29 XI - imperium gier
Skaven, jak poczytasz od czasu do czasu RB (wiem, wiem - Legion za nim nie przepada, bo nie można wymyślać swoich reguł wedle zasady "ja jeżdżę na turnieje blablabla" i modyfikować orzeczenia zależnie od tego czy dotyczy kolegi z klubu czy kogoś innego) to się dowiesz, że:
1) Obie strony nie wheelują, kiedy uciekający został złamany w walce - wówczas po prostu kulasz.
2) Kiedy dajesz flee ustawiasz się na wprost od przeciwnika, ale za darmo, natomiast rywal musi zrobić normalną szarżę, czyli wywheelować za wrogiem. Tak mówi RB i nie zmienia tego żadne uściślenie.
Latarka - co to za przykład? Przekręcasz ją do strzału naginając zasady i tyle, tak jak napisał Kamil, gdyby nie parcie i chore ambicje, nie byłoby z tym problemu, a tak to jest radość z wyciśnięcia paru cali. Chcecie tak grać? Grajcie. MTW.
Co do ustawiania, to nie oskarżam nikogo bo świadkiem sprawy nie byłem, natomiast chętnie usłyszałbym zdanie Hypnotica i Skavena (Gruby na borderkę się chyba nie zapuszcza).
Co do Storm Bannera - dla mnie ten przedmiot jest tak porównywalny do HoDy, jak pięść do nosa, ale czegóż mam się spodziewać po interlokutorze, którego jedynym celem jest osiągnięcie jak najmniejszych ograniczeń dla własnej armii. Różnica pomiędzy tymi przedmiotami jest ogromna: przy hodzie nie zmieścisz na bohaterze już nic, ani worda, ani broni sensownej, jedyna opcja to hełm (niezłe, ale bez przesady) i ITP w jednej rundzie. Poza tym chłopak jest zabijalny jak dziecko. BSB ze storm bannerem jest bardzo mocny i bez innych gadżetów z prostej przyczyny - w armii szczurów stawiasz go w tylnym szeregu i wszystko masz w dupie, innych przedmiotów nie potrzebuje, bo i po co? Co więcej Hoda to proste 3d6s4, jednorazowe, fakt że mocne, ale przeciętnie daje 6 zranień z -1AS przy T3 rywala i 4,5 przy T4, nie mówiąc już o wyższym. Sztormiak potrafi, przy odrobinie szczęścia, wykrzywić całą strategię rywala (np. Krasnoludów, Imperium, czy WE na łukach) i to na całą grę. Przy czym, możemy to ograniczenie ściągnąć, jeśli zgodzi się Marcin i większość popiera Twoje zdanie. MTW.
Kosa - co do grania na BP to wolałbym na razie próbować nieco lajtowić FCS, IMHO jest lepszy.
1) Obie strony nie wheelują, kiedy uciekający został złamany w walce - wówczas po prostu kulasz.
2) Kiedy dajesz flee ustawiasz się na wprost od przeciwnika, ale za darmo, natomiast rywal musi zrobić normalną szarżę, czyli wywheelować za wrogiem. Tak mówi RB i nie zmienia tego żadne uściślenie.
Latarka - co to za przykład? Przekręcasz ją do strzału naginając zasady i tyle, tak jak napisał Kamil, gdyby nie parcie i chore ambicje, nie byłoby z tym problemu, a tak to jest radość z wyciśnięcia paru cali. Chcecie tak grać? Grajcie. MTW.
Co do ustawiania, to nie oskarżam nikogo bo świadkiem sprawy nie byłem, natomiast chętnie usłyszałbym zdanie Hypnotica i Skavena (Gruby na borderkę się chyba nie zapuszcza).
Co do Storm Bannera - dla mnie ten przedmiot jest tak porównywalny do HoDy, jak pięść do nosa, ale czegóż mam się spodziewać po interlokutorze, którego jedynym celem jest osiągnięcie jak najmniejszych ograniczeń dla własnej armii. Różnica pomiędzy tymi przedmiotami jest ogromna: przy hodzie nie zmieścisz na bohaterze już nic, ani worda, ani broni sensownej, jedyna opcja to hełm (niezłe, ale bez przesady) i ITP w jednej rundzie. Poza tym chłopak jest zabijalny jak dziecko. BSB ze storm bannerem jest bardzo mocny i bez innych gadżetów z prostej przyczyny - w armii szczurów stawiasz go w tylnym szeregu i wszystko masz w dupie, innych przedmiotów nie potrzebuje, bo i po co? Co więcej Hoda to proste 3d6s4, jednorazowe, fakt że mocne, ale przeciętnie daje 6 zranień z -1AS przy T3 rywala i 4,5 przy T4, nie mówiąc już o wyższym. Sztormiak potrafi, przy odrobinie szczęścia, wykrzywić całą strategię rywala (np. Krasnoludów, Imperium, czy WE na łukach) i to na całą grę. Przy czym, możemy to ograniczenie ściągnąć, jeśli zgodzi się Marcin i większość popiera Twoje zdanie. MTW.
Kosa - co do grania na BP to wolałbym na razie próbować nieco lajtowić FCS, IMHO jest lepszy.
Fakt, Grubaczu chciał ustawić na remis bitwę, ale to olaliśmy i na szczeście bo gdyby był remis to nikt z nas by nie wygrał a takto wpisaliśmy normalny wynik 12:8 dla tej wałkarskiej parówy i wyszło zajebiście, wy nam nie podaliście swoich pkt a nawet nie wiedziałem że ktoś z 3 stołu moze się do czołówki wbić. Co lepsze gdyby Gremlin Cinkowi wpisał małe pkt to byłby on nad grubym a cinek mozliwe ze nade mną. W każdym razie moje mysie łapki są czyste, bo gdybysmy wałowali to bysmy kupę zrobili 
Pilnuj następnym razem Kamil żeby wszystko było okale na wszystkich stołach bo w remis twój z hipnotikiem jakoś nie wieżę
@Ksch
Pitu, pitu, ssij. Krótkie, treściwe, i wiadomo o co chodzi.
Super ze chcesz tyle spamu pisać który mozna wyciąć żeby nie zajmowało tyle miejsca a nie zmieni treści. Teraz ci tego nie pokażę bo ludki już nie leżą więc można się licytować.
Następnym razem niech wszyscy kierują pytania do Krisa bo on najlepiej zna zasady a nie pytają się mnie co 5 min o coś. Ja tam będę dbał tylko o mój stół
To ja w takim razie nie wiem nawet kto który był ale mniejsza z tym mnie to lotto i tak bede was jechał


Pilnuj następnym razem Kamil żeby wszystko było okale na wszystkich stołach bo w remis twój z hipnotikiem jakoś nie wieżę

@Ksch
Pitu, pitu, ssij. Krótkie, treściwe, i wiadomo o co chodzi.
Super ze chcesz tyle spamu pisać który mozna wyciąć żeby nie zajmowało tyle miejsca a nie zmieni treści. Teraz ci tego nie pokażę bo ludki już nie leżą więc można się licytować.
Następnym razem niech wszyscy kierują pytania do Krisa bo on najlepiej zna zasady a nie pytają się mnie co 5 min o coś. Ja tam będę dbał tylko o mój stół

To ja w takim razie nie wiem nawet kto który był ale mniejsza z tym mnie to lotto i tak bede was jechał



Ostatnio zmieniony 1 gru 2008, o 23:12 przez Skaven, łącznie zmieniany 1 raz.
Cinek nie mógł być nad Grubym - sprawdziłem, a Gremlin poddał bitwę, więc małe były na poziomie +1650 dla Cinka i tak to policzyłem. Nad Tobą być nie mógł bo miał 1pkt do Ciebie. Co do ustawiania wyników to nie wiem, nie wypowiadam się, czekam jeszcze na zdanie Hypnotica.
Krzysiu, nie moja wina, że masz problem z przyswojeniem czegokolwiek co jest bardziej złożone niż pitu-pitu i ssij, ja się do tego poziomu dostrajać nie będę, bo mi nie odpowiada. Podaje Ci natomiast konkretne argumenty, za którymi totalnie nie nadążasz i jak zwykle bredzisz coś na boku o spamie.Skaven pisze:Pitu, pitu, ssij. Krótkie, treściwe, i wiadomo o co chodzi.
Super ze chcesz tyle spamu pisać który mozna wyciąć żeby nie zajmowało tyle miejsca a nie zmieni treści.
Cóż Ty mi możesz pokazywać Skaven...Jeśli ktoś nie widział to opiszę w dwóch słowach:Teraz ci tego nie pokażę bo ludki już nie leżą więc można się licytować.
Oddział Charkiego stoi pod kątem w stosunku do oddziału Grubego. Między nimi jest około cal. Charki daje flee na szarżę Grubego i fartownie rzuca bardzo dużo, a konkretnie ''15. Przy 16 calach szarży kawy Grubego dopada go, o ile nie musi wheelować. Zdaniem Zulusa nie musi, skąd to zdanie? Bóg wie skąd. Mnie też się tak wydawało, ale mój błąd jestem w stanie wytłumaczyć: pomieszałem zasady pogoni i ucieczki po break teście z flee. Ale wg RB goniący wheeluje a uciekający nie. Tyle.
Owszem, niech tak wszyscy uczestnicy robią. Wytłumaczę Ci jeszcze dlaczego, chociaż wiem, że dla Ciebie każde zdanie złożone, bez ssij wewnątrz, będzie spamem. Człowiek udający się na turniej musi wiedzieć na jakich grać zasadach i jaki regulamin go obowiązuje. Z tym zgodzisz się nawet Ty, drogi Skavenie. W jaki sposób mogę mu to zapewnić? Określając jasne zasady, czyż nie tak Krzysiu? Skąd mogą pochodzić te zasady? Z RB i z uściśleń, a nie z Twoich doświadczeń, czy Raptora, czy Charkiego, czy czyichkolwiek innych. Co więcej, ten szeregowy uczestnik ma gruntownie wyjebane na to, czy Ty w Katowicach grasz tak, czy inaczej, on chce mieć jasną wykładnie zasad. Tyle, żeby długość tekstu Cię nie przerosła.Skaven pisze:]Następnym razem niech wszyscy kierują pytania do Krisa bo on najlepiej zna zasady a nie pytają się mnie co 5 min o coś. Ja tam będę dbał tylko o mój stół
I tu się mogę podpisać: grasz dobrze, gadasz głupio, zasady znasz w praktyce, teorię zapomniałeśSkaven pisze:To ja w takim razie nie wiem nawet kto który był ale mniejsza z tym mnie to lotto i tak bede was jechał![]()
![]()


Ogólnie nie czuje się jako x gracz w obowiązku pilnować innych. Tym bardziej, że o dziwo jestem na 3 turnieju po długiej pałzie i nie widziałem najdrobniejszej kłótni przy żadnym stole, która mogła by wzbudzić wątpliwości że coś jest nie tak.
Co więcej system ten opuściłem 4 lata temu z powodu takich rodzynków jak Gruby. Po pewnym czasie żołądek odmówił mi chęci do współpracy, przesycony odruchem wymiotnym.
I mimo obietnicy ze nie powrócę na łono WFB, skusiło mnie jedno. Zaskakująca wysoka kultura i naprawdę dobre obycie graczy z Imperium. Naprawde był to mocny kontrast w stosunku do tego co dawno temu zostawiłem za zasłoną koszmarnej mgły.
I z tąd moja tutaj ostra dosyć reakcja. I zdziwienie jak można, tolerujac zachowanie jednego człowieka psuć grę wielu osobą.
Tym bardziej że z Maćkiem (tak ma na imię Gruby) po spięciu w którym musieliśmy sobie wyjasnić "male co nieco" (lecz nieskonczyło sie tak miodnie jak w Kubusiu).. udało nam się normalnie zagrać. I powiem w prost; Grubciu to cięzki przypadek, ale jak tylko trochę sie postara jest naprawdę spoko gosciem. Dlatego szkoda ze tak łatwo wraca do starych nawyków.
Spróbuję wyjaśnić jeszcze prosciej. Skaven Ty jak i Raptor prezentujecie starą szkołe Niedzielowo-Śliwowego zachowania. Ssanie i upodobania do lodowych przysmaków są wasza wizytówką. Ale potraficie wsnieść sie na wyrzyny i pozostawić swoj ukochany smrodek dla samych siebie.
"I to jest w porzadku" cyt Krisa.
Tak lubicie, i nic innym do tego. I jak widzicie ze ktoś nie nadaje na podobnych "niskich flach" barytonu.. to potraficie wyłaczyć riadiostacje i zachować kolejną audycję z seri "Twoja stara moja stara" dla samych siebie.
Tego nie nauczył sie niestety gruby, jak i faktu, ze nie oszukując mozna naprawde wiecej zyskać.
A tak mu niewiele brakuje.
Dlatego nie obraź sie Skaven ale przez pryzmat tego człowieka bede zawsze na to uczulony licząc ze się to zmieni.
Mimo napięć z checią zagram z wami na następnym turnieju. I mogę obiecać ostrą grę przepełnioną krucjacyjnymi przesłankami w stylu "zniszczyć zło w zarodku"
Co więcej system ten opuściłem 4 lata temu z powodu takich rodzynków jak Gruby. Po pewnym czasie żołądek odmówił mi chęci do współpracy, przesycony odruchem wymiotnym.
I mimo obietnicy ze nie powrócę na łono WFB, skusiło mnie jedno. Zaskakująca wysoka kultura i naprawdę dobre obycie graczy z Imperium. Naprawde był to mocny kontrast w stosunku do tego co dawno temu zostawiłem za zasłoną koszmarnej mgły.
I z tąd moja tutaj ostra dosyć reakcja. I zdziwienie jak można, tolerujac zachowanie jednego człowieka psuć grę wielu osobą.
Tym bardziej że z Maćkiem (tak ma na imię Gruby) po spięciu w którym musieliśmy sobie wyjasnić "male co nieco" (lecz nieskonczyło sie tak miodnie jak w Kubusiu).. udało nam się normalnie zagrać. I powiem w prost; Grubciu to cięzki przypadek, ale jak tylko trochę sie postara jest naprawdę spoko gosciem. Dlatego szkoda ze tak łatwo wraca do starych nawyków.
Spróbuję wyjaśnić jeszcze prosciej. Skaven Ty jak i Raptor prezentujecie starą szkołe Niedzielowo-Śliwowego zachowania. Ssanie i upodobania do lodowych przysmaków są wasza wizytówką. Ale potraficie wsnieść sie na wyrzyny i pozostawić swoj ukochany smrodek dla samych siebie.
"I to jest w porzadku" cyt Krisa.
Tak lubicie, i nic innym do tego. I jak widzicie ze ktoś nie nadaje na podobnych "niskich flach" barytonu.. to potraficie wyłaczyć riadiostacje i zachować kolejną audycję z seri "Twoja stara moja stara" dla samych siebie.
Tego nie nauczył sie niestety gruby, jak i faktu, ze nie oszukując mozna naprawde wiecej zyskać.
A tak mu niewiele brakuje.
Dlatego nie obraź sie Skaven ale przez pryzmat tego człowieka bede zawsze na to uczulony licząc ze się to zmieni.
Mimo napięć z checią zagram z wami na następnym turnieju. I mogę obiecać ostrą grę przepełnioną krucjacyjnymi przesłankami w stylu "zniszczyć zło w zarodku"

No to chyba, wszyscy, wszystkim powiedzieli co mają na sercu (ewentualne uwagi proszę na PW).
Wróćmy do meritum - możliwe terminy dla ostatniego turnieju tego sezonu:
6 XII
13 XII
20ty odpada bo robimy Veto, 27 wiadomo. Od razu zapraszamy na noworoczny turniej na duże punkty, spróbujemy z tej okazji coś fajnego w regulaminie wymyślić.
Przy okazji turnieju końca sezonu ogłosimy najlepszego gracza Imperium A.D. 2008. Więc kiedy wolicie grać? Teraz czy za tydzień?
Wróćmy do meritum - możliwe terminy dla ostatniego turnieju tego sezonu:
6 XII
13 XII
20ty odpada bo robimy Veto, 27 wiadomo. Od razu zapraszamy na noworoczny turniej na duże punkty, spróbujemy z tej okazji coś fajnego w regulaminie wymyślić.
Przy okazji turnieju końca sezonu ogłosimy najlepszego gracza Imperium A.D. 2008. Więc kiedy wolicie grać? Teraz czy za tydzień?
W moim przypadku bedzie ciężko:
6 - mam imprezę rodzinna i nie ma na to szans.
13 - turniej WH 40.000 i tu jest szansa 50 na 50. Albo zagram tu albo tu.
Dlatego jestem za 13. A format?? Jest mi obojętny dostosuję sie. TK mogę grać w brew pozorom na każde punkty i nie straszny mi półap ponizej 2k
6 - mam imprezę rodzinna i nie ma na to szans.
13 - turniej WH 40.000 i tu jest szansa 50 na 50. Albo zagram tu albo tu.
Dlatego jestem za 13. A format?? Jest mi obojętny dostosuję sie. TK mogę grać w brew pozorom na każde punkty i nie straszny mi półap ponizej 2k

tylko w regulaminie?? gadales z Cinkiem na ten teamt?ksch pisze:Od razu zapraszamy na noworoczny turniej na duże punkty, spróbujemy z tej okazji coś fajnego w regulaminie wymyślić.

@Kris, Kamil
Cieszę sie ze jestem dla was lokalnym bogiem battla, na reszcie przyjęliscie to do wiadomości i tak powinno zostać
@Kamil
A ja wiem co się w kubusiu działo bo stałem od tego 1m ale przecieków puszczać nie bedę
Ogólnie grę proponuję na balancing patchu opartą, bo czytałem go wczoraj i jest ok, zadnych obcinań ikon, banerów itp poza zawartymi w patchu.
Termin w sumie obojętny.
Możemy myślę zakończ dyskusję bo obecny efekt mnie satysfakcjonuje
Wasz najlepszy gracz A.D 2008 Skaven
Cieszę sie ze jestem dla was lokalnym bogiem battla, na reszcie przyjęliscie to do wiadomości i tak powinno zostać


@Kamil
A ja wiem co się w kubusiu działo bo stałem od tego 1m ale przecieków puszczać nie bedę

Ogólnie grę proponuję na balancing patchu opartą, bo czytałem go wczoraj i jest ok, zadnych obcinań ikon, banerów itp poza zawartymi w patchu.
Termin w sumie obojętny.
Możemy myślę zakończ dyskusję bo obecny efekt mnie satysfakcjonuje

Wasz najlepszy gracz A.D 2008 Skaven

Cieszę się, że nie chcesz próbować swych sił w dyskusji dalej, o Boski, bo byś zebrał niezłe cięgiSkaven pisze:@Kris, Kamil
Cieszę sie ze jestem dla was lokalnym bogiem battla, na reszcie przyjęliscie to do wiadomości i tak powinno zostać![]()
![]()


Cóż, ale wiesz, że na BP demony totalnie kopią dupę i np. wizyta Oskara sprawia, że rywalizujemy o drugie miejsceSkaven pisze:Ogólnie grę proponuję na balancing patchu opartą, bo czytałem go wczoraj i jest ok, zadnych obcinań ikon, banerów itp poza zawartymi w patchu.


To akurat prawdaSkaven pisze:Wasz najlepszy gracz A.D 2008 Skaven

Kosa - Cinkowi raczej zasady i format latają...

Na BP demony nie sa przegięte, lizakami bardzo chetnie mogę z nimi zagrać bo tylko trzeba wiedziec jak z nimi grać, duzo razy juzna małe pkt z nimi grałem i moge bez problemu powiedzieć że lizakom moga naskoczyć.
Ssij
Ssij
Zaraz, zaraz ja przecież też gram demonamiCóż, ale wiesz, że na BP demony totalnie kopią dupę i np. wizyta Oskara sprawia, że rywalizujemy o drugie miejsce![]()
![]()


Co do terminów turnieju to 6 raczej na 99% mi nie pasuje bo mam trochę prezentów do rozdania

a 13 to tak też nijak mi pasuje...
Był bym za 13 ale nic nie obiecuje.
Sam ssij Skaven, wampiry też Ci mogą naskoczyć cwaniaku? 
Ale oki, pogadam z Cinkiem i ustalimy zasady. Poza tym jestem, podobnie jak Charki, za Border patrolem.

Ale oki, pogadam z Cinkiem i ustalimy zasady. Poza tym jestem, podobnie jak Charki, za Border patrolem.
Hmmm.... z VC?
Pomyślmy, pewnie chodzi ci o aluzję mojej bitwy z Butanem do pucharu gdzie dostałem 20:0 i 12:8. Powiem ci tak, w pierwszej bitwie przegrałem przez mega pecha którego moze potwierdzić każdy kto tą bitwę widział. a w drugiej nie miałem już szans na wygraną bo butan wiedzac że moze przegrać nawet 19:1 zrobił isę na masę piechoty i dożywianie i nie miałem jak wygrać.
Kolejne wyniki z VC to:
Drużynowe mistrzostwa Śląska: (szczury)
15:5 dla mnie
20:0 dla mnie na Butanie
Drakon:(lizaki)
20:0 dla mnie
Arena 2008:(lizaki)
20:0 dla mnie
Puchar w Imperium:
Poza butanem grałem jeszcze 2 bitwy z vc i wyniki to:
20:0 dla mnie
20:0 dla mnie
Paroofka w imperium (lizaki+eshin)
15:5 dla mnie na VC+DL
Reasumując :
-2 przegrane 20:0 i 12:8
- 5 masek do przodu
-2 15:5 do przodu
Hmmmm.... faktycznie z VC słabo mi idzie
Wasz pogromca VC i DL Skaven

Pomyślmy, pewnie chodzi ci o aluzję mojej bitwy z Butanem do pucharu gdzie dostałem 20:0 i 12:8. Powiem ci tak, w pierwszej bitwie przegrałem przez mega pecha którego moze potwierdzić każdy kto tą bitwę widział. a w drugiej nie miałem już szans na wygraną bo butan wiedzac że moze przegrać nawet 19:1 zrobił isę na masę piechoty i dożywianie i nie miałem jak wygrać.
Kolejne wyniki z VC to:
Drużynowe mistrzostwa Śląska: (szczury)
15:5 dla mnie
20:0 dla mnie na Butanie
Drakon:(lizaki)
20:0 dla mnie
Arena 2008:(lizaki)
20:0 dla mnie
Puchar w Imperium:
Poza butanem grałem jeszcze 2 bitwy z vc i wyniki to:
20:0 dla mnie
20:0 dla mnie
Paroofka w imperium (lizaki+eshin)
15:5 dla mnie na VC+DL
Reasumując :
-2 przegrane 20:0 i 12:8
- 5 masek do przodu
-2 15:5 do przodu
Hmmmm.... faktycznie z VC słabo mi idzie


Wasz pogromca VC i DL Skaven


A ja umiem najszybciej obierać was ziemniaki, robić jaskółki z papieru, wygrałem 10 razy pod rząd w wojnę karcianą i jestem mistrzem bierek.
Dlatego przy mnie Skaven to taki mały pikuś. On jest mistrzem a ja prawdziwym Demonem WFB!!
No dobra mego głupia wypowiedz ale godna tym przechwałkom. Macie wątpliwości, to umówcie się na spaling albo dajcie sobie po razie.
A Krisowi za pewne nie chodziło o Twoje o boskie umiejętności, a jedynie o fakt dokonany że VC i Demony bez cieć są za bardzo wygiętymi armiami.
I najlepszym dowodem na to są wyniki z duzych imprez kiedy czytajac top 10 az sie chce żygać z monotoni występujących tam armi.
Dlatego przy mnie Skaven to taki mały pikuś. On jest mistrzem a ja prawdziwym Demonem WFB!!
No dobra mego głupia wypowiedz ale godna tym przechwałkom. Macie wątpliwości, to umówcie się na spaling albo dajcie sobie po razie.
A Krisowi za pewne nie chodziło o Twoje o boskie umiejętności, a jedynie o fakt dokonany że VC i Demony bez cieć są za bardzo wygiętymi armiami.
I najlepszym dowodem na to są wyniki z duzych imprez kiedy czytajac top 10 az sie chce żygać z monotoni występujących tam armi.
Forum jest właśnie od głupich wypowiedzi co dowodzi ilość stron tego tematu. Poważnie to ja sobie na gg mogę popisać 
A w bierki bym cię zjechał

A w bierki bym cię zjechał
