WE vs Chaos

Piotras · Post autor: **Piotras** » 16 lis 2008, o 21:15

runepriest pisze:ogolnie scouci teraz zrobili sie lepisz kolejny odginacz szarz jak orzelek

ze sztandarem odginaczka? To już orzeł jest 1000 x lepszy... Jak Ci zgonią takich scoutow (co przy 2d6 trudne nie jest), to masz 200 pkt na dzien dobry w plecy...

IMHO słaby pomysł

Pozdro

Tutajec · Post autor: **Tutajec** » 16 lis 2008, o 21:25

nie no wez glupi nie jestem ja mowie o moim drugim oddziale scoutow ewentualnie waywatchersow

na 2250 i tak mam orla i waywatchersow brokul mi obrzydl a wystawiam orzelki i 3x lucznikow

(mi w rozpie zalezy na odginaniu i obcinaniu marszu)

ksch · Post autor: **ksch** » 16 lis 2008, o 21:28

Wiesz, z jednej strony tak, ale z drugiej scouci ze sztandarem kasującym marsz w 12 calach nie najgorsza opcja - możesz namieszać i nawet nie wychodzić z lasu

Co do najlepszych odddziałów totalnie partyzanckich to:
1) punktowo orzełek, ale ucina możliwość zagrania na wayach
2) skuteczność odginki - glade riders - wiadomo
3) przeżywalność - warhawki. Dlaczego? Jest rzeczą oczywistą, że rywal musi się z nami męczyć i coś przeciw takim odginaczom zrobić. Klasyka to albo magia, albo ostrzał. No i tu liczba woundów jest już ważna, bo nawet jeden model wciąż rywala wkurza. No i warhawki wypadają tu najlepiej - 6W przy 5W GR i 3W orła (chociaż przy 4T).
4) możliwość zrobienia czegoś więcej - warhawki - hit and run, atak na maszyny (ciężej zastawić lataczowi drogę) plus ostrzał. GR nie latają, a orzeł nie ma ostrzału.
5) cięcie marszu - scouci, waye.

Jak się na to zapatrujecie? Co wystawiacie a czego nie i przeciw komu?

Tutajec · Post autor: **Tutajec** » 16 lis 2008, o 21:38

no ja mam zamiar wystawiac orla 4xwarhawki waywatchersow i scoutow 2 albo jeden oddzial musze sie tylko nauczyc zeby przeciwnik w zadnej turze nie mogl maszerowac

mysle ze wtedy jest latwo kontrolowac stol i przewidziec wiele rochow jakie musie przeciwnik zrobic

Piotras · Post autor: **Piotras** » 16 lis 2008, o 22:53

runepriest pisze:no ja mam zamiar wystawiac orla 4xwarhawki waywatchersow i scoutow 2 albo jeden oddzial musze sie tylko nauczyc zeby przeciwnik w zadnej turze nie mogl maszerowac

Po pierwsze, ciekawy jestem gdzie wystawisz 3 oddzialy scoutow. A po drugie, na ironię losu - co zrobisz z bk z regenką, szczurami na full elektrowni (tura magii i warhlakow nie masz, a scouci niby komu maja obcinac marsz?).

Pozostawię rozpę bez dalszego komentarza. Zagrasz, zobaczysz, że to nie ma większych szans powodzenia...

Nie wspomne o demonach, które wciągają taką rozpę nosem, free frag w sumie.

@Ksch: napisałeś najważniejsze rzeczy, nie ma co więcej mówić.

Ja ostatnio poswiecam driady, szczegolnie na DE z hatem, ktore muszą je gonic... Ale czasami trzeba no...

Tutajec · Post autor: **Tutajec** » 16 lis 2008, o 23:30

po pierwsze waywatzersi to nie jest zwykly oddzial scoutow jezeli bedzie oddzial bk z regenka to bede im obcinal marsz albo poswiece tancerzy zeby zabili wampirka w srodku

do walki mam jednak lorda 2x oddzialy wildow jednych tancerzy i dryady

scouci nie maja obcinac marszu tylko odginac szarze marsz obcinaja weye orly i orzelek a co do skavenow to chyba gra polega na strzeleniu wszytkim co sie ma w jeden oddzial potem on bedzie uciekal przez kilka innych a jak sie uda to rozwalic caly zeby panikowalo wszytko w 6 calach ogolnie wyciagam

3d6 z haila 30x glade guardzi 5xwaywatchersi 2x 5 scouci 4x warhawki a i jeszcze 2 x magow i lord

mysle ze taka ilosci mozna latwo rozwalic 20 czy 25 modeli

ksch · Post autor: **ksch** » 16 lis 2008, o 23:41

Runepriest inwestujesz: 160pts (warchlaki), 170 (dwa razy scouci), 144 (standard wayów) i 50 (orzeł) = 520pts wyłącznie w odginanie szarż i cięcie marszów. Rezygnujesz z brokuła, generalnie nie wiem co ma tutaj pieprznięcie. Pomijam fakt, że wystawienie trzech oddziałów scoutów przy normalnym stole i ogarniętym rywalu jest niemożliwe. Dla mnie to gruba przesada, ale rzecz jasna mogę nie widzieć wszystkich plusów takiego rozwiązania

Piotras · Post autor: **Piotras** » 16 lis 2008, o 23:42

ehh, ja zrozumiałem, że chcesz grać na 4 oddziałach warhawków... Z logicznego punktu widzenia tak to brzmi...

edit: @ Ksch: też nie widzę takiego rozwiązania i masz 100% racji. 3 oddziały scoutów to imho o 2 za dużo... No i praktycznie topisz 520 pkt, ktore na 89% tracisz w kazdej bitwie...

pozdro

Qbas · Post autor: **Qbas** » 16 lis 2008, o 23:44

I nagle trafiasz na bretkę z SV 2+ i jesteś w czarnej dupie

A na poważnie to za mało oddziałów do walki. OK, postrzelasz ale jak Ci w którejś turze w to ktoś zaszarżuje to 1 tura walki i armii mówisz papa...

mdłości · Post autor: **mdłości** » 16 lis 2008, o 23:48

Z bretką generlanie jest ciężko, ale z takimi tematami to powinniśmy raczej skoczyć na nowe koncepcje, bo na te całe restricted to by się ich troszkę przydało.

ksch · Post autor: **ksch** » 17 lis 2008, o 08:54

Podobnie jak na FCS. Zresztą wynika to z prostej matematyki:
zamiast upragnionych 3xgg (w wypadku Piotrasa 4x) i 3xdriad (w moim wypadku 4x), mamy 3 i 2. To 200pkt na spożytkowanie. Nie pójdzie to w speciale najlepsze bo tu już sloty są wykorzystane, albo 2xWR i 1 WD albo na odwrót. Mamy więc do wyboru właśnie te specyficzne jednostki zadaniowe, o których pisałem, no chyba że:
1) Ktoś lubi treekiny (fuj)
2) Ktoś lubi eternali (bleh)
Pozdrawiam i sorki za totalny offtop

Tutajec · Post autor: **Tutajec** » 17 lis 2008, o 14:53

czyli mam byc skazany na brokula i w sumie nie wiem czemu mowicie ze umaczam 500 pkt w odgiananie szarz wedlug mnie to tez potrafi strzelac

poza tym nie mam specjalnie innych opcji wlasciwie poza eternalami i treekinami wiec powiedzcie mi co moge wystawic oprocz tego treemana bo ja nie wiem

ksch · Post autor: **ksch** » 18 lis 2008, o 13:30

Runepriest - strzela to tak sobie. Oki - waye są ok, ale tylko na farcie szóstkowym. Warchlaki strzelają z s3, scouci to samo. Dlatego piszę o 500pkt w samo odginanie szarż. Chcesz na 2250 zagrać bez treemana przy FCS?
Dwa razy WR w szóstkach 199 i 174
Raz tancerze 8 z championem 165
Waye 6 144
Orzeł 50
Driady w 10 x2 = 240
3x10 łuków 360
Glade riders 120
Dwóch caddych (jeden ma coś zamiast scrolla) to 280
BSB z Hodą 130
I lord jakiego lubisz. Zostaje Ci ze 100 punktów, możesz zwiększyć łuki, możesz dać jakiś magic sztandar. Ostatecznie grając bez brokuła nie masz pierdolnięcia, więc posadź highborna na smoka. Proste. Względnie lord mag i dwóch alterów z dwurakami.

Dzidzia · Post autor: **Dzidzia** » 18 lis 2008, o 19:48

ksch pisze:Podobnie jak na FCS. Zresztą wynika to z prostej matematyki:
zamiast upragnionych 3xgg (w wypadku Piotrasa 4x) i 3xdriad (w moim wypadku 4x), mamy 3 i 2.

O co kaman, czyżby ucięto możliwość wystawiania więcej niż 5 corów???

P.S. Wiem że noobskie pytanie i offtop no ale..

warhammer maniak · Post autor: **warhammer maniak** » 18 lis 2008, o 21:01

właśnie jeszcze jeden off top :PP mógłby mi ktoś podać wielkosć podstawek, tych dużych ( pod orka) i pod cżłowieka zwykłego? dzięki :PP

to jest 20mm na 20mm a mała 15x15?

Tutajec · Post autor: **Tutajec** » 18 lis 2008, o 21:08

podam ci wszystkie

pod czlowieka 20x20
pod orka 25x25
pod kawalerie 25x50
pod swamy latacz i oddzialy mosterow 40x40
pod duze monstery smok varghulf treeman itp 50x50
pod charioty hydry i tez smoki 50x100

ksch · Post autor: **ksch** » 19 lis 2008, o 13:35

Dzidzia i w BP i w FCSie możesz mieć tylko jednego cora striplowanego i jednego zdublowanego. Stąd to wyliczenie.

mdłości · Post autor: **mdłości** » 19 lis 2008, o 16:29

Ksch, chyba czytaliśmy innego BP

w BP nie ma ani słowa o corach
w Restricted zaś jest powiedziane: żadna z armii nie może powtórzyć oddziału core więcej, niż trzy razy, z wyjątkiem
niestrzelającej, rankowej piechoty oraz piechoty posiadającej zasadę "raiders".

Oznacza to że możesz sobie wystawić wszystkie cory nawet po 3 razy jeśli tak lubisz, 3x driady plus 3 x łuki plus 3x glade ridersi plus 3 x skałci i będzie to zgodne z restricted.

Dzidzia · Post autor: **Dzidzia** » 19 lis 2008, o 19:03

Aha, no to w sumie mnie to nie dotyczyczy, bo ja tam nie chodzę jeszce na wielkie turnieje, narazie próbuje swoich sił na lokalach i z kumplami

Piotras · Post autor: **Piotras** » 19 lis 2008, o 20:05

Dzidzia pisze:bo ja tam nie chodzę jeszcze na wielkie turnieje

A szkoda, bo warto. Ja najwięcej nauczyłem się na turniejach, nie wspominając o DMP, na którym zagrałem bitwy - największe wpadki od dawna... Szkoda gadać :p
Ale na PGA, czy inne single warto jeździć, jak zagrasz z jakimś rozwalaczem, np. Bless

to na pewno dużo się nauczysz.