Dawno Cię nie było.Robak pisze:Krzyczy, gwizdze, niech bedzie byle co, sygnal z np. kompa KrzysiekW zazwyczej chodzi po stolach i mowi ile zostalo czasu z tego co pamietam
 Teraz mam ... mikrofon! ("mokrofon" jak napisał Cosmo, spodobało mi się.) I nie waham się go użyć, jak też nie mam oporów przed wklejaniem karniaków. A przez "mokrofon" to dopiero jazda jest. Zapodajesz "minus trzy" takim niskim głosem i patrzysz jak leci sztafeta z kartkami.
 Teraz mam ... mikrofon! ("mokrofon" jak napisał Cosmo, spodobało mi się.) I nie waham się go użyć, jak też nie mam oporów przed wklejaniem karniaków. A przez "mokrofon" to dopiero jazda jest. Zapodajesz "minus trzy" takim niskim głosem i patrzysz jak leci sztafeta z kartkami. 







 
 









