Figurki ze styroduru?
Moderatorzy: Ziemko, wind_sower
- szafa@poznan
- Rulzdaemon
- Posty: 2099
ze styrodurkami
przynajmniej on ma do nich jakiś szacunek, bo tamto to jest dopiero żalosne
no ale jego figsy, niech robi z nimi co sobie chce.
A komentarz widzialem tam tylko jeden (ten z tych niskopoziomowych), widocznie je usuwa, co wcale nie jest dziwne i jego autor widocznie ma jakiś problem ze sobą czy jak, bo nie rozumiem...
przynajmniej on ma do nich jakiś szacunek, bo tamto to jest dopiero żalosne
no ale jego figsy, niech robi z nimi co sobie chce.
A komentarz widzialem tam tylko jeden (ten z tych niskopoziomowych), widocznie je usuwa, co wcale nie jest dziwne i jego autor widocznie ma jakiś problem ze sobą czy jak, bo nie rozumiem...
trafiony?! bzdura! sorry, ale jakos sie z tym nie zetknalem... a znam mnostwo "rycerzy" grajacych w bitewniaki...Kosa pisze:przyklad z Grunwaldem i rycerstwem jest bardzo trafiony.
a co do kolesia... niech sobie robi. zal Wam? moze i jest to kupa, ale - i tu sie zgadzam z Szafa - wieksza kupa jest mnostwo armii, ktore mozna spotkac na turniejach
"I fart in your general direction"
- szafa@poznan
- Rulzdaemon
- Posty: 2099
przyklad byl przerysowany - nie mam pojecia czy tak rycerze reaguja na bitewniaki, ale teskt "i ty z tym chodzisz na turnieje!!??" jest równie durny i debilny jak "i wy z tymi figurkami na grunwald jezdzicie??!!"
Tak jak my na grunwald nie jezdzimy posuwac pamperki, tak on na turnieje nie chodzi bo zajmuje sie czyms diametralnie innym.
Tak jak my na grunwald nie jezdzimy posuwac pamperki, tak on na turnieje nie chodzi bo zajmuje sie czyms diametralnie innym.
Beasts of Chaos - circa 5k
Warriors of Chaos - circa 5k
Daemons of chaos - circa 3,5k
Warriors of Chaos - circa 5k
Daemons of chaos - circa 3,5k
Ważne, że Jemu to przyjemność sprawia...ina sprawa, że jak tylko rzuciłem na to okiem to musiałem zamknąć okno
Jeśli zaś chodzi o stosunek członków bractw rycerskich do WFB to jak wszędzie...jest różnie. Ja gram i jestem członkiem bractwa, wielu moich znajomych "rycerzy" z zainteresowaniem patrzy na figurki. Czasami zdarza się, że niektórzy ze zdziwieniem unoszą brwi ale z bardzo gwałtownymi słowami krytyki się nie spotkałem.
Jeśli zaś chodzi o stosunek członków bractw rycerskich do WFB to jak wszędzie...jest różnie. Ja gram i jestem członkiem bractwa, wielu moich znajomych "rycerzy" z zainteresowaniem patrzy na figurki. Czasami zdarza się, że niektórzy ze zdziwieniem unoszą brwi ale z bardzo gwałtownymi słowami krytyki się nie spotkałem.
-
- Warzywo
- Posty: 19
- Lokalizacja: XIII KOHORTA Bydgoszcz
co to w ogóle za pomysł żeby robić figsy ze styroduru??!?!?
to już by lepiej wycinane z kartonu (jak papierowe modele) wyglądały.
no ale pomysłowości to mu odmówić nie można. hehe
to już by lepiej wycinane z kartonu (jak papierowe modele) wyglądały.
no ale pomysłowości to mu odmówić nie można. hehe
co Wy chcecie od tego chłopaka? ma swoje hobby i tyle. jedni zbieraja znaczki, inni grają w battla, inni chodują rybki, a jeszcze inni moga sobie strugac fujarki z drewna. i co z tego? jak chcą to niech to robią, jeśli im to sprawia przyjemność. jeśli Wasz smak artystyczny tak ucierpiał na widok tych figurek lepiej najpierw sami spróbujcie coś takiego zrobic. zabijanie w człowieku pasji poprzez wypisywanie paszkwili jest chyba już lekką przesadą.
nie o to chodzilo...Szaman pisze:trafiony?! bzdura! sorry, ale jakos sie z tym nie zetknalem... a znam mnostwo "rycerzy" grajacych w bitewniaki...Kosa pisze:przyklad z Grunwaldem i rycerstwem jest bardzo trafiony.
widzisz, rycerze to rycerze, znają się na obyczajach dworskich etc.
chodzilo tylko o czyste porównanie, bo co to znaczy przesuwać figurki po polu bitwy a samemu na nim być?
Oczywisćie, że rycerze się nie śmieją z battlowców, bo i dlaczego mieliby to robić?
Chodzilo tylko o porównanie, że mogliby, tak jak i niektórzy wyśmiali tego chlopaka.
Zadne nadzwyczajne umiejetnosci nie sa potrzebne do wykonania takich wycinanek. Wyglada to slabo stad takie, a nie inne komentarze na forum. Poza tym kazdy ma swoj gust i wedlug niego ocenia,. Nie mozna byc bezkrytycznym wobec wszystkiego co sie oglada.Hurtmaker pisze:jeśli Wasz smak artystyczny tak ucierpiał na widok tych figurek lepiej najpierw sami spróbujcie coś takiego zrobic. zabijanie w człowieku pasji poprzez wypisywanie paszkwili jest chyba już lekką przesadą.
Podobnie jak nie trzeba zbyt wielkich umiejetności by kogoś tak krytykować. Najgorsze jest to że koleś wcale nie poddaje tych prac pod waszą ocenę (bo niby po co). Odsyłam madralów do tematu w którym bless napisał o zasadach jakie obowiązuja na tym podforum.
Ponadto wszyscy, którzy krytykuja tego typu hobby niech nie zapominają jaka jest reakcja postronnych osób na dorosłych facetów bawiących się żołnierzykami. Wtedy każdy z was uważa, że bitewniaku są super, a wszyscy, którzy się z tego śmieją to banda ignorantów. Ale czego wymagać od innych skoro sami battlowcy zachowują się dokładnie tak samo.
Sprubój przy odrobinie dobrej woli to naprawde łatwe.Nie mozna byc bezkrytycznym wobec wszystkiego co sie oglada.
Ponadto wszyscy, którzy krytykuja tego typu hobby niech nie zapominają jaka jest reakcja postronnych osób na dorosłych facetów bawiących się żołnierzykami. Wtedy każdy z was uważa, że bitewniaku są super, a wszyscy, którzy się z tego śmieją to banda ignorantów. Ale czego wymagać od innych skoro sami battlowcy zachowują się dokładnie tak samo.
Tu jestes w bledzie. Zakladajac strone i umieszczajac na niej zdjecia musial sie liczyc z tym, ze bedzie oceniany (takze negatywnie).Dębek pisze:Najgorsze jest to że koleś wcale nie poddaje tych prac pod waszą ocenę (bo niby po co).
To jest niezdrowe.Dębek pisze:Sprubój przy odrobinie dobrej woli to naprawde łatwe.Nie mozna byc bezkrytycznym wobec wszystkiego co sie oglada.
Tu nikt nie krytykuje jego hobby tylko prace. To jest znaczaca roznica, bo wycinanki ze styroduru moga byc fajne tylko np w wiekszej skali o czym pisalem juz wczesniej.Dębek pisze:Ponadto wszyscy, którzy krytykuja tego typu hobby
-
- Warzywo
- Posty: 19
- Lokalizacja: XIII KOHORTA Bydgoszcz
niedługo to już nie będzie można pisać nic oprócz włażenia w tyłek typu piękne, cudowne, też bym takie chciał, choć tak naprawdę czuje się inaczej. Jeszcze trochę poprawności politycznej i zamienimy się w USA.
przy czym mam na myśli konstruktywną krytykę a nie bluzgania typu "co za idiota itp"
przy czym mam na myśli konstruktywną krytykę a nie bluzgania typu "co za idiota itp"
- szafa@poznan
- Rulzdaemon
- Posty: 2099
nie wiem czy nikt nie krytykuje - pozwole sobie zacytowac tylko twoje dwa posty:Arghal pisze:Nikt nie krytykuje jego hobby... tylko jego prace... bo sorry... z masy solnej/glinki można zrobić coś ładniejszego
Smutno patrzeć jak ktoś coś takiego robi..
To jest krytyka jego prac? Kpisz?Bez przesady... tak się ośmieszyć..
TY jesteś tak samo żałosny bo jak debil malujesz jakieś malutkie pamperki, a potem - o zgrozo! Jedziesz przez 10 godzin posuwać je po stole i wykłucać sie z głupkami o zasady?
A w ogóle pojebani to sa kolesie co na jakims forum siedza, czytają te wszystkie zasady, armibuki, a potem jeszcze dyskutują i jakieś głosowania robia żeby 1000 innych głupków wiedziało jak rozwiązać kwestie sporne na turnieju...
Tak mniej wieciej maja sie nasze komentarze do MasterStyrodura w wykonaniu wiekszosc ludzi którzy słyszą o warhammerze.
Beasts of Chaos - circa 5k
Warriors of Chaos - circa 5k
Daemons of chaos - circa 3,5k
Warriors of Chaos - circa 5k
Daemons of chaos - circa 3,5k
Nie nie kpie... Mówie tam o pracach... nie wspomniałem nic o tym że samo jego hobby jest złe, poprostu to co zrobił jest paskudne i tyle... tak jak już wcześniej wspomniałem można zrobić coś ładniejszego... a to co widziałem (widzieliśmy) nie jest bynajmniej ładne.