
A co do techniki malowania, malowalem klasycznie, bez rozjasnien, lekki drybush etc. Jednak wyszly fatalnie :/ Jednobrawne statuetki co niby z daleka wygladaja jak regiment. Meczylem sie z nimi cholernie (na 3ech mi zeszlo ok 2,5h). Chcialbym znalesc jakis sposob, zeby szybko pomalowac i w miare zeby sie nadawaly do gry. Gul mi skacze, bo kolega ma dwarfy pomalowane pierwsza klasa a ja zawsze gram albo na jakis paciakach albo na czarnych figsach

Bylbym wdzieczny za podpowiedzi
