Pytanie jest takie.
Hydra walczy w piechota. Czempion (czerwony kwadracik) nie styka się z hydrą wiec może bić po załogantach.
Zakładając że trafie i rani 2 razy ile zginie poganiaczy?
Moderatorzy: Shino, Lidder, kudłaty, Furion
Nie wiem co kryć się może pod tym so on - może to iż szarżujemy tak jakby był sam monster - czyli on się maksuje i przeciwnik do niego ?? Dalej mamy:(...)When charging or being charged though, the handlers are completely ignored (as if they were not there) and the monster is the only model that matters. The monster's arc of sight and flank/rear are used to determine arc of sight for charges and the relative position of charging enemy as well as any charge distance, psychological reaction and so on.
To moim zdaniem w pewnym sensie sugeruje, że jest kolejność dostawiania - najpierw monster, a potem dopiero jak on się zmaksymalizuje, to my dostawiamy handlerów. Generalnie na jedno wychodzi, ale :(...)Once the monster is in contact with the enemy, form the handlers up with the monster in the same way as you would for a unit of skirmishers. (...)
W sensie ??Shino pisze:ale handlerow formujesz tak jak skirmish.. a ten formujesz tak zeby zmaksymalizowac walczacych. tu chodzi o to, ze nie moesz maskymalizowac ilosc walczacych z ovslugantami kosztem hydry
a jak się mają do tego MM?oraz wszelkie czary zasięgowe? strzelanie też... ( wolę się zapytać i mieć 100% pewność)dagome pisze: Jezeli nie starczy Ci szarzy do hydry tylko do handlerow, szarza spalona.
Ustawiasz sie jak do walki w skirmishu.
dostaje hydraczy ew hity rozlosowujemy/dostają sami poganiacze?
to przeciez nie jest szarza prawda? ma sie do tego normalniea jak się mają do tego MM?oraz wszelkie czary zasięgowe? strzelanie też... ( wolę się zapytać i mieć 100% pewność)