oczywiście nie na samym turnieju, jeśli jest zakaz
Proksowanie na turniejach
Właśnie o to chodzi Scimi, żeby taka dyskusja wreszcie skłoniła do respektowania i wyciągania konsekwencji za łamanie regulaminu. Przecież pojawienie się na masterze z spełniającą wymagania armią to jedynie przejaw kultury os., a piętnowanie odstępstw to walka o poprawę kultury grania na wielkich imprezach (przez kulturę grania rozumiem nie tylko nie wałkowanie przeciwnika).
jakiś czas temu na turnieju pożyczyłem młodemu chłopaczkowi 40 krasio-wojów. biedak nie miał kasy żeby ich kupić a kartoników nie chciał wystawiać..
jeśli na lokala przychodzi dzieciak który chce grać a ma kartoniki: bo nie wie do końca jaką armię będzie zbierał/nie ma kasy/etc...to niech gra...
jeśli na mastera przychodzi koleś i ma "różowe" driady jako horrory to niech spada..nie macie skurkowańca który na masterze wywali gostków za takie numery?
to zgłaszam się na ochotnika...mastery na zachodzie kraju chętnie wspomogę swoją skurkowanością..
a co o mnie w żalach na BP napiszą to mi wisi
jeśli na lokala przychodzi dzieciak który chce grać a ma kartoniki: bo nie wie do końca jaką armię będzie zbierał/nie ma kasy/etc...to niech gra...
jeśli na mastera przychodzi koleś i ma "różowe" driady jako horrory to niech spada..nie macie skurkowańca który na masterze wywali gostków za takie numery?
to zgłaszam się na ochotnika...mastery na zachodzie kraju chętnie wspomogę swoją skurkowanością..
a co o mnie w żalach na BP napiszą to mi wisi
Ale fajnie by bylo gdyby cos z tych dyskusji wyniklo. Ja teraz w pocie czola washuje armie na Arene na ktora mam nadzieje sie pojawic i bede zly jak moje jaszczurki spotkaja jakis syf. Ciekawe czy ludzie ktorzy beda odpowiedzialni za wysywig i malowanie wykaza jaja.
- Bruenor Battlehammer
- Wodzirej
- Posty: 700
- Lokalizacja: Bendsburg
Ja też picuje armię na Arenę, więc jest nas już dwóch
Ale sporo mi jeszcze niestety zostało...
putoa alasti avantoon! 
Tak tak, fajnie tak pogadac, ale co innego gdy przyjezdza do ciebie na mastera kilku graczy, ktorzy reprezentuja jakiejstam srodowisko na ktorym ci zalezy, i ktore zapraszales. Jechali te 350km, marnujac troche kasy i caly weekend i kto takiej osobie ktora zarzeka sie ze np. zapomniala pol walizki figurek (ew. ktora zaczyna grac, i ocene malowania dostaje pod koniec pierwszego dnia) odmowi dalszej gry?
Wole karniaki, ale nie wyrzucanie.
Wole karniaki, ale nie wyrzucanie.
Byłoby afrontem nie napić się z Frontem!
Ale nie mówimy tutaj o wypadkach tylko o umyślnym "przygotowaniu" armi z plasteliny czy czegokolwiek podobnego... zapomniałeś zombi czy czegokolwiek innego? wskrzeszaj tak abys nie przedobrzył...umowa z przeciwnikiem i tyle...karlee pisze:Tak tak, fajnie tak pogadac, ale co innego gdy przyjezdza do ciebie na mastera kilku graczy, ktorzy reprezentuja jakiejstam srodowisko na ktorym ci zalezy, i ktore zapraszales. Jechali te 350km, marnujac troche kasy i caly weekend i kto takiej osobie ktora zarzeka sie ze np. zapomniala pol walizki figurek (ew. ktora zaczyna grac, i ocene malowania dostaje pod koniec pierwszego dnia) odmowi dalszej gry?
Wole karniaki, ale nie wyrzucanie.
Są sytuacje wyjątkowe i są sytuacje przygotowane...nie wmówisz mi że klijent na szybko przemalował pół armi zeby wystawić demony które mu się "zepsuły"... ludzie litości... chcesz widzieć obrzygane armie? to dopuszczaj takie i graj z takimi
To był tylko przykład. Ale moze być tez tak ze gracz specjalnie przygotował armie z modeliny, a dla sedziego powie ze zapomnial walizki, wiec kupil na dworcu modeline, i zrobił ją w pociągu (w koncu przez te 350km to można zrobic i pomalować nawet
). Naprawde fantazja jest duża
Ale zreszta co ja mówie. Oto mój apel do wszystkich co się pienią ze za proksy powinna byc dyskwalifikacja:
zróbcie sami mastera, i wyrzuccie tam kilka osob, to pogadamy. Ew. zacznijcie od siebie i na masterach gdy zobaczycie grajacych proksami to idzicie do organizatora i DOMAGAJCIE się aby tamtych graczy wyrzucic z turnieju. DOMAGAJCIE sie twarza w twarz, dla ludzi, z ktorymi bedziecie pić wieczorem - tak jak to robicie na forum.
zróbcie sami mastera, i wyrzuccie tam kilka osob, to pogadamy. Ew. zacznijcie od siebie i na masterach gdy zobaczycie grajacych proksami to idzicie do organizatora i DOMAGAJCIE się aby tamtych graczy wyrzucic z turnieju. DOMAGAJCIE sie twarza w twarz, dla ludzi, z ktorymi bedziecie pić wieczorem - tak jak to robicie na forum.
Byłoby afrontem nie napić się z Frontem!
niby 40-stka ale taka ciekawostka....
http://www.pawelandrys.wolsztyn24.pl/wa ... 0k_13.html
i co powiecie na styropianowe modele?
http://www.pawelandrys.wolsztyn24.pl/wa ... 0k_13.html
i co powiecie na styropianowe modele?
mnie tam karlee przekonal... 30 pkt karnych na wejsciu i tyle... ci co jada po pkt do ligi armiami kupami nie przyjada... a ci co chca sobie tylko popic wieczorem przyjada i nie bedzie jakichs niesnasek przez wyrzucanie, we wszystkich tych pomyslach niewazne jakich najwazniejsze jest jedno... aby byly konsekwentnie realizowane... a nie ze kolex X jest moim kolega i mu nei dam karniakow...Morrok pisze:wiesz, ja bym nie przyjechal z proxami na mastera, bo to po prostu wstyd. Sami zacznijcie od siebie, proxiarze
ja tam po ogladaniu syfo armii sie zawzialem i nie mam zamiaru dopuszczac kosteczek do wskrzeszania itp itd, wszsytko modele, jak ktos bedzie mial armie z dupy to nie omieszkam zglosic tego sedziemu, nawet jesli zostane okrzykniety mega chujem
zacznijmy od siebie
Ja jak gram na masterze to nie pozwalam wampirom wskrzeszać jak nie mają modeli - po prostu ich problem, jak mają tylko 3 baty a nie 10 albo posiadają tylko 20 rezerwowych zombie czy ghuli. No i na Draconie to od razu zaznaczałem - wiadomo - Bless miał modele i po mojej prośbie w międzyczasie pozamieniał kostki (wiadomo - przeciwnik kminił to był wtedy czas na to) i było spoko. Zresztą nie widzę problemu by zrobić se dodatkowe szkielety, czy nawet od biedy rączki i główki na podstawkach - dipping na to, jakaś trawka, posypka i gites - styknie. Ale jak ktoś wyrzuca wiadro plastików i mówi, że nie miał czasu malować to sorry - master to armie pomalowane.
Draconis - FOR EVER !!!
Warhammer Online - Guild Leader of Skowyt Guild
Warhammer Online - Guild Leader of Skowyt Guild
no jasne ze o masterach mowa... na lokalach to mi to powiewa, byle zeby kartoniki byly opisaneScimitar pisze:Ja jak gram na masterze to nie pozwalam wampirom wskrzeszać jak nie mają modeli
ja mam miekkie serce widac bo zawsze na kosteckzi pozwalalaem...
Czytając jakiś battle reporcik na TWF (chyba od Asgera z ligii) to u nich jest tak, że jak jeden gracz ma całą armię pomalowaną a drugi nie, to ten pierwszy dostaje darmowy przerzut 1 dowolnej koszteczki w trakcie gry. Może jakieś wariacje na ten temat ?
And the ground did tremble as the king marched to war...
********
Dziecko jest idealnym przykładem rządów mniejszości!
********
Dziecko jest idealnym przykładem rządów mniejszości!
Ja też. Z drugiej strony wolę, jak przeciwnik szybko ustawi 3 kostki, zamiast wygrzebywać 15 figurek.ja mam miekkie serce widac bo zawsze na kosteckzi pozwalalaem...
Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.
zawsze moze to robic w twojej turzeJankiel pisze:Ja też. Z drugiej strony wolę, jak przeciwnik szybko ustawi 3 kostki, zamiast wygrzebywać 15 figurek.ja mam miekkie serce widac bo zawsze na kosteckzi pozwalalaem...
