Okazało się jednak, ze przeciwnik, mimo młodego wieku, wie jak grać w Warhammera
![Laughing :lol2:](./images/smilies/icon_lol.gif)
![Laughing :lol2:](./images/smilies/icon_lol.gif)
![Laughing :lol2:](./images/smilies/icon_lol.gif)
![Laughing :lol2:](./images/smilies/icon_lol.gif)
![Laughing :lol2:](./images/smilies/icon_lol.gif)
![Razz :P](./images/smilies/icon_razz.gif)
Trochę początkujący? Jeden z nas grał 5 bitwę wampirami, a dwójka z nas gra od roku...Fisch pisze:Pierwsza bitwa z Zielonym Smokiem (troche początkujący gracze ale okazalo się, że sprawili nam spore kłopoty.)
Kołek pisze:Okazało się jednak, ze przeciwnik, mimo młodego wieku, wie jak grać w Warhammera![]()
![]()
![]()
![]()
omało z krzesła nie spadłem
ile miejsc wyżej byście wylądowaliDalmar pisze:Popieram w 100%Jerzyn pisze:dlatego za rok powinien byc powrot do systemu match-pointowmoze z jakimis lekkimi modyfikacjami
Jandy nie grał podajże od 2 lat a grywał wood elfami. Kodex demonów pokazałem mu dopiero rano w sobotę już na saliIV Bitwa - Rogaty Szczur Alfa
Moim zdaniem był to najmocniejszy skład z tych z którymi przyszło nam grać, a wynik mnie pozytywnie zaskoczył Wink.
Pairing:
TK-Demony 16-4
VC-Chaos 13-7
Skaven-WE 9-11
Empire-VC 6-14
Demony-Empire 12-8
Generalnie to był najgorszy pairing jakiemu przyszło nam stawić czoła, Rzymek standartowo zbierał wpierdol, Kołek z założenia remisował, podobnie Thurion, Adrian miał lekko wygrać, a ja dostałem najgorsze na mnie demony jakie tylko mogły być. Man of the Match, mimo wszystko Kołek Wink, udało mu się zmusić smoka Chaosu do testu LD, no i jak to z reguły bywa w tym wypadku zawsze się go oblewa Wink. Mi się udało szybko zablokować demonom ruch, tak że generalnie podjeżdżało po parę oddziałów, a nie wszystko naraz dzięki czemu nie było większego problemu z wygraną, no i Kamil chyba pierwszy raz spotkał się z Destroyerem na lordzie, widać że nie był zbyt ograny Wink.
NieprawdaKruti pisze:Na pewno wyżej niż Wyszafa@poznan pisze:ile miejsc wyżej byście wylądowaliDalmar pisze: Popieram w 100%?
Żeby to chodziło tylko o panikę to bym to przebolał. Ale to był cały ciąg rzutów jak z jakiegoś psychodelicznego snuRobson pisze: ...
mimo ze zabraklo bardzo niewiele, na przykład zdanej paniki na smoku Yarmy.
...
yarma pisze:Żeby to chodziło tylko o panikę to bym to przebolał. Ale to był cały ciąg rzutów jak z jakiegoś psychodelicznego snu
Oddział wrajtów dostaje 2 plazmy z helki na glowe. 4 jedynki na ranienie. zostaje jeden, w swojej turze dorabia kilku akurat tylu zeby na styk dojśc z popychaczki z IFki w jazde Tzeentcha ktora nie zdaje terroru na 9 i panikuje smoka na 9 wszyscy szczęśliwie wybiegają z tego snu za plansze...
Ale dobry generał by to przewidział