"CS-czyli critical shot" 11.10.2008 Warszawa
- Barbarossa
- Mniejsze zło
- Posty: 5612
bawilem sie przednio (jeden z najlepszych moich lokali)
dzieki przeciwnikom za gry (Pawłowi [sry ale nie pamietam nazwiska], Syriusowi i Murmandamusowi)
GRA NIE PG JEST ZAJEBISTA
dzieki przeciwnikom za gry (Pawłowi [sry ale nie pamietam nazwiska], Syriusowi i Murmandamusowi)
GRA NIE PG JEST ZAJEBISTA
Czasami mysle ze Ewa w raju opieprzyla nie tylko jablko ale i weza.
rozpska sie sprawdzila testy na vc i demonach przebiegly pomyslnie i juz nie sa to az tak przegiete armie
co do cs'u ogolnego to jednak odnioslem wrazenie, ze nie zdaje egzaminu gdyz orki jak maja tak mialy problem z wampirkami (pozdro basiu :*) i te kilkaset punktow na to nie wplywa i jednak lepiej zrobic cos army specific rasujac stare armie i oslabiajac nowe
wyniki bitew to:
Bless (VC) 13:7
Barb (VC) 18:2
Rafał Raczyński (DL) 12:8
jakie miejsce mialem koncowo nie wiem wiec dawajcie wyniki no i wielkie pozdro dla kondzia, ktory pocisnal turniej
co do cs'u ogolnego to jednak odnioslem wrazenie, ze nie zdaje egzaminu gdyz orki jak maja tak mialy problem z wampirkami (pozdro basiu :*) i te kilkaset punktow na to nie wplywa i jednak lepiej zrobic cos army specific rasujac stare armie i oslabiajac nowe
wyniki bitew to:
Bless (VC) 13:7
Barb (VC) 18:2
Rafał Raczyński (DL) 12:8
jakie miejsce mialem koncowo nie wiem wiec dawajcie wyniki no i wielkie pozdro dla kondzia, ktory pocisnal turniej
Ja rowniez swietnie sie dzis bawilem. Dzieki dla Kultu za organizacje impry, dla moich przeciwnikow za mile i pouczajace partie, dla wszystkich ludzi za fajna atmosfere.
Tym razem pyknąłem sobie na turniej partyzanckimi (sic!) VC. Jak bardzo byly one partyzanckie niech swiadczy fakt, ze cala armie udalo mi sie przed katapulatami Shino schowac za obeliskiem.
Bitwy:
Shino z TK - znana mi armia i znany general. Niestety potencjal mobilnosci i sily uderzeniowej jaka ma armia Shino sprawil, ze nie mialem co myslec o bezposredniej konfrontacji. Skitralem sie i myslalem o szarpnieciu kilku mniejszych jednostek. Wyszlo mi tak sobie a to glownie przez oddzial TG z ikoną i kingiem odpowiednio uzbrojonym, ktory poruszal sie po polu bitwy w sposob doprawdy niewiarygodny a stanowil dla kazdego mojego oddzialu smiertelne zagrozenie. Niestety esyfloresy oddzialu z ikona sprawil ze ponioslem kilka dotlkiwych strat i przegralem 13:7. Rozpa Shino jest naprawde wredna a Shino nauczyl sie nia swietnie grac. Za to szacun. Moj typ na wysokie miejsca na przyszlych masterach.
Kacper z O&G - zaluje, ze musialem sie klepac z kumplem z klubu, ale tak czasem niestety bywa. Roznica miedzy armiami to 480pkt i specyficzny sposob liczenia zdobytych punktow. Gre rozpoczal Kacper od zabicia mi smokaz salwy swoich wszystkich maszyn. Coz jednak z przewagi punktowej i tego drobnego sukcesu na wstepie, kiedy potem moje wraithy wpadaja miedzy hordy orkow i robią"buuu" a tam wszystko rozbiega sie w cztery strony swiata. Kilka terrorow a potem zamiatanie tych pozostalych kilku odwazniejszych oddzialow przez moje dwie jednostki wraithow. Reszta mojej armi nawet nie musiala sie specjalnie wysilac z przekraczaniem polowy stolu. Stol prawie zamieciony przy minimalnych stratach wlasnych. Orkasy poplynely na tym, czym zwykle - na animozji i psychologii... jakze to przykre. 18:2.
Cyel z (nieprzegietymi !) demonami - Cyel stanal na glowie, zeby rozpa nie budzila w ludziach odruchu ucieczki i nawet mu sie udalo. W jego rozpie byl i biegajacy demon prince, i 20 plague bearers, i prawie 30 osobowy oddzial horrorow. Znowu niestety musialem troche sie kitrac, bo ostrzal z flamerow, oraz magii, bardzo boli moje najdrozsze jednostki. Ogolnie wiec gra wygladala tak, ze wszelkie zlo dystansowe bralem na klate ghoulami, potem je leczylem a w tym czasie moj general na smoku skosil kilka mniejszych jednostek, fell baty zdjely furie, a na sam koniec wpadlem jednymi ghoulami i smokiem w plaguebearers. Zabilem heralda dajacego regenke i spolawiam oddzial. Wynik 12:8 dla mnie.
Efekty CS-a? Jak widac wampiry, ktorych bylo dosyc sporo na tym turnieju, daly rade mimo pewnych ograniczen. No coz, zawsze to jakies ulatwienie dla pozostalych, ale widac sila VC nie tkwi w samej tylko liczbie punktow dostepnych na armie.
Zreszta, nie chodzi przeciez o to, by calkowicie udupic demony i VC, ale zeby tylko sprowadzic je do poziomu innych armii. Powoli do tego dochodzimy, wiec jest ok.
Tym razem pyknąłem sobie na turniej partyzanckimi (sic!) VC. Jak bardzo byly one partyzanckie niech swiadczy fakt, ze cala armie udalo mi sie przed katapulatami Shino schowac za obeliskiem.
Bitwy:
Shino z TK - znana mi armia i znany general. Niestety potencjal mobilnosci i sily uderzeniowej jaka ma armia Shino sprawil, ze nie mialem co myslec o bezposredniej konfrontacji. Skitralem sie i myslalem o szarpnieciu kilku mniejszych jednostek. Wyszlo mi tak sobie a to glownie przez oddzial TG z ikoną i kingiem odpowiednio uzbrojonym, ktory poruszal sie po polu bitwy w sposob doprawdy niewiarygodny a stanowil dla kazdego mojego oddzialu smiertelne zagrozenie. Niestety esyfloresy oddzialu z ikona sprawil ze ponioslem kilka dotlkiwych strat i przegralem 13:7. Rozpa Shino jest naprawde wredna a Shino nauczyl sie nia swietnie grac. Za to szacun. Moj typ na wysokie miejsca na przyszlych masterach.
Kacper z O&G - zaluje, ze musialem sie klepac z kumplem z klubu, ale tak czasem niestety bywa. Roznica miedzy armiami to 480pkt i specyficzny sposob liczenia zdobytych punktow. Gre rozpoczal Kacper od zabicia mi smokaz salwy swoich wszystkich maszyn. Coz jednak z przewagi punktowej i tego drobnego sukcesu na wstepie, kiedy potem moje wraithy wpadaja miedzy hordy orkow i robią"buuu" a tam wszystko rozbiega sie w cztery strony swiata. Kilka terrorow a potem zamiatanie tych pozostalych kilku odwazniejszych oddzialow przez moje dwie jednostki wraithow. Reszta mojej armi nawet nie musiala sie specjalnie wysilac z przekraczaniem polowy stolu. Stol prawie zamieciony przy minimalnych stratach wlasnych. Orkasy poplynely na tym, czym zwykle - na animozji i psychologii... jakze to przykre. 18:2.
Cyel z (nieprzegietymi !) demonami - Cyel stanal na glowie, zeby rozpa nie budzila w ludziach odruchu ucieczki i nawet mu sie udalo. W jego rozpie byl i biegajacy demon prince, i 20 plague bearers, i prawie 30 osobowy oddzial horrorow. Znowu niestety musialem troche sie kitrac, bo ostrzal z flamerow, oraz magii, bardzo boli moje najdrozsze jednostki. Ogolnie wiec gra wygladala tak, ze wszelkie zlo dystansowe bralem na klate ghoulami, potem je leczylem a w tym czasie moj general na smoku skosil kilka mniejszych jednostek, fell baty zdjely furie, a na sam koniec wpadlem jednymi ghoulami i smokiem w plaguebearers. Zabilem heralda dajacego regenke i spolawiam oddzial. Wynik 12:8 dla mnie.
Efekty CS-a? Jak widac wampiry, ktorych bylo dosyc sporo na tym turnieju, daly rade mimo pewnych ograniczen. No coz, zawsze to jakies ulatwienie dla pozostalych, ale widac sila VC nie tkwi w samej tylko liczbie punktow dostepnych na armie.
Zreszta, nie chodzi przeciez o to, by calkowicie udupic demony i VC, ale zeby tylko sprowadzic je do poziomu innych armii. Powoli do tego dochodzimy, wiec jest ok.
btw: mam nadzieje ze czesciej beda wprowadzane podobne ograniczenia bo dzieki temu pare osob przyjechalo sie pobawic naprawde fajnymi armiami (min: Lith, Syrius, czy Murmandamus). Tak trzymac!
Czasami mysle ze Ewa w raju opieprzyla nie tylko jablko ale i weza.
dzieki wszystkim za przybycie, a przeciwnikom za bitwy i oczywiscie dzięki tym którzy pomogli przy noszeniu.
Wg mnie system wymaga dopracowania ale da sie na nim ciut normalniej grać. Turniej więc uważam za udany. W samym systemie nie podoba mi się fakt, że te najwieksze przegiecia, które chcielismy obciac tak naprawdę dalej były możliwe do wystawienia. Wyniki jutro podamy:P
Wg mnie system wymaga dopracowania ale da sie na nim ciut normalniej grać. Turniej więc uważam za udany. W samym systemie nie podoba mi się fakt, że te najwieksze przegiecia, które chcielismy obciac tak naprawdę dalej były możliwe do wystawienia. Wyniki jutro podamy:P
dzieki za tura i moim przeciwnikom za bardzo mile gry
pojechalem jak to Lires w drodze powrotnej powiedzial "naprawde klimatyczne wampiry"
Lord na smoku do walki
maly wampir z ghouliknem
wight lord z DB
11 bk
1 varg
5 batow
3xghoule
pierwsza bitwa z nieprzegietymi WE Litha
w pierwszej turze general we plus wardancerzy odbili sie od mojego lorda...i pozniej juz bylo tylko lekkie zamiatanie. Bardzo mila gra i dzieki za aspiryne
15:5
druga z Tomkiem D. i jego duchowymi VC
tutaj bylo troche rozkminek a najbardziej podobalo mi sie jak moje rzeznicze ghule wpadly do domku okupowanego przez jednego wampira nekromante i oddzial ghouli i je powybijalem . myslalem ze bedzie gorzej, przeciwnik mial duza przewage w magii. na koniec chyba 6 tury stwierdzil ze sie zabawi i zaszarzuje swoim lordem mojego.musial wbic 2 woundy.nie udalo sie .rowniez dzieki za malo cisnienowa gre.
19:1
3 bitwa z Fischem i jego bretka
szkoda ze kumpel z klubu i to na 2 stole. obaj mielismy szanse na podium a takim sposobem musial zostac tylko jeden. zwalowalem fischa bo na figurce wight kinga nie bylo sztandaru (w rozpie bez magicow oczywiscie stalo ladnie napisane BSB przy nim) .
takim sposobem fisch myslal "kurcze, kogo my przyjelismy do klubu. co on sobie mysli wyjezdzajac tak tymi BK, przeciez moje grale i dwoch herosow go zamiota" :D:D. okazalo sie jednak ze jest tam DB. jego bsb dostal z killing blowa. wszystko sie odbilo.mozna powiedziec ze fisch przegral bitwe w swojej pierwszej turze
20:0
sumarycznie 2 miejsce
szkoda ze Dastor z Karabinem nie ugral jeszcze jednego punktu bo chyba bylbym pierwszy, a takim sposobem gratuluje, Karabinowi za pokazanie warszaffffce doberj gry
pozdro all
pojechalem jak to Lires w drodze powrotnej powiedzial "naprawde klimatyczne wampiry"
Lord na smoku do walki
maly wampir z ghouliknem
wight lord z DB
11 bk
1 varg
5 batow
3xghoule
pierwsza bitwa z nieprzegietymi WE Litha
w pierwszej turze general we plus wardancerzy odbili sie od mojego lorda...i pozniej juz bylo tylko lekkie zamiatanie. Bardzo mila gra i dzieki za aspiryne
15:5
druga z Tomkiem D. i jego duchowymi VC
tutaj bylo troche rozkminek a najbardziej podobalo mi sie jak moje rzeznicze ghule wpadly do domku okupowanego przez jednego wampira nekromante i oddzial ghouli i je powybijalem . myslalem ze bedzie gorzej, przeciwnik mial duza przewage w magii. na koniec chyba 6 tury stwierdzil ze sie zabawi i zaszarzuje swoim lordem mojego.musial wbic 2 woundy.nie udalo sie .rowniez dzieki za malo cisnienowa gre.
19:1
3 bitwa z Fischem i jego bretka
szkoda ze kumpel z klubu i to na 2 stole. obaj mielismy szanse na podium a takim sposobem musial zostac tylko jeden. zwalowalem fischa bo na figurce wight kinga nie bylo sztandaru (w rozpie bez magicow oczywiscie stalo ladnie napisane BSB przy nim) .
takim sposobem fisch myslal "kurcze, kogo my przyjelismy do klubu. co on sobie mysli wyjezdzajac tak tymi BK, przeciez moje grale i dwoch herosow go zamiota" :D:D. okazalo sie jednak ze jest tam DB. jego bsb dostal z killing blowa. wszystko sie odbilo.mozna powiedziec ze fisch przegral bitwe w swojej pierwszej turze
20:0
sumarycznie 2 miejsce
szkoda ze Dastor z Karabinem nie ugral jeszcze jednego punktu bo chyba bylbym pierwszy, a takim sposobem gratuluje, Karabinowi za pokazanie warszaffffce doberj gry
pozdro all
always Vampire
Oto klasyfikacja ogolna po 3 bitwach:
Miejsce---- Gracz-----------------Armia-----Suma
1----------- Konrad Dmowski------ VC--------- 55
2----------- Paweł Gąsiewski------ VC--------- 54
3----------- Adolf Hitler ------------Imp---------43
4----------- Shino------------------- TK--------- 43
5----------- Czarek Lasocki-------- HE--------- 40
6----------- Bartys------------------ Dwarf------39
7----------- Rafał Raczyński--------DL--------- 39
8----------- Darek Olczak---------- Imp--------39
9----------- Robert Chmielecki---- DL--------- 38
10--------- Dastor----------------- VC--------- 37
11--------- Tomek Domagalski--- VC--------- 37
12--------- Cyryl Wojewódzki---- VC--------- 36
13--------- Marcin Sommer------- HE--------- 34
14--------- Kotlet------------------ Liz--------- 33
15--------- Błażej Misztal---------- VC--------- 33
16--------- Fish--------------------- Bret--------32
17--------- Maciej Świątkiewicz--- Bret--------29
18--------- Aleksander Wasita---- Imp--------29
19--------- Piotr Nowak----------- HE--------- 29
20--------- Zbyszek Łobocki------ VC--------- 28
21--------- Tomek Tutaj----------- WE--------- 26
22--------- Dariusz Kochanowski- Imp--------25
23--------- Paweł Mierzyński------ TK--------- 24
24--------- Olek Krupski---------- Imp--------24
25--------- Linux------------------- OG--------- 23
26--------- Lith--------------------- WE--------- 22
27--------- Ronald Opałka-------- Bret--------20
28--------- Piotr Kuczyński-------- Dwarf------20
29--------- Arek Łysiak------------ HE--------- 19
30--------- Krauze Paweł---------- Dwarf------18
31--------- Leszek Drabio--------- Imp-------- 17
32--------- Syrius------------------ WE--------- 16
33--------- Josef Fritzl------------- HE--------- 16
34--------- Daniel Moczulski------ Dwarf------11
35--------- Kacper Bucki---------- OG--------- 8
36--------- Andrzej Wiatrow------ DE--------- 4
poprawione...
Miejsce---- Gracz-----------------Armia-----Suma
1----------- Konrad Dmowski------ VC--------- 55
2----------- Paweł Gąsiewski------ VC--------- 54
3----------- Adolf Hitler ------------Imp---------43
4----------- Shino------------------- TK--------- 43
5----------- Czarek Lasocki-------- HE--------- 40
6----------- Bartys------------------ Dwarf------39
7----------- Rafał Raczyński--------DL--------- 39
8----------- Darek Olczak---------- Imp--------39
9----------- Robert Chmielecki---- DL--------- 38
10--------- Dastor----------------- VC--------- 37
11--------- Tomek Domagalski--- VC--------- 37
12--------- Cyryl Wojewódzki---- VC--------- 36
13--------- Marcin Sommer------- HE--------- 34
14--------- Kotlet------------------ Liz--------- 33
15--------- Błażej Misztal---------- VC--------- 33
16--------- Fish--------------------- Bret--------32
17--------- Maciej Świątkiewicz--- Bret--------29
18--------- Aleksander Wasita---- Imp--------29
19--------- Piotr Nowak----------- HE--------- 29
20--------- Zbyszek Łobocki------ VC--------- 28
21--------- Tomek Tutaj----------- WE--------- 26
22--------- Dariusz Kochanowski- Imp--------25
23--------- Paweł Mierzyński------ TK--------- 24
24--------- Olek Krupski---------- Imp--------24
25--------- Linux------------------- OG--------- 23
26--------- Lith--------------------- WE--------- 22
27--------- Ronald Opałka-------- Bret--------20
28--------- Piotr Kuczyński-------- Dwarf------20
29--------- Arek Łysiak------------ HE--------- 19
30--------- Krauze Paweł---------- Dwarf------18
31--------- Leszek Drabio--------- Imp-------- 17
32--------- Syrius------------------ WE--------- 16
33--------- Josef Fritzl------------- HE--------- 16
34--------- Daniel Moczulski------ Dwarf------11
35--------- Kacper Bucki---------- OG--------- 8
36--------- Andrzej Wiatrow------ DE--------- 4
poprawione...
Ostatnio zmieniony 12 paź 2008, o 12:37 przez Semi, łącznie zmieniany 3 razy.
- Murmandamus
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4837
- Lokalizacja: Radom
w 18 miejscu w nazwisku błąd nie WasiLA tylko WasiTa
Jak dostane na maila arkusz od semiego to to zmienie. Rozumiem że grałeś z Rafałem Raczyńskim, tak?Shino pisze:wynik moj i rafała jest źle wpisany. To ja z nim wygralem w ostatniej bitwie a nie na odwrot jakbyscie mogli to zmienic
sorry wysyłając wyniki zmienie, tutaj musi zmienić Semiw 18 miejscu w nazwisku błąd nie WasiLA tylko WasiTa
Joł dzięki wszystkim za przybycie na turniej:) IMO wszystko wypadło jak należy.
Moje bitwy:
Empire 15:5
WE 20:0
KArabin;) 2:18
Patrząc na wyniki tego turnieju można stwierdzić, że DL'u w Warszawie nie ma tak dużo:) W przeciwieństwie do VC...
Co do CS'a. Wg mnie dał radę. Trzeba tylko wprowadzić kolejny próg. Mamy z Kultowcami pare pomysłów;) TAkie ograniczeni w zupełności wystarczą.
Najlepszy jest i tak Manfred i jego teksty:D
The best:
KArabin do Manfreda:
"Kurwa Manfred Ty chociaż wiesz jak ja mam na imię?"
Manfred:"yyyyy... Cztery?"
:D:D
Następny turniej już w listopadzie:)
Moje bitwy:
Empire 15:5
WE 20:0
KArabin;) 2:18
Patrząc na wyniki tego turnieju można stwierdzić, że DL'u w Warszawie nie ma tak dużo:) W przeciwieństwie do VC...
Co do CS'a. Wg mnie dał radę. Trzeba tylko wprowadzić kolejny próg. Mamy z Kultowcami pare pomysłów;) TAkie ograniczeni w zupełności wystarczą.
Najlepszy jest i tak Manfred i jego teksty:D
The best:
KArabin do Manfreda:
"Kurwa Manfred Ty chociaż wiesz jak ja mam na imię?"
Manfred:"yyyyy... Cztery?"
:D:D
Następny turniej już w listopadzie:)
wow, gratsy dla karabiniera! zaluje ze nie bylem, ale niestety moje 4 litery(nie mylic z karabinami, ktore byly) znajduja sie poza granicami najjasniejszej... jak tylko bede w pl i bedzie czas i turniej, to na pewno wpadne !
RaptorJesus jest fajny, ale trochę za duży.
- 4 karabiny
- Beast from the East
- Posty: 1188
- Lokalizacja: Moria Green Team
Elo
W końcu wstałem z wyra i doszedłem do siebie po wizycie w stolicy.
Dzięki wielkie dla Barbary i Ani za nocleg. Pozdro i dzięki dla Crusa i chłopaków za imprę. Thanksy dla Dziopa za towarzystwo przy obiadku i zwiedzaniu wawy.
Turniej zajebozja, bez spięć - dzięki przeciwnikom za bitwy. Jasiowi za jego plewne rzuty:) Manfredowi za spalenie szarży czołgiem:) Dastorowi za spoko bitwę - prawie w stylu wojna klonów.
Życzę sobie być częstszym gościem w wawie.
W końcu wstałem z wyra i doszedłem do siebie po wizycie w stolicy.
Dzięki wielkie dla Barbary i Ani za nocleg. Pozdro i dzięki dla Crusa i chłopaków za imprę. Thanksy dla Dziopa za towarzystwo przy obiadku i zwiedzaniu wawy.
Turniej zajebozja, bez spięć - dzięki przeciwnikom za bitwy. Jasiowi za jego plewne rzuty:) Manfredowi za spalenie szarży czołgiem:) Dastorowi za spoko bitwę - prawie w stylu wojna klonów.
Życzę sobie być częstszym gościem w wawie.
Dzieki za turniej, wszystkie 3 bitwy gralo mi sie bardzo przyjemnie, za co dziekuje przeciwnikom. Przepraszam, ze nie pomoglem przy tym turnieju, dalem ciala, postaram sie poprawic. Po za tym graty dla Karabina, Gogosa i Manka za podium. Ale trafic Dastora, albo Fischa w ostatniej bitwie na pierwszych stolach, to taki bonus, ze w sumie to Maniek jest moralnym zwyciezca
Ogolnie bylo milo zobaczyc znajome twarze, poznac nowych ludzi i pogadac o battlu i nie tylko. Pzdr. i do zobaczenia na nastepnych turniejach.
Ogolnie bylo milo zobaczyc znajome twarze, poznac nowych ludzi i pogadac o battlu i nie tylko. Pzdr. i do zobaczenia na nastepnych turniejach.