strategie przeciw armiom typowo strzeleckim
Moderator: Kołata
hehe... Gogol...brawo a powiedz nam jeszcze jak to sie sprawdza? ;>
co do strasznosci defensów... to trafilem na mackach na porno defa dwarfy+empire ;/ gdyby nie moje przeboskie rzuty, ktore mnie doprowadziły do 10-10 to by mnie pocisneli do 20... jeszcze ratunkowy był KB lorda brety na tanku... (sojjusz breta+og) ...nie lubie defów...
a fasty sa bardzo dobre do zaslaniania... i przeciwnik musi Ci z organek wypalic w fasta zamiast w dziki (czy jak na MW w ktoras z moich lanc..)
co do strasznosci defensów... to trafilem na mackach na porno defa dwarfy+empire ;/ gdyby nie moje przeboskie rzuty, ktore mnie doprowadziły do 10-10 to by mnie pocisneli do 20... jeszcze ratunkowy był KB lorda brety na tanku... (sojjusz breta+og) ...nie lubie defów...
a fasty sa bardzo dobre do zaslaniania... i przeciwnik musi Ci z organek wypalic w fasta zamiast w dziki (czy jak na MW w ktoras z moich lanc..)
a jak walnie z thundow/bolca w fasta i zrobi sie miejsca na przypieprzenie z organek w ta kawalerie?a fasty sa bardzo dobre do zaslaniania... i przeciwnik musi Ci z organek wypalic w fasta zamiast w dziki (czy jak na MW w ktoras z moich lanc..)
nie zebym sie czepial ale zakladasz ze przeciwnik to kreton?
ja zawsze zakladam ze gram z lepszym od siebie
Krasie Chaosem 17 do 3
Ja tam akurat z Chaosem nie mam problemów.. natomiast moje kraśki mają problem z waszymi orkami- te cholerne pomidory
i zawsze jest was duuuużo..
w każdym razie chętnie spotkam sie z orkowymi graczami na makiecie-obojętnie jaki wynik, ale zawsze miło jest powalczyć tak "historycznie"
Ja tam akurat z Chaosem nie mam problemów.. natomiast moje kraśki mają problem z waszymi orkami- te cholerne pomidory
i zawsze jest was duuuużo..
w każdym razie chętnie spotkam sie z orkowymi graczami na makiecie-obojętnie jaki wynik, ale zawsze miło jest powalczyć tak "historycznie"
A propos dwarfów ....znakomita większość polskich graczy gra nimi TAK SAMO- czyniąc z tej armii jedną z najbardziej absudralnych w warhammerze...biorą 20 thundow, organki, katape, bolce, działo i troche piechoty- chyba tylko po to zeby sobie poobserwowali jak ktoś do nich idzie i ginie z powodu huraganowego ostrzału. Równie dobrze można zagrać na nich na przetrzymanie- w ostatniej turze zająć ćwiartki i tym wyrównać ewentualne straty( tak, wiem że Gogol to proponował, ale nie tylko on na to wpadł)...Bo co? Nieklimatyczne? A maszerowanie na przeciwko plutonu egzekucyjnego jest klimatyczne? Nie, dziekuję, postoję. Gracze dwarficcy myślą ze nawystawiają różnego tałatajstwa strzelającego "a ty do nich idź" oni będą sobie stać i radośnie strzelać...Z pewnością można inaczej grać i gracze na Zachodzie strają się urozmaicić swoje dwarfy wciskając np, do rozpy Minerów- tak tak bez kowadłą na małe pkty też się zdarza...
Gram samymi goblinami, mam tylko 2 chukki i Rock Lobbe (niedługo przyjdzie Doom Diver) i staram się tak naprawdę czarami wyrównać niedobór machin -ale nie stopą gorka, tylko Mork Wants Ya- idealny czar który posłał niejedną machinę dwarficką do piachu. To pomaga, mocno pomaga, ale muszę wtedy iść do przodu i krew mnie zalewa jak sciągam kolejny regiment gobliński w wyniku paniki, bądź całkowitego rozstrzelania....narazie nie przegrałem z brodaczami, ale też tylko raz wygrałem.
Gram samymi goblinami, mam tylko 2 chukki i Rock Lobbe (niedługo przyjdzie Doom Diver) i staram się tak naprawdę czarami wyrównać niedobór machin -ale nie stopą gorka, tylko Mork Wants Ya- idealny czar który posłał niejedną machinę dwarficką do piachu. To pomaga, mocno pomaga, ale muszę wtedy iść do przodu i krew mnie zalewa jak sciągam kolejny regiment gobliński w wyniku paniki, bądź całkowitego rozstrzelania....narazie nie przegrałem z brodaczami, ale też tylko raz wygrałem.
Sprawdza się całkiem nieźle. Wprawdzie armia Zielonych na 2K złożona z 31 modeli niektórych przyprawia o szyderczy atak śmiechu, ale po dłuższym zastanowieniu...Gobo pisze:hehe... Gogol...brawo a powiedz nam jeszcze jak to sie sprawdza? ;>
Tu przykład: http://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php?t=11458
Maggot: Jak rozwalasz machinę krasi czarem Mork Wants Ya? Czy on nie działa tak, że celem jest 1 model (czyli de facto 1 załogant/engineer)?
Owszem, zdjęcie inżyniera dużo machinę okroi, ale sama machina stoi dalej.
Dlaczego zakładasz, że jesli chodzi o model to moze to byc obsługant tylko? Maszyna to też model, a ze nie ma I to nie zdaje automatycznie.Czy on nie działa tak, że celem jest 1 model (czyli de facto 1 załogant/engineer)?
Pytanie: czy Mork Wants Ya dziala tez na Steam Tanka? Moim zdaniem -nie bo na niego działają tylko czary o określonej sile. Co prawda Mork ...ma określoną siłę 10, ale wynika ona z "ubocznego" efektu czaru IMO....
Na stronie 5 rulebooka są obrazki.
Poza tym, jeśli model ma przy charakterystyce "-", oblewa testy na te charakterystykę automatycznie, chyba, że ma napisane inaczej (jak np. Steam Tank)
Więc 6 z little waaagh! jest świetnym czarem na maszyny
Poza tym, jeśli model ma przy charakterystyce "-", oblewa testy na te charakterystykę automatycznie, chyba, że ma napisane inaczej (jak np. Steam Tank)
Więc 6 z little waaagh! jest świetnym czarem na maszyny
Berik ze słowackiego forum, o nowych planach wydawniczych GW pisze:10 plastovych idiotov za 25 libier, to nie je to krasa?
@Maggot:
O dwarfach można powiedzieć tylko tyle, że w zasadzie nie ma innej sensownej opcji. Brak kawy i przede wszystkim zakichany M3, skutecznie sprowadza tą armię do beznadziejnych, nudnych jak flaki z olejem porno-defensów. Zwłaszcza na małe punkty. No i zieloni na tym cierpią, bo nie ma nic przyjemnego w człapaniu do krasnali. Z drugiej strony jako były gracz krasnalkowy też nie odczuwałem jakiejś strasznej satysfakcji, gdy grałem z fajnymi ludźmi i jedyne co robiłem to gdzieś tak do 3-4 tury turlałem kostkami, a gracz o&g ściągał modele.
O dwarfach można powiedzieć tylko tyle, że w zasadzie nie ma innej sensownej opcji. Brak kawy i przede wszystkim zakichany M3, skutecznie sprowadza tą armię do beznadziejnych, nudnych jak flaki z olejem porno-defensów. Zwłaszcza na małe punkty. No i zieloni na tym cierpią, bo nie ma nic przyjemnego w człapaniu do krasnali. Z drugiej strony jako były gracz krasnalkowy też nie odczuwałem jakiejś strasznej satysfakcji, gdy grałem z fajnymi ludźmi i jedyne co robiłem to gdzieś tak do 3-4 tury turlałem kostkami, a gracz o&g ściągał modele.
Grałeś z kiepski graczami lub słabymi rozpamiokurdemol pisze:@Maggot:
O dwarfach można powiedzieć tylko tyle, że w zasadzie nie ma innej sensownej opcji. Brak kawy i przede wszystkim zakichany M3, skutecznie sprowadza tą armię do beznadziejnych, nudnych jak flaki z olejem porno-defensów. Zwłaszcza na małe punkty. No i zieloni na tym cierpią, bo nie ma nic przyjemnego w człapaniu do krasnali. Z drugiej strony jako były gracz krasnalkowy też nie odczuwałem jakiejś strasznej satysfakcji, gdy grałem z fajnymi ludźmi i jedyne co robiłem to gdzieś tak do 3-4 tury turlałem kostkami, a gracz o&g ściągał modele.