Dyskusja o balancing patchu

Rozwój i dyskusje na temat rozwiązań przywracających grze balans.

Moderator: Barbarossa

ODPOWIEDZ
Nehan
Masakrator
Posty: 2299

Post autor: Nehan »

co do tych bladlajnów było już w tym temacie, zabierają kostkę.

Awatar użytkownika
Morgon82
Mudżahedin
Posty: 300

Post autor: Morgon82 »

To bieda bo wtedy nie za bardzo oplaca sie je brac.

Awatar użytkownika
Izwor
Chuck Norris
Posty: 388
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: Izwor »

A co do corps carta to pewnie jest tak, że jak wystawiasz go samopas to nie zabiera kości z puli, jednak gdy jest mountem dla nekrusia, to juz tak (w końcu to jakiś tam rodzaj upgrade'a) ;p

Awatar użytkownika
Aro
Kretozord
Posty: 1822
Lokalizacja: GW - Rogaty Szczur

Post autor: Aro »

Morgon82 pisze:To bieda bo wtedy nie za bardzo oplaca sie je brac.
Ja dalej będe upirał się, że głupie jest tracenie kostki za summoningi...
Tzn ok można tracić pod warunkiem, że w danej turze rzucę dożywienie do np ghouli ale jak chcę rzucać inne czary to IMO czemu mam tracić tą kostkę?
Obrazek

Awatar użytkownika
Jankiel
Sol Invictus
Posty: 8228
Lokalizacja: Szybki Szpil

Post autor: Jankiel »

Biezrze się tą zdolnosć przede wszystkim dla konkretnych summoningów. A nie ot tak, bo ma się wolne punkty. Wskrzeszanie na 3+ a na 4+ to kolosalna różnica. Ten bloodline, nie dośc, że pozwala wskrzeszac ponad limit jednostki, które nie są normalnie wskrzeszane, to jeszcze daje +1 do tego wskrzeszania. Słabe?
Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.

Awatar użytkownika
Aro
Kretozord
Posty: 1822
Lokalizacja: GW - Rogaty Szczur

Post autor: Aro »

Jankiel pisze:Biezrze się tą zdolnosć przede wszystkim dla konkretnych summoningów. A nie ot tak, bo ma się wolne punkty. Wskrzeszanie na 3+ a na 4+ to kolosalna różnica. Ten bloodline, nie dośc, że pozwala wskrzeszac ponad limit jednostki, które nie są normalnie wskrzeszane, to jeszcze daje +1 do tego wskrzeszania. Słabe?
Jankiel - nie korzystam z dożywienia powiedzmy w 3 turze bo chcę rzucić coś innego - więc czemu mam tracić w tej turze kostkę ??
Obrazek

quas
Niszczyciel Światów
Posty: 4071

Post autor: quas »

Aro pisze:
Jankiel pisze:Biezrze się tą zdolnosć przede wszystkim dla konkretnych summoningów. A nie ot tak, bo ma się wolne punkty. Wskrzeszanie na 3+ a na 4+ to kolosalna różnica. Ten bloodline, nie dośc, że pozwala wskrzeszac ponad limit jednostki, które nie są normalnie wskrzeszane, to jeszcze daje +1 do tego wskrzeszania. Słabe?
Jankiel - nie korzystam z dożywienia powiedzmy w 3 turze bo chcę rzucić coś innego - więc czemu mam tracić w tej turze kostkę ??
to planuj takie rzeczy na poziomie robienia rozpisek.

Awatar użytkownika
Kensiorek
Chuck Norris
Posty: 497

Post autor: Kensiorek »

Aro pisze:
Jankiel pisze:Biezrze się tą zdolnosć przede wszystkim dla konkretnych summoningów. A nie ot tak, bo ma się wolne punkty. Wskrzeszanie na 3+ a na 4+ to kolosalna różnica. Ten bloodline, nie dośc, że pozwala wskrzeszac ponad limit jednostki, które nie są normalnie wskrzeszane, to jeszcze daje +1 do tego wskrzeszania. Słabe?
Jankiel - nie korzystam z dożywienia powiedzmy w 3 turze bo chcę rzucić coś innego - więc czemu mam tracić w tej turze kostkę ??
Czesto przeciwnik trzyma kosci dispela albo skrole na czar ktory nie zostal rzucony wpuszczajac inne rzeczy. To ze przez 3 tury nie uzyjesz tej zdolnosci nie oznacza ze poinformowales o tym przeciwnika przed bitwa.

Awatar użytkownika
Alister
Chuck Norris
Posty: 619
Lokalizacja: Tychy

Post autor: Alister »

POtencjal rzucenia jakiegos czaru jest czasem wazniejszy od faktycznego rzucenia.

Awatar użytkownika
Jankiel
Sol Invictus
Posty: 8228
Lokalizacja: Szybki Szpil

Post autor: Jankiel »

Dokładnie. Dlatego też obcinana jest sama możliwość przerzucenia kostek, a nie tylko faktyczne ich przerzucenie. To, ze masz możliwość zrobienia czegoś, jest przecież bardzo istotnym czynnikiem wpływającym na rozgrywkę.
Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.

Awatar użytkownika
Morgon82
Mudżahedin
Posty: 300

Post autor: Morgon82 »

Moze i samo w sobie miałoby to sens gdyby nie fakt ze ukrocono mozliwosc wskrzeszania do dwoch udanych wskrzeszen w oddziale a to jest juz kolejna kloda pod nogi ktora sprawia ze w tym momencie wskrzesza sie juz trudniej niz w 6 edycji! Na 3 kostki na 3+ statystycznie wchodza dwie a do tego jedna kostke traci sie z urzedu (tj. mozliwosc jej uzycia) wiec poswiecamy 4 kostki na wskrzeszenie 2d6 szkieletow albo ghuli, boskie! W 6 edycji 3 kostkami wskrzeszalem 2d6 modeli i bez zadnych mistrzostw moglem wskrzesic ponad stan, wiec co nagle takiego przegietego w tym zauwazyliscie?

Awatar użytkownika
Gajowy
Masakrator
Posty: 2710
Lokalizacja: Białe Błota
Kontakt:

Post autor: Gajowy »

reszte armii, mozliwosc wskrzeszania calkowicie absolutnie wszystkiego, mozliwosc zrobienia tego wszystkiego przez 1 maga

Awatar użytkownika
Morgon82
Mudżahedin
Posty: 300

Post autor: Morgon82 »

Wszystko inne wskrzesza sie trudniej, a nie oszukujmy sie, to nie tym wskrzeszaniem wygrywa sie bitwy, to BK z regenka i wraithy wszystko miazdza i to one mialy zostac ukrocone, w tej chwili ucina sie juz nie to co potrzeba.

Awatar użytkownika
Jankiel
Sol Invictus
Posty: 8228
Lokalizacja: Szybki Szpil

Post autor: Jankiel »

W 6 edycji mogłeś sobie wskrzesić 2d6 grave guardów? Dobry byłeś.
Nie wiem też, jak policzyłeś, że jedną kostkę tracisz z urzędu... Po prostu zamiast limitu 12 PD masz limit 11 PD. Nie musisz kupować tyle poziomów, by wygenerować 12 PD i co turę marnować jedną.
Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.

Awatar użytkownika
Morrok
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3847
Lokalizacja: Wro

Post autor: Morrok »

Morgon82 pisze:Wszystko inne wskrzesza sie trudniej, a nie oszukujmy sie, to nie tym wskrzeszaniem wygrywa sie bitwy, to BK z regenka i wraithy wszystko miazdza i to one mialy zostac ukrocone, w tej chwili ucina sie juz nie to co potrzeba.
yhy, to mało widocznie grasz skoro nie słyszałeś o niebrejkowalnych klockach ghuli w linii...

Awatar użytkownika
Morgon82
Mudżahedin
Posty: 300

Post autor: Morgon82 »

Jankiel: chodzi o kary za mistrzostwa dotyczace wskrzeszania corowej piechoty, wiec gwardie zostawmy w spokoju.

Morrok: przy ograniczeniu wskrzeszania do dwoch udanych to raczej te ghule nie sa takie niebrejkowalne, wobec czego sie pytam po co jeszcze wobec tego na dobitke wprowadzac kare za mistrzostwo? Srednie wskrzeszenie na dwoch kostkach wynosi 7 modeli, trudno tu mowic o niebrejkowalnych ghulach, wiecej bedzie ginelo niz sie wskrzeszalo.

Awatar użytkownika
Corvus Albus
Kretozord
Posty: 1960
Lokalizacja: Włocławek - Klub Fantasy "FENIX"

Post autor: Corvus Albus »

Grałem z bladym na balancingu i restr i po 3 turach mnie nie było takie fajne są demony xD.
Obrazek

Awatar użytkownika
Aro
Kretozord
Posty: 1822
Lokalizacja: GW - Rogaty Szczur

Post autor: Aro »

quas pisze:
Aro pisze:
Jankiel pisze:Biezrze się tą zdolnosć przede wszystkim dla konkretnych summoningów. A nie ot tak, bo ma się wolne punkty. Wskrzeszanie na 3+ a na 4+ to kolosalna różnica. Ten bloodline, nie dośc, że pozwala wskrzeszac ponad limit jednostki, które nie są normalnie wskrzeszane, to jeszcze daje +1 do tego wskrzeszania. Słabe?
Jankiel - nie korzystam z dożywienia powiedzmy w 3 turze bo chcę rzucić coś innego - więc czemu mam tracić w tej turze kostkę ??
to planuj takie rzeczy na poziomie robienia rozpisek.
Może mi jeszcze napisz, że jak mam bounda, którego mogę rzucić raz na grę to mam to zrobić ?? Jak zapomnę to moja sprawa, wina.
Czy dam za 15pkt summoninga to moja sprawa i IMO jak nie rzucę ożywienia w którejś z tur, to w tej turze kostka nie powinna się marnować.

Inna sprawa wczoraj pokazałem BP w jednym ze sklepów w Anglii i wiecie co ?? poczytali, poczytali i doszli do jednego wniosku - a mianowicie:
Twórcy BP powinni napisać własne zasady główne i najlepiej podręczniki do armii ;)
Natomiast stwierdzenie jednego gościa lekko mnie zgieło:
Zapewne gracie na oklepanych rozpisakch, dwóch, max 3 schematach powielanych przy każdym turnieju, przez co sami siebie zniechęcacie do tej gry. Zagrajcie jeden sezon bez ligi a zobaczycie ile osób gra dla pkt a ile naprawde kocha to hobby.
Idę o zakład, że jest to prawdą.

Po części tłumaczył mi kumpel bo mam jeszcze problemy ze zrozumieniem ich bełkotu :)

Pozdro
Obrazek

quas
Niszczyciel Światów
Posty: 4071

Post autor: quas »

Może mi jeszcze napisz, że jak mam bounda, którego mogę rzucić raz na grę to mam to zrobić ?? Jak zapomnę to moja sprawa, wina.
Czy dam za 15pkt summoninga to moja sprawa i IMO jak nie rzucę ożywienia w którejś z tur, to w tej turze kostka nie powinna się marnować.
albo nie bierzesz tej linii albo generujesz o 1 PD mniej-w kazdym wypadku nie tracisz punktow na tym.
Twórcy BP powinni napisać własne zasady główne i najlepiej podręczniki do armii
cos mi mowi ze jakby im za taka robote placili to nie wyszloby gorzej niz GW.
Zapewne gracie na oklepanych rozpisakch, dwóch, max 3 schematach powielanych przy każdym turnieju, przez co sami siebie zniechęcacie do tej gry. Zagrajcie jeden sezon bez ligi a zobaczycie ile osób gra dla pkt a ile naprawde kocha to hobby.
Idę o zakład, że jest to prawdą.
jasne,inaczej sie gra na bitwy umowione-pod jakiegos przeciwnika 4fun a inaczej ukladajac rope na turniej.
nie wazne jaki schemat-> porownanie umiejetnosci grania i mozdzenia nad rozpiskami pokazuje EURO, i nie wychodzi ono zbyt dobrze dla wyspiarzy :wink:

i teraz najwazniejsze-jak ci sie nie podobaja zasady-nie idziesz na turniej.
szkoda ze nikt nie narzeka ze bohaterow imiennych nie moze brac...tak samo ten format-jest bardziej restrykcyjny od limited i jest jedna z opcji jaka MOZE WYBRAC organizator.

H@lfing
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 189

Post autor: H@lfing »

Aro pisze: Natomiast stwierdzenie jednego gościa lekko mnie zgieło:
Zapewne gracie na oklepanych rozpisakch, dwóch, max 3 schematach powielanych przy każdym turnieju, przez co sami siebie zniechęcacie do tej gry. Zagrajcie jeden sezon bez ligi a zobaczycie ile osób gra dla pkt a ile naprawde kocha to hobby.
Idę o zakład, że jest to prawdą.

Po części tłumaczył mi kumpel bo mam jeszcze problemy ze zrozumieniem ich bełkotu :)

Pozdro
Jak mieszkałem przez pewien czas w UK to ludzie w sklepie często mnie pytali. jak to wszystko u nas wygląda. Odpowiadałem wprost, jest liga, są power gamerzy jest fun. Nie każdemu pasuje zabawa w klimat. Obecnie przeprowadziłem się do Dublina. W irlandii rodowitych power gamerów nie ma za wielu, ale jest spora grupka włochów, który prezentują ten sam styl gry co my.

Co do ligi to jest ona chyba integralną częścią polskiego batla. Ona tak naprawde ukazuje jak bardzo to hobby jest rozwinięte w naszysm kraju. Śmieszne, nie ma ani jednego sklepu GW a wfb jest tak silne, to zupełnie odwrotne niż na zachodzie, i dobrze

Na koniec dodam od siebie ze mi balancing patch bardzo pasuje i w mniejszym lub wiekszym stopniu naprawia glupoty GW

ODPOWIEDZ