norwegia remis 10-10

kltwa z zeszlego roku znowu remis, goscie grali maksymalnie na remis, welf nawet nie wychodzil z lasu, nie strzelal, nie rzucal zadnych czarow. Gral z tk wiec shino nie mial jak go zlapac. Ja gralem z HE i niestety mimo chci na masakre nie udalo sie upolowac smoka duzym mislem ... przezyl jedna serie, nie wszedl mi w tej bitwie zaden beast cover rzucany na 3 kosciach i moj wielki bsb sv0+ zginal szarzujac dwoch dragon princow :(

6. austria 6-14 grajac mirora.

niestety jak przeciwnik ogarnia nie da sie czarowac w blodzia wrona stojac w bespiecznej odleglosci schowany przed szarza. udalo mi sie w tej bitwie rozstzrelac 5 fiendow, w 4 turze musialem juz wposcic blodzia do walki wiec wystawilem psy z bsb z drugiej storny oddzialu, na szarze blodka, ustalem bez problemu i w kontrze wszarzowalem w blodzia 5 furiami od tylu, 4 flamerami z heraldem od boku, i 10 horrorami z szeregiem, podszedlem bsb do walki i dalem chalange, stracilem rane, rzucilem 3 na banner i wygralem o 8, niestety blodek przezyl i w nastepnych turach stracilem wszystko co bylo z nim w walce :( gdybym zaal blodkowi chociaz rane bsb-kiem zginalby i mialbym maske w kieszeni. shino gral tk vs tk i ladnie zmasakrowal austryjaka ktory poddal sie w 4 turze. :)

na zakonczenie jako captain podziekowania dla chlopakow, nikt nie zawiodl, crus mial brdzo niski wynik, ale w 2 bitwach mial sporego pecha i generalnie lizardy latwego zycia obecnie nie maja, a w decysujacych grach kiedy stach byl dobrze dostawiony nie wchodzily mu zadne czary albo nie zdawal testow ld na 9. :( darek zneutralizowal 2 razy demony, 2x helfy raz empire pancerne i raz chaos dwarfy, czyli armie ktorych wtedy bardzo sie balismy i byly dla nas niewygodne, mimo ze zawsze mial 2 lasy na stole nie bylo tak fajnie bo jego wlasny lasek byl duzo wikeszy od tych na stolach. holana empire ladnie mlucilo lizaki w tym te dunskie i wyciagnely remis z hordowymi niewygodnymi skavenami. zbyszek bez porazki radzil sobie dobrze zawsze nie przegral nawet bitwy z dwarfami na lordzie na tarczy, w ktorej stracil od katapulty vc lorda. shinux oprocz 1 obsysu z demonami gdzie nie potrzebnie zakopywal cala armie ktora mu potem zmisfirowala gral dobrze. mlody pocisnal najwiecej punktow, wiec storm banner ktory kazalem mu zabrac na te patelnie, spodziewiajac sie samych defensow byl strzalem w dyche, no dobra troche skila tez pokaza, i przyznam sie za mlodego ze w bitwie z asgerem vs TK (18-2) wykopka mu zeskaterowala i zabila 2 liczki w tym glowna :)
crus wielki pechowiec, musi chyba poczekac na nowa edycje bo nie soatl sie juz zaden 2 levelowy slan wsrod zywych :) thurion oprocz 1 we gdzie stracil szybko dysk i 2 rany na lordzie ladnie cisnal lesniaki, zremisowal mirora i minimalnie wtopil z demonami z ktorymi ma ciezko, wiec tez bez zarzutu.

Mowie szczerze ze zaden kraj nie jest od nas lepszy poprosu zeby wygrywac trzeba miec czasem troche wiecej szczescia od przeciwnika i tego nam w najwazniejszym meczu zabraklo. kiedy jeszcze byla nadzieja ze dunczycy spowolnia niemcow w drodze po puchar, dunczycy przegrali z niemcami 1 punktem, tam takze paremeczy bylo dla niemcow szczesliwych, biedny asger wpadajc krolem w 5 rydwanow TK nie zadal rany, stracil jedna od dwoch zalogantow i zginal. Za rok powalczymy o lepsze tereny i zasady kore nie pormuja defensow i durnego grania na remis w stylu, "chowam sie , nic nie robie i nie gram z toba- ala norwegia"

pozdro wasz el capitan :)

ODPOWIEDZ